autor: KWTD » 2016-07-27, 23:15
Witam,
Dwa dni temu (25.07.2016) byłem w miejscowości Pobierowo. W drodze na plażę natknąłem się na opuszczony hotelik. Był on podzielony na cztery budynki w tym trzy mieszkalne. Nie było by w tym nic specjalnie ekscytującego gdyby nie fakt, że spotkałem się tam z dziwnymi zjawiskami.
Najdziwniejszym z nich było to, że gdy robiłem zdjęcie jednego z budynków mój telefon nagle znikąd zaznaczył twarz, tak jakbym robił zdjęcie jakiejś osobie, która stała na przeciwko mnie! Wyglądało to właśnie tak:
chodzi tutaj o tą żółtą obramówkę.
Oprócz tego dziwna tacka z kapslami, która zmieniła położenie po jednym dniu (byłem tam dwa razy z rzędu), oraz otwarta tablica z bezpiecznikami, którą dzień wcześniej sam nie mogłem otworzyć, do tego trzeba było użyć klucza. (tak mi się wydaje)
Nie odważyłem się wejść do żadnego budynku mieszkalnego a do tej pseudo-recepcji zajrzałem tylko w progu.
Z moich obserwacji wynika, że inni ludzie omijali ten cały ten teren i szli naokoło na plaży.
Chciałbym też wspomnieć, że być może wszystko to co tutaj opisałem mogło być przypadkowe a tackę z kapslami mógł po prostu ktoś przesunąć. Nie musiało tu występować cokolwiek paranormalnego ALE mogło.
Proszę wszystkich o opinie i spostrzeżenia.
LINK DO ZDJĘĆ:
http://imgur.com/a/catdd
EDIT: dopiero teraz zauważyłem, że przy obróbce zmieniło datę i godzinę na zdjęciu z bezpiecznikami.
- Załączniki
-
Witam,
Dwa dni temu (25.07.2016) byłem w miejscowości Pobierowo. W drodze na plażę natknąłem się na opuszczony hotelik. Był on podzielony na cztery budynki w tym trzy mieszkalne. Nie było by w tym nic specjalnie ekscytującego gdyby nie fakt, że spotkałem się tam z dziwnymi zjawiskami.
Najdziwniejszym z nich było to, że gdy robiłem zdjęcie jednego z budynków mój telefon nagle znikąd zaznaczył twarz, tak jakbym robił zdjęcie jakiejś osobie, która stała na przeciwko mnie! Wyglądało to właśnie tak:
[attachment=0]IMG_0181.jpg[/attachment]
chodzi tutaj o tą żółtą obramówkę.
Oprócz tego dziwna tacka z kapslami, która zmieniła położenie po jednym dniu (byłem tam dwa razy z rzędu), oraz otwarta tablica z bezpiecznikami, którą dzień wcześniej sam nie mogłem otworzyć, do tego trzeba było użyć klucza. (tak mi się wydaje)
Nie odważyłem się wejść do żadnego budynku mieszkalnego a do tej pseudo-recepcji zajrzałem tylko w progu.
Z moich obserwacji wynika, że inni ludzie omijali ten cały ten teren i szli naokoło na plaży.
Chciałbym też wspomnieć, że być może wszystko to co tutaj opisałem mogło być przypadkowe a tackę z kapslami mógł po prostu ktoś przesunąć. Nie musiało tu występować cokolwiek paranormalnego ALE mogło.
Proszę wszystkich o opinie i spostrzeżenia.
[color=#FF0000]LINK DO ZDJĘĆ:[/color]
http://imgur.com/a/catdd
[color=#FF0000]EDIT: dopiero teraz zauważyłem, że przy obróbce zmieniło datę i godzinę na zdjęciu z bezpiecznikami.[/color]