autor: MIROSŁAW BRODA » 2007-04-12, 01:12
W ostatnich czasach wiele istot inkarnowało się na ziemi z innych wyższych wymiarów świadomości których struktura podobna jest do spirali złotego środka.
Wznoszenie świadomości ziemi odbywa się poprzez zbiór świadomości wzrosłych duchem do świadomości Chrystusowej. Świadomość tak wpuszczana jest na powrót do „krwioobiegu” i do świadomości jej mieszkańców. Są to informacje zawarte w strumieniach energii. Niby pogram wypracowany przez samych jej mieszkańców podnoszący ogólną świadomość. Dusza taka ma już swój dom ponad wymiarem astralnym gdzie jest bezpieczna i może żyć niejako „jednocześnie” połączoną świadomością .Tu i tam. Tu przebywając buduje swój dom w wyższym wymiarze. Tylko świadomości Chrystusowe mogą tam zamieszkać. Świadomość wzrasta tylko i wyłącznie z potrzeby ducha. Zawsze to duch nas wznosi.
Brak pragnień ducha zatrzymuje nas we wzroście świadomości. Następuje w ten czas upadek wartości i dana cywilizacja ginie. Cywilizacje oparte na wyłącznym zaspokajaniu ego skazane są na unicestwienie ponieważ nic nie wnoszą do duchowego rozwoju prócz negatywności i dysharmonii. Żyją w iluzji, odizolowane od cywilizacji które istnieją wokół nawet ich nie postrzegając. Wraz ze wzrostem świadomości i wyjścia z tkzw.” piaskownicy” ziemi spotykać będziemy cywilizacje na poziomie tak materialnym i duchowym lecz wyższym od naszej. Bracia w Chrystusie którzy trwają w Boskiej Chrystusowej świadomości. Rozwój świadomości jest nieskończony, i tak nieskończona jest ilość lokalnych światów i cywilizacji. Świadomość ziemian wznoszona jest z nasion świadomości jej mieszkańców jednak stymulowana przez inkarnację dusz na różnym stopniu rozwoju. Podniesienie świadomości ziemi otwiera bramę jej całej do wkroczenia w nowy wymiar. We wszystkim określony jest czas rozwoju(danego cyklu)Inne cywilizacje pomagają nam w przekroczeniu tego progu. Zawsze istnieje plan alternatywny. Tzn . ewolucja z pomocą cywilizacji które ujawniają się tylko w takim krytycznym momencie by pomóc. Dlatego prawdą jest to że na skrzydłach miłości , która powoduje i stymuluje rozwój duchowy i zwiększa wibrację tak naszej duszy jak i całej ziemi możemy przenieść ją cało w inny wymiar. Od tego i wyłącznie od tego zależy wielkość mogących wystąpić kataklizmów w momencie przejścia. Wszystko zależy od świadomości ludzi. Często człowiek przeżywa dejawu. Są to tak samo wspomnienia pochodzące z takich zasiewów. Dotyczy to wszystkiego np. zmiany zwyczajów lub sposobu myślenia. Rozpoznajemy w kimś kogoś np. kiedyś nam bliskiego ponieważ ktoś kto był poprzednio w tej świadomości(energi) zostawił jej cząstkę nie tylko w nas ale i w innych. Dzisiejsi przywódcy światowi którzy działają kierowani przez tkzw „rządy cienia robią faktycznie wszystko by obniżyć lub maksymalnie hamować wzrost wibracji wznoszących świadomość w człowieku. W czasie wzrostu duchowego nasza świadomość przebija się najpierw przez wymiar astralny gdzie żyją istoty wszelkiej możliwej osobowości. Podpowiadają, oszukują i prowadzą rozmaite gierki. Jest to jakby labirynt pełen pułapek a także i kuszeń. Poniekąd potrzebny bo kształtuje ducha i zatrzymuje wiele złych istot w niższym wymiarze. Jedyne prawdziwe wyjście z tego wymiaru to przyjęcie kierunku tylko w kierunku Boga. Jest to coś podobnego jak w bajkach. „Jeśli się odwrócisz to zamienisz się w kamień” lub „ będziesz terminował wodzony za nos u złej czarownicy”,=) Cóż to wszystko znaczy? Jesteśmy braćmi bardziej niż nam się wydawało. Ja żyję w Tobie a Ty żyjesz we Mnie. Więc wybacz jeśli moje ego uczyniło Ci jakąś krzywdę, bo nawet nie wiedząc o Tym uczyniłem ją sam sobie. Niskie wibracje w których żyją niskie świadomości zasłaniają tę jedność. Jedność ducha. Wszyscy żyjemy w Bogu i wszyscy żyjemy w sobie nawzajem. Świadomości żadnego z nas zabić nie można lecz opanowani złymi energiami świadomości które próbują nas zatrzymać na ziemi. Nie urosnąwszy duchem(świadomością) jesteśmy na niej uwięzieni. Myśląc o kimś źle tworzymy piekło sobie i temu komuś. Myśląc z miłością zaczynamy tworzyć raj tak komuś jak i sobie. Co siejemy to zbieramy. Wszyscy żyjemy w Bogu i w sobie nawzajem sami otwieramy bramy do lepszej lub gorszej przyszłości. Poziom świadomości Chrystusowej ,Jezus, Budda to poziom świadomości ziemi. A wibracyjnie dopiero do tego zmierzamy. I tak jest w całym wszechświecie. Będąc jednością będziemy jedynym synem-Córką swego Ojca świadomie. A jest to i tak fakt. Będziemy częścią Boga wielkości ziemi. Wspólną jej świadomością. Siłą tej świadomości będziemy mogli tworzyć wszystko.
z art.
W ostatnich czasach wiele istot inkarnowało się na ziemi z innych wyższych wymiarów świadomości których struktura podobna jest do spirali złotego środka.
Wznoszenie świadomości ziemi odbywa się poprzez zbiór świadomości wzrosłych duchem do świadomości Chrystusowej. Świadomość tak wpuszczana jest na powrót do „krwioobiegu” i do świadomości jej mieszkańców. Są to informacje zawarte w strumieniach energii. Niby pogram wypracowany przez samych jej mieszkańców podnoszący ogólną świadomość. Dusza taka ma już swój dom ponad wymiarem astralnym gdzie jest bezpieczna i może żyć niejako „jednocześnie” połączoną świadomością .Tu i tam. Tu przebywając buduje swój dom w wyższym wymiarze. Tylko świadomości Chrystusowe mogą tam zamieszkać. Świadomość wzrasta tylko i wyłącznie z potrzeby ducha. Zawsze to duch nas wznosi.
Brak pragnień ducha zatrzymuje nas we wzroście świadomości. Następuje w ten czas upadek wartości i dana cywilizacja ginie. Cywilizacje oparte na wyłącznym zaspokajaniu ego skazane są na unicestwienie ponieważ nic nie wnoszą do duchowego rozwoju prócz negatywności i dysharmonii. Żyją w iluzji, odizolowane od cywilizacji które istnieją wokół nawet ich nie postrzegając. Wraz ze wzrostem świadomości i wyjścia z tkzw.” piaskownicy” ziemi spotykać będziemy cywilizacje na poziomie tak materialnym i duchowym lecz wyższym od naszej. Bracia w Chrystusie którzy trwają w Boskiej Chrystusowej świadomości. Rozwój świadomości jest nieskończony, i tak nieskończona jest ilość lokalnych światów i cywilizacji. Świadomość ziemian wznoszona jest z nasion świadomości jej mieszkańców jednak stymulowana przez inkarnację dusz na różnym stopniu rozwoju. Podniesienie świadomości ziemi otwiera bramę jej całej do wkroczenia w nowy wymiar. We wszystkim określony jest czas rozwoju(danego cyklu)Inne cywilizacje pomagają nam w przekroczeniu tego progu. Zawsze istnieje plan alternatywny. Tzn . ewolucja z pomocą cywilizacji które ujawniają się tylko w takim krytycznym momencie by pomóc. Dlatego prawdą jest to że na skrzydłach miłości , która powoduje i stymuluje rozwój duchowy i zwiększa wibrację tak naszej duszy jak i całej ziemi możemy przenieść ją cało w inny wymiar. Od tego i wyłącznie od tego zależy wielkość mogących wystąpić kataklizmów w momencie przejścia. Wszystko zależy od świadomości ludzi. Często człowiek przeżywa dejawu. Są to tak samo wspomnienia pochodzące z takich zasiewów. Dotyczy to wszystkiego np. zmiany zwyczajów lub sposobu myślenia. Rozpoznajemy w kimś kogoś np. kiedyś nam bliskiego ponieważ ktoś kto był poprzednio w tej świadomości(energi) zostawił jej cząstkę nie tylko w nas ale i w innych. Dzisiejsi przywódcy światowi którzy działają kierowani przez tkzw „rządy cienia robią faktycznie wszystko by obniżyć lub maksymalnie hamować wzrost wibracji wznoszących świadomość w człowieku. W czasie wzrostu duchowego nasza świadomość przebija się najpierw przez wymiar astralny gdzie żyją istoty wszelkiej możliwej osobowości. Podpowiadają, oszukują i prowadzą rozmaite gierki. Jest to jakby labirynt pełen pułapek a także i kuszeń. Poniekąd potrzebny bo kształtuje ducha i zatrzymuje wiele złych istot w niższym wymiarze. Jedyne prawdziwe wyjście z tego wymiaru to przyjęcie kierunku tylko w kierunku Boga. Jest to coś podobnego jak w bajkach. „Jeśli się odwrócisz to zamienisz się w kamień” lub „ będziesz terminował wodzony za nos u złej czarownicy”,=) Cóż to wszystko znaczy? Jesteśmy braćmi bardziej niż nam się wydawało. Ja żyję w Tobie a Ty żyjesz we Mnie. Więc wybacz jeśli moje ego uczyniło Ci jakąś krzywdę, bo nawet nie wiedząc o Tym uczyniłem ją sam sobie. Niskie wibracje w których żyją niskie świadomości zasłaniają tę jedność. Jedność ducha. Wszyscy żyjemy w Bogu i wszyscy żyjemy w sobie nawzajem. Świadomości żadnego z nas zabić nie można lecz opanowani złymi energiami świadomości które próbują nas zatrzymać na ziemi. Nie urosnąwszy duchem(świadomością) jesteśmy na niej uwięzieni. Myśląc o kimś źle tworzymy piekło sobie i temu komuś. Myśląc z miłością zaczynamy tworzyć raj tak komuś jak i sobie. Co siejemy to zbieramy. Wszyscy żyjemy w Bogu i w sobie nawzajem sami otwieramy bramy do lepszej lub gorszej przyszłości. Poziom świadomości Chrystusowej ,Jezus, Budda to poziom świadomości ziemi. A wibracyjnie dopiero do tego zmierzamy. I tak jest w całym wszechświecie. Będąc jednością będziemy jedynym synem-Córką swego Ojca świadomie. A jest to i tak fakt. Będziemy częścią Boga wielkości ziemi. Wspólną jej świadomością. Siłą tej świadomości będziemy mogli tworzyć wszystko.
z art.
