Tak, tak, to była ta póżniejsza obserwacja, mnie też to wygląda na samolot, lub cosik podobnego

Ale błysk wcale nie musiał być powiązany z obiektem widzianym kilka godzin później.

Hmmm, myślę że błysk nie pasuje za bardzo do samolotu

No dokładnie, a co do obiektu to tak jak napisałem mógł to być samolot widziany ze szczególnej perspektywy.

Oczywiście Rafale. Nieraz burza jest jeszcze daleko a i wiatr niekorzystny , więc nawet grzmotu nie usłyszysz

Faktem jest że ja tego nie widziałem ale jak dla mnie ten błysk to mogło być po prostu wyładowanie elektryczne. Czasami są takie, tylko błyski bez późniejszego grzmotu. A to może był taki wyjątkowo silny błysk. Jeżeli chodzi o obiekt w parku to mógł to być jakiś szybki samolot a że widziałeś go z takiej a nie innej perspektywy to widziałeś go jako kulę światła. Obiekt wcale nie robił ostrych skrętów ani takich tam więc nie musiało to być "klasyczne ufo" kiedy to obiekt wykonuję te niesamowite manewry.

Dzięki Ruskof za przypomnienie. Tydzień minął od mojego pierwszego przeczytania że już zapomniałem.



Jeżeli inni to także widzieli...., a opisane jest to tak jak typowe spalenie się "czegoś" w atmosferze to niech nasz kolega poszuka filmików na youtubie tam jest wiele takich, może sobie porównać czy to to samo

[quote="Arek"]2 Jeżeli ten błysk także inni widzieli zauważyłeś to? (czy np. inni także podnieśli głowy żeby zobaczyć co się stało?, skąd to?)[/quote]

Arku,Motake juz mowil ze ludzie wychodzili z samochodow zeby zobaczyc co się dzieje itp..takze masz odpowiedz na twoje pytanie :)

A że Motake się pojawił to mam 2 pytania:
1 czy uważasz że ten błysk tylko ty zobaczyłeś, możliwe jest że także inni go widzieli?
2 Jeżeli ten błysk także inni widzieli zauważyłeś to? (czy np. inni także podnieśli głowy żeby zobaczyć co się stało?, skąd to?)
I nie chodzi mi o podobny błysk z Katowic , a tylko o ten który opisałeś w pierwszym poście

pozdrawiam serdecznie

Motake mozesz w takim razie napisac do mnie na gg jesli masz?A jak nie to prosze na PW się skontaktuj.

Co mam napisać?

Niedawno spotkałem się ze znajomym, który też widział podobny błysk, tylko że bardziej w okolicach Katowic, chciałem się podzielić informacjami, możesz pytac o co chcesz. Ja nie słyszałem żadnych dzwięków, poza lekkim, cichym szumem w oddali.

Poczekajmy na Motake,mam nadzieje ze szybko wroci i cos wiecej napisze..

A co z tym jaki pogląd mogą żucać dziwne obiekty w kształcie tjb. bochenków...
Bardzo gęste i poruszające się według swego widzimisię , pod wiatr, pionowo itd.
Czarne z czerwonymi poświatami, miotają błyskawice i się "nielubią" o ile można tak powiedzieć...
natomiast białe i nie przejzyste współpracują i zazwyczaj giną w nich różne obiekty...

Darnok,jednak sondy sa bezzalogowe,mogly szybciej poleciec,tzn tak mysle,bo nie mam wiekszego pojecia o tym czy czlowiek moglby przy takiej predkosci leciec...

Niech się w końcu Motake odezwie bo chcę go coś zapytać

[quote]
takim czasie dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze
[/quote]
Ale bierzesz pod uwagę wykorzystanie procy grawitacyjnej? przecież wysłaliśmy już sondy, które minęły wewnętrzną część układu słonecznego (chodzi mi o strefę z planetami, by być dokładniejszym), a nie zajęło im to tyle czasu. [quote]
dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze :)
[/quote]
Pluton nie jest już planetą, a planetą karłowatą (nazwa myli- nie jest to planeta, ale w nazwie dalej jest "planeta", bo amerykańce tylko plutona znaleźli i się buntowali).

Chodzilo mi o planete z naszego ukladu slonecznego (a dokladniej o Pluton,sory nie sprecyzowalem ze to nie poza galaktyke wyslalibysmy ich tylko "niedaleko" by się szwedali po kosmosie wtedy) a z moich obliczen to wlasnie w takim czasie dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze :)

[quote]
e w kosmos,i za 60 lat
[/quote]
60 lat to chyba prędkością światła do najbliższych gwiazd- przy prędkościach rozwijanych przez człowieka to jakieś miliony, biliony i tryliony lat (w zależności jak daleko).

[quote="Adanek"]Jak są z poza Ziemi to na pewno dysponują lepszą technologią od naszej, samo to, że do nas przylatują świadczy o tym, że dysponują "pozaziemską" technologią......[/quote]

Gdybym dowodzil NASA,to bym wsadzil ludzi do nowego Apollona,poslac ich bog wie gdzie w kosmos,i za 60 lat zalecieli by na jakas planete,szybowali by wokol niej,a tamci mieszkancy zaczeli by rozmyslac "dostali się do nas wreszcie,chyba jednak posiadaja lepsza technologie od nas".
A widziales tych "szarych ludzikow" ktorzy się tam znajduja?Byc moze nie osiagneli wiekszej predkosci niz Apollony i ow pokladowcy sa tak samo przestarzali jak bylismy to my na ich planecie?Zbyt cienkie argumenty masz.. :)

[quote="Ruskof"]Bowiem musieli by naprawde dysponowac pozaziemska technologia,zeby takie cos zrobic z powodzeniem...[/quote]

Te zdanie mnie rozwaliło :D Bo w tych spodkach czy tam kulach i czymś jeszcze latają ludzie z laserami za 10 zł w kiosku, bez przesady. Jak są z poza Ziemi to na pewno dysponują lepszą technologią od naszej, samo to, że do nas przylatują świadczy o tym, że dysponują "pozaziemską" technologią.......