Czas. No właśnie. Pokazywanie się kręgów w przeciągu kilku godzin to nie jedyne 'ale'.

Bo widzisz, sceptycy w tej kwestii mają po prostu klapki na oczach. Tak jak w przypadku UFO. Dlaczego? Już tłumaczę...


Powiedzmy, że masz kręgi w zbożu, które roboczo nazwijmy 1, 2, 3, 4 i 5.

Mamy również wyjaśnienia owych kręgów, które roboczo nazwijmy a, b, c, d i e. Dla dobra dyskusji ustalmy, że wyjaśnienia te to wszystkie sceptyczne uwagi i naukowe dowody na robienie kręgów przez ludzi.

I teraz tak - problem pojawia się, kiedy próbujecie coś wyjaśnić. Tym sposobem, podając 5 wyjaśnień przekonujecie wierzących, ba, sami jesteście tego pewni, że to już wszystko. Zagadka została wyjaśniona i nie ma o czym rozmawiać.

Jednak problem w tym, że to tylko teoria. W praktyce wygląda to tak: macie zdarzenie 1 i dopasowujecie do tego wyjaśnienie a, b i e. Nie obchodzi Was, że do zdarzenia 1 w ogóle nie pasuje wyjaśnienie c i d. A są one potrzebne, żeby dostosować kręgi do ludzkich rąk.

W ten oto sposób:

zdarzenie | wyjaśnienie

1 a, b i e
2 b, d i e
3 a, b, d, e
4 a, b, c, e
5 c, d, e

I owszem - macie wyjaśnienia wszystkich zdarzeń. Jednak wielka szkoda, że jest to tylko część wyjaśnień, które nijak nie pasują do zdarzeń innych. Na tym polega mój problem ze sceptykami. Nie to, że nie wierzą, bo sam w niektórych przypadkach mam z tym problemy. Ale to, że w ich myśleniu brak systematyczności.

Owszem, da się, ale nie do wszystkich kręgów da się dopasować ludzi. Choćbym nie wiem, jak byli zdolni.

Ponieważ? z tego, co się orientuję, to zarówno namagnetyzowanie udało się osiągnąć, położyć plony bez łamania i utworzyć ładne wzorki. Jedynym ogranicznikiem jest czas.

Owszem, da się, ale nie do wszystkich kręgów da się dopasować ludzi. Choćbym nie wiem, jak byli zdolni.

No właśnie są co pokazuje ten filmik dlatego uważam że kręgi robią ludzie. Jak widać da się.

coż Rafale, ludzie też są zdolni

Musiałbym to zobaczyć. Dla mnie to zjawisko nie jest aż tak oczywiste jak zjawisko ufo. To znaczy samo zjawisko kręgów owszem jest oczywiste ale teoria że tego nie robią ludzie już nie.

No i są też relacje świadków mówiące o widzeniu NOLi nad kręgami, a czasem nawet samych istot obcych

A także relacje świadka który widział jak zboże się samo w piktogram układało, bez żadnych ludzi i bez żadnego widocznego łufo

Arek pisze:Czy ludzie będą potrzebowali 20 minut czy 4 godziny to nieważne. Anomalie takie jak radioaktywność w kręgu, pokrzywienie łodyg, czarne metalowe kulki i inne efekty mówią więcej o tym czy krąg powstał poprzez deptaczy lub nie

No i są też relacje świadków mówiące o widzeniu NOLi nad kręgami, a czasem nawet samych istot obcych.

Czy ludzie będą potrzebowali 20 minut czy 4 godziny to nieważne. Anomalie takie jak radioaktywność w kręgu, pokrzywienie łodyg, czarne metalowe kulki i inne efekty mówią więcej o tym czy krąg powstał poprzez deptaczy lub nie

Dokładnie... Na pewno większość, ale nie wszystkie. Ręczne zrobienie kręgu przez ludzi chyba zajmuje jednak dużo czasu...

Widziałem przynajmniej jeden podobny filmik. To interesujące ale wydaję mi się że kręgi to jednak ludzki twór. Na pewno większość....

Kiedyś oglądałem jeszcze w "Nie do wiary!" na TVN o kręgach w Wylatowie. Udało im się wtedy nakręcić proces tworzenia kręgu. Otóż w pewnej godzinie nocnej (nie pamiętam której, ale dość później) nad polem zjawiła święcąca na biało kula po czym przez chwilę krążyła nad polem i odleciała. Na rano w tym miejscu był nowiutki krąg...

Czy są to falsyfikaty to kwestia sporna. Możemy po prostu nie posiadać wystarczającej ilości wiedzy ,by móc to racjonalnie wyjaśnić ,a zdecydowanie nie posiadamy jej ,żeby to potwierdzić

Beowulf - to tak jak ze zjawiskami UFO i próbami ich wyjaśnienia

Planeta Wenus - planeta nie lata po całym nieboskłonie.
Sztuczne satelity - jak wyżej. I nie są kolorowe.
Owady, ptaki - to nie lata kilka tysięcy kilometrów na godzinę.

I tak dalej. Do czego zmierzam? Jedno wyjaśnienie pasuje do jednego zdarzenia. Jeżeli drugie zdarzenie nie pasuje do pierwszego wyjaśnienia, to pasuje do drugiego. Jeśli trzecie wyjaśnienie nie pasuje do żadnych zdarzeń, to z pewnością coś się znajdzie. Problem w tym, że nie ma 100% wyjaśnień, oprócz udowodnienia, że to falsyfikat. Chociażby powstanie kręgów w przeciągu kilku godzin, bądź jednej nocy, na których to kręgach są zjawiska, przy których człowiek musiałby ślęczeć kilka dni, jeśli nie tygodni, jak chociażby dziwne znamiona na zbożu. Tak czy owak, te 3% są niewyjaśnione. Nie są to falsyfikaty. Są to po prostu kręgi, których nie można wyjaśnić w żaden sposób.

Tylko jeśli to falsyfikaty, to coś musiało skłonić ludzi do robienia ich. Może szum wokół UFO w II połowie XX wieku, a może właśnie znaki, które dla nich były tak niezwykłe i niewytłumaczalne. I spróbowali je robić, udało się i ot mamy ślady w zbożu.

Pamiętam też był kiedyś taki program ,w którym grupka studentów z jakiegoś amerykańskiego uniwerka podjęła się zrobienia takiego kręgu ze wszystkimi jego cechami min. opiłki żelaza i jakaś zmiana w polu. Osiągneli to poprzez jakiś wybuch i przerobiony odkurzacz ( co wyglądało rodem jak broń z pogromców duchów) ,który właśnie generował ,albo opiłki ,albo to pole. To było dawno więc już nie pamiętam ;P

Widziałem ten program i pokazuje tylko niezdolność małolatów. Ale na usprawiedliwienie można rzec że poraz pierwszy raz w życiu tworzyli cosik takiegoś.
Piktogramy prawdziwe nie muszą być ani te najpiękniejsze ani "przekazujące wiadomość", dopiero szczegółowe badania takiego agroznaku pokazuje anomalie albo i nie

To może oznaczać, że te załóżmy 3 % jest zrobione wystarczająco dobrze, by przypiąć temu miano niewyjaśnionego. I to właśnie może niepokoić i sprawiać, że skoro te 97 % jest falsyfikatami, to te 3 % może być bardzo dobrymi falsyfikatami.

Trudno wyjaśnić znaki w zbożu, poza tym jak już kiedyś pisałem, jeśli kosmici chcieliby z nami nawiązać kontakt, to na pewno nie za pomocą czegoś tak skomplikowanego i trudnego do odczytania. Między innymi dlatego wykluczam ich wpływ na te znaki.

I właśnie z nadziei na te 3% istnieją takie fora jak to ; )

Nikomu by się nie chciało. Mamy tu to samo co w przypadku zjawiska UFO - niech te 97% okaże się falsyfikatami. Co z pozostałymi 3%? Trzy procent, które wymyka się wszelkim możliwym naukom i są niemożliwe do zweryfikowania?

No ja w sumie nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony sporo ludzi się przyznało do robienia tego typu rzeczy, nawet najbardziej skomplikowanych figur i to w jedną noc. Z drugiej kiedyś widziałem filmik na Discovery pokazujący jak jakieś świetliste kule latają nad polem i zostawiają właśnie takie znaki. Nagranie to jednak nie mam pojęcia czy jest autentyczne.

Pamiętam też był kiedyś taki program ,w którym grupka studentów z jakiegoś amerykańskiego uniwerka podjęła się zrobienia takiego kręgu ze wszystkimi jego cechami min. opiłki żelaza i jakaś zmiana w polu. Osiągneli to poprzez jakiś wybuch i przerobiony odkurzacz ( co wyglądało rodem jak broń z pogromców duchów) ,który właśnie generował ,albo opiłki ,albo to pole. To było dawno więc już nie pamiętam ;P

Przyjmując ,że nie ma innego sposobu na zrobienie czegoś takiego jak właśnie przez takie metody jakie oni wykorzystali to zdajemy sobie sprawę ,że ,aby osiągnąć coś takiego trzeba ogromnego nakładu czasu , wiedzy , sprzętu i WYBUCHU ! Komu by się chciało ?