Tak to mozliwe że hitlerowcy budowali ufo a teraz projekty mają Amerykanie i moga dowolnie z nich korzystac. Mozliwe że ogólnie UFO to dzieło człowieka......jeśli tak jest to musze przyznać że jestem dumny z ludzkości, zbudować coś, co tak lata....... to możliwe ale 100 % pewności nie mamy. Wszystko co do teori o Hitlerze nawet by się zgadzało, jednakże wciąż nie mozna tą teorią lub jej jakąs pokrewną wytłumaczyć porwań które dochodzą na całym świecie i które są rzekomo inicjatywą obcych istot.

[quote="dzodzo"][quote="Karakoram"]Hitler znalazł rozbity statek, nakleił na niego swoje znaki, i tak powstał dzwon. Szkoda że to wszystko stało się pod koniec wojny. Wszystko zostało stracone.[/quote]

Skad masz pewnosc ze wszystko zostalo stracone ?? a popierwsze hitler nieznalazl rozbitego statku tylko sam konstruował takie statki[/quote]

ja tu nie mówię że tak było, widziałem i czytałem wiele o Adolfie i jego poczynaniach w tym kierunku, a przedstawiam tylko swoje zdanie. Broń boże nie stawiam nad tym wykrzyknika, bo to tylko słowa człowieka.

Hitler znalazł rozbity statek, nakleił na niego swoje znaki, i tak powstał dzwon. Szkoda że to wszystko stało się pod koniec wojny. Wszystko zostało stracone.

Beowulf-A ja mysle ze jeden post gdzie napiszesz ze twoj Monomagnum jest twoim przyjacielem to wystarczy,ale zeby wszedzie o tym pisac...Nie wydaje ci się to bezsensu?
Nie mam nic wielkiego przeciwko temu ze wspominasz o przyjacielu,tylko jak czytam cos to nie chce czytac za kazdym razem czegos jak "hej monomagnum jest moim przyjaciele pisalem jako eryk wszechwiedzacy pewnie mnie poznales" itp... :)

Ruskof, mogę mówić o kim chcę i kiedy chcę, nikogo nie obraziłem, więc nie powinieneś się w tej kwestii odzywać, przy czym wysuwać jakieś dziwaczne, nie oparte na niczym wnioski ( mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi)...

Pozdrawiam!!

*Ciach i warn*
A o technologiach trzeciej rzeszy podczas II wojny swiatowej czytalem dzis w Casino,ale nie kupowalem gazety bo droga w ........ byla :)
Podobno projektowali takie obiekty jak UFO to tego aby nastraszac wrogow sama obecnoscia obiektu,pozniej mial rozne funkcje szpiegowskie.

Witam wszystkich, Sothis wiele o Tobie słyszałem od Monomagnum ... Aha i jeszcze jedno nazizm jako religia nawiązywał do wierzeń germańskich... Nie znany jest ,,wynalazca" takowej religii, aczkolwiek stawiam hipotezę iż był nim nie kto inny jak sam Adolf Hitler, prawdopodobnie pomysł na te religię zaczerpną z jednych z wielu oper Ryszarda Wagnera, wtedy miał jakoby widzenia które nawiązywały do stworzenia nowej religii (oczywiście Hitler tak to odebrał)

Pozdrawiam!
-Beowulf

[quote="Ruskof"]No dobrze...Ale co to ma wspolnego z UFO?Moze to ze Hitler,Roosevelt i Churchill mieli tajne plany co do UFO?Jesli tak to nigdy o tym nie slyszalem...[/quote]

Chyba że myślimy o niebieskiej teczce KGB, Strefie 51 i o technologiach III Rzeszy.
Wszystkie mocarstwa były i są związane z UFO, gdyż prowadzą badania nad nimi. Czy tylko dla nauki? Nie sądzę... ja myślę że wszyscy, nawet Polska są tym zainteresowani tylko dlatego gdyż nie wiedzą czy istoty pozaziemskie stanowią dla nich zagrożenie.
Myślicie że wojsko (przynajmniej w takim stopniu jak teraz) dalej by prowadziło takie badania, tuszowało sprawy i uciszało świadków gdyby wiedzieli że kosmici istnieją i są jakimiś nieszkodliwymi potworkami, które przyślą wodę dla Afryki?
To było by wielkie odkrycie, ale dla nauki.

No dobrze...Ale co to ma wspolnego z UFO?Moze to ze Hitler,Roosevelt i Churchill mieli tajne plany co do UFO?Jesli tak to nigdy o tym nie slyszalem...

dobra, może przesadziłem ze "sporym poparciem", jednak powstało kilka organizacji kjtóre miały na celu utrzymanie przyjaźni niemiecko-amerykańskiej, i wclae się nie kryły ze swoimi rasistowskimi pogladami, z czasem stały się one celem komicji śledczych, zwłaszcza po agresywnych aktach Hitlera w Europie, co do Japończyków - ich mentalność samurajów nie pozwalała na hańbiące imię klanu poddanie się, ich stosunek w ogóle do życia jest specyficzny, wystarczy wspomnieć ich obozy w Mandżurii

[quote]Niemcy hitlerowskie miały całkiem spore poparcie w Stanach[/quote]

Skad takie farmazony?
Stany wkroczyly przede wszystkim po tym jak się dowiedzieli ze japonczycy prawie wszystkie wyspy na pacyfiku zdobyli,z reszta japonczycy to byla masa barbarzyncow.Nie wiedzieli co to jest się poddac (czyli wywiesc biala flage) poza tym,gdy jeden japonczyk mial byc zlapany przez amerykanow,bral granat z kieszeni,otworzyl ustami i bum,po nim,i po amerykanskich zolnierzach ktorzy się znajdowali w promieniu kilku metrow od samobojcy.

Niemcy hitlerowskie miały całkiem spore poparcie w Stanach, wystarczy wspomnieć postać takiego gościa jak Charles Lindbergh, który nie krył się ze swoimi orientacjami i jawnie popierał nazizm, a Stany wkroczyły do wojny dopiero po inwazji Japońców na Peral Harbor, który po prosu wykorzytywali, porzebowali moywu by się przyłączyć, gdyż opinia publiczna była gorącym zwolennikiem izolacjonizmu i dopiero agresja japońska przekonała ich do przyłączenia do wojny w Europie i na innych kontynentach

BO Stany nie pomagaly w ogole z poczatku,byli neutralnie nastawieni co do wojny.Dopiero zaangazowali się w wojne gdy brytyjczycy i francuzi ich na kolanach o pomoc blagali,wtedy zmobilizowali ponad 10 mln chetnych do walki,z reszta dziesiatki tysiace ludzi zgineli gdy doplywali statkami a amunicjami itp...bo Luftwaffe eksterminowali ich jak koze tylki w srodku pola.Jednak niemcy przegrali II wojne swiatowa,co wg mnie uratowalo europe,bo gdyby nazisci zdobyli Moskwe to by wojna inaczej się skonczyla...