autor: counter » 2009-08-28, 20:12
Masz rację @~Sir Nobody~ ale w tym przypadku o którym piszemy raczej obserwuję odwrotne zjawisko psychiczne znane jako
dysonans poznawczy (cognitive dissonance) (
http://counter108.wordpress.com/2009/08 ... poznawczy/ - że zareklamuję przy okazji
) czyli negowanie informacji niepasującej do posiadanego światopoglądu, wiedzy i przekonań. Przykro mi, ale przypadkowość ufo-rmowania terenu w taki sposób, że tworzy doskonały, trójwymiarowy profil ze świetnie zarysowanymi detalami, w dodatku w bardzo istotnym miejscu jakim jest biegun południowy jest znikoma, powiedzmy wprost zerowa. Nakładanie zdjęć radarowych terenu tylko potwierdza, że jest on tak ukształtowany. Znajomy geolog stwierdził, że ktoś sobie zrobił dowcip, tylko jeśli to dowcip, to czemu znajduje się na stronach NASA, ESA i CICLOPS? To nie jest rozmyta Maryja tylko profil geologiczny zajmujący powierzchnię około 50 tysięcy kilometrów kwadratowych, świetnie widoczny z kosmosu, jak pieczęć na powierzchni Tytana. Największy na Ziemi posąg/płaskorzeźba Jezusa czy innego nie dorówna rozmiarom tego ogromnego planetarnego relifu i skoro nie jest naturalny to cywilizacja fanów tego murzyna technologicznie nas kładzie na łopatki
Sonda Cassini-Huygens zrobiła bardzo dużo zdjęć anomalnych obiektów tak na powierzchni księżyców Saturna, jak i orbitujących wokół planety. Wydaje się, że czeka nas kolejna rewolucja ideowa na temat kształtu otaczającego nas świata, podobna do rewolucji spowodowanej przez kopernikowską teorię heliocentryczną.
A to pewnie wszyscy znają,
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA10216.
Znany dobrze "Kamień" z Marsa - zbiorowa halucynacja, przypadek czy jednak postać powodująca ostry dysonans poznawczy?
-- 2009-08-28, 18:31 --
FaKtoMaaN pisze:porównanie Gdyni z wys. 8 kilometrów do powierzchni Tytana robi wrażenie..
Może niewielkie fakt, bo inaczej wygląda zdjęcie wykonane przez satelitę kartograficznego z wysokości 2000km a inaczej z wysokości 8 km przez kamerę na próbniku spadającym na powierzchnię i fotografującym teren przez gęstawą atmosferę
Tym niemniej formacje bardzo ciekawe
Masz rację @~Sir Nobody~ ale w tym przypadku o którym piszemy raczej obserwuję odwrotne zjawisko psychiczne znane jako [b]dysonans poznawczy[/b] (cognitive dissonance) ([url]http://counter108.wordpress.com/2009/08/26/dysonans-poznawczy/[/url] - że zareklamuję przy okazji :) ) czyli negowanie informacji niepasującej do posiadanego światopoglądu, wiedzy i przekonań. Przykro mi, ale przypadkowość ufo-rmowania terenu w taki sposób, że tworzy doskonały, trójwymiarowy profil ze świetnie zarysowanymi detalami, w dodatku w bardzo istotnym miejscu jakim jest biegun południowy jest znikoma, powiedzmy wprost zerowa. Nakładanie zdjęć radarowych terenu tylko potwierdza, że jest on tak ukształtowany. Znajomy geolog stwierdził, że ktoś sobie zrobił dowcip, tylko jeśli to dowcip, to czemu znajduje się na stronach NASA, ESA i CICLOPS? To nie jest rozmyta Maryja tylko profil geologiczny zajmujący powierzchnię około 50 tysięcy kilometrów kwadratowych, świetnie widoczny z kosmosu, jak pieczęć na powierzchni Tytana. Największy na Ziemi posąg/płaskorzeźba Jezusa czy innego nie dorówna rozmiarom tego ogromnego planetarnego relifu i skoro nie jest naturalny to cywilizacja fanów tego murzyna technologicznie nas kładzie na łopatki :) Sonda Cassini-Huygens zrobiła bardzo dużo zdjęć anomalnych obiektów tak na powierzchni księżyców Saturna, jak i orbitujących wokół planety. Wydaje się, że czeka nas kolejna rewolucja ideowa na temat kształtu otaczającego nas świata, podobna do rewolucji spowodowanej przez kopernikowską teorię heliocentryczną.
A to pewnie wszyscy znają, [url]http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA10216[/url].
[img]http://i697.photobucket.com/albums/vv335/00_counter_00/marsstatue.jpg[/img]
Znany dobrze "Kamień" z Marsa - zbiorowa halucynacja, przypadek czy jednak postać powodująca ostry dysonans poznawczy? :)
-- 2009-08-28, 18:31 --
[quote="FaKtoMaaN"]porównanie Gdyni z wys. 8 kilometrów do powierzchni Tytana robi wrażenie..[/quote]
Może niewielkie fakt, bo inaczej wygląda zdjęcie wykonane przez satelitę kartograficznego z wysokości 2000km a inaczej z wysokości 8 km przez kamerę na próbniku spadającym na powierzchnię i fotografującym teren przez gęstawą atmosferę :-) Tym niemniej formacje bardzo ciekawe :)