Artykuł nawet ciekawy, ale totalna bajka. Co do tych duchów, to jeszcze tak z przymrużeniem oka. Ale prawda jest taka że powinni po prostu porobić zdjęcia w tej chatce, i wtedy wszystko by się okazało (orby itp. itd.) A tak, to tylko naciągają biednych gimnazjalistów i małe dzieci na te ich bajki i wizje. Nie pochwalam.
Hmm... Moze to i bajka, ale patrzac na powyzszy komentarz zrobienie zdjec to jeszcze wieksza bajka... Napewno duchy nekajace okolice tylko czekaja az ktos je sfotografuje haha!! Artykul wciagajacy i ja osobiscie raczej nie mam powodow aby watpic w autentycznosc tych wydarzen... Sam znam wiele przypadkow spotkan z duchami i odczuwania ich mocy, np w mojej rodzinie.
Ludzie myslicie że tak łatwo jest robić zdjęcia duchom itp. zrób taki artykuł to pogadamy poza tym jak nie wierzysz w takie rzeczy to co robisz na tym portalu.Szanujcie praće innych!!
We wsi, w której żyje moja rodzina od strony matki, też się dzieją różne dziwne rzeczy. Co do klątwy, to może przegięcie, ale jest pole na którym straszy. Kiedyś nie wierzyłem i poszedłem z kolegą się przekonać. Nic dziwnego nie widzieliśmy, ale w pewnym momencie poczułem, jakbym stał po środku tłumu i zaczęły po mnie chodzić ciarki, ale nie ze strachu, tylko jakbym zmarzł, chodź było ciepło. Od razu popatrzyłem na Mariusza (ów kumpel), ale on powiedział tylko (i tu cytuję) "ja spierda**m!" Następnego dnia popytałem się starych ludzi co wiedzą o tym polu, ale wiecie, jakie historie mają starzy ludzie.
Draco69 , chcemy wiedziec jakie historie maja starzy ludzie , gdzie jest to pole co to za wies miejscowosc , co tam sie zdarzylo , czy duchy chca sie mscic czy co ? :P
Mr. Shaggy zgadzam sie z toba ;) bo moja mama widziala kiedys duchy i moja babcia tak samo wgl wszyscy od strony mamy tak maja ;) a natomiast moj tata mowi ze to sa bajki ;)
co do tego artykułu to po czesci wierze a po czesci nie
to nie jest bajka. a przynajmniej nie wszystko... nie wierze w te jasno widzenie ale cala historia mogla się wydarzyć. średniowieczne klątwy to nie nowość. ludzie nie jednokrotnie opisywali obrzędy czarownic w średniowieczu.oczywiście czarownice zabijano... no właśnie , zabijano ale jak to robiono?- palono je! a nie wyrywano serca... choć z drugiej strony,morze celowo tak zrobiono. a co do tych zdjęć to wszystko zależy od duchów, skoro chcą to sprawią by na zdjęciu ukazał się ich wizerunek.
tacy już jesteśmy, nie uwierzymy jak się sami nie przekonamy, a jak nie wierzymy to na pewno kiedyś przytrafi się nam coś co postawi nas na nogi. ja w to wierze i to nie wynika z naiwności tylko z rozsądku. te zdjęcia- żałosne poprostu. to tak jakbyśmy kazali Ci zrobić sobie zdjęcie- bo nie wierzymy z Twoje istnienie. Dla NICH możesz Ty być tak samo niemożliwy jak dla nas oni
Bardzo interesująca historia. Bardzo się zdziwiłam gdy to przeczytałam. I mam pytanie dosyc dziwne. Czy ta historia jest prawdziwa? Ps: Nawet fajna. I proszę abyście nie usuwali tego komentarza. Zajmuje się sprawami o duchach i paranormalnych rzeczach. Chociaż nie jestem dorosła, ale mnie to interesuje. :)
Tak macie racje, takie informacje bardzo by się przydały... Ale pomyślcie, czy ci ludzie na pewno chcieli by z nami rozmawiać? To nie są wydarzenia które spotykamy na co dzień. Nie koncentrujmy się na owej wsi, bo w Polsce jest ich dużo więcej. Ja oczywiście postaram się zdobyć coś na ten temat i was też do tego zachęcam! PS. Co do artykułu, to jest jednym z najlepszych na stronie. Podziwiam odwagę mieszkańców owej wsi, że tam mieszkają...
Tam gdzie wóda jest chlebem powszednim, tam nie potrzeba klątw, czarownic ani duchów, żeby takie nieszczęścia i przywidzenia się zdarzały. Łatwiej zrzucić odpowiedzialność na wyimaginowane istoty i klątwy, niż zrobić porządek w swoim życiu. Ot, i cała prawda. Mogę się zgodzić z duchami, choć to wyjątki, z "życiem po śmierci" doznawanym w trakcie śmierci klinicznej, z tym, że we wszechświecie nie jesteśmy jego pępkiem i mogą w nim istnieć inne cywilizacje. Ale klątwy, czarownice, "jasnowidzka", która pewnie nieźle ich oskubała? Ludzie żyjemy w XXI wieku!
A ja w to wierze. Moja rodzina też mieszkała w takim przeklętym domu. Domu już niema,ale klątwa działa nadal. Nikt niepamięta jak to dokładnie brzmiało,ale chodzi o przeklęcie 1dziecka jakie sie pojawi w każdym pokoleniu. Jeżeli dziewczynka to zawsze chora,a jak chłopiec to niewiadomo co. Dopiero po3 pokoleniu pojawił sie 1chłopiec.To mój syn,czy jemu też coś grozi? Może ktoś zna coś podobnego?
Co do "nawiedzonych" domow, gospodarstw czy tez calych wsi... potwierdzam sa takie miejsca na calym swiecie, zreszta z dwoma takimi miejscami sam sie spotkalem jednym z takich miejsc jest domek jednorodzinny w Wejherowie w wojewodzctwie pomorskim, adresu nie podam ze wzgledu na to iz bylo by to naruszenie prywatnosci, drugie to mieszkanie mojej dziewczyny, straszy w nim regularnie co dwa miesiace "duch" przybierajacy postac dziewczynki bez nog, w trakcie wystepuja typowe objawy pojawienia sie takiej istoty... Osobiscie to jej nie wiezylem, za duzo horrorow i takie tam... ale jak sam zobaczylem to teraz mam o jedo doswiadczenie w moim zyciu wiecej... pozdrawiam czytelkikow no i oczywiscie czytelniczki...
ŚledźMagda , kiedys uwazano co trzecia kobiete za czarownice. Pewnie autor tekstu, chcial podkreslic, ze opuszczone kobiety spotykaly sie aby porozmawiac, bo czuly sie samotne. Albo poprostu znaly jakies czary ;).
Pietras. (2008-05-09 20:01:37) Artykuł nawet ciekawy, ale totalna bajka. Co do tych duchów, to jeszcze tak z przymrużeniem oka. Ale prawda jest taka że powinni po prostu porobić zdjęcia w tej chatce, i wtedy wszystko by się okazało (orby itp. itd.) A tak, to tylko naciągają biednych gimnazjalistów i małe dzieci na te ich bajki i wizje. Nie pochwalam.
hmmm.... kiedyś słyszałam że podobno nie da się zrobić zdjęcia ducha... jeśli o to ci chodziło... ;)
klatwa? a moze duch dla ktorego nie ma miejsca w zaswiatach obiera sobie siedlisko i zywi sie zyciem ludzi tam mieszkajacych spotykaja ich choroby i nieszczescia a na koncu przedwczesna smierc
Fakt, gdyby w komentarzu "draco69" lub w artykule znalazła się nazwa miejscowości uwiarygodniłoby to sprawę. Jak dla mnie artykuł fantastyczny i prawdziwy do momentu..."cofnęłam się do czasów piastowskich..."
czytam komentarze,i widzę że ludzie są sceptyczni, nie dziwi mnie to ,bo gdybym ja sama nie przekonała się o istnieniu zjawisk paranormalnych, miała bym zdanie podobne do innych. Niestety dane mi było odczuć to na "własnej skórze" i proszę mi wierzyć,nikomu nie życzę.Pozdrawiam wszystkich!
ja też czytam komentarze, i widzę, że inni ich nie czytają, bo co drugi komentarz jest w stylu: "co to za wioska i gdzie się znajduje". A artykuł faktycznie ciekawy jak ktoś to ładnie już zaznaczył do momentu: "W wizji cofnęłam się aż do czasów piastowskich."
| Odpowiedz
Obywatel Królestwa Niebieskiego (2010-08-18 16:27:12) |👮 raport
Świat duchowy jest bardziej realny niż nam się wydaje. Z jakiś względów ta wieś jest pod szczególnym wpływem szatańskich mocy. Znam się trochę na tym bo jestem głęboko wierzącym w Jezusa człowiekiem i słyszałem wiele rzeczy od naocznych świadków: uzdrawiania, opętania, wypędzanie demonów itp. Wypędzanie demona widziałem na własne oczy. Jeśli Ci ludzie nie nawrócą się prawdziwie do Jezusa nie będą mogli użyć jego mocy by wydostać się spod wpływu działających tam sił ciemności. Artykuł bardzo ciekawy, ale wróżek nie popieram, są od diabła.
no to powiem tak ...artykuł niezwykle przejmujący co do podejrzeń o bajerę nie jestem tak przychylny ponieważ od kilku lat śledzę miejsca typu nawiedzone/opuszczone domy i zdarzała się ingerencja odczuwalna sił wyższych doświadczenie których nie zarejestrujesz kamerą czy aparatem lub wariografem po prostu jest to możliwe chodź moje podejście do tematu jest bardziej naukowe niż emocjonalne sądzę że artykuł jest oparty na prawdziwym miejscu i zdarzeniach ...oprócz tej jasnowidzki no sory ale ona ściemniała chyba by kasy naczepać na jednak ludzkim nieszczęściu :|
W pełni zgadzam się z Aamon'em... cofnęła do czasów piastowskich? To jakim cudem nie udowodni, że istnieje Bóg i raj, że ewolucji nie było (lub odwrotnie) cofając się do odpowiednich czasów? Tak jak większość komentujących, w duchy jeszcze uwierzę, ale te czasy piastowskie... w zasadzie, chyba nietrudno będzie znaleźć inf. o tym, gdzie przez 3 lata, bez przerwy, palił się torf, bo coś takiego obiegło by cały świat. Co do komentarzu Aamon'a, to fakt, że nie na wszystko, co odczuwalne przez człowieka znajdzie się jakiś dowód, ale ta "jasnowidząca" kobieta chyba niepotrzebnie paliła takie zielone krzaczki na tej cudownej łące. W tym nowym roku nic bardziej mnie nie zdziwiło niż cofanie się do czasów piastowskich (chyba cofała się umysłowo o 1000 lat). A tak w ogóle to czemu świat nie zna tak utalentowanej osoby? Moim zdaniem artykuł zawiera w sobie tyle prawdy o zjawiskach paranormalnych co Harry Potter o prawdziwej magii.
Mnie się podoba, tylko nie chcę wierzyć co do tego pożaru w TYLKO jednej części... Bardzo dziwne, gdyby w mojej wsi byłoby takie wydarzenie z pewnością bym to zbadała. No właśnie, a gdzie to było !?
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?