Dlaczego istnieje życie?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dlaczego istnieje życie?

autor: Hugon » 2006-04-18, 09:46

Z tym stwierdzeniem mogę się całkowicie zgodzić

autor: Nightwalker » 2006-04-17, 18:02

Powiem inaczej - należy uznawać rzeczy potwierdzone i wyjaśnione, nie można wykluczać całkowicie innych możliwości.

autor: Hugon » 2006-04-17, 08:12

Nightwalker pisze:Jeżeli nie ma konkretnych dowodów i wyjaśnień, nie należy tworzyć bytów ponad potrzebę.
Zgoda, nie należy tworzyć, ale nie należy również poprzez brak możliwości obserwacji odbierać tym bytom prawa do istnienia.

autor: Ivellios » 2006-04-17, 02:47

Ja powiem tak:
Czymś lub kimś, czego/kogo nie widzimy, nie słyszymy, ale w co/kogo wierzymy i czym/kim się "kierujemy".

autor: michal77 » 2006-04-17, 02:30

no wiec czym jest Bog
:)))

autor: Nightwalker » 2006-04-17, 01:13

Każda kupa mięsa jest czująca i myśląca (na jakiś sposób) - o ile jest żywa.
Hugon pisze:Tak samo łatwo jest przeprowadzić dowód na istnienie Boga jak rónież na jego nieistnienie.
W ten sposób można spróbowaćpodważyć wszystko i nie miałoby to większego sensu. Jeżeli nie ma konkretnych dowodów i wyjaśnień, nie należy tworzyć bytów ponad potrzebę. Nie można wyjaśniać jednych niewyjaśnionych spraw innymi niewyjaśnionymi.

autor: Hugon » 2006-04-16, 23:38

Nightwalker pisze:Bóg to wymysł człowieka, personifikacja jakiejś rzeczy, o którek ludzie myślą, ale nie wiedzą czym jest, nie doświadczyli jej, pozostająca w sferze domysłów i wiary.
Być może tak a może jednak nie. Tak samo łatwo jest przeprowadzić dowód na istnienie Boga jak rónież na jego nieistnienie. Równie dobrze można to samo powiedzieć o reakcjach na poziomie subatomowym. Do niedawna nie można było ich zaobserwować. Czy w związku z tym należy przyjąć twierdzenie, że nie istniały?
Nightwalker pisze:michal77 napisał/a:
skad się wzielo zycie?

Ze związków chemicznych i reakcji elektrochemicznych.
Które to realcje w sposób czysto przypadkowy doprowadziły do powstania życia w takiej formie jak obecnie. Może to i prawda ale jak dla mnie mocno naciągana. I wcale nie tłumaczy dlaczego w przyrodzie występuje harmonia i sens.
Nightwalker pisze:Cytat:
czym jest czlowiek?

Kupą mięsa. ;p
Dziękuję, postoję - Wybacz, być może Ty się tak czujesz ale ja mam nieco większe aspiracje. Prędzej bym się z Tobą zgodził gdybyś napisał, że człowiek jest myślącą i czującą kupą mięsa. Chociaż i wtedy miałbym duże zastrzeżenia co do określenia "kupa"

autor: Nightwalker » 2006-04-16, 14:00

czym jest Bog?
Bóg to wymysł człowieka, personifikacja jakiejś rzeczy, o którek ludzie myślą, ale nie wiedzą czym jest, nie doświadczyli jej, pozostająca w sferze domysłów i wiary.
michal77 pisze:skad się wzielo zycie?
Ze związków chemicznych i reakcji elektrochemicznych.
czym jest czlowiek?
Kupą mięsa. ;p

autor: michal77 » 2006-04-03, 03:39

to sa tylko slowa,
jak przestaniesz uzywac slow to odpowiedz mi
czym jest Bog?
skad się wzielo zycie?
czym jest czlowiek?

autor: Nightwalker » 2006-03-30, 22:11

Bóg w wielu religiach i wierzeniah jest bezosobowy - nie jest jakimś stworzeniem, ale częścią świata, jak materia, grawitacja itd.

Jasnowidzenie jeżeli istnieje nie wykracza poza sferę naszej percepcji - przynajmniej taki jego model się przedstawia.

To co jawi się jako inteligencja wszechświata, jest tymi samymi skutkami-przyczynami - reakcjami, ktore rzadza dzialaniem mozgu i umyslu. Ludzie i inteligencja są schematyczne - nie Bóg czy wszechswiat inteligentny.

autor: agnieszkaplus3 » 2006-03-30, 22:01

Paradoksem jest sam bóg, jeśli nie było by istot rozumnych to nie istniał by bóg. To również problem podobny do kury i jajka. Jasnowidzenie jeśli istnieje to wykracza poza nasz czas i przeszczeń a ciało jako materia nie. To oznacza że istnieje coś niematerialne i jednocześnie rozumne.

autor: borychu » 2006-03-30, 21:59

Słyszałem także pewną teorię dotyczącą dinozaurów: tzn. Bóg stworzył szczątki dinozaurów chcąc zobaczyć, czy ludze w Niego wątpią.

autor: Nightwalker » 2006-03-30, 16:50

Możliwe, że Boga doczepi.ł tam, po to by spróbować pogodzić religię i naukę. Nie dlatego, że tak jest logicznie.
Ten bog też musiał z czegoś powstać.

autor: ArturVonFornal » 2006-03-30, 16:19

Ale znów dochodzimy do paradoksu kury i jajka ;P Ktoś tych obcych musiał zrobić aby oni mogli zrobić kogośtam itd...

autor: leszek » 2006-03-30, 16:12

Koleś mądrze mówi...tylko jak dla mnie tym bogiem są obce cywilizacje. które jak wierzę , były tu już od dawna...

autor: ArturVonFornal » 2006-03-30, 16:07

Słyszałeś kiedyś o "teorii próżni" niejakiego Gennadija Iwanowicza Szypowa? Gość uważa że to co mamy tutaj powstało z "absolutnego nic", a także to że musi być jakaś siła mogąca ogarnąć to "nic" czyli coś w rodzaju boga, po prostu aby wszechświat mógł istnieć i rozwijać się musiałaby istnieć jakaś superistota, która świadomie by tym kierowała.

Nie przedstawię tutaj dokładnej teorii bo sam jej nie zanm całkiem, poszukaj w Gooogle, znajduje dość duzo o tym, aczkolwiek zwykle są to już mocno skrócone opracowania

autor: leszek » 2006-03-30, 14:36

W sumie mamy dwa wyjaśnienia stworzenia świata: naukowe i religijne...

Na górę