System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Czy w Wielkim Zderzaczu Hadronów wykryto "Boską Cząstkę"?


Dodano: 2011-06-16 01:29:47 · Zakładka Dodaj do zakładek · Wyślij raport · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Opublikowano w dziale Tajemnice kosmosu

W środowisku fizyków zapanowała atmosfera spekulacji po doniesieniach o możliwym odkryciu bozonu Higgsa, znanego jako "boska cząstka", w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC). Kontrowersyjna informacja, oparta na nieoficjalnej notatce krążącej wśród badaczy, wywołała intensywne dyskusje na temat jej autentyczności oraz potencjalnych implikacji. Choć niektórzy naukowcy są podekscytowani możliwością przełomu w fizyce cząsteczkowej, inni wskazują na konieczność ostrożności i weryfikacji danych przed wyciągnięciem jakichkolwiek wniosków.

W środowisku fizyków pojawiła się pogłoska, jakoby największy na świecie zderzacz atomów odkrył długo poszukiwaną cząstkę subatomową zwaną bozonem Higgsa, nazywaną również "boską cząstką".

Kontrowersyjna pogłoska oparta jest na przecieku, jakim ma być wewnętrzna notatka krążąca wśród fizyków pracujących przy Wielkim Zderzaczu Hadronów, mierzącym sobie 27 kilometrów przyspieszaczu cząstek znajdującym się pod Genewą w Szwajcarii. Na tym etapie nie jest do końca jasne, czy memorandum jest autentyczne lub jakie mogą być dane, do których się odnosi - notatka jednak wywołała dyskusję wśród badaczy.

Plotki zaczęły się, gdy anonimowy komentator opublikował niedawno na blogu "Not Even Wrong", należącym do Petera Woita, matematyka z Uniwersytetu Columbia, streszczenie notki.

Niektórzy fizycy są zdania, że notatka może być fałszywką, inni zaś twierdzą, że "wykrycie" jest prawdopodobnie statystyczną anomalią, która zniknie w trakcie dalszych badań. Odkrycie może być jednak wielkim przełomem w fizyce cząsteczkowej, o ile oczywiście jest prawdziwe.

"Gdyby to była prawda, byłoby to naprawdę ekscytujące", powiedział fizyk Sheldon Stone z Uniwersytetu Syracuse.

W poszukiwaniu Higgsa

Istnienie bozonu Higgsa przewiduje ogólna teoria fizyki cząstek podstawowych, znana jako Model Standardowy. Fizycy twierdzą, że bozon Higgsa nadaje masę wszystkim innym cząstkom podstawowym, muszą jednak potwierdzić jego istnienie.

Wielkie zderzacze atomów, takie jak LHC i Tevatron w Fermilab w Illinois, poszukują bozonu Higgsa i innych subatomowych kawałków materii. Te akceleratory zderzają ze sobą cząsteczki z ogromną szybkością, wytwarzając smugi innych cząsteczek, wśród których mogą się znajdować bozony Higgsa lub inne cząstki elementarne przewidziane przez teorię, które jednak muszą zostać wykryte.

Stanowiąca wyciek notatka sugeruje, że przeprowadzany w Wielkim Zderzaczu Hadronów eksperyment ATLAS, mający na celu wykrycie cząsteczek, mógł wychwycić ślad nieuchwytnych bozonów. Według notatki, sygnał jest stały pod względem masy i innych cech, które mają być wytwarzane przez bozony Higgsa.

Niektóre inne aspekty sygnału nie pasują jednak do przewidywań.

"Jego skala wytwarzania jest dużo wyższa niż przewidziano to w Modelu Standardowym dla bozonu Higgsa", powiedział Stone serwisowi Space.com w wywiadzie emailowym. Sygnał, dodaje Stone, może więc stanowić dowód na istnienie jakiejś innej cząsteczki, "która w pewnym sensie może być nawet jeszcze bardziej interesująca, lub może być wynikiem działania nowej fizyki wykraczającej poza Model Standardowy".

Zbyt wcześnie by ujawnić

Stone szybko zaznaczył, że notatka nie jest oficjalnym wynikiem opublikowanym przez zespół badawczy ATLAS. Stąd, spekulowanie na temat jej poprawności lub implikacji jest zdecydowanie przedwczesne.

"Tak naprawdę publiczna dyskusja o wewnętrznym, opracowanym wspólnie materiale, dopóki nie zostanie on zatwierdzony, jest zupełnie nieuzasadniona i nienaukowa", powiedział Stone. "Tak więc ten "wynik" nie jest wynikiem, dopóki współpracownicy oficjalnie go nie opublikują".

Inni badacze, w ślad za Stone'em, nawołują do cierpliwości i zastanowienia przed zbytnią ekscytacją możliwym odkryciem.

"Nie martw się, bozonie Higgsa! Nigdy nie rozsiewałbym na Twój temat nieprzyzwoitych plotek. Tak jak to robią co niektórzy", napisał na swoim tweeterze 22 kwietnia Sean Caroll, fizyk z Caltech.

Choć jest jeszcze dość wcześnie, niektórzy badacze już zaczęli poddawać możliwe odkrycie w wątpliwość. Na przykład, Tommaso Dorigo, fizyk cząsteczkowy pracujący w Fermilab i obsługującym LHC CERN'ie, sądzi, że sygnał jest fałszywy i zniknie w trakcie bliższego badania.

Dorigo, który - jak mówi - nie ma dostępu do pełnej treści memorandum, podaje kilka powodów, dla których przyjął taki punkt widzenia. Wskazuje, przykładowo, że naukowcy w Fermilab nie wykryli przypuszczalnego sygnału bozonu Higgsa w danych ze swojego Tevatronu, który obejmował podobny grunt co eksperyment ATLAS.

Dorigo wydaje się, w rzeczy samej, wystarczająco pewny, by założyć się o swoje pieniądze.

"Założę się o tysiąc dolarów z każdym, kto posiada nazwisko i reputację w dziedzinie fizyki cząsteczkowej (jest to niezbędne, ponieważ muszę być pewien, że osoba przyjmująca zakład nada mu rangę naukową), że sygnał nie jest spowodowany przez rozpady bozonu Higgsa", napisał niedawno na swoim blogu. "Chcę się założyć, że TO NIE JEST ŻADNA NOWA CZĄSTECZKA. Czy wyrażam się wystarczająco jasno?"

Mike Wall, livescience.com

Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.