Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Wyświetlam 50 komentarzy na jednej stronie.
Wszystkich komentarzy do tego artykułu: 1, obecna strona 1, ilość stron 1
[1]
- ktulu (2011-10-06 07:14:36) #6989 | RAPORT
Problem ze spiskami jest taki, że nie wiadomo do końca wielu rzeczy. Po pierwsze, Rosjanie zdawaliby sobie sprawę, że taka banda młokosów nie wywołałaby zamieszania w apokaliptycznej skali - ot, sprzątną ich miejscowe władze, ktoś tam podzwoni na policję, ktoś poczęstuje z dubeltówki, i koniec. Natomiast jest wielce prawdopodobne, że ludzie ci to dzieło Amerykanów, i gdzieś tam w jakiejś placówce doświadczalnej ludzie od lat przystosowywani są do obsługi niewielkich samolotów szpiegowskich. Amerykanie ciągle potrzebowali samolotów szpiegowskich, a prawdziwe i działające w stopniu umożliwiającym odbycie lotu zdalne sterowanie pojawiło się dopiero w latach 60-tych.
Znając zapędy USA do popełniania eksperymentów na własnych obywatelach (aparat Zielińskiego, HAARP, złącze Ark-Acr zwane "figurką, którą szuka CIA", doroczne roznoszenie zakaźnych chorób), wielce prawdopodobne jest, że po prostu nawalił lecący do lub z ZSRR samolot wywiadowczy.
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
Wyświetlam 50 komentarzy na jednej stronie.
Wszystkich komentarzy do tego artykułu: 1, obecna strona 1, ilość stron 1
[1]