autor: czyzo3 » 2016-03-13, 23:44
Wymarłe czy nie, ale są jeszcze ludzie którzy je pilnują i czekają na odpowiednie wątki.
Wszystko co opisujesz jest charakterystyczne dla tzw. "otwartego trzeciego oka". Mówisz, że przerażają Cię rzeczy, których przy dostępnej wiedzy wytłumaczyć się nie da. Cały paradoks polega na tym, że to co Ci się przytrafia jest znane od tysięcy lat, tylko obecna "wiedza" to wyparła. Chociaż jest nadzieja w fizyce kwantowej, bo powoli i z oporem, ale zaczyna pokłaniać się przed tym, co było znane od dawna. Więc na tą chwilę zapomnij o naszej obecnej "wiedzy".
Trzecie oko jest jednym z siedmiu głównych ośrodków energetycznych naszego ciała, tzw. czakr. Wszystkie ośrodki układu energetycznego połączone są z naszym układem immunologicznym i wzajemnie na siebie oddziałują. Trzecie oko odpowiada właśnie za postrzeganie świata niematerialnego. Gdy jest ono wysoko rozwinięte - zaczynają się dziać takie rzeczy jak u Ciebie. Nie chodzi tu tylko o stricte widzenie duchów itp. ale również o czucie niematerialności tego świata, tak samo wrażenie bycia poza czasem i przestrzenią (są one ogranicznikiem naszego świata materialnego, "wyżej" nie istnieją), prekognicja itp.
Z jakiegoś powodu czakra trzeciego oka jest u Ciebie wysoko rozwinięta. Mówisz, że jesteś laikiem, więc zakładam, że nie robiłeś niczego, co miałoby taki efekt wywołać. Oznacza to że w pewnym sensie jest to twój dar, więc niezbyt dobrym pomysłem byłoby się go pozbyć. Nic się nie dzieje bez przyczyny, gdybyś nad tym popracował to byłoby to ogromnie przydatne w Twojej pracy.
Teraz tak, jeżeli reszta czakr u Ciebie jest również tak wysoko rozwinięta jak trzecie oko (wirują z tą samą prędkością), to jest wszystko w porządku. Jeżeli zaś, trzecie oko wiruje z dużą prędkością, a reszta czakr wolniej, to mamy problem. Jednak czytając to, co napisałeś o sobie, wydaje mi się, że raczej wszystko jest w miarę wporządku. Również wskazuje na to fakt, że zaczynasz się źle czuć gdy zaczynasz to blokować. W przypadku, gdy Twoje czakry są na mniej więcej jednakowym poziomie, a Ty zaczynasz blokować, osłabiać czakrę trzeciego oka - Twój układ energetyczny wpada w dysharmonię, zaczynasz czuć się źle i słabo. Po jakimś czasie osłabiony układ energetyczny wpływa na układ immunologiczny i zaczynasz chorować i czuć się jeszcze gorzej.
Twoim jedynym problemem jest to, że nie potrafisz tego zaakceptować. I to jest rozwiązaniem Twojego problemu - akceptacja. Jesteś tym, kim jesteś. Nie bez powodu. Widzisz, na własnym przykładzie, doświadczasz tego, że ten świat nie jest taki, jak obecna nauka go opisuje. Jednocześnie widzisz również, że religie i ich dogmaty, też nie prowadzą do prawdy. Dobrze widzisz, tak jest, zaakceptuj to. I zacznij poszukiwać. Zacznij szukać odpowiedzi na swoje pytania.
Nie patrz na innych. Jesteś sobą. Nie zwracaj uwagi na to, że inni ludzie Ciebie nie zrozumieją. To wcale nie jest Tobie potrzebne. Musisz się wpierw nauczyć akceptować samego siebie. Każdy z nas ma swoje zadanie tutaj do wykonania. Oni mają inne zadania do wykonania niż Ty, bądź tego świadom, z tego właśnie bierze się niezrozumienie.
Na początek poszukiwań, podsunę Ci jedną książkę - "Źródło wiecznej młodości" Peter Kelder. Jest to książka traktująca o tzw. rytuałach tybetańskich - jest to 5 bardzo prostych ćwiczeń fizycznych, które wykonuje się codziennie. Zajmują od 5 - 20 min. Te ćwiczenia wpływają na główne czakry i je harmonizują. Powinno Ci to pomóc. Zaś tematyka poruszona w książce trochę wprowadzi Cię w temat.
Wymarłe czy nie, ale są jeszcze ludzie którzy je pilnują i czekają na odpowiednie wątki. :-)
Wszystko co opisujesz jest charakterystyczne dla tzw. "otwartego trzeciego oka". Mówisz, że przerażają Cię rzeczy, których przy dostępnej wiedzy wytłumaczyć się nie da. Cały paradoks polega na tym, że to co Ci się przytrafia jest znane od tysięcy lat, tylko obecna "wiedza" to wyparła. Chociaż jest nadzieja w fizyce kwantowej, bo powoli i z oporem, ale zaczyna pokłaniać się przed tym, co było znane od dawna. Więc na tą chwilę zapomnij o naszej obecnej "wiedzy".
Trzecie oko jest jednym z siedmiu głównych ośrodków energetycznych naszego ciała, tzw. czakr. Wszystkie ośrodki układu energetycznego połączone są z naszym układem immunologicznym i wzajemnie na siebie oddziałują. Trzecie oko odpowiada właśnie za postrzeganie świata niematerialnego. Gdy jest ono wysoko rozwinięte - zaczynają się dziać takie rzeczy jak u Ciebie. Nie chodzi tu tylko o stricte widzenie duchów itp. ale również o czucie niematerialności tego świata, tak samo wrażenie bycia poza czasem i przestrzenią (są one ogranicznikiem naszego świata materialnego, "wyżej" nie istnieją), prekognicja itp.
Z jakiegoś powodu czakra trzeciego oka jest u Ciebie wysoko rozwinięta. Mówisz, że jesteś laikiem, więc zakładam, że nie robiłeś niczego, co miałoby taki efekt wywołać. Oznacza to że w pewnym sensie jest to twój dar, więc niezbyt dobrym pomysłem byłoby się go pozbyć. Nic się nie dzieje bez przyczyny, gdybyś nad tym popracował to byłoby to ogromnie przydatne w Twojej pracy.
Teraz tak, jeżeli reszta czakr u Ciebie jest również tak wysoko rozwinięta jak trzecie oko (wirują z tą samą prędkością), to jest wszystko w porządku. Jeżeli zaś, trzecie oko wiruje z dużą prędkością, a reszta czakr wolniej, to mamy problem. Jednak czytając to, co napisałeś o sobie, wydaje mi się, że raczej wszystko jest w miarę wporządku. Również wskazuje na to fakt, że zaczynasz się źle czuć gdy zaczynasz to blokować. W przypadku, gdy Twoje czakry są na mniej więcej jednakowym poziomie, a Ty zaczynasz blokować, osłabiać czakrę trzeciego oka - Twój układ energetyczny wpada w dysharmonię, zaczynasz czuć się źle i słabo. Po jakimś czasie osłabiony układ energetyczny wpływa na układ immunologiczny i zaczynasz chorować i czuć się jeszcze gorzej.
Twoim jedynym problemem jest to, że nie potrafisz tego zaakceptować. I to jest rozwiązaniem Twojego problemu - akceptacja. Jesteś tym, kim jesteś. Nie bez powodu. Widzisz, na własnym przykładzie, doświadczasz tego, że ten świat nie jest taki, jak obecna nauka go opisuje. Jednocześnie widzisz również, że religie i ich dogmaty, też nie prowadzą do prawdy. Dobrze widzisz, tak jest, zaakceptuj to. I zacznij poszukiwać. Zacznij szukać odpowiedzi na swoje pytania.
Nie patrz na innych. Jesteś sobą. Nie zwracaj uwagi na to, że inni ludzie Ciebie nie zrozumieją. To wcale nie jest Tobie potrzebne. Musisz się wpierw nauczyć akceptować samego siebie. Każdy z nas ma swoje zadanie tutaj do wykonania. Oni mają inne zadania do wykonania niż Ty, bądź tego świadom, z tego właśnie bierze się niezrozumienie.
Na początek poszukiwań, podsunę Ci jedną książkę - "Źródło wiecznej młodości" Peter Kelder. Jest to książka traktująca o tzw. rytuałach tybetańskich - jest to 5 bardzo prostych ćwiczeń fizycznych, które wykonuje się codziennie. Zajmują od 5 - 20 min. Te ćwiczenia wpływają na główne czakry i je harmonizują. Powinno Ci to pomóc. Zaś tematyka poruszona w książce trochę wprowadzi Cię w temat.