[życie]Ale... po co?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: [życie]Ale... po co?

autor: Ivellios » 2005-02-21, 23:11

Cytując bohaterkę pewnego filmu...

"Może i żyło się Wam dobrze, ale nigdy tak wspaniale, jak mnie"

autor: Aphrodisiana » 2005-02-21, 21:19

Po co ja żyję? Odpowiem za siebie......

Po to by poznawać świat, by popełniać błędy ale też przez to doskonalić się w madrości życiowej, po to by rozwijać się duchowo, po to by kochac i byc kochana, po to by pomagać innym ludziom i zwierzęta, po to by kiedyś móc umrzeć z uśmiechem na twarzy i słowami: "niczego w życiu nie żałuję"....

autor: Grzybu123 » 2004-12-20, 23:25

Odnośnie wiary myślę, że marks miał rację, choć mówię, że nie jest to jej jedyna fukcja - Religia to Opium dla ludzi. Poprzez nią wyrażają swoje problemy, potrzeby. Myślę, że tak jest dla większości i bynajmniej wiarę można opisać, jako "wiarę" w lepsze jutro (choćby w niebie). Ale czy to jedyne powody, które "pchają" ludzie w religię? Być może nie, ale to już zostawię na dłuższą dyskusję...

autor: Gość » 2004-12-17, 00:05

hmm , człowiek musi w coś wierzyć , bo co to by było za zycie gdyby wiadomo bylo ze po śmierci nie ma nic ? a tak przynajmniej mamy nadzieje ze po śmierci nasze cierpienia w jakiś sposób zostaną wynagrodzone . Gdybym wierzył w to ze po śmierci nei ma nic juz dawno popełnił bym samobójstwo.

wiara służy tez do wyjaśniania zjawisk nadprzyrodzonych , tak było w Egipcie i tak czasami jest teraz

wiara jest tez dobrym interesem , oraz potężną bronią .....jest jedną z najistotniejszych rzeczy na tym świecie ....ale nie zgodze się z twierdzeniem ze słuzy do podtrzymania gatunku , no bo w jaki sposób? zadna wiara nie namawia do płodzenia dzieci w jakiś szczególny sposób...

autor: Gość » 2004-12-16, 00:13

Do tego dochodzi religia, która jest po to aby gatunek przetrwał.
gatunek powstał zanim powstało pojęcie religii , nie sądze zeby ktoś stwarzał religie dla przetrwania , raczej dla łatwiejszego zycia - wszystko mozna zawsze zwalić na palec bozy itp

autor: Gość » 2004-12-10, 17:14

jak juz wspominałem : historia 2 snajperów w USA którzy zabijali losowo ludzi .....

heh ale jeszcze przypmniał mi się przypadek kibiców Krakovi i Wisły , tych to juz nawet do zwierząt nie mozna porównać ......

autor: Grzybu123 » 2004-12-10, 10:30

Nie zabijanie czyni nas zwierzętami, bo wiele zwierząt nie zabija i mimo wszystko żyje, a raczej nie robi tego z jakiejś moralności czy zasad etycznych.

Dodam, że człowiek faktycznie jest zwierzęciem i szukanie faktów, które by wskazwyały na jego odmienność jest jak szukanie człowieczeństwa w manekinie człowieka - znajdziesz, ale czy to oznacza, że manekin jest człowiekiem?

Dodam tylko, że podobnie jak zwierzętami nasze ciało oraz psychika jest zależna od praw zewnętrznych - takich samych dla każdego żywego organizmu. Ponadto im częściej patrzę na ludzi, tym częściej dostrzegam właśnie zwierzęta.

Choć podkreślam, że ludzie jako zwierzęta sami sobie narzucają zasady, których się trzymają i karają odmieńców - religia, etyka oraz choćby wewnętrzna moralność. Myślę, że gdyby zabrać nam to, staniemy się dokładnie wilkami.

Odnośnie filmów - może i oposują one prawdę (zresztą człowiek do wszystkiego jest zdolny), ale czy spotkałeś się z takim czymś obecnie? Widzisz, podajesz fakty nieaktualne chyba jeszcze z II wojny światowej, a to było prawie 50 lat temu... Uwzględniajcie obecny porządek świata.

autor: Gość » 2004-12-09, 12:14

film "Lista Shindlera" - tam pewien dowódca mordował ludzi z obozu dla sportu przed śniadaniem (film oparty na faktach)
w Jugosławi żołnierze gwałcili kobiety a póĽniej obcinali im piersi
nie tak dawno jakiś "snajper" zabijał ludzi w USA

z resztą to nie dotyczy tylko mordowania ludzi , ale takze zwierząt.

autor: Ivellios » 2004-12-08, 22:56

Mordować ludzi dla sportu :?: Pierwsze słyszę...

No chyba że Amerykanie Irakijczyków...

autor: Gość » 2004-12-08, 17:17

powodem zeby nazywać ludzi zwierętami jest to ze morduja dla sportu, nie mają szacunku dla przyrody i dla samych siebie...no i z punktu widzenia biologii tez jestesmy zwierzętami.

autor: Ivellios » 2004-12-07, 09:08

Ale te instynkty naturalne nie są na pewno powodem, aby nazywać ludzi zwierzętami...

autor: Gość » 2004-12-05, 19:08

nie tylko , ale wiekszosc ludzkich zachowń jest poparta instynktem dla przykładu
- kiedy cie ktoś bije uciekasz
- kiedy ci coś daje bierzesz
- bedąc głodnym człowiek zje wszystko
- kobiety (wiekszość) "lecą" na kase , samice pingwinów tez tyle ze one na kamienie (bez urazy dla kobiet , to tylko taki przykład świadczący o naturalnym zachowaniu kobiet)
- stres jest reakcją obronną organizmu na niesprzyjające warunki
- rozmnażanie się (nie trzeba tłumaczyc )

no i wiele wiele innych

a "miauuu" to chyba forma komunikacji a nie instynkt

autor: Ivellios » 2004-11-29, 23:50

Sugerujesz, że my jesteśmy istotami, które kierują się tylko instynktem :?:

Wobec tego teraz w odpowiedzi na każdy Twój post będę miauczeć :P

Miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu miauuu

autor: Gość » 2004-11-29, 22:39

ludzie to napewno zwierzeta . niektórzy z nas potrafią instynkt opanować , niktórzy potrafią tak go wyostrzyc aby być niepokonanym w sztukach walki ...są różne opcje

autor: Skye » 2004-11-29, 22:23

podziwiam twoje podejście do życia Baran...

Więc według ciebie ludzie to tylko zwierzęta kierujące się instynktem?

autor: Gość » 2004-11-29, 01:21

Ývelliós pisze:Na tym forum ktoś już bardzo mądrze powiedział - nie zostawiajmy po sobie śladu na siłę... nie od nas zależy, czy nas zapamięta ktoś, czy nie.
a od kogo.......?

no wlasnie po smierci nie zalezy nam na pamici , w ogóle nie zalezy nam na ziemskim padole

a po co zyjemy? być moze kiedyś były wyzsze cele .....a teraz zyjemy z powody instynktu rozrodczego naszych rodziców.

autor: black_ozzy » 2004-11-28, 23:53

Ale ja nie uważam że to ma być cel życiowy, ja tylko myśle że lepiej jeżeli za 200lat ktoś bedzie o nas myślał, jeżeli bedzie nas podziwiał...
Ale nie róbmy tego na siłe i tu się z wami zgadzam :P

Na górę