Pracuję już z energią żywiołów wiele lat i się zastanawiam nad tym kontrolowaniem. Hmm... wydaje mi się, że żywioły to bardzo specyficzne i bardzo potężne energie - raczej nie da się nimi sterować w sposób świadomy, chyba, że ma się przepotężną praktykę, o którą nie posądzam nikogo z tego forum
Mi się zdarza tylko przy rozpalaniu ognia (a mam z tym wielkie kłopoty, o ironio!), że gdy jestem już uziemiony i połączony z żywiołami, to wtedy przy odpowiednim skupieniu udaje mi się zwiększyć płomień w ognisku tak, że nie muszę nad nim wisieć dwie godziny, dmuchać i chuchać

Ale równie dobrze może to być zwyczajny przypadek

Poza tym nawet nie widzę potrzeby w kontroli żywiołów. Bardzo się cieszę, że korzystam z ich energii i nie odczuwam pragnienia, by wzniecać sztormy czy pożary za pomocą umysłu

"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud