Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:00,440 --> 00:00:03,000
Autentyczne historie osób, które przeżyły
2
00:00:03,080 --> 00:00:05,760
spotkanie z nieznanym.
3
00:00:05,800 --> 00:00:07,300
Zacząłem widzieć różne światła,
4
00:00:07,340 --> 00:00:09,660
różnokolorowe, w grupach po dwa, trzy i
5
00:00:09,740 --> 00:00:11,620
cztery osoby. W sporej odległości wydawały
6
00:00:11,640 --> 00:00:12,410
się być ode mnie.
7
00:00:12,540 --> 00:00:13,910
Zagadkowe obiekty.
8
00:00:13,920 --> 00:00:15,900
Strasznie intensywne, potężne niebieskie
9
00:00:15,940 --> 00:00:17,400
światło. To się wydawało tak, jakby to
10
00:00:17,440 --> 00:00:19,380
było nad chmurami, było jakieś ognisko
11
00:00:19,400 --> 00:00:20,760
tego światła. Ja do tej pory jestem w
12
00:00:20,800 --> 00:00:23,160
szoku, bo to się nie zdarza
często takie coś zobaczyć.
13
00:00:23,180 --> 00:00:24,540
Tajemnicze istoty.
14
00:00:24,580 --> 00:00:27,680
To była czarna postać, cała cienista. Ja
15
00:00:27,740 --> 00:00:29,820
byłam tak przerażona, jak to zobaczyłam.
16
00:00:29,830 --> 00:00:31,860
Ja się normalnie trzęsłam ze strachu.
17
00:00:31,920 --> 00:00:33,140
Niezwykłe wizje.
18
00:00:33,160 --> 00:00:35,280
Przestałem być osobą wierzącą, a zostałem
19
00:00:35,340 --> 00:00:37,269
osobą posiadającą wiedzę. Ja nie wierzę w
20
00:00:37,340 --> 00:00:39,040
to, że jest życie pozagrobowe, tylko ja to
21
00:00:39,060 --> 00:00:40,020
wiem, bo tam byłem.
22
00:00:40,040 --> 00:00:40,920
Klątwy.
23
00:00:40,960 --> 00:00:43,260
Jakby na pentagramie taka bestia była. Po
24
00:00:43,360 --> 00:00:45,700
tej całej akcji, no, strasznie się w życiu
25
00:00:45,800 --> 00:00:47,820
mi zaczęło źle się dziać.
26
00:00:47,880 --> 00:00:51,480
Mrożące krew w żyłach
przeżycia na granicy światów.
27
00:00:51,600 --> 00:00:54,120
Budzi mnie skrzypienie drzwi. Znów widzę
28
00:00:54,140 --> 00:00:56,960
to światło. Wstaję z łóżka i widzę
29
00:00:57,040 --> 00:01:00,640
postacie, ale czuję jakąś grozę sytuacji.
30
00:01:00,660 --> 00:01:01,910
Biegnę i krzyczę do męża:
31
00:01:02,040 --> 00:01:04,560
"strzelaj!".
32
00:01:04,580 --> 00:01:08,140
Mówią świadkowie w Radiu Paranormalium.
33
00:01:08,240 --> 00:01:10,460
Witam wszystkich Państwa bardzo gorąco i
34
00:01:10,560 --> 00:01:12,800
serdecznie i zapraszam do spędzenia
35
00:01:12,820 --> 00:01:14,940
dzisiejszego wieczoru z kolejnym odcinkiem
36
00:01:15,000 --> 00:01:17,090
najbardziej paranormalnego podcastu w
37
00:01:17,180 --> 00:01:20,280
polskim internecie. Przy mikrofonie Marek
38
00:01:20,320 --> 00:01:23,100
Sęk Ivellios. Dzisiejszy odcinek wypełnią
39
00:01:23,120 --> 00:01:25,680
w całości relacje o obserwacjach duchów i
40
00:01:25,820 --> 00:01:28,260
innych dziwnych, duchowych widziane.
41
00:01:28,700 --> 00:01:30,460
Zaznaczam, że część moich rozmówców
42
00:01:30,480 --> 00:01:32,400
telefonicznych prosiła o zmianę barwy
43
00:01:32,480 --> 00:01:35,240
głosu i choć nie wpłynęło to znacząco na
44
00:01:35,320 --> 00:01:37,380
zrozumiałość wypowiedzi, to dla
45
00:01:37,440 --> 00:01:39,780
pełniejszego komfortu słuchania polecam
46
00:01:39,820 --> 00:01:42,700
poszukać słuchawek. Tym, którzy są z nami
47
00:01:42,720 --> 00:01:44,660
dzisiaj po raz pierwszy, przypominam, że
48
00:01:44,720 --> 00:01:46,520
Mówią Świadkowie to nieregularnie
49
00:01:46,560 --> 00:01:49,260
ukazująca się audycja, w której ludzie
50
00:01:49,340 --> 00:01:51,920
tacy jak Wy dzielą się swoimi historiami o
51
00:01:51,980 --> 00:01:54,760
spotkaniach z Nieznanym całkiem szczerze,
52
00:01:54,820 --> 00:01:58,040
całkowicie anonimowo. Audycja ukazuje się
53
00:01:58,080 --> 00:02:00,340
na antenie Radia Paranormalium, a
54
00:02:00,420 --> 00:02:03,040
archiwum odcinków w postaci mp3 do
55
00:02:03,060 --> 00:02:05,440
pobrania oraz masę innych ciekawych
56
00:02:05,520 --> 00:02:08,320
materiałów znajdziecie na naszej stronie
57
00:02:08,400 --> 00:02:12,300
www.paranormalium.pl. Jak już wspomniałem,
58
00:02:12,340 --> 00:02:14,760
dzisiejszego wieczoru naszą anteną rządzą
59
00:02:14,820 --> 00:02:17,680
duchy. A ten odcinek rozpoczniemy od
60
00:02:17,700 --> 00:02:20,400
prezentacji kilku historii nadesłanych
61
00:02:20,580 --> 00:02:24,560
drogą tekstową. Korespondencja nadesłana
62
00:02:24,600 --> 00:02:29,810
do Radia Paranormalium
w kwietniu 2018 roku.
63
00:02:29,810 --> 00:02:31,760
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w latach
64
00:02:31,780 --> 00:02:34,240
sześćdziesiątych. Miałam wtedy trzynaście
65
00:02:34,280 --> 00:02:36,640
lub czternaście lat. Dokładnie już nie
66
00:02:36,660 --> 00:02:40,260
pamiętam. Była noc. Spałam, gdy nagle coś
67
00:02:40,280 --> 00:02:43,200
mnie obudziło. Leżałam na plecach z rękami
68
00:02:43,240 --> 00:02:46,280
uniesionymi nad głową. Otworzyłam oczy i
69
00:02:46,340 --> 00:02:48,609
zobaczyłam młodego mężczyznę siedzącego
70
00:02:48,640 --> 00:02:51,940
obok mnie na wersalce, na której spałam. W
71
00:02:52,000 --> 00:02:54,340
tym samym pokoju spali moi rodzice.
72
00:02:54,740 --> 00:02:57,220
Pomyślałam: "pewnie mi się to śni".
73
00:02:57,280 --> 00:02:59,440
Zamknęłam oczy i po chwili znowu
74
00:02:59,460 --> 00:03:02,140
otworzyłam. Był nadal. Powtórzyłam to
75
00:03:02,180 --> 00:03:05,200
jeszcze dwa, trzy razy. On wciąż tam był.
76
00:03:05,220 --> 00:03:07,740
Postanowiłam obejrzeć dokładnie pokój, by
77
00:03:07,800 --> 00:03:09,600
upewnić się, czy wszystko jest na swoim
78
00:03:09,609 --> 00:03:12,280
miejscu. Przecież jeśli to sen, to coś
79
00:03:12,300 --> 00:03:15,220
powinno być inne. Dzięki latarni świecącej
80
00:03:15,280 --> 00:03:17,860
za oknem w pokoju było dość widno i
81
00:03:17,920 --> 00:03:20,080
mogłam dobrze się rozejrzeć. Wszystko się
82
00:03:20,140 --> 00:03:23,060
zgadzało. Wtedy spojrzałam znów na postać.
83
00:03:23,100 --> 00:03:25,580
Mężczyzna miał ciemną karnację. Widziałam
84
00:03:25,620 --> 00:03:28,020
jego nagi tors i głowę, ale to, co
85
00:03:28,040 --> 00:03:30,540
najbardziej zapamiętałam, to fakt, że miał
86
00:03:30,620 --> 00:03:33,540
tylko jedno duże oko, pośrodku czoła. Nie
87
00:03:33,560 --> 00:03:35,880
ruszał się, tylko patrzył mi prosto w
88
00:03:35,960 --> 00:03:38,780
oczy, a jego wzrok był tak przenikliwy, że
89
00:03:38,800 --> 00:03:41,260
poczułam prawdziwy strach. Zamknęłam
90
00:03:41,360 --> 00:03:44,220
oczy. Nie chciałam już na niego patrzeć.
91
00:03:44,340 --> 00:03:47,240
Włosy stanęły mi dęba, aż czułam, jak
92
00:03:47,280 --> 00:03:49,780
kłują mnie w ręce, które wciąż miałam nad
93
00:03:49,800 --> 00:03:52,880
głową. Próbowałam krzyczeć, ale nie mogłam
94
00:03:52,900 --> 00:03:55,960
wydobyć głosu, mimo ogromnego wysiłku.
95
00:03:56,020 --> 00:03:58,460
Chciałam obudzić rodziców. Słyszałam ich
96
00:03:58,480 --> 00:04:01,500
miarowe oddechy. Spali spokojnie. W
97
00:04:01,560 --> 00:04:04,160
myślach dziękowałam Bogu, że on się nie
98
00:04:04,200 --> 00:04:06,540
porusza, bo gdyby to zrobił, chyba
99
00:04:06,620 --> 00:04:09,200
umarłabym ze strachu. Kiedy poczułam, że
100
00:04:09,280 --> 00:04:11,440
znów mogę się poruszyć, nie otwierając
101
00:04:11,580 --> 00:04:13,980
oczu, nakryłam się kołdrą na głowę. To był
102
00:04:14,020 --> 00:04:16,320
mój jedyny sposób, by się przed nim
103
00:04:16,380 --> 00:04:19,300
schować. I wtedy poczułam, jak coś zaczyna
104
00:04:19,339 --> 00:04:22,680
ściągać ze mnie kołdrę od nóg aż do pasa.
105
00:04:23,360 --> 00:04:26,320
Piszę "coś", bo nie otworzyłam oczu. Nic
106
00:04:26,380 --> 00:04:29,500
nie widziałam, tylko czułam. Ze wszystkich
107
00:04:29,540 --> 00:04:32,100
sił chwyciłam kołdrę i ponownie się nią
108
00:04:32,160 --> 00:04:35,520
zakryłam. Wtedy wszystko ustało.
109
00:04:36,240 --> 00:04:39,860
W pokoju zrobiło się spokojnie. Nikogo już
110
00:04:39,870 --> 00:04:42,560
nie było. To był jedyny taki przypadek w
111
00:04:42,620 --> 00:04:45,400
moim życiu. Dodam, że mieszkaliśmy wtedy w
112
00:04:45,440 --> 00:04:47,800
poniemieckim bloku. Może to miejsce miało
113
00:04:47,820 --> 00:04:50,320
jakieś znaczenie? Nie wiem. Minęło już
114
00:04:50,340 --> 00:04:52,680
ponad pół wieku, a ja do dziś dokładnie to
115
00:04:52,760 --> 00:04:55,250
pamiętam i nie potrafię
wytłumaczyć co to było.
116
00:04:56,100 --> 00:05:02,030
Drugi przypadek, tym razem
z Duchem. Był rok 1979.
117
00:05:02,500 --> 00:05:04,480
Mieszkaliśmy wtedy z rodzicami w nowym
118
00:05:04,500 --> 00:05:07,940
bloku. Była sobota około północy.
119
00:05:07,980 --> 00:05:09,920
Oglądaliśmy z mężem film w pokoju
120
00:05:10,000 --> 00:05:12,580
gościnnym. Rodzice już spali w swoich
121
00:05:12,600 --> 00:05:14,620
pokojach. Mąż leżał na tapczanie
122
00:05:14,660 --> 00:05:17,200
naprzeciwko przedpokoju. Dalej były drzwi
123
00:05:17,240 --> 00:05:20,380
wejściowe. Ja siedziałam obok na fotelu,
124
00:05:20,460 --> 00:05:22,900
bokiem do przedpokoju. W pewnym momencie
125
00:05:22,920 --> 00:05:24,840
poczułam, że mój wzrok ściągany jest w
126
00:05:24,920 --> 00:05:28,260
stronę przedpokoju. I wtedy ją zobaczyłam.
127
00:05:28,380 --> 00:05:31,120
Stała przy drzwiach wejściowych. Kobieta,
128
00:05:31,160 --> 00:05:33,940
dość korpulentna, okryta dużą chustą,
129
00:05:33,980 --> 00:05:36,080
taką jak kiedyś nosiły starsze kobiety na
130
00:05:36,100 --> 00:05:38,880
wsiach. Stała bez ruchu i po prostu
131
00:05:38,920 --> 00:05:42,280
patrzyła na nas. Nie odczułam strachu.
132
00:05:42,320 --> 00:05:44,900
Byłam bardzo zdziwiona. Za to mój
133
00:05:44,960 --> 00:05:47,740
mąż aż zzieleniał ze strachu.
134
00:05:48,540 --> 00:05:50,720
Zrobił wielkie oczy. Nie był w stanie
135
00:05:50,760 --> 00:05:53,560
wypowiedzieć ani słowa. Zaczęłam go
136
00:05:53,600 --> 00:05:56,940
wypytywać, czy coś widzi. Kiwając głową,
137
00:05:56,980 --> 00:05:59,440
potwierdzał. Zapytałam: "kobieta czy
138
00:05:59,500 --> 00:06:02,480
mężczyzna? W co ubrana?"Opisał dokładnie
139
00:06:02,520 --> 00:06:04,940
to samo, co ja widziałam, więc nie mogło
140
00:06:05,020 --> 00:06:07,120
nam się to przewidzieć. Widzieliśmy to
141
00:06:07,180 --> 00:06:10,180
oboje. Kobieta stała może ze trzy minuty,
142
00:06:10,220 --> 00:06:12,680
po czym zaczęła się rozmywać, aż stała się
143
00:06:12,700 --> 00:06:13,600
przezroczysta.
144
00:06:14,240 --> 00:06:17,040
Przez jej sylwetkę prześwitywały drzwi i w
145
00:06:17,080 --> 00:06:19,559
końcu zniknęła całkowicie. Później
146
00:06:19,580 --> 00:06:21,680
pytałam rodziców i ciocię, czy to mogła
147
00:06:21,720 --> 00:06:23,840
być jakaś dalsza krewna. Nikt nic nie
148
00:06:23,860 --> 00:06:26,620
wiedział. Ale wtedy zrozumiałam, dlaczego
149
00:06:26,680 --> 00:06:29,260
ciocia, która często nas odwiedzała, nigdy
150
00:06:29,300 --> 00:06:30,980
nie chciała spać sama w tym pokoju
151
00:06:31,040 --> 00:06:34,160
gościnnym. Zawsze wolała spać z moją mamą,
152
00:06:34,179 --> 00:06:36,220
mimo że było im ciasno, bo mama była
153
00:06:36,260 --> 00:06:39,220
osobą otyłą. Zamiast przespać się wygodnie
154
00:06:39,280 --> 00:06:42,340
jak królowa w osobnym pokoju. W końcu,
155
00:06:42,380 --> 00:06:44,600
przyciśnięta moimi pytaniami, ciocia
156
00:06:44,680 --> 00:06:47,380
przyznała, że też coś tam widziała, ale
157
00:06:47,400 --> 00:06:51,040
nie chciała o tym mówić. To był nowy blok.
158
00:06:51,060 --> 00:06:52,880
Nikt przed nami w tym mieszkaniu nie
159
00:06:52,920 --> 00:06:56,380
mieszkał. Wcześniej były tu tylko sady i
160
00:06:56,440 --> 00:06:59,280
drzewa, a nasze mieszkanie znajdowało się
161
00:06:59,320 --> 00:07:00,340
na trzecim piętrze.
162
00:07:00,960 --> 00:07:03,020
Nikt z sąsiadów nigdy nie wspominał o
163
00:07:03,100 --> 00:07:05,700
takich zjawiskach. Nie wiem więc, czy to
164
00:07:05,720 --> 00:07:08,220
działo się tylko u nas. Miałam w życiu
165
00:07:08,300 --> 00:07:10,620
tylko dwa takie zdarzenia, ale były na
166
00:07:10,700 --> 00:07:14,120
tyle szokujące, że pamiętam je do dziś.
167
00:07:14,200 --> 00:07:16,720
Bardzo chciałam komuś to opowiedzieć, ale
168
00:07:16,760 --> 00:07:20,020
komuś, kto byłby w stanie w to uwierzyć.
169
00:07:20,100 --> 00:07:22,080
Ludzie są dziś tak zagubieni w swoich
170
00:07:22,120 --> 00:07:24,300
małych światach, że nie dopuszczają do
171
00:07:24,340 --> 00:07:27,880
siebie myśli, iż istnieje coś więcej, coś,
172
00:07:27,920 --> 00:07:30,319
co wykracza poza to, co znamy.
173
00:07:32,280 --> 00:07:34,260
Korespondencja nadesłana do Radia
174
00:07:34,280 --> 00:07:39,160
Paranormalium w lipcu 2022 roku.
175
00:07:39,220 --> 00:07:40,880
Witam, na wstępie proszę o
176
00:07:40,940 --> 00:07:43,340
zachowanie anonimowości. Chciałabym
177
00:07:43,380 --> 00:07:45,960
opowiedzieć swoją krótką historię o tym,
178
00:07:45,980 --> 00:07:48,320
jak nastraszył mnie duch w Londynie.
179
00:07:48,360 --> 00:07:50,580
Mieszkałam w Londynie przez kilka lat.
180
00:07:50,620 --> 00:07:53,860
Opisywane zdarzenie miało miejsce w 2015
181
00:07:53,900 --> 00:07:56,000
roku. Od dawna interesowałam się
182
00:07:56,040 --> 00:07:58,600
opowieściami o duchach. W mojej rodzinie
183
00:07:58,660 --> 00:08:00,910
było ich całkiem sporo. Londyn, jak
184
00:08:00,940 --> 00:08:03,170
wiadomo, pełen jest miejsc uznawanych za
185
00:08:03,220 --> 00:08:05,640
nawiedzone. Jednym z nich jest The
186
00:08:05,720 --> 00:08:08,380
Grenadier Pub, w którym ponoć straszy duch
187
00:08:08,440 --> 00:08:11,300
żołnierza Kedricka, zabitego pod lokalem
188
00:08:11,360 --> 00:08:13,980
za oszukiwanie w kartach. Bardzo mnie to
189
00:08:14,020 --> 00:08:16,480
zaciekawiło, więc kiedy odwiedzili mnie
190
00:08:16,540 --> 00:08:19,120
znajomi z Polski, zaproponowałam, byśmy
191
00:08:19,160 --> 00:08:21,840
poszli właśnie tam. Byłam tam wcześniej
192
00:08:21,900 --> 00:08:24,320
tylko raz, ale wtedy nie doświadczyłam
193
00:08:24,360 --> 00:08:27,060
niczego niezwykłego. Tego dnia miało być
194
00:08:27,100 --> 00:08:29,820
inaczej. Będąc w pubie ze znajomymi,
195
00:08:29,840 --> 00:08:32,500
opowiedziałam im legendę o duchu, licząc
196
00:08:32,520 --> 00:08:35,020
na to, że tym razem coś się wydarzy. W
197
00:08:35,100 --> 00:08:37,980
myślach przyzywałam ducha, prosząc, by dał
198
00:08:38,039 --> 00:08:41,020
mi jakiś znak, pokazał się albo zrobił
199
00:08:41,120 --> 00:08:44,220
cokolwiek. Na moje nieszczęście ktoś mnie
200
00:08:44,240 --> 00:08:47,040
chyba wysłuchał. Opuszczając pub czułam
201
00:08:47,060 --> 00:08:49,520
się dziwnie. Nie potrafię dokładnie opisać
202
00:08:49,540 --> 00:08:51,720
tego uczucia. Może była to obecność
203
00:08:51,760 --> 00:08:54,020
czegoś nienazwanego, jakaś ciężka
204
00:08:54,060 --> 00:08:57,140
atmosfera, poczucie grozy. Wróciliśmy do
205
00:08:57,200 --> 00:08:59,240
mojego mieszkania, a ja niedługo potem
206
00:08:59,260 --> 00:09:01,640
położyłam się spać. Nie mogłam jednak
207
00:09:01,680 --> 00:09:04,580
zasnąć. Cały czas czułam niepokój, a nawet
208
00:09:04,680 --> 00:09:07,940
strach. W nocy zaczęłam mieć wrażenie, że
209
00:09:08,020 --> 00:09:10,880
ktoś mnie dotyka. Czułam delikatny dotyk.
210
00:09:10,890 --> 00:09:13,620
To na plecach, to na ręce. Przestraszyłam
211
00:09:13,700 --> 00:09:16,000
się. Zakryłam się kołdrą po sam czubek
212
00:09:16,040 --> 00:09:18,560
głowy i wierciłam się niemal do rana,
213
00:09:18,600 --> 00:09:20,300
próbując wmówić sobie, że to tylko
214
00:09:20,340 --> 00:09:23,080
wyobraźnia. W pewnym momencie położyłam
215
00:09:23,120 --> 00:09:25,880
się na plecach i wtedy zobaczyłam coś, co
216
00:09:25,920 --> 00:09:28,620
do dziś mam przed oczami. Nade mną na
217
00:09:28,680 --> 00:09:30,560
chwilę pojawiła się biała, niewyraźna
218
00:09:30,640 --> 00:09:33,280
postać bez twarzy, ale z widoczną
219
00:09:33,360 --> 00:09:35,500
sylwetką, długawymi włosami i
220
00:09:35,560 --> 00:09:37,980
rozpostartymi rękami, jakby w geście,
221
00:09:38,020 --> 00:09:40,700
którym chce się kogoś przestraszyć.
222
00:09:40,720 --> 00:09:43,520
Przeraziłam się. Zaczęłam się modlić:
223
00:09:43,560 --> 00:09:46,700
Ojcze nasz pod Twoją obronę. Widocznie to
224
00:09:46,720 --> 00:09:49,400
wystarczyło, bo duch
zniknął i dał mi spokój.
225
00:09:50,340 --> 00:09:53,220
Obok mnie cały czas spał mój chłopak, ale
226
00:09:53,240 --> 00:09:55,820
nie obudziłam go. Wiedziałam, że i tak by
227
00:09:55,860 --> 00:09:58,160
mi nie uwierzył. On nie wierzy w duchy.
228
00:09:58,680 --> 00:10:00,780
Rano opowiedziałam o wszystkim bratu przez
229
00:10:00,860 --> 00:10:03,680
telefon i wysłałam mu zdjęcia z pubu.
230
00:10:03,720 --> 00:10:06,320
Zrobiłam ich kilka ze znajomymi. Brat
231
00:10:06,380 --> 00:10:08,980
zauważył na jednym z nich coś dziwnego. W
232
00:10:09,080 --> 00:10:11,430
tle wyraźnie było widać przezroczystą,
233
00:10:11,460 --> 00:10:14,020
białą postać. Bok twarzy mężczyzny z
234
00:10:14,080 --> 00:10:16,580
wyraźnymi rysami, miał dość długie włosy
235
00:10:16,640 --> 00:10:19,879
do ramion i duży, prosty nos. Znalazłam
236
00:10:19,900 --> 00:10:21,999
kilka artykułów o tym pubie i duchu
237
00:10:22,060 --> 00:10:24,560
Kedricka. Próbowałam wysłać zdjęcie do
238
00:10:24,600 --> 00:10:26,940
jednej ze stron zajmujących się zjawiskami
239
00:10:27,020 --> 00:10:30,260
paranormalnymi, ale za każdym razem coś
240
00:10:30,280 --> 00:10:32,780
się działo. Nie mogłam wysłać ani maila,
241
00:10:32,800 --> 00:10:36,080
ani wiadomości. Naciskałam wyślij i nic.
242
00:10:36,100 --> 00:10:37,540
Tak jakby duch nie chciał, by o nim
243
00:10:37,580 --> 00:10:40,319
pisano. Próbowałam wielokrotnie, na różne
244
00:10:40,440 --> 00:10:42,840
sposoby, bez skutku. W końcu
245
00:10:42,860 --> 00:10:45,720
zrezygnowałam, bojąc się, że duch wróci,
246
00:10:45,740 --> 00:10:49,180
by mnie dalej straszyć. Od tamtej nocy już
247
00:10:49,190 --> 00:10:52,069
nic się nie wydarzyło. Do pubu więcej nie
248
00:10:52,100 --> 00:10:54,460
wróciłam, a wkrótce potem na dobre
249
00:10:54,500 --> 00:10:58,040
wyjechałam z Anglii. Niestety zdjęcie się
250
00:10:58,060 --> 00:11:00,300
nie zachowało. Było zapisane tylko na
251
00:11:00,360 --> 00:11:02,819
telefonie. Nie miałam wtedy konta Google,
252
00:11:02,860 --> 00:11:05,340
a telefon się zepsuł. Mam nadzieję, że ta
253
00:11:05,400 --> 00:11:09,540
historia Was zainteresuje.
Pozdrawiam serdecznie.
254
00:11:11,120 --> 00:11:12,940
Korespondencja nadesłana do Radia
255
00:11:12,980 --> 00:11:17,319
Paranormalium w lutym 2023 roku.
256
00:11:19,860 --> 00:11:22,080
Od samego urodzenia mam dziwne i
257
00:11:22,120 --> 00:11:25,000
nadnaturalne doświadczenia. Otóż kiedy się
258
00:11:25,020 --> 00:11:27,319
urodziłem, lekarze poinformowali moją
259
00:11:27,380 --> 00:11:29,750
mamę, że raczej nie przeżyje nocy.
260
00:11:30,220 --> 00:11:32,360
Następnego dnia mama dowiedziała się, że
261
00:11:32,400 --> 00:11:35,260
nie tylko żyje, ale i mój stan znacznie
262
00:11:35,300 --> 00:11:37,900
się poprawił. Przypuszczam, że wtedy po
263
00:11:37,960 --> 00:11:41,580
raz pierwszy otarłem się o drugą stronę.
264
00:11:41,640 --> 00:11:43,980
Mieszkałem z rodzicami w starej kamienicy,
265
00:11:43,990 --> 00:11:45,800
która w czasie II wojny światowej
266
00:11:45,900 --> 00:11:47,840
znajdowała się w centrum krakowskiego
267
00:11:47,920 --> 00:11:50,680
getta. I to właśnie tutaj miały miejsce
268
00:11:50,760 --> 00:11:53,700
dziwne wypadki. Kiedy miałem może sześć,
269
00:11:53,740 --> 00:11:56,140
siedem lat, zapadłem na bardzo poważne
270
00:11:56,160 --> 00:11:58,920
zapalenie oskrzeli. Jedną z nocy spałem
271
00:11:58,980 --> 00:12:01,935
razem z mamą.Obudziło mnie przeczucie, że
272
00:12:01,956 --> 00:12:04,555
ktoś jest w pokoju. Pomimo zupełnej
273
00:12:04,616 --> 00:12:07,876
ciemności zobaczyłem postać mężczyzny. Był
274
00:12:07,956 --> 00:12:11,036
on wysoki, wyższy niż nasz piec kaflowy,
275
00:12:11,076 --> 00:12:12,846
czyli około stuosiemdziesięciu,
276
00:12:12,935 --> 00:12:15,576
studziewięćdziesięciu centymetrów. Ubrany
277
00:12:15,636 --> 00:12:18,956
był w ciemne spodnie i brązowy sweter. Nie
278
00:12:18,996 --> 00:12:21,356
widziałem jego twarzy, ale zapamiętałem
279
00:12:21,496 --> 00:12:24,376
oczy wpatrujące się we mnie. Oczywiście
280
00:12:24,415 --> 00:12:27,356
zacząłem krzyczeć. Zaświecono światło i
281
00:12:27,435 --> 00:12:30,276
nikogo nie było, a rodzice stwierdzili, że
282
00:12:30,315 --> 00:12:33,216
mi się przyśniło. I może ta historia na
283
00:12:33,276 --> 00:12:35,756
tym by się skończyła, ale kilka lat
284
00:12:35,836 --> 00:12:38,096
później odwiedziłem aptekę pod Orłem przy
285
00:12:38,216 --> 00:12:41,555
Placu Bohaterów Getta. Na jednym ze zdjęć
286
00:12:41,596 --> 00:12:44,276
rozpoznałem tego samego człowieka. Był
287
00:12:44,336 --> 00:12:46,976
identycznie ubrany. Mieszkał w getcie
288
00:12:46,996 --> 00:12:50,036
przed wojną, a ponieważ był Żydem, został
289
00:12:50,055 --> 00:12:52,876
również umieszczony w getcie. Kilka lat
290
00:12:52,935 --> 00:12:55,915
później również obudziło mnie przeczucie.
291
00:12:56,036 --> 00:12:58,175
Zobaczyłem jakiś cień przesuwający się
292
00:12:58,216 --> 00:13:00,776
nade mną. Zdążyłem jedynie przykryć się
293
00:13:00,836 --> 00:13:03,356
kołdrą, kiedy zwaliły się na mnie talerze
294
00:13:03,656 --> 00:13:06,836
i bardzo ciężkie pudło ze sztućcami.
295
00:13:06,856 --> 00:13:09,076
Wszystko to wypadło ze stojącego po
296
00:13:09,116 --> 00:13:11,675
drugiej stronie pokoju pawlacza. Niemal
297
00:13:11,716 --> 00:13:14,236
wszystkie talerze rozbiły się, wszystkie
298
00:13:14,295 --> 00:13:16,976
sztućce wypadły z pudła. Nie ma takiej
299
00:13:17,055 --> 00:13:19,295
możliwości, żeby to samoistnie doleciało
300
00:13:19,336 --> 00:13:21,836
do łóżka. Odległość między pawlaczem a
301
00:13:21,896 --> 00:13:24,435
łóżkiem to dobre dwa metry, a waga
302
00:13:24,596 --> 00:13:26,996
zwłaszcza tego pudła ze sztućcami była
303
00:13:27,076 --> 00:13:29,596
znaczna. Myśleliśmy, że oberwała się
304
00:13:29,675 --> 00:13:32,576
półka, lecz nic takiego się nie stało.
305
00:13:32,596 --> 00:13:35,055
Pawlacz stał w moim pokoju przez wiele lat
306
00:13:35,276 --> 00:13:38,336
i nic podobnego nigdy się nie powtórzyło.
307
00:13:38,376 --> 00:13:40,935
To tylko kilka historii z mojego życia,
308
00:13:40,945 --> 00:13:43,636
którymi gotów jestem się podzielić. Jest
309
00:13:43,695 --> 00:13:45,816
jeszcze wiele innych historii spotkań z
310
00:13:45,876 --> 00:13:47,976
duchami. Widziałem swojego wujka
311
00:13:48,096 --> 00:13:50,755
kilkukrotnie po jego śmierci, jak też
312
00:13:50,795 --> 00:13:53,496
babcię, której nie pamiętam, bo zmarła,
313
00:13:53,536 --> 00:13:55,996
kiedy miałem trzy lata. Może kiedyś
314
00:13:56,036 --> 00:13:59,366
podzielę się i tymi historiami.
315
00:14:01,175 --> 00:14:03,096
Korespondencja nadesłana do Radia
316
00:14:03,116 --> 00:14:07,856
Paranormalium w kwietniu 2024 roku.
317
00:14:07,896 --> 00:14:09,876
Jako dość świeży słuchacz radia
318
00:14:09,996 --> 00:14:11,976
postanowiłem podrzucić kilka swoich
319
00:14:11,996 --> 00:14:14,596
historii. Nie wiem, czy się przydadzą i
320
00:14:14,695 --> 00:14:17,096
czy zostaną w jakiś sposób wykorzystane,
321
00:14:17,136 --> 00:14:19,656
ponieważ dotyczą zjawisk dość łagodnych w
322
00:14:19,716 --> 00:14:21,695
porównaniu z tymi, jakie były omawiane w
323
00:14:21,736 --> 00:14:24,256
Radiu Paranormalium. Jednak są to
324
00:14:24,295 --> 00:14:26,455
zdarzenia, które utkwiły mi w pamięci jako
325
00:14:26,476 --> 00:14:28,675
niewyjaśnione i niemożliwe do
326
00:14:28,695 --> 00:14:31,555
racjonalnego wytłumaczenia. Nie zmieniły
327
00:14:31,596 --> 00:14:34,316
one mojego życia, nie wpłynęły na nie.
328
00:14:34,356 --> 00:14:37,036
Traktuję je raczej jak taki smaczek. Być
329
00:14:37,096 --> 00:14:39,435
może jakiś mały dowód na istnienie innych
330
00:14:39,455 --> 00:14:42,376
rzeczywistości. Nie wykluczam tego.
331
00:14:42,386 --> 00:14:44,576
Wszystko zdarzyło się w moim dzieciństwie
332
00:14:44,675 --> 00:14:46,156
lub też w czasie, kiedy byłem
333
00:14:46,216 --> 00:14:52,816
nastolatkiem. Zdarzeniom
nadałem robocze tytuły. Teatr
334
00:14:52,996 --> 00:14:57,175
Cieni. Mam sześć czy siedem lat. Są lata
335
00:14:57,316 --> 00:14:59,836
osiemdziesiąte. Rzeszów.
336
00:14:59,876 --> 00:15:01,915
Mieszkam w bloku na trzecim piętrze i
337
00:15:01,996 --> 00:15:04,736
zajmuję pokój razem z młodszym bratem.
338
00:15:04,776 --> 00:15:07,136
Przed zaśnięciem bardzo lubię pobawić się
339
00:15:07,175 --> 00:15:10,055
w teatr cieni. W świetle zapalonej nocnej
340
00:15:10,096 --> 00:15:12,336
lampki moje dłonie odbijają się na ścianie
341
00:15:12,396 --> 00:15:14,776
tuż przy moim łóżku i tworzą na niej
342
00:15:14,816 --> 00:15:18,795
różne zwierzęta, ptaki, drzewa itp. To
343
00:15:18,836 --> 00:15:20,795
jedna z moich ulubionych zabaw,
344
00:15:20,836 --> 00:15:23,616
szczególnie wtedy, kiedy nie mogę zasnąć.
345
00:15:23,656 --> 00:15:26,896
Tamtego wieczora właśnie nie mogę zasnąć.
346
00:15:26,935 --> 00:15:29,695
Brat śpi na łóżku obok, leżąc na brzuchu,
347
00:15:29,816 --> 00:15:32,316
z rękami schowanymi pod kołdrą.
348
00:15:32,336 --> 00:15:35,396
Postanawiam pobawić się w teatr cieni.
349
00:15:35,455 --> 00:15:38,156
Zapalam lampkę i tworzę z dłoni zwierzęta:
350
00:15:38,256 --> 00:15:41,716
psa, ptaka i tym podobne. Opowiadam sobie
351
00:15:41,776 --> 00:15:44,876
jakieś historie, jak to dziecko. Wtedy
352
00:15:44,915 --> 00:15:47,156
nagle zauważam, że zwierząt cieni na
353
00:15:47,175 --> 00:15:49,316
ścianie przy moim łóżku jest więcej niż
354
00:15:49,326 --> 00:15:52,896
dwa naraz. Jest ich więcej niż mam dłoni.
355
00:15:52,955 --> 00:15:55,256
Obserwuję to przez chwilę, z początku jako
356
00:15:55,295 --> 00:15:57,935
pewną ciekawostkę. Po chwili składam
357
00:15:58,016 --> 00:16:00,786
własne ręce na płasko, tak by upewnić się,
358
00:16:00,816 --> 00:16:03,576
czy wszystkie cienie ze ściany znikną.
359
00:16:03,656 --> 00:16:06,415
Ale znikają tylko moje cienie. Na ścianie
360
00:16:06,455 --> 00:16:08,516
nadal widzę zwierzęta poruszające się i
361
00:16:08,536 --> 00:16:11,536
odgrywające jakieś scenki. Rozglądam się
362
00:16:11,596 --> 00:16:13,675
po pokoju, ale niczego dziwnego nie
363
00:16:13,736 --> 00:16:17,595
zauważam. Brat cały czas śpi jak zabity.
364
00:16:17,714 --> 00:16:20,576
Nie boję się, nie wyskakuję z łóżka, ale
365
00:16:20,595 --> 00:16:22,756
pamiętam, że w głowie mówię sobie, że to
366
00:16:22,796 --> 00:16:25,545
nie jest możliwe. Czując niepokój,
367
00:16:25,596 --> 00:16:27,776
odwracam się plecami do ściany i tak
368
00:16:27,836 --> 00:16:30,796
zasypiam. Kiedy następnego dnia próbuję o
369
00:16:30,856 --> 00:16:33,215
tym opowiedzieć rodzicom ignorują mnie i
370
00:16:33,276 --> 00:16:36,096
mówią, że to wina mojej bujnej wyobraźni.
371
00:16:36,576 --> 00:16:39,236
Doskonale to zapamiętałem i wiem, że nie
372
00:16:39,256 --> 00:16:41,776
była to kwestia wyobraźni, ponieważ
373
00:16:41,796 --> 00:16:44,415
pamiętam, jak usilnie po dziecięcemu
374
00:16:44,616 --> 00:16:47,695
próbowałem racjonalizować sytuację i jak w
375
00:16:47,736 --> 00:16:50,076
końcu doszedłem do wniosku, że tego, co
376
00:16:50,116 --> 00:16:56,056
widzę, nie da się wytłumaczyć.
Duch w ogrodzie. Są lata
377
00:16:56,096 --> 00:16:58,616
dziewięćdziesiąte. Co lato jeździmy z
378
00:16:58,656 --> 00:17:00,715
rodzicami i bratem na wakacje na Dolny
379
00:17:00,816 --> 00:17:03,935
Śląsk, do miasteczka o nazwie Przemków.
380
00:17:04,016 --> 00:17:06,396
Mieszka tam nasza dalsza rodzina. Jest
381
00:17:06,435 --> 00:17:08,695
stary poniemiecki dom z ogrodem i wielka
382
00:17:08,735 --> 00:17:11,195
atrakcja dla nas, nastolatków, ciemnia
383
00:17:11,235 --> 00:17:13,616
fotograficzna w łazience, w której na co
384
00:17:13,675 --> 00:17:16,516
dzień urzędował nasz wujek. Któregoś dnia
385
00:17:16,556 --> 00:17:19,235
robimy zdjęcia w ogrodzie za domem. Jest
386
00:17:19,275 --> 00:17:22,076
piękny letni dzień. Kwitną kwiaty, po
387
00:17:22,116 --> 00:17:25,556
niebie płyną białe obłoki, baranki. Pozuję
388
00:17:25,596 --> 00:17:27,656
na tle kwiatów, a mój brat robi mi
389
00:17:27,735 --> 00:17:30,926
zdjęcia. Wieczorem wywołujemy te zdjęcia w
390
00:17:30,956 --> 00:17:33,516
łazienkowej ciemni. Na jednym z nich
391
00:17:33,656 --> 00:17:36,255
widzimy coś dziwnego, jak gdyby smugę
392
00:17:36,336 --> 00:17:39,616
zasłaniającą moją postać. Smuga obecna
393
00:17:39,656 --> 00:17:42,076
jest na kliszy w negatywie bardzo wyraźnie
394
00:17:42,156 --> 00:17:45,116
jako jasna, słupowata figura stojąca tuż
395
00:17:45,176 --> 00:17:47,976
przede mną. Po wywołaniu zdjęcia widzimy,
396
00:17:48,056 --> 00:17:50,216
że jest czymś w rodzaju skondensowanego
397
00:17:50,275 --> 00:17:53,316
dymu w takim dymnym kolorze. Fotografia
398
00:17:53,356 --> 00:17:56,356
była czarno-biała. Smuga jest dużo wyższa
399
00:17:56,476 --> 00:17:58,596
od mojej postaci i jak gdyby
400
00:17:58,636 --> 00:18:01,096
przeźroczysta. Pomimo że znajduje się
401
00:18:01,116 --> 00:18:04,116
przede mną, nie zasłania mnie. Moja postać
402
00:18:04,176 --> 00:18:06,036
również jest widoczna poprzez to
403
00:18:06,076 --> 00:18:08,012
coś.Olszówka. Kiedy przypatrujemy się
404
00:18:08,072 --> 00:18:10,412
zdjęciu w pełnym świetle, zauważamy, że w
405
00:18:10,472 --> 00:18:12,672
górnej części dymnego słupa znajduje się
406
00:18:12,752 --> 00:18:15,871
coś, co przypomina zarys twarzy, raczej
407
00:18:15,972 --> 00:18:18,792
kobiecej. Dość wyraźne, choć nieco
408
00:18:18,831 --> 00:18:21,851
zniekształcone oczy i usta. Jesteśmy
409
00:18:21,912 --> 00:18:23,871
trochę przestraszeni i trochę
410
00:18:23,972 --> 00:18:26,871
podekscytowani. Wołamy dorosłych i
411
00:18:26,932 --> 00:18:30,072
pokazujemy im zdjęcie. Wujek chce zobaczyć
412
00:18:30,111 --> 00:18:32,692
kliszę, a ponieważ zna się na fotografii,
413
00:18:32,772 --> 00:18:34,432
stwierdza, że rzeczywiście nie jest
414
00:18:34,492 --> 00:18:36,772
możliwe, by był to jakiś błąd na kliszy
415
00:18:36,952 --> 00:18:39,692
czy na przykład prześwietlone zdjęcie.
416
00:18:39,732 --> 00:18:42,062
Wierzymy zatem, że coś, czego obecności w
417
00:18:42,111 --> 00:18:43,732
ogrodzie podczas robienia zdjęć nie
418
00:18:43,792 --> 00:18:47,032
odczuliśmy, zostało uchwycone na kliszy, a
419
00:18:47,091 --> 00:18:50,212
potem na fotografii. Mimo opinii wujka,
420
00:18:50,252 --> 00:18:52,572
dorośli bardzo szybko usiłują przekonać
421
00:18:52,611 --> 00:18:55,232
nas i siebie chyba też, że jednak była to
422
00:18:55,292 --> 00:18:58,172
jakaś usterka techniczna i o całej sprawie
423
00:18:58,212 --> 00:19:01,091
należy po prostu zapomnieć. W nocy
424
00:19:01,131 --> 00:19:03,572
słyszymy jednak ich rozmowę i dosyć
425
00:19:03,611 --> 00:19:06,860
niepewny głos wujka mówiący: "słuchajcie,
426
00:19:06,871 --> 00:19:09,831
na tym zdjęciu naprawdę coś jest. To nie
427
00:19:09,891 --> 00:19:12,712
jest usterka". Rozmowa ta była przez nas
428
00:19:12,792 --> 00:19:15,371
podsłuchana, więc uznaliśmy te słowa za
429
00:19:15,391 --> 00:19:18,131
prawdziwe, nie zaś wypowiedziane tylko po
430
00:19:18,192 --> 00:19:21,831
to, aby uspokoić dzieciaki. Dorośli także
431
00:19:21,871 --> 00:19:24,532
lekko się zaniepokoili, choć bardzo szybko
432
00:19:24,652 --> 00:19:27,212
o wszystkim zapomnieli. Niestety
433
00:19:27,272 --> 00:19:29,172
fotografia nie przetrwała przez te
434
00:19:29,212 --> 00:19:31,812
wszystkie lata. Jedyny jej egzemplarz
435
00:19:31,952 --> 00:19:34,131
został wysłany dobrych kilka lat później
436
00:19:34,172 --> 00:19:36,992
do niesłynnego pana R.B., który chyba
437
00:19:37,032 --> 00:19:39,192
zignorował sprawę, ponieważ nie
438
00:19:39,212 --> 00:19:41,972
otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
439
00:19:42,871 --> 00:19:44,292
Mama widzi duchy.
440
00:19:45,052 --> 00:19:48,252
Lata dziewięćdziesiąte. Rzeszów. Kilka dni
441
00:19:48,312 --> 00:19:50,752
po śmierci mojego dziadka, teścia mojej
442
00:19:50,792 --> 00:19:53,452
mamy. Mama nie może spać, więc podchodzi
443
00:19:53,512 --> 00:19:56,172
do okna i patrzy na park znajdujący się
444
00:19:56,212 --> 00:19:59,111
naprzeciwko naszego bloku. Jest deszczowa
445
00:19:59,192 --> 00:20:02,611
noc, wszyscy śpimy i nagle budzi nas krzyk
446
00:20:02,692 --> 00:20:05,232
mamy. Kiedy razem z bratem biegniemy do
447
00:20:05,312 --> 00:20:07,452
pokoju rodziców, widzimy, jak nasz tata
448
00:20:07,492 --> 00:20:10,331
uspokaja mamę, która twierdzi, że w parku
449
00:20:10,512 --> 00:20:12,192
na jednej z rozświetlonych latarnią
450
00:20:12,272 --> 00:20:15,311
alejek, zobaczyła dziadka, który stał i
451
00:20:15,371 --> 00:20:19,091
patrzył na nią stojącą w oknie.
452
00:20:19,132 --> 00:20:22,292
Lata dwutysięczne. Rzeszów. Piękne,
453
00:20:22,351 --> 00:20:24,572
słoneczne lato. Około godziny
454
00:20:24,652 --> 00:20:27,552
jedenastej-dwunastej odwiedza nas sąsiadka
455
00:20:27,812 --> 00:20:29,752
i informuje o śmierci innej naszej
456
00:20:29,772 --> 00:20:32,552
sąsiadki, która chorowała na raka.
457
00:20:32,611 --> 00:20:34,532
Dowiadujemy się, że pani P. zmarła w
458
00:20:34,552 --> 00:20:37,871
szpitalu czy też w hospicjum około siódmej
459
00:20:37,932 --> 00:20:40,692
rano. Kiedy sąsiadka informatorka wraca
460
00:20:40,712 --> 00:20:43,391
do swojego mieszkania, widzimy, że mama ma
461
00:20:43,472 --> 00:20:46,212
dość niewyraźną minę. W końcu mówi do
462
00:20:46,272 --> 00:20:48,581
mnie i brata: "Skoro pani P. zmarła w
463
00:20:48,591 --> 00:20:50,891
szpitalu o siódmej rano, to jakim cudem
464
00:20:50,911 --> 00:20:53,192
widziałam ją dziś po siódmej rano na ulicy
465
00:20:53,272 --> 00:20:55,752
pod domem, kiedy stałam na balkonie?
466
00:20:55,812 --> 00:20:58,552
Nawet ukłoniła się i pomachała do mnie
467
00:20:58,572 --> 00:21:01,871
ręką". Ciekawą sprawą jest fakt, że
468
00:21:01,952 --> 00:21:04,312
obecnie siedemdziesięcioletnia już mama,
469
00:21:04,432 --> 00:21:07,272
wydarzenia te jak gdyby wyparła i dziś
470
00:21:07,351 --> 00:21:09,891
pytana o nie uparcie twierdzi, że wszystko
471
00:21:09,932 --> 00:21:13,132
jej się wydawało. Ale ja pamiętam jej
472
00:21:13,172 --> 00:21:16,752
przejęcie i jej żywe emocje wtedy. I nie
473
00:21:16,792 --> 00:21:20,732
wierzę, że było to
tylko przywidzenie.
474
00:21:22,252 --> 00:21:24,152
Korespondencja nadesłana do Radia
475
00:21:24,192 --> 00:21:26,552
Paranormalium w czerwcu dwa tysiące
476
00:21:26,672 --> 00:21:28,391
dwudziestego trzeciego roku.
477
00:21:29,161 --> 00:21:31,532
Podcast Mówią świadkowie, uważam za
478
00:21:31,611 --> 00:21:34,462
cudowny program. Otwieracie ludzi na to,
479
00:21:34,472 --> 00:21:36,141
by zamiast wycofywać się ze swoich
480
00:21:36,172 --> 00:21:38,512
intuicji dotyczących tego, co widzieli i
481
00:21:38,572 --> 00:21:41,091
słyszeli, spojrzeli na siebie i swoje
482
00:21:41,111 --> 00:21:43,911
doświadczenia z innej perspektywy. Jestem
483
00:21:43,932 --> 00:21:46,632
jedyną osobą, której moja mama opowiada o
484
00:21:46,692 --> 00:21:48,611
pewnych epizodach, które jej się
485
00:21:48,621 --> 00:21:50,891
przytrafiły. Bała się mówić o tym
486
00:21:50,911 --> 00:21:53,111
komukolwiek innemu, by nie wyjść na
487
00:21:53,132 --> 00:21:55,841
pośmiewisko. Ale ja od dziecka byłam
488
00:21:55,871 --> 00:21:57,992
otwarta na takie tematy i zawsze
489
00:21:58,032 --> 00:21:59,472
interesowałam się zjawiskami
490
00:21:59,572 --> 00:22:01,851
paranormalnymi. Czytam książki
491
00:22:01,911 --> 00:22:04,732
dokumentalne, oglądam filmy, interesuje
492
00:22:04,772 --> 00:22:06,952
mnie wszystko, nawet egzorcyzmy i
493
00:22:06,992 --> 00:22:09,152
starożytne wierzenia. I wciąż mam
494
00:22:09,161 --> 00:22:11,851
niedosyt. Może właśnie dlatego mama mi
495
00:22:11,911 --> 00:22:14,002
ufała. Mieszkaliśmy w starej,
496
00:22:14,012 --> 00:22:16,351
przedwojennej kamienicy, która należała
497
00:22:16,411 --> 00:22:19,042
niegdyś do Żydów. Dopiero gdy dorosłam,
498
00:22:19,042 --> 00:22:21,132
mama zaczęła opowiadać o różnych dziwnych
499
00:22:21,192 --> 00:22:23,670
zdarzeniach. Na przykład o kapie, która
500
00:22:23,712 --> 00:22:26,532
sama zsuwała się z łóżka. Przy jednej ze
501
00:22:26,611 --> 00:22:29,292
ścian nie dało się powiesić obrazu, bo
502
00:22:29,331 --> 00:22:32,132
ciągle spadał. Wszystko ustało dopiero
503
00:22:32,192 --> 00:22:34,391
wtedy, gdy mama kilka razy zamówiła
504
00:22:34,432 --> 00:22:37,331
modlitwę za duszę, która jak sądzimy, tam
505
00:22:37,351 --> 00:22:40,161
przebywała. Innym razem, tuż przed tym,
506
00:22:40,192 --> 00:22:41,632
jak dowiedzieliśmy się o wypadku
507
00:22:41,712 --> 00:22:44,091
samochodowym bliskich krewnych, kwiaty w
508
00:22:44,111 --> 00:22:46,152
wazonie same podskoczyły na pół metra w
509
00:22:46,232 --> 00:22:49,132
górę. Zdarzało się też, że drzwi wejściowe
510
00:22:49,192 --> 00:22:51,792
same się zamykały, na zamek zakręcany od
511
00:22:51,831 --> 00:22:54,591
wewnątrz, mimo że nikt ich nie dotykał.
512
00:22:54,611 --> 00:22:56,411
Albo to, co przydarzyło mi się na
513
00:22:56,452 --> 00:22:58,672
cmentarzu wieczorem, w noc Wszystkich
514
00:22:58,752 --> 00:23:00,371
Świętych, na Zaduszki.
515
00:23:01,272 --> 00:23:03,552
Zobaczyłam ciemną postać w szarym płaszczu
516
00:23:03,572 --> 00:23:05,411
z kapturem. Wyglądał jak dawny
517
00:23:05,492 --> 00:23:07,952
prochowiec, a obok stało dziecko w
518
00:23:08,012 --> 00:23:10,532
podobnym stroju. Gdy spojrzałam na
519
00:23:10,552 --> 00:23:13,012
koleżankę i zapytałam, czy też to widzi,
520
00:23:13,052 --> 00:23:15,792
po chwili obie postacie zniknęły. Nikt nie
521
00:23:15,831 --> 00:23:18,072
oddalał się od tamtego grobu, a wszystko
522
00:23:18,111 --> 00:23:20,822
działo się zaledwie kilka metrów ode mnie.
523
00:23:20,851 --> 00:23:23,302
Czułam wtedy bardzo ciężką atmosferę.
524
00:23:23,371 --> 00:23:25,672
Szybko zapaliłyśmy znicz. Jak co roku
525
00:23:25,752 --> 00:23:27,632
wracałyśmy tam wieczorem, by zapalić
526
00:23:27,652 --> 00:23:30,232
światło na grobie dzieci Zamojszczyzny.
527
00:23:30,272 --> 00:23:32,552
Nigdy tego nie zapomnę. Takich drobnych
528
00:23:32,591 --> 00:23:34,992
epizodów było więcej, także wśród moich
529
00:23:35,012 --> 00:23:37,972
bliskich. Zbieram takie historie i próbuję
530
00:23:37,982 --> 00:23:41,141
je zrozumieć. Oby więcej takich audycji.
531
00:23:41,172 --> 00:23:43,732
Pozdrawiam serdecznie.
532
00:23:45,212 --> 00:23:46,932
Korespondencja nadesłana do Radia
533
00:23:46,992 --> 00:23:49,212
Paranormalium w grudniu dwa tysiące
534
00:23:49,292 --> 00:23:51,632
dwudziestego drugiego roku.
535
00:23:51,672 --> 00:23:54,042
Jeśli byłoby to interesujące dla radia,
536
00:23:54,072 --> 00:23:56,371
chciałabym opowiedzieć historię, która
537
00:23:56,391 --> 00:23:59,552
przytrafiła się mojej mamie
w latach osiemdziesiątych.
538
00:24:00,232 --> 00:24:01,902
Mama pracowała wtedy w sanatorium
539
00:24:01,972 --> 00:24:04,052
uzdrowiskowym. W czasie tak zwanego
540
00:24:04,111 --> 00:24:06,932
przestoju, czyli okresu między turnusami,
541
00:24:07,032 --> 00:24:09,152
gdy jedni kuracjusze wyjeżdżali, a inni
542
00:24:09,212 --> 00:24:11,371
dopiero mieli przyjechać, pracownicy
543
00:24:11,411 --> 00:24:13,632
obsługi mieli trochę luźniejszy czas.
544
00:24:13,652 --> 00:24:15,452
Często wtedy wspólnie przesiadywali i
545
00:24:15,532 --> 00:24:18,052
prowadzili długie rozmowy. Tematy bywały
546
00:24:18,091 --> 00:24:20,812
bardzo różne, także duchowe. Jeden z
547
00:24:20,831 --> 00:24:22,851
pracowników, gdy schodziło na rozmowy o
548
00:24:22,911 --> 00:24:25,302
życiu po śmierci, zawsze powtarzał, że w
549
00:24:25,371 --> 00:24:28,588
to nie wierzy.Według niego człowiek umiera
550
00:24:29,008 --> 00:24:32,588
i to jest koniec. Koniec wszystkiego.
551
00:24:32,628 --> 00:24:34,748
Moja mama, wychowana w bardzo religijnym
552
00:24:34,808 --> 00:24:37,208
domu, gdzie modlitwa za dusze czyśćcowe
553
00:24:37,248 --> 00:24:39,688
była czymś codziennym, chętnie wchodziła z
554
00:24:39,728 --> 00:24:42,248
nim w takie dyskusje. Późną jesienią
555
00:24:42,308 --> 00:24:44,708
wspomniany kolega nagle zmarł na zawał
556
00:24:44,768 --> 00:24:47,788
serca. To był dla wszystkich ogromny szok.
557
00:24:47,808 --> 00:24:50,228
Pogrzeb odbył się po południu. Część
558
00:24:50,268 --> 00:24:52,628
współpracowników, w tym moja mama, nie
559
00:24:52,668 --> 00:24:54,888
wróciła po nim do domu. Były to czasy
560
00:24:54,948 --> 00:24:57,868
PRL-u. Autobusy jeździły rzadko, a pora
561
00:24:57,928 --> 00:25:00,088
była już późna, więc zostali na noc w
562
00:25:00,148 --> 00:25:02,608
sanatorium, by rano normalnie rozpocząć
563
00:25:02,648 --> 00:25:05,028
pracę. Mama nocowała w jednym z
564
00:25:05,068 --> 00:25:07,708
sanatoryjnych pokoi razem z koleżanką.
565
00:25:07,728 --> 00:25:11,308
Miały dwa oddzielne łóżka. Spała na wznak,
566
00:25:11,368 --> 00:25:14,948
z rękami ułożonymi nad głową na poduszce.
567
00:25:15,028 --> 00:25:17,888
W nocy poczuła coś. Powoli
568
00:25:17,908 --> 00:25:20,248
otworzyła oczy i wtedy zobaczyła, że w
569
00:25:20,268 --> 00:25:23,308
nogach łóżka stoi zmarły kolega. Wyglądał
570
00:25:23,348 --> 00:25:26,308
tak samo jak za życia. Nie był blady, jak
571
00:25:26,328 --> 00:25:28,848
czasem opisuje się duchy. Mama chciała
572
00:25:28,888 --> 00:25:31,488
zawołać koleżankę, ale nie mogła wydobyć z
573
00:25:31,528 --> 00:25:34,868
siebie głosu. Czuła paraliż całego ciała.
574
00:25:34,908 --> 00:25:36,988
Najbardziej zapamiętała przemożną chęć
575
00:25:37,048 --> 00:25:39,688
opuszczenia rąk znad głowy. Taki naturalny
576
00:25:39,828 --> 00:25:42,388
odruch w razie obrony. Ale nie była w
577
00:25:42,428 --> 00:25:45,028
stanie tego zrobić. Postać nie poruszała
578
00:25:45,088 --> 00:25:47,368
ustami, ale mama wyraźnie usłyszała w
579
00:25:47,428 --> 00:25:50,668
głowie słowa: Krysiu, miałaś rację. Życie
580
00:25:50,748 --> 00:25:53,328
po śmierci istnieje. Po tych słowach
581
00:25:53,388 --> 00:25:56,028
postać zaczęła się przesuwać powoli,
582
00:25:56,088 --> 00:25:59,848
spokojnie nad nią od stóp w stronę głowy.
583
00:25:59,868 --> 00:26:02,808
I w pewnym momencie po prostu przeniknęła
584
00:26:02,828 --> 00:26:06,248
w ścianę. Mama patrzyła na to cały czas,
585
00:26:06,288 --> 00:26:08,708
nie mogąc poruszyć głową, ale wzrokiem
586
00:26:08,748 --> 00:26:11,048
obejmowała fragment ściany przy suficie,
587
00:26:11,108 --> 00:26:12,628
nad sobą i za sobą.
588
00:26:13,468 --> 00:26:16,088
Gdy duch zniknął, odzyskała mowę i
589
00:26:16,168 --> 00:26:18,588
możliwość poruszania się. Natychmiast
590
00:26:18,628 --> 00:26:21,128
obudziła koleżankę, która jednak niczego
591
00:26:21,148 --> 00:26:24,078
nie słyszała ani nie zauważyła.
592
00:26:25,108 --> 00:26:26,888
Korespondencja nadesłana do Radia
593
00:26:26,948 --> 00:26:31,108
Paranormalium w czerwcu 2024 roku.
594
00:26:31,148 --> 00:26:33,148
Chciałbym się podzielić kilkoma historiami
595
00:26:33,228 --> 00:26:35,328
o wysokiej dziwności, które od lat są
596
00:26:35,348 --> 00:26:37,948
powtarzane przez moich bliskich, a były i
597
00:26:38,008 --> 00:26:41,428
moim udziałem. Zacznę od krótkiego wstępu.
598
00:26:41,488 --> 00:26:43,928
Na Dolnym Śląsku, u podnóża Sudetów
599
00:26:43,968 --> 00:26:45,928
istnieje bardzo wiele wsi i małych
600
00:26:45,988 --> 00:26:48,508
miasteczek, które wyszły nietknięte z II
601
00:26:48,548 --> 00:26:50,788
wojny światowej, ponieważ zdążyła się ona
602
00:26:50,828 --> 00:26:52,708
skończyć, zanim te ziemie stały się
603
00:26:52,748 --> 00:26:54,988
obszarem walk. W jednej z takich
604
00:26:55,008 --> 00:26:56,808
miejscowości zamieszkała część mojej
605
00:26:56,868 --> 00:26:59,428
rodziny, zmuszona do opuszczenia terenów,
606
00:26:59,468 --> 00:27:04,048
które weszły po 1945 roku w skład ZSRR.
607
00:27:04,108 --> 00:27:06,128
Większość dotychczasowej ludności w tej
608
00:27:06,188 --> 00:27:08,908
części Ziem Odzyskanych została uznana
609
00:27:08,928 --> 00:27:11,328
przez nowe władze za Niemców i wysiedlona
610
00:27:11,368 --> 00:27:14,048
do Niemiec. Ale zostało kilka miejscowych
611
00:27:14,128 --> 00:27:16,888
rodzin, które zdecydowały się zostać i na
612
00:27:16,948 --> 00:27:19,028
tyle znały język polski lub się go
613
00:27:19,068 --> 00:27:21,188
nauczyły, że nadano im polskie
614
00:27:21,248 --> 00:27:23,608
obywatelstwo i pozwolono tam dalej
615
00:27:23,668 --> 00:27:26,348
mieszkać. To właśnie od tych ludzi nowi
616
00:27:26,388 --> 00:27:28,448
mieszkańcy dowiadywali się, co działo się
617
00:27:28,488 --> 00:27:30,228
na tych terenach w czasie wojny i
618
00:27:30,288 --> 00:27:32,708
wcześniej. A było to potrzebne, gdyż
619
00:27:32,808 --> 00:27:35,348
szybko okazało się, że owe nietknięte domy
620
00:27:35,388 --> 00:27:38,288
i mieszkania mają swoje tajemnice i
621
00:27:38,328 --> 00:27:40,548
wydają się być nawiedzone przez różne
622
00:27:40,568 --> 00:27:43,308
dziwne postacie i trudne do wyjaśnienia
623
00:27:43,388 --> 00:27:46,217
zjawiska. Jedna z sąsiadek mojej rodziny w
624
00:27:46,288 --> 00:27:48,308
pewnym momencie zaczęła opowiadać, że
625
00:27:48,368 --> 00:27:50,508
czuje, iż ktoś jest w jej domu, choć
626
00:27:50,548 --> 00:27:53,008
nikogo nie widzi. Kobieta ta mieszkała
627
00:27:53,088 --> 00:27:55,548
sama. Z czasem zaczęła się budzić w środku
628
00:27:55,608 --> 00:27:58,408
nocy, bo czuła, że ktoś na nią patrzy.
629
00:27:58,428 --> 00:28:00,888
Zjawisko nasilało się, bo z czasem budziła
630
00:28:00,898 --> 00:28:03,148
się czując czyjś dotyk. Potem też
631
00:28:03,158 --> 00:28:05,978
obecność w łóżku. A ostatecznie widziała,
632
00:28:06,028 --> 00:28:08,168
jak kołdra, pod którą spała, zsuwa się
633
00:28:08,288 --> 00:28:10,928
sama z łóżka na podłogę, jakby ściągnięta
634
00:28:10,948 --> 00:28:13,548
przez kogoś. Fakt tego przemieszczania się
635
00:28:13,588 --> 00:28:15,688
kołdry uświadomił jej, że to wszystko nie
636
00:28:15,728 --> 00:28:18,068
dzieje się tylko w jej umyśle. Na
637
00:28:18,148 --> 00:28:20,588
początku bała się tego, co się dzieje, ale
638
00:28:20,608 --> 00:28:22,848
w końcu, jakkolwiek dziwnie to brzmi,
639
00:28:22,888 --> 00:28:25,388
przyzwyczaiła się do tych sytuacji. W
640
00:28:25,428 --> 00:28:27,528
momencie, kiedy przestała odczuwać strach,
641
00:28:27,688 --> 00:28:29,958
zjawisko zmieniło nieco swoją naturę.
642
00:28:30,228 --> 00:28:33,008
Zaczęły się nocne odwiedziny. Ukazywała
643
00:28:33,048 --> 00:28:35,048
jej się postać mężczyzny w stroju
644
00:28:35,128 --> 00:28:38,008
przypominającym mundur, który jednak poza
645
00:28:38,048 --> 00:28:40,168
nadal praktykowanym dotykaniem śpiącej i
646
00:28:40,228 --> 00:28:42,308
odkrywaniem z niej kołdry, nie robił nic
647
00:28:42,348 --> 00:28:45,128
więcej. Kiedy kobieta ta pytała, kim jest
648
00:28:45,208 --> 00:28:47,407
i po co przychodzi, nie było żadnej
649
00:28:47,448 --> 00:28:49,968
odpowiedzi. W końcu zdecydowała się
650
00:28:50,008 --> 00:28:51,728
porozmawiać z kimś ze starszych
651
00:28:51,768 --> 00:28:54,088
mieszkańców i dowiedziała się, że
652
00:28:54,108 --> 00:28:56,268
poprzednim lokatorem jej obecnego domu był
653
00:28:56,328 --> 00:28:59,448
oficer SS, który na wieść o kapitulacji
654
00:28:59,468 --> 00:29:02,588
III Rzeszy popełnił samobójstwo właśnie w
655
00:29:02,608 --> 00:29:04,888
pomieszczeniu, które nieświadoma niczego
656
00:29:04,948 --> 00:29:07,248
owa mieszkanka wybrała sobie potem na
657
00:29:07,328 --> 00:29:09,988
sypialnię. Co ciekawe, miejscowi nie
658
00:29:10,028 --> 00:29:12,028
dziwili się temu, co się dzieje i
659
00:29:12,168 --> 00:29:14,068
poradzili jej, by po prostu zmieniła
660
00:29:14,108 --> 00:29:16,588
ustawienie łóżka w tym pokoju lub spała
661
00:29:16,648 --> 00:29:19,198
gdzie indziej. Kiedy postąpiła zgodnie z
662
00:29:19,248 --> 00:29:21,368
tą sugestią, zjawisko natychmiast
663
00:29:21,408 --> 00:29:23,848
skończyło się i nigdy więcej się nie
664
00:29:23,868 --> 00:29:26,908
powtórzyło. Od miejscowych moi krewni,
665
00:29:26,948 --> 00:29:28,948
dziś już w większości nieżyjący,
666
00:29:29,268 --> 00:29:31,208
dowiedzieli się, że ich dom wcześniej
667
00:29:31,228 --> 00:29:33,488
należał do bezdzietnego małżeństwa lekarzy
668
00:29:33,508 --> 00:29:35,848
z Berlina, którzy zginęli w trakcie
669
00:29:35,868 --> 00:29:37,648
jednego z bombardowań miasta przez
670
00:29:37,708 --> 00:29:40,608
aliantów. Było jednak jasne, że mimo
671
00:29:40,668 --> 00:29:42,628
śmierci swojego domu w górach nie
672
00:29:42,648 --> 00:29:45,428
opuścili. Odgłos kroków na drewnianych
673
00:29:45,488 --> 00:29:47,268
schodach i podłodze, kiedy nikt z
674
00:29:47,288 --> 00:29:49,108
domowników po nich nie chodził, bo na
675
00:29:49,188 --> 00:29:51,208
przykład wszyscy znajdowali się w jednym
676
00:29:51,228 --> 00:29:53,628
pomieszczeniu i to słyszeli, był na tyle
677
00:29:53,668 --> 00:29:55,868
często słyszany, że z czasem można było
678
00:29:55,888 --> 00:29:58,508
odróżnić, czy chodzi on, czy ona.
679
00:29:58,588 --> 00:30:00,928
Standardem były też odgłosy trzaskania
680
00:30:00,948 --> 00:30:03,728
drzwiami, czasami rzeczywiście zamykanymi
681
00:30:03,768 --> 00:30:06,488
przez coś lub kogoś niewidzialnego, a
682
00:30:06,548 --> 00:30:09,148
nieraz tylko odgłos trzaskania bez
683
00:30:09,168 --> 00:30:12,148
faktycznego ruchu drzwi. Często też ginęły
684
00:30:12,168 --> 00:30:14,288
różne przedmioty z mieszkania, jakby
685
00:30:14,308 --> 00:30:16,608
nagle zniknęły lub też gwałtownie
686
00:30:16,668 --> 00:30:19,048
zmieniały swoje położenie bez niczyjej
687
00:30:19,108 --> 00:30:21,728
ingerencji. Tak było z kluczami do
688
00:30:21,748 --> 00:30:24,408
piwnicy. Nagle zniknęły z miejsca, gdzie
689
00:30:24,488 --> 00:30:27,468
zwykle były. Poszukiwano ich w całym domu,
690
00:30:27,548 --> 00:30:29,748
a nagle znalazły się, leżąc na środku
691
00:30:29,808 --> 00:30:32,328
podłogi w przedpokoju, gdzie nie sposób
692
00:30:32,338 --> 00:30:34,748
było ich wcześniej nie zauważyć. Po
693
00:30:34,788 --> 00:30:37,288
wzięciu ich do ręki okazywały się lodowato
694
00:30:37,408 --> 00:30:40,248
zimne, mimo że był to środek upalnego
695
00:30:40,288 --> 00:30:42,648
lata.Cytat: jeden z moich krewnych był
696
00:30:42,668 --> 00:30:44,718
świadkiem, jak przedmioty w łazience, na
697
00:30:44,788 --> 00:30:47,088
przykład plastikowa miska, unosiły się w
698
00:30:47,108 --> 00:30:49,968
powietrze samoistnie i przemieszczały się,
699
00:30:50,028 --> 00:30:52,478
jak gdyby ktoś niewidzialny je podnosił i
700
00:30:52,608 --> 00:30:55,168
przestawiał. Innym razem, po powrocie
701
00:30:55,208 --> 00:30:57,428
domowników po dłuższej nieobecności,
702
00:30:57,508 --> 00:30:59,508
okazało się, że krzesła przy stole w
703
00:30:59,548 --> 00:31:01,788
salonie są odstawione od stołu i
704
00:31:01,798 --> 00:31:04,868
przewrócone na podłogę, ułożone w rzędzie,
705
00:31:04,908 --> 00:31:08,078
jak gdyby ktoś je tam równo ułożył.
706
00:31:08,088 --> 00:31:10,508
Jednorazowo wydarzyło się także coś, co
707
00:31:10,528 --> 00:31:13,187
przypominało materializację przedmiotu.
708
00:31:13,208 --> 00:31:15,308
Pod sufitem ukazało się coś, co
709
00:31:15,368 --> 00:31:18,088
przypominało kształtem ołówek, ale nie był
710
00:31:18,128 --> 00:31:20,908
to drewniany ołówek, a raczej gumowy,
711
00:31:20,948 --> 00:31:24,148
elastyczny, dający się wyginać. Nikt z
712
00:31:24,168 --> 00:31:25,988
domowników nigdy nie widział takiego
713
00:31:26,048 --> 00:31:28,368
ołówka, nie mówiąc o tym, by był w
714
00:31:28,388 --> 00:31:30,828
posiadaniu takiej rzeczy. Najdziwniejsze
715
00:31:30,868 --> 00:31:33,868
było to, że pojawił się znikąd. Również
716
00:31:33,878 --> 00:31:35,958
znikąd pojawiła się na podłodze w jednym z
717
00:31:35,968 --> 00:31:38,828
pomieszczeń świecąca jakby słomka, która
718
00:31:38,868 --> 00:31:40,488
po zbliżeniu się do niej i próbie
719
00:31:40,508 --> 00:31:43,548
podniesienia uniosła się pod sufit i tam
720
00:31:43,868 --> 00:31:46,628
zniknęła. Wydarzyło się też zjawisko
721
00:31:46,668 --> 00:31:48,928
obserwowane nie tylko przez domowników,
722
00:31:49,008 --> 00:31:51,588
ale i ich gości. W czasie przyjęcia
723
00:31:51,628 --> 00:31:53,848
wydanego w domu nagle zgasło światło w
724
00:31:53,868 --> 00:31:55,648
pomieszczeniu, w którym wszyscy wówczas
725
00:31:55,668 --> 00:31:58,488
przebywali i dał się słyszeć huk. W
726
00:31:58,548 --> 00:32:01,318
pozostałych pokojach światło nie zgasło i
727
00:32:01,428 --> 00:32:03,588
szybko okazało się, że z sufitu spadł
728
00:32:03,608 --> 00:32:06,538
żyrandol. Żyrandol był zawieszony na haku,
729
00:32:06,708 --> 00:32:09,008
który dalej tkwił w suficie, więc
730
00:32:09,048 --> 00:32:11,128
wyglądało to tak, jak gdyby ktoś go
731
00:32:11,168 --> 00:32:13,928
stamtąd zdjął i rzucił na podłogę.
732
00:32:13,988 --> 00:32:15,708
Najbardziej jednak przestraszyło
733
00:32:15,748 --> 00:32:17,708
wszystkich, że przewód elektryczny w
734
00:32:17,748 --> 00:32:20,868
żyrandolu był równiutko odcięty. Jakby
735
00:32:20,908 --> 00:32:23,608
wykonano bezdźwięczne i precyzyjne cięcie
736
00:32:23,768 --> 00:32:26,568
niewidzialnym narzędziem. Moja rodzina
737
00:32:26,608 --> 00:32:28,338
interpretowała te wszystkie zdarzenia,
738
00:32:28,388 --> 00:32:30,588
jakby komuś nie podobało się, że dom jest
739
00:32:30,688 --> 00:32:33,508
zamieszkały i jak nowi mieszkańcy go sobie
740
00:32:33,588 --> 00:32:36,548
urządzają. I jak gdyby dawni mieszkańcy
741
00:32:36,608 --> 00:32:39,268
nieżyjący sygnalizowali nowym, że nadal
742
00:32:39,328 --> 00:32:42,268
tam są. Im więcej jednak czasu mijało od
743
00:32:42,308 --> 00:32:44,728
zakończenia wojny, tym te fenomeny były
744
00:32:44,788 --> 00:32:46,908
rzadsze, choć nigdy nie ustąpiły
745
00:32:46,988 --> 00:32:49,288
całkowicie. Po sprzedaży domu i
746
00:32:49,327 --> 00:32:51,628
przeprowadzce w inne miejsce, moi krewni
747
00:32:51,708 --> 00:32:54,348
nie doświadczali już tego typu niepokojów.
748
00:32:54,428 --> 00:32:56,728
Raczej więc były one związane z tym
749
00:32:56,768 --> 00:32:59,458
konkretnym miejscem. W tysiąc dziewięćset
750
00:32:59,548 --> 00:33:01,608
osiemdziesiątym drugim roku wydarzyło się
751
00:33:01,648 --> 00:33:04,628
w tym domu coś innej natury- spotkanie z
752
00:33:04,648 --> 00:33:07,638
dziwną, człekokształtną istotą. A ja sam
753
00:33:07,728 --> 00:33:09,508
jako dziecko doświadczyłem w tysiąc
754
00:33:09,588 --> 00:33:11,308
dziewięćset dziewięćdziesiątym drugim roku
755
00:33:11,528 --> 00:33:13,808
zjawiska utraconego czasu.
756
00:33:13,908 --> 00:33:15,168
[muzyka w tle]
757
00:33:15,188 --> 00:33:16,947
Korespondencja nadesłana do Radia
758
00:33:16,968 --> 00:33:19,168
Paranormalium w sierpniu dwa tysiące
759
00:33:19,228 --> 00:33:22,328
dwudziestego czwartego roku. Tytuł: Nocny
760
00:33:22,388 --> 00:33:25,848
Gość. Duch. Krewny. Mimik.
761
00:33:27,808 --> 00:33:30,548
Witam serdecznie. Od dawna słucham waszego
762
00:33:30,588 --> 00:33:33,188
radia. Raz już nawet pisałem do serii
763
00:33:33,248 --> 00:33:35,947
Mówią świadkowie. Była to historia mnie i
764
00:33:36,008 --> 00:33:38,088
mojego kolegi, kiedy późnym wieczorem
765
00:33:38,108 --> 00:33:40,428
wracaliśmy na rowerach przez pola i
766
00:33:40,528 --> 00:33:43,228
usłyszeliśmy śmiech dziewczynki, daleko od
767
00:33:43,248 --> 00:33:45,808
zabudowań przy strumyku. Co prawda po
768
00:33:45,848 --> 00:33:47,528
czasie przypomniałem sobie pomniejsze
769
00:33:47,548 --> 00:33:50,168
obserwacje UFO, miałem jedno dziwne
770
00:33:50,228 --> 00:33:53,308
spotkanie na cmentarzu, ale teraz nie o
771
00:33:53,408 --> 00:33:56,148
tym. Mieszkam w dość dużym, jednorodzinnym
772
00:33:56,268 --> 00:33:59,128
domu. Większość rodziny nie żyje, ostała
773
00:33:59,188 --> 00:34:01,368
mi się bliska krewna i ja, czyli dwie
774
00:34:01,447 --> 00:34:04,828
osoby. Zwierząt też już brak, nie licząc
775
00:34:04,947 --> 00:34:07,548
kury na strychu i przygodnych kotów na
776
00:34:07,628 --> 00:34:10,188
podwórku. W okresie letnim często się
777
00:34:10,208 --> 00:34:11,708
przeprowadzam ze swojego centrum
778
00:34:11,768 --> 00:34:14,027
dowodzenia na poddaszu na parter, gdzie
779
00:34:14,047 --> 00:34:16,668
jest chłodniej i od pewnego czasu w tym
780
00:34:16,708 --> 00:34:19,568
roku zacząłem spędzać tam noce. Wszystko
781
00:34:19,628 --> 00:34:21,728
było dobrze, nawet przekonałem się do
782
00:34:21,748 --> 00:34:23,688
pająków, za którymi nie przepadam,
783
00:34:23,728 --> 00:34:26,808
delikatnie mówiąc. Jeśli noce są ciepłe,
784
00:34:26,848 --> 00:34:29,388
to mimo wszystko nawet tam od temperatury
785
00:34:29,447 --> 00:34:33,507
dostaję bezsenność. To tak słowem wstępu.
786
00:34:33,527 --> 00:34:35,908
Pewnej bezsennej nocy, gdzieś koło
787
00:34:35,928 --> 00:34:38,027
dziesiątego lipca dwa tysiące dwudziestego
788
00:34:38,128 --> 00:34:41,108
czwartego roku, piszę na świeżo, zacząłem
789
00:34:41,148 --> 00:34:43,458
oglądać coś na YouTube, jak to ja mam w
790
00:34:43,507 --> 00:34:45,987
zwyczaju przed snem. Lubię, jak mi coś
791
00:34:46,188 --> 00:34:48,658
gada albo gra. Słyszałem uderzenia w
792
00:34:48,688 --> 00:34:51,518
szybę. To akurat były jakieś owady. W
793
00:34:51,568 --> 00:34:54,128
ogrodzie darły się koty w swoich buńkach.
794
00:34:54,188 --> 00:34:56,748
Lisy, powiedzmy, zwracały naturze to, co
795
00:34:56,768 --> 00:34:59,467
im zostało z innych istot, co dawało
796
00:34:59,508 --> 00:35:01,948
niesamowity efekt audio, kiedy się spało
797
00:35:02,048 --> 00:35:04,868
zaraz przy oknie. Niewtajemniczony pewnie
798
00:35:04,888 --> 00:35:08,188
by pomyślał, że to czubakabra. Do rzeczy.
799
00:35:08,228 --> 00:35:10,708
Tej nocy usłyszałem dwa zapukania w drzwi
800
00:35:10,768 --> 00:35:13,388
frontowe. Pomyślałem, że jakiś zwierzak
801
00:35:13,428 --> 00:35:16,087
się z drugim bił i tak wylądowali na tych
802
00:35:16,108 --> 00:35:18,988
drzwiach. Po paru chwilach to samo.
803
00:35:19,048 --> 00:35:21,388
Wziąłem latarkę i poszedłem sprawdzić, kto
804
00:35:21,488 --> 00:35:23,688
tam. Dla pewności walnąłem pięścią w
805
00:35:23,748 --> 00:35:25,848
drzwi, jednocześnie włączając frontowe
806
00:35:25,868 --> 00:35:28,688
światło. Gdyby jakiś człowiek tam był, to
807
00:35:28,728 --> 00:35:31,208
na jego miejscu bym zaczął uciekać, a ja
808
00:35:31,228 --> 00:35:34,468
bym to usłyszał. Nic tam jednak nie było.
809
00:35:34,508 --> 00:35:38,248
Dalszą część nocy przespałem. Kolejna noc,
810
00:35:38,288 --> 00:35:40,078
jedenastego sierpnia dwa tysiące
811
00:35:40,208 --> 00:35:42,668
dwudziestego czwartego roku. Te same
812
00:35:42,688 --> 00:35:45,948
sytuacje, to samo pukanie, stuki. Byłem
813
00:35:46,068 --> 00:35:48,188
święcie przekonany, że moja krewna chodzi
814
00:35:48,208 --> 00:35:50,688
jeszcze na piętrze i coś robi. Podobne
815
00:35:50,708 --> 00:35:53,428
dźwięki zarejestrowałem w środku nocy, ale
816
00:35:53,468 --> 00:35:55,348
niczym Sherlock Holmes znalazłem
817
00:35:55,388 --> 00:35:58,087
przyczynę chociaż jednego dźwięku. Mój
818
00:35:58,168 --> 00:36:00,188
tyłek wiercący się po kanapie moich
819
00:36:00,248 --> 00:36:02,228
zmarłych rodziców wprawiał jej stare
820
00:36:02,268 --> 00:36:04,988
sprężyny w jeden dźwięk. To byłem w stanie
821
00:36:05,008 --> 00:36:08,808
wyjaśnić, ale reszty już nie. Noc
822
00:36:08,928 --> 00:36:10,808
dwunastego sierpnia dwa tysiące
823
00:36:10,908 --> 00:36:13,688
dwudziestego czwartego roku. Tu już będzie
824
00:36:13,728 --> 00:36:16,808
naprawdę dziwno i straszno. Pisząc to w
825
00:36:16,868 --> 00:36:19,548
tej chwili sobie przypominam tę sytuację i
826
00:36:19,587 --> 00:36:22,087
nie mogę w nią uwierzyć. Zawsze chciałem
827
00:36:22,108 --> 00:36:24,068
mieć większą styczność ze zjawiskami
828
00:36:24,148 --> 00:36:26,808
paranormalnymi. Lubię oglądać wszelkie
829
00:36:26,868 --> 00:36:29,908
kanały o łowcach duchów i tym podobne. Już
830
00:36:29,948 --> 00:36:32,368
od dziecka właściwie. Jedni z mojego
831
00:36:32,408 --> 00:36:34,548
rocznika wychowywali się na Myszce Miki i
832
00:36:34,587 --> 00:36:37,288
Wieczorynkach, które akurat leciały, a ja
833
00:36:37,368 --> 00:36:40,128
na z Archiwum X. Proszę sobie wyobrazić
834
00:36:40,208 --> 00:36:42,568
pokój na samym rogu domu, który ma dwie
835
00:36:42,608 --> 00:36:44,972
pary drzwi.Oklaski] Jedne odchodzą do tak
836
00:36:44,992 --> 00:36:47,552
zwanego dużego pokoju, czyli salonu, jak
837
00:36:47,612 --> 00:36:50,112
to u mnie w rodzinie się mówiło. Drugie
838
00:36:50,152 --> 00:36:52,672
wchodzące do mojego pokoju z przedpokoju,
839
00:36:52,812 --> 00:36:54,752
gdzie się wieszałem, wszystkie kurtki i
840
00:36:54,792 --> 00:36:57,232
rozchodziłam w swoich kierunkach domu.
841
00:36:57,292 --> 00:36:59,252
Koło tych drzwi od przedpokoju stało
842
00:36:59,292 --> 00:37:01,912
łóżko, a właściwie tapczan. Wspomniana
843
00:37:01,972 --> 00:37:04,732
wyżej kanapa. Okna w tej sprawie właściwie
844
00:37:04,772 --> 00:37:07,192
nie mają znaczenia, ale są w moich
845
00:37:07,292 --> 00:37:10,432
nogach, a głowa koło drzwi. Drzwi były na
846
00:37:10,492 --> 00:37:13,552
oścież otwarte, tworząc mi jakby barierę,
847
00:37:13,592 --> 00:37:16,832
kolejną ścianę. Tak było każdej nocy.
848
00:37:16,892 --> 00:37:19,732
Właściwie za dnia też. Nikt tych drzwi nie
849
00:37:19,752 --> 00:37:21,992
ruszał, bo nie było komu i nie było po
850
00:37:22,072 --> 00:37:24,732
co. Owej nocy oglądałem live stream
851
00:37:24,832 --> 00:37:27,932
poświęcony Perseidom, leżąc w łóżku i
852
00:37:27,992 --> 00:37:30,532
usłyszałem, że ktoś zmierza korytarzem do
853
00:37:30,572 --> 00:37:33,152
mojego pokoju. To było coś zupełnie
854
00:37:33,172 --> 00:37:35,912
innego, niż dotychczas słyszałem. Normalne
855
00:37:35,952 --> 00:37:38,632
kroki i czułem, że to pewnie moja krewna
856
00:37:38,792 --> 00:37:41,352
idzie sprawdzić, czy żyje. Przypominam
857
00:37:41,512 --> 00:37:44,612
drzwi wszędzie otwarte oprócz frontowych.
858
00:37:44,692 --> 00:37:46,892
A ona ma w zwyczaju zajrzenie do mnie, czy
859
00:37:46,972 --> 00:37:49,252
chociaż mi się klatka piersiowa podnosi
860
00:37:49,272 --> 00:37:51,752
po tym wszystkim, co przeżyliśmy. Więc
861
00:37:51,792 --> 00:37:54,412
trochę zwątpiłem słysząc taki odgłos i
862
00:37:54,492 --> 00:37:56,632
stwierdziłem, że albo sobie kupiła nowe
863
00:37:56,692 --> 00:37:59,842
kapcie, albo mi się coś w głowie miesza.
864
00:38:00,392 --> 00:38:03,192
Usłyszałem: "wstawaj!" Wyraźniejsze niż
865
00:38:03,202 --> 00:38:06,102
jakiekolwiek inne odgłosy z tego domu.
866
00:38:06,112 --> 00:38:07,932
Podskoczyłem z krzykiem jak poparzony
867
00:38:07,992 --> 00:38:10,402
gorącym żeliwem, bo zdałem sobie sprawę,
868
00:38:10,492 --> 00:38:13,572
że to nie była moja krewna ani nikt inny.
869
00:38:13,592 --> 00:38:16,312
Przy domu zamkniętym na cztery spusty.
870
00:38:16,412 --> 00:38:19,372
Jest jedno ale. To miało głos mojej
871
00:38:19,412 --> 00:38:22,112
krewnej. No nie powiem, komenda jej
872
00:38:22,172 --> 00:38:24,572
wyszła, bo znów przeczesywałem parter w
873
00:38:24,612 --> 00:38:27,712
poszukiwaniu intruza. I znów pomyślałem,
874
00:38:27,752 --> 00:38:29,672
że tym razem mój mózg dał z siebie
875
00:38:29,732 --> 00:38:32,282
wszystko, żeby się ze mnie pośmiać. Ale
876
00:38:32,312 --> 00:38:35,612
dobra, nikogo nie ma, serce wali. Wracam
877
00:38:35,652 --> 00:38:38,272
do oglądania. Nie minęło dwadzieścia
878
00:38:38,292 --> 00:38:41,572
sekund i znów leżąc słyszę te kroki. Tym
879
00:38:41,612 --> 00:38:43,852
razem skierowała się do przedpokoju.
880
00:38:43,872 --> 00:38:46,032
Podeszło koło drzwi, gdzie leżała moja
881
00:38:46,072 --> 00:38:48,932
głowa i za nimi stała. Taka trochę
882
00:38:48,972 --> 00:38:51,292
straszna wizja, że sobie leżysz, a za
883
00:38:51,332 --> 00:38:54,151
dwoma centymetrami drewna stoi cholera wie
884
00:38:54,252 --> 00:38:57,332
co, w samym środku nocy. Zdobyłem się na
885
00:38:57,372 --> 00:38:59,752
to, żeby się zerwać i zobaczyć co tam się
886
00:38:59,812 --> 00:39:03,432
czai, ale nie było nikogo. Po dosłownie
887
00:39:03,452 --> 00:39:06,132
dziesięciu sekundach znowu słyszę kroki.
888
00:39:06,272 --> 00:39:08,852
Znowu podeszło w to samo miejsce i zaczęło
889
00:39:08,892 --> 00:39:12,392
sapać. Tuptało w miejscu i sapało niczym
890
00:39:12,432 --> 00:39:15,192
rozjuszony korridą byk. Ja już za
891
00:39:15,232 --> 00:39:18,052
przeproszeniem osrany leżałem w łóżku i
892
00:39:18,112 --> 00:39:20,992
mówiłem sobie, że to tylko mój chory mózg.
893
00:39:21,032 --> 00:39:23,172
Po chwili repertuar się zmienił i
894
00:39:23,212 --> 00:39:25,312
brzmiało to jakby dobrze wykrochmaloną
895
00:39:25,372 --> 00:39:28,332
pościel najpierw otrzepywało w powietrzu,
896
00:39:28,412 --> 00:39:31,712
a potem składało tak parę razy. W końcu
897
00:39:31,812 --> 00:39:34,152
znów przekroczyło mój próg i zza drzwi
898
00:39:34,272 --> 00:39:36,612
usłyszałem wyraziste zdanie tak jak
899
00:39:36,632 --> 00:39:39,652
poprzednie. Zupełnie nie jak na marach,
900
00:39:39,692 --> 00:39:42,672
tylko jak prawdziwe. "Szymon K. chce ci
901
00:39:42,792 --> 00:39:45,532
złożyć życzenia". Wtedy to już było dla
902
00:39:45,592 --> 00:39:48,212
mnie za dużo. Wyskoczyłem z łóżka,
903
00:39:48,272 --> 00:39:51,452
wydarłem się: "Weź kurwa wypierdalaj!" i
904
00:39:51,552 --> 00:39:54,712
uciekłem na piętro spać do krewnej. Szymon
905
00:39:54,792 --> 00:39:57,572
K. to mój dawny kolega z liceum. Nie
906
00:39:57,592 --> 00:40:00,492
widzieliśmy się od lat. Zero kontaktu. Nie
907
00:40:00,572 --> 00:40:02,162
mam pojęcia, skąd ta istota go
908
00:40:02,272 --> 00:40:04,832
wytrzasnęła i o jakie życzenia dla mnie
909
00:40:04,872 --> 00:40:07,052
wychodziło i nie chcę się od niej
910
00:40:07,112 --> 00:40:10,312
dowiadywać. Już nigdy na noc nie zostanę
911
00:40:10,352 --> 00:40:13,332
na parterze, a najchętniej nie zostałbym w
912
00:40:13,392 --> 00:40:16,032
tym domu. Zapewniam, że wszystko, co
913
00:40:16,112 --> 00:40:19,072
opisałem jest zgodne z tym, co przeżyłem.
914
00:40:19,112 --> 00:40:22,192
Nie jest wytworem wyobraźni. Od lat lubię
915
00:40:22,312 --> 00:40:25,212
się bawić w świadome śnienie i znam metody
916
00:40:25,272 --> 00:40:28,272
odróżniania snu od rzeczywistości. Wtedy
917
00:40:28,312 --> 00:40:29,992
chciałem sobie tylko przez monitor
918
00:40:30,092 --> 00:40:36,132
popatrzeć na spadające
gwiazdy, a nie tworzyć własne.
919
00:40:38,172 --> 00:40:39,972
Korespondencja nadesłana do Radia
920
00:40:40,032 --> 00:40:45,062
Paranormalium w lutym 2023 roku. Mój
921
00:40:45,092 --> 00:40:50,152
dziadek zmarł 22 września 2021 roku.
922
00:40:50,272 --> 00:40:51,972
Babcia po śmierci dziadka,
923
00:40:51,992 --> 00:40:56,932
około 25 listopada 2022 roku, w nocy, gdy
924
00:40:56,972 --> 00:40:58,792
już spała, przebudziła się
925
00:40:59,132 --> 00:41:01,292
i na ścianie w miejscu, gdzie nic nie
926
00:41:01,352 --> 00:41:04,352
wisi, zobaczyła świecącą ramkę i portret
927
00:41:04,492 --> 00:41:07,512
dziadka. Na portrecie dziadek był młody.
928
00:41:07,552 --> 00:41:09,832
Miał około dwudziestu pięciu, trzydziestu
929
00:41:09,912 --> 00:41:13,452
lat. Dziadek na portrecie był nieruchomy.
930
00:41:13,492 --> 00:41:15,652
Tydzień później w nocy babcię obudziło
931
00:41:15,672 --> 00:41:18,452
skrzypienie drzwi od sypialni. Zdziwiła
932
00:41:18,512 --> 00:41:20,492
się, bo nigdy nie skrzypiały. Sam
933
00:41:20,552 --> 00:41:22,352
sprawdziłem i rzeczywiście nie
934
00:41:22,372 --> 00:41:25,032
potrzebowały żadnego smarowania. Otwierały
935
00:41:25,092 --> 00:41:27,552
się i zamykały bardzo cicho. Gdy
936
00:41:27,572 --> 00:41:30,012
otworzyła oczy, w drzwiach stała ciemna
937
00:41:30,032 --> 00:41:32,952
postać. Babcia nie była w stanie określić,
938
00:41:33,032 --> 00:41:35,692
czy był to mężczyzna, czy kobieta. Postać
939
00:41:35,712 --> 00:41:37,872
była cała czarna, jakby z chustą na
940
00:41:37,932 --> 00:41:40,312
głowie. Nie odzywała się oraz nie
941
00:41:40,352 --> 00:41:43,052
poruszała się. Babcia po pewnym czasie
942
00:41:43,132 --> 00:41:45,752
zasnęła. Dwa tygodnie później ponownie
943
00:41:45,812 --> 00:41:48,272
skrzypienie drzwi obudziło babcię. W
944
00:41:48,352 --> 00:41:49,912
drzwiach stała młoda kobieta z
945
00:41:49,952 --> 00:41:52,752
pięcio-ośmioletnim dzieckiem. Przywitała
946
00:41:52,772 --> 00:41:54,892
babcię słowami: "Przyszliśmy was
947
00:41:55,072 --> 00:41:58,192
odwiedzić". Z racji wieku babcia nie była
948
00:41:58,212 --> 00:42:00,772
w stanie rozpoznać kobiety i dziecka. Nie
949
00:42:00,792 --> 00:42:02,312
wiedziała, czy to chłopiec, czy
950
00:42:02,372 --> 00:42:06,012
dziewczynka. Ponownie postać chwilę stała,
951
00:42:06,052 --> 00:42:08,772
a gdy babcia zmrużyła oczy, postać z
952
00:42:08,792 --> 00:42:11,752
dzieckiem zniknęła. Babcia jest osobą
953
00:42:11,772 --> 00:42:14,532
mocno wierzącą. Każdej takiej nocy bała
954
00:42:14,552 --> 00:42:17,072
się iść do toalety, choć podczas tych
955
00:42:17,152 --> 00:42:19,772
spotkań nie odczuwała niepokoju czy zmiany
956
00:42:19,832 --> 00:42:22,872
temperatury. Od tamtego momentu nic
957
00:42:22,952 --> 00:42:24,912
więcej się nie wydarzyło.
958
00:42:28,332 --> 00:42:30,292
Teraz przejdziemy do wysłuchania historii
959
00:42:30,352 --> 00:42:32,192
przekazanej drogą telefoniczną przez
960
00:42:32,212 --> 00:42:34,292
słuchaczkę, która dla zapewnienia
961
00:42:34,352 --> 00:42:37,752
anonimowości prosiła o zmianę barwy głosu.
962
00:42:37,832 --> 00:42:40,392
Otóż będąc we własnym domu, pewnej nocy
963
00:42:40,452 --> 00:42:42,772
moja rozmówczyni usłyszała w głowie rozkaz
964
00:42:42,912 --> 00:42:45,480
obudzenia się.Po czym, wstając z łóżka,
965
00:42:45,540 --> 00:42:47,500
zobaczyła w swoim pokoju postać
966
00:42:47,540 --> 00:42:50,180
przypominającą z wyglądu pirata z dawnych
967
00:42:50,200 --> 00:42:52,990
czasów. Przebieg tego bliskiego spotkania
968
00:42:53,100 --> 00:42:55,640
każe słuchaczce sądzić, że zjawa pojawiła
969
00:42:55,660 --> 00:42:58,240
się po to, by wywołać u niej strach i
970
00:42:58,279 --> 00:43:00,660
pożywić się jej energią.
971
00:43:02,380 --> 00:43:04,440
Jeżeli dobrze pamiętam, to tam sytuacja
972
00:43:04,460 --> 00:43:07,240
chyba dotyczyła obserwacji ducha, tak?
973
00:43:07,299 --> 00:43:08,779
No właśnie. Ja napisałam panu, że ducha,
974
00:43:08,819 --> 00:43:10,580
ale tak szczerze mówiąc, to moim zdaniem
975
00:43:10,640 --> 00:43:12,700
bardziej to jakaś taka siła, taka
976
00:43:12,740 --> 00:43:15,200
demoniczna była jednak. Ta sytuacja miała
977
00:43:15,259 --> 00:43:17,240
miejsce właśnie tak około dwudziestu lat
978
00:43:17,339 --> 00:43:20,140
temu, nawet ponad dwadzieścia lat temu. Ja
979
00:43:20,380 --> 00:43:22,360
miałam wtedy szesnaście lat i mieszkałam
980
00:43:22,420 --> 00:43:24,920
z rodzicami. No i generalnie nic
981
00:43:24,930 --> 00:43:26,839
szczególnego w moim życiu się nie działo.
982
00:43:26,860 --> 00:43:28,520
Natomiast bardzo nie lubiłam domu, w
983
00:43:28,600 --> 00:43:30,680
którym mieszkaliśmy, chociaż był to mój
984
00:43:30,720 --> 00:43:32,569
dom rodzinny, ja tam się urodziłam,
985
00:43:32,569 --> 00:43:34,339
mieszkałam tam od urodzenia, ale ja po
986
00:43:34,400 --> 00:43:36,779
prostu tam się źle czułam. To był bardzo
987
00:43:36,880 --> 00:43:39,500
stary dom i generalnie często miała takie
988
00:43:39,540 --> 00:43:41,390
jakieś wrażenie, że ktoś mnie obserwuje.
989
00:43:41,460 --> 00:43:43,500
No, niemiło mi się tam przebywało. Na
990
00:43:43,520 --> 00:43:44,960
przykład jak jeździłam do babci, to
991
00:43:45,020 --> 00:43:47,140
zupełnie inna atmosfera w tym rodzinnym
992
00:43:47,180 --> 00:43:49,220
domu. No niefajnie. No i tak już
993
00:43:49,240 --> 00:43:52,720
przechodzę do, hy, no
tego wydarzenia. To było
994
00:43:53,500 --> 00:43:56,299
w nocy, ja spałam i nagle ja coś takiego
995
00:43:56,339 --> 00:43:57,380
poczułam, jakby
996
00:43:58,560 --> 00:44:01,360
taki przymus obudzenia się. Ale to było
997
00:44:01,400 --> 00:44:03,120
tak silne, że ja tutaj, no nie miałam
998
00:44:03,180 --> 00:44:05,620
wyboru. To był taki jakby rozkaz. I to nie
999
00:44:05,640 --> 00:44:07,640
były słowa, ani to nie było coś takiego,
1000
00:44:07,680 --> 00:44:10,160
że ktoś mnie dotknął. Ale to było tak-- ja
1001
00:44:10,200 --> 00:44:12,250
w ogóle spałam na brzuchu i to było tak,
1002
00:44:12,700 --> 00:44:15,600
że u podstawy czaszki
tak jakby no, poczułam
1003
00:44:16,319 --> 00:44:19,380
jakiś taki przekaz, że ja muszę po prostu
1004
00:44:19,420 --> 00:44:21,890
się obudzić. No i ja się obudziłam,
1005
00:44:21,900 --> 00:44:24,880
usiadłam na łóżku i zobaczyłam-- yyy, i
1006
00:44:24,960 --> 00:44:26,319
jestem pewna, że to nie był sen. Ja
1007
00:44:26,360 --> 00:44:28,180
naprawdę siadłam na łóżku tak, że jestem
1008
00:44:28,240 --> 00:44:30,920
tego wszystkiego stuprocentowo pewna, że
1009
00:44:30,960 --> 00:44:33,180
tak było, że to mi się nie przyśniło. I
1010
00:44:33,259 --> 00:44:35,620
zobaczyłam, że przy moim biurku, tyłem do
1011
00:44:35,700 --> 00:44:39,299
mnie siedzi odwrócona postać. No i byłam
1012
00:44:39,440 --> 00:44:41,339
przerażona. Po prostu czułam tak paniczny
1013
00:44:41,420 --> 00:44:44,740
strach. Ta postać tak wyglądała jak nie z
1014
00:44:44,779 --> 00:44:46,819
tej epoki. To znaczy, pierwsze moje takie
1015
00:44:46,839 --> 00:44:48,660
skojarzenie było, że tak kiedyś piraci
1016
00:44:48,700 --> 00:44:50,779
wyglądali na statkach. No, przynajmniej
1017
00:44:50,799 --> 00:44:53,319
tak na filmach. Taki obraz pirata mi się
1018
00:44:53,340 --> 00:44:56,680
utrwalił. Czyli to był mężczyzna w ogóle.
1019
00:44:56,759 --> 00:44:57,868
Ja już od razu wiedziałam, że to jest
1020
00:44:57,940 --> 00:45:00,240
mężczyzna, pomimo tego, że tyłem siedział,
1021
00:45:00,340 --> 00:45:03,340
ale on-- lekko jego profil było widać. No
1022
00:45:03,380 --> 00:45:06,160
i miał długie włosy. Bardzo brudne włosy,
1023
00:45:06,220 --> 00:45:08,940
takie zaniedbane. Miał też taką koszulkę
1024
00:45:09,020 --> 00:45:12,400
z dawnych epok. No i on bardzo, bardzo
1025
00:45:12,460 --> 00:45:14,460
powoli zaczął odwracać się w moim
1026
00:45:14,540 --> 00:45:17,120
kierunku. I, no, ja po prostu tak paniczny
1027
00:45:17,200 --> 00:45:19,359
strach czułam, że naprawdę byłam na
1028
00:45:19,400 --> 00:45:21,560
granicy w ogóle. Ja
myślałam, że umrę po prostu
1029
00:45:22,180 --> 00:45:24,279
z tego uczucia. Czułam, jak wali mi serce.
1030
00:45:24,299 --> 00:45:26,259
Czułam, jak nie mogę oddychać. Co było
1031
00:45:26,299 --> 00:45:27,560
też ważne, ja się w ogóle nie mogłam
1032
00:45:27,600 --> 00:45:30,180
ruszyć, ani nie mogłam krzyczeć. I w
1033
00:45:30,259 --> 00:45:32,868
momencie, kiedy on już całkowicie się
1034
00:45:32,900 --> 00:45:34,680
odwrócił, a bardzo długo to trwało i
1035
00:45:34,720 --> 00:45:36,500
stopniowało to moje przerażenie i
1036
00:45:36,520 --> 00:45:39,020
napięcie. Przez chwilę nasze spojrzenia
1037
00:45:39,100 --> 00:45:42,640
się spotkały i wtedy właśnie, no, doszło
1038
00:45:42,680 --> 00:45:44,340
do czegoś takiego, że ja się zupełnie
1039
00:45:44,359 --> 00:45:48,020
przeniosłam. W sensie, że obraz tego, co
1040
00:45:48,060 --> 00:45:49,380
widziałam... Przestałam widzieć swój
1041
00:45:49,420 --> 00:45:51,759
pokój, zaczęłam widzieć obóz
1042
00:45:51,980 --> 00:45:53,680
koncentracyjny w Majdanku, chociaż ja
1043
00:45:53,700 --> 00:45:56,440
nigdy tam tak w fizycznym życiu nie byłam.
1044
00:45:56,460 --> 00:45:57,700
Natomiast wiedziałam, że to jest to
1045
00:45:57,740 --> 00:46:00,560
miejsce. I znowu doszło do takiego motywu,
1046
00:46:00,580 --> 00:46:02,640
że zostałam zmuszona, żeby patrzeć na
1047
00:46:02,700 --> 00:46:05,868
sytuację, jak jakiś esesman bardzo, no,
1048
00:46:05,920 --> 00:46:08,359
tam brutalnie bije kobietę i w ogóle to
1049
00:46:08,960 --> 00:46:10,799
skończyło się jej śmiercią. Ja strasznie
1050
00:46:10,840 --> 00:46:12,259
się bałam, znowu się strasznie bałam,
1051
00:46:12,319 --> 00:46:14,580
strasznie nie chciałam na to patrzeć, ale
1052
00:46:14,600 --> 00:46:16,940
tak jak mówię, byłam pod czyimś władaniem.
1053
00:46:16,960 --> 00:46:19,859
W ogóle nie mogłam-- no, nic tam ode mnie
1054
00:46:19,900 --> 00:46:21,840
nie zależało, tak? Ja się czułam tak, że
1055
00:46:21,880 --> 00:46:23,700
jestem zmuszona do tego, że mam na to
1056
00:46:23,759 --> 00:46:26,040
patrzeć. I co jeszcze bardzo właśnie
1057
00:46:26,120 --> 00:46:29,240
ważne, to że ja czułam taką satysfakcję
1058
00:46:29,799 --> 00:46:32,000
tej istoty właśnie z mojego strachu, że to
1059
00:46:32,020 --> 00:46:33,720
w ogóle było wszystko po to robione, że
1060
00:46:33,740 --> 00:46:35,400
ta istota wiedziała dobrze, że ja się tego
1061
00:46:35,740 --> 00:46:38,600
przestraszę, że ja nie znoszę przemocy i
1062
00:46:38,620 --> 00:46:40,700
chodziło o te właśnie moje emocje. To, to
1063
00:46:40,759 --> 00:46:42,359
było takie-- to nawet ja tak sobie to
1064
00:46:42,859 --> 00:46:45,299
wyobrażam, że to było celem tej całej
1065
00:46:45,340 --> 00:46:47,279
sytuacji. Ogólnie ja myślę, że ta sytuacja
1066
00:46:47,299 --> 00:46:50,359
trwała około dwóch, trzech minut, ale mi
1067
00:46:50,380 --> 00:46:52,009
się to w głowie dłużyło tak, że ja mam
1068
00:46:52,040 --> 00:46:53,700
naprawdę na granicy szaleństwa już byłam
1069
00:46:53,740 --> 00:46:55,960
po prostu, bo tak bardzo chciałam z tego
1070
00:46:55,980 --> 00:46:59,180
wyjść, a nie mogłam. No i w końcu był taki
1071
00:46:59,240 --> 00:47:00,819
moment, że ja już pomyślałam, że naprawdę
1072
00:47:00,880 --> 00:47:02,460
to już jest mój koniec. Ja chyba umieram
1073
00:47:02,540 --> 00:47:05,140
po prostu z tych negatywnych uczuć, z tego
1074
00:47:05,220 --> 00:47:06,940
strachu, z tego, że nie wiem, co się
1075
00:47:07,000 --> 00:47:09,640
dzieje. I nagle wszystko ustąpiło. Ja
1076
00:47:09,660 --> 00:47:11,199
patrzę, ja siedzę w łóżku, normalnie mogę
1077
00:47:11,259 --> 00:47:13,240
się ruszać, mogę oddychać. Nie ma nikogo w
1078
00:47:13,299 --> 00:47:14,460
tym pokoju już.
1079
00:47:14,500 --> 00:47:16,600
Tak jakby ktoś wyłączył wszystko
1080
00:47:16,660 --> 00:47:18,680
pstryczkiem elektryczkiem. Tak?
1081
00:47:18,720 --> 00:47:20,859
To znaczy tak, jakby mnie znowu przeniosło
1082
00:47:20,920 --> 00:47:22,520
do mojego pokoju, bo ja wcześniej miałam
1083
00:47:22,560 --> 00:47:23,340
takie uczucie, że
1084
00:47:23,960 --> 00:47:25,660
ja tak jakbym leciała nad tym obozem, coś
1085
00:47:25,700 --> 00:47:27,770
takiego. A już później, jak otworzyłam
1086
00:47:27,840 --> 00:47:29,259
oczy, ja zobaczyłam, że ja normalnie
1087
00:47:29,270 --> 00:47:31,630
jestem w swoim pokoju, że ja siedzę. Tak,
1088
00:47:31,680 --> 00:47:33,040
ale tak można powiedzieć, tak jak pan
1089
00:47:33,100 --> 00:47:34,840
mówi, że to było takie cyk, nie? I już
1090
00:47:34,859 --> 00:47:36,880
jestem z powrotem u siebie w pokoju. No i
1091
00:47:36,980 --> 00:47:39,259
strasznie przerażona poleciałam do moich
1092
00:47:39,299 --> 00:47:41,190
rodziców, do pokoju. Zaczęłam budzić mamę.
1093
00:47:41,259 --> 00:47:43,000
Moja mama jest strasznie osobą taką
1094
00:47:43,020 --> 00:47:45,580
twardo chodzącą po ziemi. No i od razu
1095
00:47:45,600 --> 00:47:48,080
powiedziała, że to był na sto procent sen,
1096
00:47:48,240 --> 00:47:50,500
że "Chodź, pójdziemy do twojego pokoju,
1097
00:47:50,540 --> 00:47:52,040
zobaczymy, że tam nic nie ma". No i
1098
00:47:52,060 --> 00:47:53,650
rzeczywiście poszłyśmy do mojego pokoju.
1099
00:47:53,700 --> 00:47:55,500
No tak było, jak ona mówiła, że nic tam
1100
00:47:55,540 --> 00:47:57,529
nie było. Natomiast ja nie spałam do
1101
00:47:57,620 --> 00:47:59,359
samego rana. Miałam cały czas zapalone
1102
00:47:59,440 --> 00:48:00,859
światło i pomimo tego, że miałam to
1103
00:48:00,940 --> 00:48:02,700
światło zapalone, to, to cały czas miałam
1104
00:48:02,740 --> 00:48:04,340
takie uczucie, że coś kurczę jest nie tak
1105
00:48:04,420 --> 00:48:06,940
jeszcze, nie? Że tak do końca niby tu nic
1106
00:48:07,020 --> 00:48:09,120
nie ma, tak? Ale że ja coś jeszcze tak
1107
00:48:09,140 --> 00:48:11,060
czuję, że no gdzieś jednak ktoś na mnie
1108
00:48:11,080 --> 00:48:13,960
patrzy jeszcze. No i w zasadzie, jeżeli
1109
00:48:14,000 --> 00:48:16,420
chodzi o widzenie tej istoty i taką
1110
00:48:16,500 --> 00:48:17,920
najgorszą część tej historii już
1111
00:48:17,940 --> 00:48:20,279
opowiedziałam, ale chciałam jeszcze
1112
00:48:20,319 --> 00:48:22,240
powiedzieć, że tak około dwa tygodnie po
1113
00:48:22,299 --> 00:48:24,180
tej sytuacji było tak, że ja postanowiłam,
1114
00:48:24,259 --> 00:48:26,640
że to już było w dzień. Ja przyszłam ze
1115
00:48:26,680 --> 00:48:28,540
szkoły i ja postanowiłam, że ja tak super
1116
00:48:28,620 --> 00:48:30,859
posprzątam całe mieszkanie i coś tam
1117
00:48:30,900 --> 00:48:32,759
jeszcze ugotuję, że zanim rodzice przyjdą
1118
00:48:32,799 --> 00:48:34,920
z pracy, no to, że przyjdą i że tak mnie
1119
00:48:34,960 --> 00:48:36,480
pochwalą, że jest tak wszystko super
1120
00:48:36,500 --> 00:48:38,840
zrobione. I zaczęłam od sprzątania swojego
1121
00:48:38,920 --> 00:48:40,640
pokoju, a jak wysprzątałam ten cały swój
1122
00:48:40,660 --> 00:48:42,840
pokój, to na samym końcu, właśnie na tym
1123
00:48:42,859 --> 00:48:44,859
biurku, przy którym ta istota siedziała,
1124
00:48:44,940 --> 00:48:47,109
ja tam miałam taki, taki domek zapachowy,
1125
00:48:47,140 --> 00:48:48,960
do którego nalewa się wodę, olejek i
1126
00:48:49,000 --> 00:48:50,100
zapala się świeczkę.
1127
00:48:50,352 --> 00:48:50,362
[śmiech]
1128
00:48:50,362 --> 00:48:52,772
I ja tak zapaliłam właśnie ten, ten, tą
1129
00:48:52,852 --> 00:48:54,332
świeczkę pod tym domkiem, bo chciałam,
1130
00:48:54,372 --> 00:48:55,952
żeby już tak super pachniało, takim
1131
00:48:56,032 --> 00:48:58,892
czystym domem posprzątanym. Poszłam
1132
00:48:58,912 --> 00:49:00,972
jeszcze do kuchni gotować obiad i nagle w
1133
00:49:01,032 --> 00:49:03,512
tej kuchni czuję, no straszny smród. I w
1134
00:49:03,592 --> 00:49:06,852
pierwszym momencie myślałam, że coś mi się
1135
00:49:06,892 --> 00:49:10,192
po prostu przypala. Ale spojrzałam na
1136
00:49:10,232 --> 00:49:12,012
wszystkie potrawy, które gotowałam.
1137
00:49:12,032 --> 00:49:13,612
Okazało się, że nie, że wszystko jest w
1138
00:49:13,672 --> 00:49:16,072
porządku. No i zaczęłam tak po domu
1139
00:49:16,672 --> 00:49:18,972
chodzić, lokalizować źródło jeszcze skąd
1140
00:49:19,032 --> 00:49:21,972
ten zapach może być. No i właśnie okazało
1141
00:49:21,992 --> 00:49:23,872
się, że cały ten domek zapachowy w moim
1142
00:49:23,892 --> 00:49:25,572
pokoju, który bardzo długo miałam, którego
1143
00:49:25,632 --> 00:49:27,592
bardzo długo używałam, on po prostu
1144
00:49:27,692 --> 00:49:29,682
płonął. To on zaczął się palić. To był
1145
00:49:29,692 --> 00:49:31,332
ceramiczny domek. To strasznie dziwne dla
1146
00:49:31,392 --> 00:49:33,572
mnie było. No to był jeden wielki taki
1147
00:49:33,752 --> 00:49:35,612
płomień jak ognisko.
1148
00:49:35,672 --> 00:49:37,132
No ceramika chyba nie jest takim
1149
00:49:37,212 --> 00:49:40,332
łatwopalnym, prawda, materiałem raczej.
1150
00:49:40,372 --> 00:49:42,072
No Wam się wydaje, że to jest dziwne,
1151
00:49:42,152 --> 00:49:44,632
skoro glina jest wypalona i zaemaliowana,
1152
00:49:44,692 --> 00:49:46,712
nie? Ja byłam wtedy, wie pan, no też jak
1153
00:49:46,732 --> 00:49:48,852
to zobaczyłam, to po prostu bardzo było mi
1154
00:49:48,932 --> 00:49:50,392
tak nieswojo. No od razu mi się
1155
00:49:50,452 --> 00:49:52,712
przypomniała ta sytuacja, która wcześniej
1156
00:49:52,752 --> 00:49:54,242
miała miejsce. Połączyłam te dwie rzeczy,
1157
00:49:54,272 --> 00:49:56,672
bo to w tym samym miejscu. Dokładnie, nie?
1158
00:49:56,752 --> 00:49:59,852
I w tym czasie wylałam cały garnek z wodą
1159
00:49:59,872 --> 00:50:01,962
na to. To naprawdę był wysoki płomień,
1160
00:50:01,992 --> 00:50:04,412
taki już około dwudziestu centymetrów. I
1161
00:50:04,492 --> 00:50:05,852
tak naprawdę to już jest koniec.
1162
00:50:05,872 --> 00:50:08,552
Natomiast, no dopiero taki pełny spokój w
1163
00:50:08,572 --> 00:50:10,272
życiu odczułam, jak się wyprowadziliśmy z
1164
00:50:10,312 --> 00:50:12,652
tamtego domu, bo no ewidentnie czułam, że
1165
00:50:12,692 --> 00:50:15,252
coś tam jest nie w porządku. Poza tym
1166
00:50:15,292 --> 00:50:16,992
jeszcze mogę powiedzieć, że bardzo
1167
00:50:17,012 --> 00:50:18,812
nieprzyjemny zapach czasami był tam
1168
00:50:18,932 --> 00:50:20,832
odczuwalny nie tylko przeze mnie, ale
1169
00:50:20,852 --> 00:50:23,512
przez innych domowników. I ten zapach
1170
00:50:23,752 --> 00:50:26,412
zmieniał położenie w domu.
1171
00:50:26,432 --> 00:50:27,912
Czyli ten zapach był taki jakby
1172
00:50:27,952 --> 00:50:30,812
zlokalizowany, że wystarczyło się
1173
00:50:30,852 --> 00:50:31,592
przesunąć
1174
00:50:32,292 --> 00:50:33,772
odrobinę i już go nie było?
1175
00:50:33,912 --> 00:50:35,972
Tak, można było przez niego przejść i się
1176
00:50:36,012 --> 00:50:38,162
już go nie czuło. A można było stanąć w
1177
00:50:38,232 --> 00:50:39,972
nim środku. I był po prostu okropny. Tak
1178
00:50:39,992 --> 00:50:42,472
jak spalonych kabli na przykład. Trochę
1179
00:50:42,492 --> 00:50:45,592
jak ludzkich jakichś ekskrementów. I mój
1180
00:50:45,652 --> 00:50:47,352
ojciec bardzo długo szukał źródła tego
1181
00:50:47,412 --> 00:50:49,352
zapachu. Rozkręcał wszystkie gniazdka tam
1182
00:50:49,392 --> 00:50:51,232
elektryczne, bo myśleliśmy, że to jest, no
1183
00:50:51,292 --> 00:50:53,392
stary dom, więc coś tam się pali.
1184
00:50:53,412 --> 00:50:55,012
Natomiast nigdy nic takiego nie
1185
00:50:55,032 --> 00:50:56,792
zlokalizowaliśmy właśnie.
1186
00:50:56,812 --> 00:50:58,752
Gdyby to rzeczywiście było źródłem tego
1187
00:50:58,852 --> 00:51:00,492
zapachu, to chyba ten zapach by się
1188
00:51:00,512 --> 00:51:02,552
bardziej roznosił, tak? A nie tak jak,
1189
00:51:02,572 --> 00:51:04,222
taki jak jest słup- No
przecież- -prawda?
1190
00:51:04,492 --> 00:51:06,752
Tak, tak, tak, tak. Raczej też tak myślę,
1191
00:51:06,772 --> 00:51:10,492
że nie byłby skupiony
punktowo. Tak, tak, dokładnie.
1192
00:51:10,572 --> 00:51:12,772
A to jest stary dom. Czy coś wiadomo o
1193
00:51:12,832 --> 00:51:16,232
tym, co się mogło w nim
dziać w poprzednich latach?
1194
00:51:16,292 --> 00:51:19,052
A to jest bardzo stary dom właśnie. I z
1195
00:51:19,072 --> 00:51:22,012
tego, co mi tata opowiadał, no to coś by
1196
00:51:22,092 --> 00:51:24,172
było na rzeczy, bo tam w czasie wojny był
1197
00:51:24,212 --> 00:51:26,572
jakiś taki hotel dla niemieckich żołnierzy
1198
00:51:26,592 --> 00:51:28,452
hitlerowskich właśnie. Także coś mogło
1199
00:51:28,472 --> 00:51:30,652
być na rzeczy w połączeniu właśnie z tym
1200
00:51:30,672 --> 00:51:32,212
Majdankiem. Natomiast nie wiem
1201
00:51:33,292 --> 00:51:35,432
więcej na temat historii tego domu. Nie
1202
00:51:35,492 --> 00:51:37,052
słyszałam o jakichś historiach tam
1203
00:51:38,072 --> 00:51:40,432
strasznych, tylko wiem, że, że na pewno to
1204
00:51:40,452 --> 00:51:42,172
był bardzo stary dom i że właśnie w
1205
00:51:42,232 --> 00:51:44,652
czasie wojny na pewno niemieccy żołnierze
1206
00:51:44,712 --> 00:51:46,412
tam mieszkali. To tyle wiem.
1207
00:51:46,452 --> 00:51:48,152
Czyli krótko mówiąc, takie miejsce
1208
00:51:48,332 --> 00:51:50,692
wypełnione taką jakby
ciężką energią, prawda?
1209
00:51:50,712 --> 00:51:52,552
No na pewno, na pewno. Wie pan, mi się tam
1210
00:51:52,592 --> 00:51:55,972
tak ciężko spało. Naprawdę. Od małego ja
1211
00:51:56,012 --> 00:51:57,632
miałam wiele nocy nieprzespanych, były
1212
00:51:57,672 --> 00:52:00,252
jakieś bez przerwy dźwięki, jakieś
1213
00:52:00,292 --> 00:52:03,172
właśnie, yhm, wie pan, pukania, które nie
1214
00:52:03,212 --> 00:52:05,192
miały moim zdaniem, no prawa być w ogóle
1215
00:52:05,272 --> 00:52:07,292
tak? Także no, naprawdę. No i przede
1216
00:52:07,312 --> 00:52:08,672
wszystkim takie uczucie wie pan,
1217
00:52:08,692 --> 00:52:11,792
obserwowania, nie? To,
to naprawdę bardzo silne.
1218
00:52:11,812 --> 00:52:14,102
Pani jakby czuła tę istotę, tę obecność,
1219
00:52:14,132 --> 00:52:17,012
te istoty fizycznie w pokoju? Ta w ogóle
1220
00:52:17,092 --> 00:52:20,352
ta osoba sprawiała
wrażenie jakby fizycznej?
1221
00:52:20,852 --> 00:52:23,392
No bardziej ducha, bardziej ducha. Bo ja w
1222
00:52:23,452 --> 00:52:25,492
ogóle dobrze tam widziałam, dlatego że to
1223
00:52:25,512 --> 00:52:27,572
było na drugim piętrze i do mojego okna
1224
00:52:28,032 --> 00:52:30,152
latarnia od razu... Światło latarni
1225
00:52:30,212 --> 00:52:31,712
wpadało tak, że ja nigdy nie miałam ciemno
1226
00:52:31,772 --> 00:52:34,192
jakoś tak stuprocentowo, że czerń, tylko
1227
00:52:34,232 --> 00:52:36,612
ja byłam w stanie cały mój pokój widzieć.
1228
00:52:36,832 --> 00:52:39,032
No to wyglądało jak człowiek generalnie.
1229
00:52:39,072 --> 00:52:41,112
Natomiast, no może trochę jaśniejsze miało
1230
00:52:41,152 --> 00:52:43,452
kolory, tak? Dużo bardziej białe, takie
1231
00:52:43,492 --> 00:52:45,612
blade. Yyy, tak.
1232
00:52:45,632 --> 00:52:48,342
Czy inni członkowie rodziny zgłaszali--
1233
00:52:48,352 --> 00:52:49,432
może opowiadali jakieś
1234
00:52:50,432 --> 00:52:52,052
o podobnych zdarzeniach?
1235
00:52:52,612 --> 00:52:54,432
No o nie. Tak jak panu mówię, obydwoje moi
1236
00:52:54,452 --> 00:52:57,241
rodzice są strasznie tacy... Nawet jakby,
1237
00:52:57,452 --> 00:52:59,812
nie wiem, coś przed nimi chyba się
1238
00:52:59,852 --> 00:53:01,732
wydarzyło, to by powiedzieli, że, że nie
1239
00:53:01,772 --> 00:53:03,972
wiem, że, że im się wydawało. Strasznie są
1240
00:53:04,012 --> 00:53:06,492
tacy wypierają- bardzo, tacy ekstremalnie
1241
00:53:06,532 --> 00:53:09,072
w ogóle na takie rzeczy pozamykani, że
1242
00:53:09,091 --> 00:53:11,971
tak powiem. Ale miałam psa wtedy i ten
1243
00:53:12,052 --> 00:53:13,721
pies panicznie się bał sam zostawać w
1244
00:53:13,752 --> 00:53:15,971
domu. Po prostu panicznie, panicznie. Tak
1245
00:53:16,032 --> 00:53:19,072
jakby właśnie coś się działo podczas tego,
1246
00:53:19,092 --> 00:53:21,692
jak sam był w domu. No po prostu dostawał
1247
00:53:21,732 --> 00:53:23,512
paniki takiej, że ja naprawdę często go
1248
00:53:23,552 --> 00:53:24,792
brałam w różne miejsca, gdzie nie
1249
00:53:24,832 --> 00:53:26,971
powinnam, ale to po to właśnie, żeby nie
1250
00:53:27,032 --> 00:53:29,632
płakał, żeby nie ryczał. Także także
1251
00:53:29,652 --> 00:53:32,952
myślę, że on coś, on coś,
on coś czuł raczej też, no.
1252
00:53:32,992 --> 00:53:35,132
No, mówi się, że zwierzęta po prostu mają
1253
00:53:35,252 --> 00:53:37,892
inne, inne jakby zakres kolorów, zakres
1254
00:53:37,992 --> 00:53:40,752
barw postrzegania. Może, może to wpływa
1255
00:53:40,812 --> 00:53:42,852
też na zdolność postrzegania tego, czego z
1256
00:53:42,892 --> 00:53:45,142
kolei ludzkie oko nie widzi, prawda?
1257
00:53:45,212 --> 00:53:47,792
No możliwe. Tak, tak, możliwe, możliwe.
1258
00:53:47,992 --> 00:53:50,052
Wydaje się pani mieć dosyć mocno
1259
00:53:50,072 --> 00:53:52,732
rozwiniętą intuicję, skoro pani udawało
1260
00:53:52,772 --> 00:53:56,312
się, z... jakby dostrzegać
tego typu rzeczy.
1261
00:53:57,112 --> 00:53:58,922
No, myślę, że tak jest, aczkolwiek wie
1262
00:53:58,952 --> 00:54:00,971
pan, po tym wydarzeniu ja się tak
1263
00:54:01,032 --> 00:54:03,052
straszliwie wystraszyłam, że ja naprawdę
1264
00:54:03,092 --> 00:54:05,072
modliłam się po prostu do Boga, żeby już
1265
00:54:05,112 --> 00:54:08,012
więcej nic takiego nie widzieć, bo ja, no
1266
00:54:08,072 --> 00:54:09,992
ja długo lat-- [śmiech] wiele lat o tym
1267
00:54:10,032 --> 00:54:11,552
myślałam. To było tak dla mnie straszne.
1268
00:54:11,592 --> 00:54:13,132
Ja się w ogóle bałam o tym myśleć, bo się
1269
00:54:13,192 --> 00:54:15,432
bałam, że jak będę o tym myśleć, to że nie
1270
00:54:15,471 --> 00:54:17,392
daj Boże jeszcze raz to samo się stanie.
1271
00:54:17,412 --> 00:54:20,192
Także ja w ogóle mur stawiałam i tak jak
1272
00:54:20,212 --> 00:54:21,812
mówię, cały czas się modliłam, żeby tego
1273
00:54:21,852 --> 00:54:24,272
już więcej nigdy, przenigdy nie było, bo
1274
00:54:24,412 --> 00:54:26,552
stopień przerażenia mój był tak ogromny,
1275
00:54:26,612 --> 00:54:28,352
że no do dzisiaj jeszcze gdzieś tam, jak o
1276
00:54:28,412 --> 00:54:30,402
tym opowiadam, to tak, no nie jest, że,
1277
00:54:30,552 --> 00:54:32,872
[śmiech] że się nie boję, tak?
1278
00:54:32,912 --> 00:54:34,672
To była jakby jednorazowa sprawa. Nic
1279
00:54:35,072 --> 00:54:38,252
innego takiego na granicy
światów się nie działo.
1280
00:54:38,272 --> 00:54:40,732
Tak, jeżeli chodzi o-- no, oprócz tych
1281
00:54:40,772 --> 00:54:42,872
zapachów. Ale jeżeli chodzi o widzenie, no
1282
00:54:42,912 --> 00:54:45,362
to tak, to jednorazowa.
Dokładnie. Tak, tak.
1283
00:54:45,412 --> 00:54:47,152
Jest pani pewna, że była pani cały czas
1284
00:54:47,232 --> 00:54:49,971
rozbudzona, rozumiem,
w trakcie tego zdarzenia?
1285
00:54:49,982 --> 00:54:51,532
Tak, ja na pewno siedziałam na łóżku. To
1286
00:54:51,552 --> 00:54:53,471
jestem na sto procent tego pewna. To
1287
00:54:53,572 --> 00:54:55,772
naprawdę-- to nie był sen. Ja siedziałam w
1288
00:54:55,792 --> 00:54:57,452
pozycji siedzącej. Dokładnie.
1289
00:54:57,580 --> 00:54:59,900
No, ta historia wygląda, jak taki
1290
00:55:00,700 --> 00:55:03,140
klasyczny przypadek
nawiedzenia, skoro tam się
1291
00:55:03,760 --> 00:55:07,560
działy te rzeczy różne, z
tymi zapachami i tak dalej.
1292
00:55:07,620 --> 00:55:09,860
No wie pan, ja tak, tak sobie myślę też,
1293
00:55:09,870 --> 00:55:11,780
że to nie było, że duch człowieka, no, to
1294
00:55:11,820 --> 00:55:14,640
raczej taki bardziej by był. No na pewno
1295
00:55:14,680 --> 00:55:17,060
nie miałby mocy zawładnięcia, tak? Na
1296
00:55:17,120 --> 00:55:19,160
zasadzie, że ja muszę na coś patrzeć i nie
1297
00:55:19,200 --> 00:55:21,540
mogę podjąć decyzji żadnej, tak? No to mi
1298
00:55:21,560 --> 00:55:23,960
się wydaje, że to już takie trochę mocne,
1299
00:55:24,000 --> 00:55:26,760
nie? Być we władaniu takiej siły i nie
1300
00:55:26,800 --> 00:55:28,520
móc nic zrobić z tym.
1301
00:55:28,540 --> 00:55:32,760
No, różnie się tu mówi. Czasami mam takie
1302
00:55:32,800 --> 00:55:34,760
przypadki, że na przykład coś jakieś
1303
00:55:34,900 --> 00:55:36,480
dziwne, niewidoczne coś
1304
00:55:37,120 --> 00:55:39,160
wydawało się przejmować kontrolą nad
1305
00:55:39,180 --> 00:55:41,820
zachowaniem słuchaczy, z którymi rozmawiam
1306
00:55:42,420 --> 00:55:45,260
i kazało jakby spojrzeć w jakieś miejsce
1307
00:55:45,320 --> 00:55:48,510
czy udać się gdzieś. Także no różnie,
1308
00:55:48,600 --> 00:55:49,740
różnie można tutaj
1309
00:55:50,360 --> 00:55:53,360
spekulować. No tutaj pani miała wrażenie,
1310
00:55:53,440 --> 00:55:57,320
że ile to mogło trwać tak w tej wizji?
1311
00:55:57,380 --> 00:55:59,020
Bo pani powiedziała, że to mogło trwać
1312
00:55:59,060 --> 00:56:00,140
kilka minut.
1313
00:56:00,180 --> 00:56:02,010
Wie pan co, tak realnie w czasie realnym
1314
00:56:02,080 --> 00:56:04,140
to ja myślę, że od trzech do pięciu góra
1315
00:56:04,200 --> 00:56:06,200
minut w takim realnym czasie. Ale ten
1316
00:56:06,240 --> 00:56:07,800
moment na przykład przeniesienia do tego
1317
00:56:07,840 --> 00:56:10,360
obozu, to mi się w głowie dłużył naprawdę.
1318
00:56:10,380 --> 00:56:11,960
Ja miałam wrażenie, że to ze dwadzieścia
1319
00:56:12,040 --> 00:56:14,920
minut trwa. Tylko że ja później wiedziałam
1320
00:56:15,000 --> 00:56:16,680
jakby, jak się. Bo to było tak jakby
1321
00:56:16,780 --> 00:56:20,110
specjalnie wydłużane. Wie pan, nie wiem,
1322
00:56:20,120 --> 00:56:21,280
jak to panu powiedzieć. To było inne
1323
00:56:21,340 --> 00:56:23,240
wrażenie czasu. Ja wiedziałam, że
1324
00:56:23,260 --> 00:56:25,670
oczywiście to o wiele krócej trwało, ale
1325
00:56:25,700 --> 00:56:27,800
chodziło o potęgowanie mojego strachu, o
1326
00:56:27,880 --> 00:56:29,520
wydłużanie tych wszystkich strasznych
1327
00:56:29,540 --> 00:56:32,080
momentów. To ja miałam wrażenie, że to
1328
00:56:32,090 --> 00:56:34,650
trwa dłużej. Natomiast myślę, że też ze
1329
00:56:34,760 --> 00:56:37,460
strachu na pewno mi się to bardzo dłużyło.
1330
00:56:37,720 --> 00:56:39,480
Natomiast tak realnie, no to około
1331
00:56:39,520 --> 00:56:41,300
trzech, osiem minut cała ta sytuacja, do
1332
00:56:41,380 --> 00:56:43,280
pięciu, łącznie z pojawieniem się tej
1333
00:56:43,290 --> 00:56:45,720
istoty, z tą wizją, no to do pięciu minut.
1334
00:56:45,880 --> 00:56:47,100
Znaczy, gdy słyszę o takich
1335
00:56:47,220 --> 00:56:49,160
rozbieżnościach czasowych, przychodzi mi
1336
00:56:49,200 --> 00:56:51,980
do głowy coś, co osoby praktykujące
1337
00:56:52,020 --> 00:56:54,960
świadome śnienie nazywają kompresją czasu.
1338
00:56:55,180 --> 00:56:57,140
W rzeczywistości mija na przykład
1339
00:56:57,820 --> 00:57:00,240
kilka minut czy kilkanaście, a sceny
1340
00:57:00,340 --> 00:57:04,220
świadome wizja w świadomym śnie tak jakby
1341
00:57:04,260 --> 00:57:06,520
trwała dwie godziny, prawda? Nie jestem
1342
00:57:06,538 --> 00:57:09,000
jakoś mocno obznajomiony z tą tematyką
1343
00:57:09,080 --> 00:57:11,380
senną, także mi się tak mi się
1344
00:57:12,380 --> 00:57:14,620
skojarzyło z dyskusjami kiedyś na forach
1345
00:57:14,820 --> 00:57:17,060
internetowych. Coś musiało wpłynąć
1346
00:57:17,680 --> 00:57:20,920
na postrzeganie tego czasu. Albo kompresja
1347
00:57:20,940 --> 00:57:23,160
czasu, albo po prostu postrzeganie
1348
00:57:23,220 --> 00:57:26,360
upływającego czasu. Pani się jakoś w tym
1349
00:57:26,420 --> 00:57:29,700
momencie zmieniło. Pani dosyć tutaj
1350
00:57:30,360 --> 00:57:33,340
dokładnie opisała wygląd tej osoby.
1351
00:57:33,480 --> 00:57:35,620
Bo ja miałam szansę, zanim ta wizja się,
1352
00:57:35,720 --> 00:57:37,340
że ja tak mówię, wizja, zanim to
1353
00:57:37,360 --> 00:57:39,180
przeniesienie nastąpiło, no to miałam
1354
00:57:39,240 --> 00:57:41,680
takie, taką chwilę, ponieważ on się bardzo
1355
00:57:41,720 --> 00:57:44,040
wolno odwracał, no to miałam taką chwilę,
1356
00:57:44,060 --> 00:57:46,420
powiedzmy z dziesięć, piętnaście sekund,
1357
00:57:46,440 --> 00:57:48,140
żeby tak się przyjrzeć dokładnie. Bo ja
1358
00:57:48,180 --> 00:57:49,920
byłam w ogóle zadziwiona. Co to jest? No
1359
00:57:49,980 --> 00:57:53,390
skąd w ogóle kto tu
wlazł do pokoju? I ja tak...
1360
00:57:53,390 --> 00:57:55,980
Co to jest? Albo kto to jest? Prawda?
1361
00:57:56,180 --> 00:57:58,120
Tak, tak, tak, dokładnie. Ja się patrzyłam
1362
00:57:58,320 --> 00:58:00,160
do czasu, aż on mi odwrócił głowę, bo jak
1363
00:58:00,180 --> 00:58:02,540
on odwrócił głowę, to ja już po prostu
1364
00:58:02,960 --> 00:58:05,049
taki stopień przerażenia czułam. To
1365
00:58:05,120 --> 00:58:06,780
znaczy, ja myślę, że to nie dlatego, że
1366
00:58:06,800 --> 00:58:08,500
jestem jakąś strachliwą osobą, tylko że
1367
00:58:08,560 --> 00:58:10,500
no, w jego oczach też coś takiego było, że
1368
00:58:10,540 --> 00:58:13,000
to już no chyba nikt by nie dał rady
1369
00:58:13,660 --> 00:58:15,760
dalej patrzeć. Tak myślę. No.
1370
00:58:15,820 --> 00:58:17,800
A czy były widoczne jakieś szczegóły
1371
00:58:17,820 --> 00:58:20,769
ubioru tej osoby? Istoty?
1372
00:58:20,800 --> 00:58:22,920
No tylko tyle, że takie właśnie. Koszula
1373
00:58:22,980 --> 00:58:24,680
była biała na pewno. I tak jak właśnie
1374
00:58:24,760 --> 00:58:26,980
wydaje mi się, że nie
z tej epoki, taka bardzo
1375
00:58:27,600 --> 00:58:29,840
bez jakichś guzików, taka jakby zakładana
1376
00:58:29,880 --> 00:58:33,640
przez głowę i taka no brudna, znoszona. To
1377
00:58:33,740 --> 00:58:35,860
tyle. Spodni, nie mam pojęcia, jakie miał
1378
00:58:35,960 --> 00:58:37,510
spodnie. No raczej jakieś jasne, na
1379
00:58:37,560 --> 00:58:39,860
pewno. Natomiast z jakiego materiału czy
1380
00:58:39,900 --> 00:58:42,140
to tego, to nie zauważam. Bardziej włosy.
1381
00:58:42,200 --> 00:58:44,200
Włosy mnie interesowały, bo były długie,
1382
00:58:44,220 --> 00:58:46,700
jasne i właśnie strasznie brudne, aż takie
1383
00:58:46,720 --> 00:58:48,150
posklejane jakby.
1384
00:58:48,180 --> 00:58:50,060
No takie jak można powiedzieć, w więzieniu
1385
00:58:50,340 --> 00:58:51,780
obozu, prawda?
1386
00:58:51,900 --> 00:58:53,700
Albo wie pan co, mi się to z bezdomnym też
1387
00:58:53,740 --> 00:58:55,660
trochę o tak w pierwszym momencie wtedy
1388
00:58:55,760 --> 00:58:57,600
skojarzyło. Tak, coś takiego. Tak, tak,
1389
00:58:57,640 --> 00:59:00,320
tak. Generalnie to tak to było w ogóle
1390
00:59:00,380 --> 00:59:02,300
właśnie między trzydziestym a
1391
00:59:02,360 --> 00:59:05,210
czterdziestym rokiem życia. To mężczyzna,
1392
00:59:05,240 --> 00:59:08,280
tak to powiem, bo nie wiem, jak mogę o tej
1393
00:59:08,340 --> 00:59:11,880
osobie, o tej istocie mówić. Niebrzydki,
1394
00:59:11,960 --> 00:59:13,959
ale ja byłam tak przerażona, że główne
1395
00:59:13,980 --> 00:59:16,000
uczucie to przerażenie. No. To nie była
1396
00:59:16,040 --> 00:59:18,120
twarz jakiegoś alkoholika, czy nie wiem,
1397
00:59:18,140 --> 00:59:19,140
czy jakiegoś właśnie
1398
00:59:19,779 --> 00:59:21,660
nie wiem, narkomana, bezdomnego. Nie, miał
1399
00:59:21,700 --> 00:59:23,810
taką naprawdę fajną, inteligentną twarz.
1400
00:59:23,860 --> 00:59:25,140
Nie, to tu mogę powiedzieć.
1401
00:59:25,180 --> 00:59:26,800
Taki biedaczek.
1402
00:59:26,840 --> 00:59:28,500
Bardziej mi się wydaje, wie pan, że
1403
00:59:29,260 --> 00:59:30,980
no nie wiem, trudno mi tutaj tak
1404
00:59:31,700 --> 00:59:34,040
wydaje się, że osoba, która dużo dni tak
1405
00:59:34,080 --> 00:59:35,520
jakby nie miała dostępu do
1406
00:59:36,300 --> 00:59:39,060
możliwości wykąpania się. Ale czy
1407
00:59:39,080 --> 00:59:40,680
biedaczek, to nie wiem. No bardziej chodzi
1408
00:59:40,740 --> 00:59:43,180
o zaniedbanie takie przez brak higieny.
1409
00:59:43,200 --> 00:59:46,380
Natomiast jaka to była osoba, to no taką
1410
00:59:46,390 --> 00:59:48,380
twarz miała tak jak mówię,
inteligentną, także no,
1411
00:59:49,100 --> 00:59:50,300
nie mam pojęcia, co to było.
1412
00:59:52,360 --> 00:59:54,880
Przyznacie państwo, relacja dość mocno
1413
00:59:54,920 --> 00:59:57,840
mrożąca krew w żyłach. O zmianę barwy
1414
00:59:57,920 --> 00:59:59,760
głosu prosił również kolejny z moich
1415
00:59:59,800 --> 01:00:02,540
rozmówców, który wedle mojego rozeznania
1416
01:00:02,580 --> 01:00:04,700
miał już okazję w naszej ambicji kiedyś
1417
01:00:04,740 --> 01:00:07,900
wystąpić. Od niego usłyszymy opisy kilku
1418
01:00:07,940 --> 01:00:09,779
zdarzeń, z czego jednej sytuacji
1419
01:00:09,840 --> 01:00:12,300
towarzyszył duży ładunek emocjonalny,
1420
01:00:12,340 --> 01:00:17,110
który musiał znaleźć swoje
ujście w postaci werbalnej.
1421
01:00:17,120 --> 01:00:20,600
Znaczy, no jeszcze miałem
takie zjawiska paranormalne z
1422
01:00:21,380 --> 01:00:22,760
duchami. Wie pan co,
1423
01:00:23,400 --> 01:00:27,140
wyprowadziłem się do Anglii i wynajęliśmy
1424
01:00:27,279 --> 01:00:30,340
mieszkanie. No i w mieszkaniu działo się
1425
01:00:30,380 --> 01:00:33,200
tak, że zawsze rano ktoś pukał do drzwi.
1426
01:00:33,300 --> 01:00:36,180
Było słychać odgłosy chodzenia po górze i
1427
01:00:36,960 --> 01:00:39,640
któregoś dnia rano wstawałem do pracy. I
1428
01:00:40,140 --> 01:00:42,680
było tak, że widziałem drzwi wejściowe i
1429
01:00:42,800 --> 01:00:45,320
ogród. I usłyszałem pukanie. I mówię,
1430
01:00:45,740 --> 01:00:47,440
łapię tych dzieciaków, kurde i ich tam
1431
01:00:47,560 --> 01:00:49,469
opierdzielę, że pukają do drzwi. I w
1432
01:00:49,500 --> 01:00:51,779
czasie pukania otworzyłem drzwi i ku
1433
01:00:51,860 --> 01:00:53,830
mojemu zdziwieniu nikogo nie było przed
1434
01:00:53,840 --> 01:00:55,830
tymi drzwiami, a pukanie było.
1435
01:00:55,840 --> 01:00:57,620
Czyli aktywność poltergeista.
1436
01:00:57,784 --> 01:00:58,104
Tak.
1437
01:00:58,904 --> 01:01:01,484
Zamknąłem te drzwi. Nic nikomu nie mówiłem
1438
01:01:01,824 --> 01:01:04,324
i poszedł do pracy. Oczywiście wróciłem z
1439
01:01:04,424 --> 01:01:07,444
pracy i za jakiś czas jest z moją
1440
01:01:07,464 --> 01:01:10,554
partnerką w kuchni. Dzieci takie mał-
1441
01:01:10,604 --> 01:01:12,884
malutkie dzieciaki to o trzy, cztery lata
1442
01:01:13,224 --> 01:01:14,924
no chodzą po mieszkaniu, wiadomo i
1443
01:01:14,984 --> 01:01:17,784
schodziłem z góry. I była taka bramka dla
1444
01:01:17,844 --> 01:01:19,484
dzieci, żeby dzieci nie wchodziły po
1445
01:01:19,504 --> 01:01:21,984
schodach, żeby nie spadły. No i stoimy w
1446
01:01:22,004 --> 01:01:25,344
kuchni i słychać, że ktoś wchodzi na górę.
1447
01:01:25,384 --> 01:01:28,024
I moja partnerka mówi do mnie Chyba
1448
01:01:28,084 --> 01:01:30,304
bramki dla dzieci nie zamknąłeś. Cofnąłem
1449
01:01:30,344 --> 01:01:32,884
się. I mówię Chodź, zobaczysz. Ona
1450
01:01:32,924 --> 01:01:35,584
przyszła, patrzy krok i cały czas słychać,
1451
01:01:35,594 --> 01:01:38,324
że ktoś wchodzi na
górę, a nikogo nie widać.
1452
01:01:38,333 --> 01:01:42,734
A bramka zamknięta. To było mmm tam yyy i
1453
01:01:44,064 --> 01:01:47,124
to takie dla nas zdziwienie. Kurde, co
1454
01:01:47,264 --> 01:01:50,244
jest grane? Potem mój syn zaczął pokazywać
1455
01:01:50,324 --> 01:01:52,614
coś na ogrodzie palcem. On coś widział.
1456
01:01:52,664 --> 01:01:55,504
Ja nie widziałem i mówi Tata, patrz,
1457
01:01:55,564 --> 01:01:57,734
patrz. I tak chodził, palcem pokazywał.
1458
01:01:58,004 --> 01:02:00,604
Kurde, o co chodzi? I potem się okazało.
1459
01:02:00,624 --> 01:02:02,803
Rozmawiałem z sąsiadami, że w tamtym
1460
01:02:02,824 --> 01:02:05,984
rejonie Anglicy palili czarownice i mogło
1461
01:02:06,004 --> 01:02:07,744
być właśnie z tego takie-
1462
01:02:07,784 --> 01:02:11,364
Czyli utrwaliło się to
zdarzenie, które jakby się
1463
01:02:12,144 --> 01:02:14,104
można powiedzieć, objawiało czy też
1464
01:02:14,144 --> 01:02:17,094
odtwarzało w tym miejscu tak? Albo są z
1465
01:02:17,144 --> 01:02:19,444
tym miejscem związane postacie tych
1466
01:02:19,464 --> 01:02:23,464
czarownic, czy, czy jakieś inne istoty.
1467
01:02:23,604 --> 01:02:27,184
Wie pan co? Sąsiedzi,
którzy mieszkali obok, też
1468
01:02:28,224 --> 01:02:30,784
mieli takie zjawiska, tylko oni już do
1469
01:02:30,804 --> 01:02:33,124
tego się przyzwyczaili. Oni już tak długo
1470
01:02:33,144 --> 01:02:35,884
tam mieszkali, że oni byli przyzwyczajeni,
1471
01:02:35,964 --> 01:02:37,884
że chodzenie po mieszkaniu to było dla
1472
01:02:37,924 --> 01:02:41,154
nich normalne. Pukanie też było normalne.
1473
01:02:41,244 --> 01:02:43,754
Raz to tam miałem takie przeżycie, bo
1474
01:02:43,884 --> 01:02:46,864
obudziłem się w nocy i widziałem, jak
1475
01:02:46,884 --> 01:02:49,564
czarna postać weszła do pokoju. Metr
1476
01:02:49,664 --> 01:02:53,034
trzydzieści, czarna postać z kapturem na,
1477
01:02:53,064 --> 01:02:56,324
na głowie. I mówię kurde, ja śpię. Ta
1478
01:02:56,364 --> 01:02:58,204
postać. Twarzy nie widziałem, to była
1479
01:02:58,244 --> 01:03:00,664
cza-- to była czarna postać, czarna postać
1480
01:03:00,724 --> 01:03:03,094
z kapturem, obrysy tylko ten, ja sobie
1481
01:03:03,104 --> 01:03:04,924
nie kumam czego ona miała kapu-- przeszła
1482
01:03:04,984 --> 01:03:07,484
obok łóżka i wsko- wskoczyła w łóżko
1483
01:03:07,743 --> 01:03:09,884
mojego dziecka i moje dziecko zaczęło
1484
01:03:09,924 --> 01:03:12,584
płakać. Kołderka się zarzuciła na głowę.
1485
01:03:12,604 --> 01:03:14,804
To coś to jeszcze widziałem, że wyskoczyło
1486
01:03:14,884 --> 01:03:16,324
z tego łóżka, wskoczyło do drugiego
1487
01:03:16,364 --> 01:03:18,544
łóżeczka dziecka. To dziecko też się
1488
01:03:18,554 --> 01:03:20,114
obudziło z paszem i wskoczyło to coś w
1489
01:03:20,164 --> 01:03:22,164
ścianę. I tylko ja to widziałem.
1490
01:03:22,204 --> 01:03:24,484
Można zadać sobie pytanie, tutaj się
1491
01:03:24,684 --> 01:03:26,804
rodzi. Co ta istota chciała zrobić tym
1492
01:03:26,844 --> 01:03:28,884
dzieciom? Może jakiegoś psikusa? Może
1493
01:03:28,924 --> 01:03:30,284
chciała się pożywić na przykład ich
1494
01:03:30,384 --> 01:03:32,764
energią? Bo wykazywała tylko
1495
01:03:32,844 --> 01:03:35,944
zainteresowanie dziećmi,
prawda? Nie panem.
1496
01:03:36,004 --> 01:03:37,884
Nie, nie, nie. Ona się, ona się tylko na
1497
01:03:37,944 --> 01:03:40,804
mnie-- ona się tylko-- ona się jakoś
1498
01:03:40,824 --> 01:03:42,944
przechodzi, przechodził koło łóżka. Ona
1499
01:03:43,064 --> 01:03:45,664
mnie. Ona mnie tylko obserwowała. I ona
1500
01:03:45,684 --> 01:03:47,884
wskoczyła do dziecka, do łóżeczka i
1501
01:03:47,924 --> 01:03:49,984
zarzuciła jej kołderkę. To dziecko było
1502
01:03:50,024 --> 01:03:51,794
zbyt małe wtedy, żeby sobie kołderkę mogło
1503
01:03:51,904 --> 01:03:53,744
samo na głowę zarzucić.
1504
01:03:53,764 --> 01:03:56,604
Czyli ta kołderka zarzuciła
się jakby fizycznie? Tak?
1505
01:03:56,644 --> 01:03:59,204
To było fizycznie, bo ja jeszcze do
1506
01:03:59,444 --> 01:04:01,104
partnerki, po którym, po którym partnerka
1507
01:04:01,124 --> 01:04:02,674
ja byłem, ja byłem pod wrażeniem. Ja
1508
01:04:02,704 --> 01:04:04,844
mówię, ja nie wiem, ja mówię, ja chyba
1509
01:04:04,964 --> 01:04:06,764
oszalałem, mówię, zwariowałem. Ja po tym
1510
01:04:06,784 --> 01:04:09,184
zdarzeniu ja robiłem sobie tomografię
1511
01:04:09,204 --> 01:04:11,284
głowy, ja myślałem, że ja zwariowałem, że
1512
01:04:11,304 --> 01:04:12,064
ja wariuję, że może-
1513
01:04:12,484 --> 01:04:14,524
To chyba
1514
01:04:15,344 --> 01:04:17,084
dzieci by nie reagowały, tak?
1515
01:04:17,144 --> 01:04:19,064
No tak, tak, ale no wie pan, chciałem
1516
01:04:19,104 --> 01:04:20,624
sobie to wytłumaczyć racjonalnie. No
1517
01:04:21,124 --> 01:04:23,164
kurde, mówię, no nie tylko ja widzę to,
1518
01:04:23,184 --> 01:04:25,334
jakby widzieli inni domownicy. No to w
1519
01:04:25,364 --> 01:04:27,533
porządku, coś jest nie tak. Ja poszedłem
1520
01:04:27,533 --> 01:04:29,004
do lekarza, ja robiłem badania głowy,
1521
01:04:29,084 --> 01:04:30,684
tomografię, u psychologa byłem u
1522
01:04:30,704 --> 01:04:33,264
psychiatry byłem. Mówię coś jest nie tak.
1523
01:04:33,324 --> 01:04:35,604
No ale wszystko wyszło, wszystkie badania
1524
01:04:35,644 --> 01:04:37,404
w porządku. Psycholog stwierdził, że nie
1525
01:04:37,464 --> 01:04:39,284
ma potrzeby. Nie widzi potrzeby, po to ja
1526
01:04:39,344 --> 01:04:41,264
przyszedł do niego. No i potem się
1527
01:04:41,424 --> 01:04:44,244
wyprowadziliśmy stamtąd, z tego mieszkania
1528
01:04:44,584 --> 01:04:47,804
i tak jakby to wszystko ucichło. I raz
1529
01:04:47,904 --> 01:04:49,964
miałem taki przypadek, że siedzę sobie
1530
01:04:49,984 --> 01:04:53,324
przy komputerze, mały pokoik dziecka, mam
1531
01:04:53,344 --> 01:04:55,964
słuchawki na uszach, szukam samochodu do
1532
01:04:56,064 --> 01:04:58,054
sprzedaży. Bo kiedyś się tym zajmowałem,
1533
01:04:58,084 --> 01:04:59,753
że kupowałem auta, naprawiałem,
1534
01:04:59,784 --> 01:05:01,764
odreperowywałem, szorowałem. I
1535
01:05:02,964 --> 01:05:05,324
widzę kątem oka, że ktoś wchodzi, że ktoś
1536
01:05:05,334 --> 01:05:07,544
wchodzi do pokoju. Byłem przekonany, że to
1537
01:05:07,604 --> 01:05:10,104
partnerka i puka mnie w ramię. Pytam się
1538
01:05:10,114 --> 01:05:12,144
do niej Co? Puka mnie jeszcze raz w ramię.
1539
01:05:12,184 --> 01:05:14,544
No i wie pan, jako człowiek kur-- czego
1540
01:05:14,624 --> 01:05:16,783
ty ode mnie chcesz? Odwracam się, a tam
1541
01:05:16,804 --> 01:05:19,283
nikogo nie ma. Zbladłem. Ja widziałem
1542
01:05:19,544 --> 01:05:22,664
kątem oka, że ktoś wchodzi do pokoju. Ja
1543
01:05:22,704 --> 01:05:24,984
byłem pewien, że to partnerka weszła do
1544
01:05:25,084 --> 01:05:27,284
pokoju i jak ona mi mówię, jak pukało mi
1545
01:05:27,364 --> 01:05:30,054
ktoś w ramię, to czułem pukanie w ramię.
1546
01:05:30,084 --> 01:05:32,224
Fizyczne pukanie w ramię. I raz
1547
01:05:32,234 --> 01:05:34,324
powiedziałem: "co?" Drugi raz: "co?" I w
1548
01:05:34,364 --> 01:05:36,124
końcu mówię: "kur-- czego ty ode mnie
1549
01:05:36,164 --> 01:05:38,064
chcesz?" Odwracam się, a tam nikogo nie
1550
01:05:38,124 --> 01:05:40,784
ma. Zeszłem na dół jakieś gady i
1551
01:05:40,904 --> 01:05:42,824
opowiedziałem tą historię, którą właśnie
1552
01:05:42,984 --> 01:05:45,224
wsadziłem. Partnerka nie śmiała się.
1553
01:05:45,384 --> 01:05:47,084
Śmiała się, tylko ona nie wierzyła, że nie
1554
01:05:47,124 --> 01:05:49,184
wierzy w takie rzeczy. Nie wierzy w takie
1555
01:05:49,204 --> 01:05:51,384
rzeczy. I się śmiała, że może mi się coś
1556
01:05:51,424 --> 01:05:52,304
urobiło.
1557
01:05:52,464 --> 01:05:55,064
Śmiać się można, ale gdy się samemu czegoś
1558
01:05:55,104 --> 01:05:57,644
takiego doświadczy, to, to zmienia się
1559
01:05:57,724 --> 01:06:00,084
perspektywa, prawda? Oczywiście nie życzę
1560
01:06:00,104 --> 01:06:02,584
tego partnerce, bo to potrafi dosyć duży
1561
01:06:02,624 --> 01:06:05,084
szok nieraz spowodować. Samo to, że pan
1562
01:06:05,124 --> 01:06:06,704
fizycznie czuł, że coś się dzieje, to już
1563
01:06:07,064 --> 01:06:08,504
świadczy o tym, że coś tam rzeczywiście
1564
01:06:08,564 --> 01:06:09,634
moim zdaniem mogło być.
1565
01:06:10,124 --> 01:06:10,504
No
1566
01:06:11,624 --> 01:06:15,124
było, było fizycznie. Nie byłem pijany,
1567
01:06:15,364 --> 01:06:17,524
nie byłem pod wpływem żadnych środków, nie
1568
01:06:17,564 --> 01:06:20,424
byłem pijany. To była chyba sobota.
1569
01:06:20,434 --> 01:06:22,944
Szliśmy, szykowaliśmy się na zakupy i ja
1570
01:06:23,004 --> 01:06:25,104
tam z rana usiadłem przy komputerze. Czy
1571
01:06:25,164 --> 01:06:26,784
my już wróciliśmy z komputera, z tego
1572
01:06:26,904 --> 01:06:28,664
internetu, z zakupów. Ja właśnie tego nie
1573
01:06:28,684 --> 01:06:31,284
mogę skojarzyć, ale my chyba wróciliśmy z
1574
01:06:31,294 --> 01:06:33,104
zakupów i ja poszedłem właśnie do
1575
01:06:33,144 --> 01:06:36,424
komputera szukać samochodów. No i do dnia
1576
01:06:36,444 --> 01:06:40,184
dzisiejszego się śmieję,
że ktoś mnie pukał w plecy.
1577
01:06:40,204 --> 01:06:43,364
Rozumiem, że już podobne
zdarzenia od tamtego czasu się
1578
01:06:44,244 --> 01:06:45,984
nie dzieją, prawda?
1579
01:06:46,104 --> 01:06:47,414
Nie, nie, nie, nie, nie, nie.
1580
01:06:47,444 --> 01:06:49,024
Czyli od tamtego czasu ma pan całkiem
1581
01:06:49,124 --> 01:06:51,304
spokój od wyprowadzki z tego domu tylko
1582
01:06:51,364 --> 01:06:52,484
ten jeden incydent.
1583
01:06:52,494 --> 01:06:54,624
Tak, tylko ten jeden incydent. Tak.
1584
01:06:54,664 --> 01:06:56,044
Natomiast większość czasu spędzałem w
1585
01:06:56,104 --> 01:06:58,504
ciężarówce, to nic się nie dzieje w
1586
01:06:58,544 --> 01:07:01,500
ciężarówce.Powiem panu, że te całe
1587
01:07:01,520 --> 01:07:02,720
wszystkie moje przeżycia
1588
01:07:03,380 --> 01:07:04,839
zmusiły mnie, nie zmusiły mnie, zacząłem
1589
01:07:04,860 --> 01:07:07,440
szukać, szukać Boga. I tak jak mówię,
1590
01:07:07,480 --> 01:07:10,420
zacząłem. Też doszłam do wniosku, że na
1591
01:07:10,440 --> 01:07:13,140
przykład nasze chrześcijaństwo jest złe,
1592
01:07:13,180 --> 01:07:15,100
że Kościół nas oszukuje.
1593
01:07:15,140 --> 01:07:17,340
No Kościół dosyć mocno przestrzega przed
1594
01:07:18,120 --> 01:07:20,440
poszukiwaniem jakby na własną rękę, przed
1595
01:07:20,460 --> 01:07:23,020
jakimiś okultystycznymi praktykami. Tego
1596
01:07:23,080 --> 01:07:25,500
typu rzeczami dosyć mocno przestrzegają i
1597
01:07:25,520 --> 01:07:28,260
jednocześnie podsuwają gotowe odpowiedzi,
1598
01:07:28,360 --> 01:07:31,690
że ich odpowiedzi są
jedynie mi prawdziwymi.
1599
01:07:31,720 --> 01:07:34,470
No właśnie, ale nie są
jedynymi prawdziwymi
1600
01:07:35,280 --> 01:07:37,150
odpowiedziami. Bo wystarczy sobie wziąć,
1601
01:07:37,180 --> 01:07:40,660
otworzyć Biblię i zacząć czytać Biblię. I
1602
01:07:41,280 --> 01:07:43,540
tam jest wielokrotnie w Biblii powtórzone,
1603
01:07:43,680 --> 01:07:45,920
że tylko Jezus jest drogą i że będzie
1604
01:07:45,980 --> 01:07:48,200
wiele fałszywych dróg i żeby sobie nie
1605
01:07:48,220 --> 01:07:51,100
czynić żadnych obrazów, żadnych krzyży ani
1606
01:07:51,140 --> 01:07:53,180
nic, niczego więcej, no nie? Tylko mamy
1607
01:07:53,220 --> 01:07:55,640
się zwracać bezpośrednio do Boga.
1608
01:07:55,680 --> 01:07:58,460
No tak, i chcą mieć
trochę monopol na prawdę.
1609
01:07:58,580 --> 01:08:01,200
No też mi się tak wydaje. Też mi się tak
1610
01:08:01,240 --> 01:08:04,360
wydaje, że monopol na prawdę. No i tak jak
1611
01:08:04,440 --> 01:08:06,270
nie wiem, pan tam chciał pan stwierdzić,
1612
01:08:06,280 --> 01:08:08,980
czy nie? To Przeszpatykanie ta sala
1613
01:08:09,620 --> 01:08:12,180
diabła, co powstała tam w kształcie węża
1614
01:08:12,260 --> 01:08:15,740
zrobiona. To jest normalnie
szok. To, co się dzieje.
1615
01:08:15,860 --> 01:08:17,529
Tak, takie przedstawienie diabła, żeby
1616
01:08:17,600 --> 01:08:19,140
ludzi postraszyć, prawda? Przed
1617
01:08:19,150 --> 01:08:22,160
zajmowaniem się tego typu
rzeczami. Tak mi się wydaje.
1618
01:08:22,200 --> 01:08:25,120
No tak, ale z drugiej strony
jakby postawy szpitalne
1619
01:08:25,200 --> 01:08:28,819
Czy diabły, demony i tak
dalej, to jest jakby wynalazek
1620
01:08:29,500 --> 01:08:31,960
głównie Kościoła katolickiego. Takie
1621
01:08:32,020 --> 01:08:34,319
narzędzie do jakby też przejmowania
1622
01:08:34,360 --> 01:08:35,900
kontroli nad umysłami.
1623
01:08:35,920 --> 01:08:38,240
No tak. Ale z drugiej strony jakby zadać
1624
01:08:38,250 --> 01:08:39,760
sobie pytanie, czy Kościół nie
1625
01:08:39,840 --> 01:08:42,240
reprezentuje diabła? To w Biblii jest
1626
01:08:42,300 --> 01:08:45,260
napisane, że nie kłaniajcie się obrazom,
1627
01:08:45,319 --> 01:08:47,040
nie czyńcie sobie żadnych podobizn, które
1628
01:08:47,100 --> 01:08:50,380
są na niebie, na ziemi, w wodzie i pod
1629
01:08:50,460 --> 01:08:53,819
ziemią. A ludzie oddają cześć obrazom.
1630
01:08:53,860 --> 01:08:55,140
Mamy kult Maryjny.
1631
01:08:55,200 --> 01:08:57,819
No to nie jedna Maryja nawet. Oddajemy
1632
01:08:57,840 --> 01:09:01,400
cześć kilkudziesięciu, a
nawet kilku tysiącom Marii.
1633
01:09:01,420 --> 01:09:03,100
Dokładnie. Ale nie wiem, czy Pan zwrócił
1634
01:09:03,180 --> 01:09:05,460
uwagę, czy zagłębiał się Pan kiedyś w te
1635
01:09:05,480 --> 01:09:07,000
wszystkie objawienia. Przecież te
1636
01:09:07,040 --> 01:09:09,300
objawienia to one są piękne do pewnego
1637
01:09:09,339 --> 01:09:12,000
momentu i w pewnym
momencie to wszystko traci sens.
1638
01:09:12,020 --> 01:09:14,340
No też one są zaburzone dosyć mocno przez
1639
01:09:14,920 --> 01:09:15,300
jakby
1640
01:09:16,140 --> 01:09:18,180
system postrzegania osób, które tych
1641
01:09:18,200 --> 01:09:19,920
objawień doświadczały. No i też
1642
01:09:20,720 --> 01:09:22,760
sama treść tych objawień została dosyć
1643
01:09:22,819 --> 01:09:26,100
mocno przefiltrowana przez Kościół.
1644
01:09:26,140 --> 01:09:28,880
No tak, tak, tak, tak. Kościół to
1645
01:09:28,920 --> 01:09:31,060
dopuszcza, część wymalowuje, część sobie
1646
01:09:31,120 --> 01:09:33,819
dodaje. Zgadza się, zgadza się. Ale
1647
01:09:33,860 --> 01:09:35,880
dlaczego? Dlaczego kurde nie wiem, ludzie
1648
01:09:35,900 --> 01:09:38,010
szukają sobie pośredników? O! Czy tak jak
1649
01:09:38,220 --> 01:09:40,560
Jezus powiedział Ja jestem drogą i prawdą.
1650
01:09:40,580 --> 01:09:42,400
I nawet powiedział On jest tymi drzwiami.
1651
01:09:42,440 --> 01:09:44,940
No, chcą mieć monopol na prawdę. No i
1652
01:09:45,920 --> 01:09:49,170
dlatego tak dążą do tego, żeby ludzie
1653
01:09:49,240 --> 01:09:52,020
jakby sami samodzielnie nie próbowali
1654
01:09:52,480 --> 01:09:54,570
nawiązywać kontaktu chociażby z tą istotą,
1655
01:09:54,600 --> 01:09:55,980
którą nazywamy Bogiem.
1656
01:09:56,180 --> 01:09:58,480
No tak, no z jednej strony to tak, to też
1657
01:09:58,900 --> 01:10:01,400
jakaś tam racja, tam ten zamknięcie drogi
1658
01:10:01,500 --> 01:10:05,120
do prawdy, no nie? To też, też jest jakieś
1659
01:10:05,440 --> 01:10:05,550
to
1660
01:10:06,360 --> 01:10:08,620
sens, jakiś to sens ma. Ja nawet gdzieś
1661
01:10:08,640 --> 01:10:13,060
czytałem artykuł, że obcy to są właśnie
1662
01:10:13,700 --> 01:10:15,860
diabły, no które nawiedzają ludzi.
1663
01:10:15,900 --> 01:10:19,020
No to też taka mocno
katolicka interpretacja.
1664
01:10:19,060 --> 01:10:20,980
Wie pan, nigdy nie spotkałem osoby, która
1665
01:10:21,320 --> 01:10:24,120
była tam jakoś porwana przed ufo czy coś
1666
01:10:24,140 --> 01:10:25,930
takiego. Nie, nie, nie. Raczej tam, gdzieś
1667
01:10:26,100 --> 01:10:27,700
z tych audycji, jakieś tam
1668
01:10:27,740 --> 01:10:30,040
zaobserwowania. No ja, ja mówię, no ja
1669
01:10:30,060 --> 01:10:32,040
tylko te przeżycia, co panu powiedziałem i
1670
01:10:32,100 --> 01:10:35,180
nic więcej, i nic więcej na razie niech
1671
01:10:35,220 --> 01:10:37,860
tak zostanie. Ja potem zachodzę w głowę,
1672
01:10:37,880 --> 01:10:40,020
ja się zastanawiam, ja mówię po tych
1673
01:10:41,020 --> 01:10:42,880
sytuacjach, co miałem za granicą, to ja
1674
01:10:43,240 --> 01:10:44,900
poszedłem do lekarza, bo myślałem, że mi
1675
01:10:44,980 --> 01:10:47,390
się robi jakiś guz w mózgu i mam jakieś
1676
01:10:47,540 --> 01:10:50,560
przewidy... No, ale też tu
nawet już nie chodzi o to,
1677
01:10:50,580 --> 01:10:53,120
czy coś się dzieje, czy te zdarzenia są
1678
01:10:53,160 --> 01:10:56,360
jakby efektem jakiejś potencjalnie mogącej
1679
01:10:56,380 --> 01:10:58,940
się rozwijać choroby, prawda? Coś, co
1680
01:10:59,080 --> 01:11:02,020
jakby totalnie wykracza poza nasz zakres
1681
01:11:02,080 --> 01:11:04,540
postrzegania, potrafi dosyć duży szok
1682
01:11:04,620 --> 01:11:06,440
jednak wywołać. I to też nie jest
1683
01:11:06,480 --> 01:11:08,600
przyjemne. Tu ludzie często piszą, że też
1684
01:11:08,640 --> 01:11:10,620
chcieliby coś takiego przeżyć, a ja im
1685
01:11:10,660 --> 01:11:12,660
odpisuję na to z konta Radia
1686
01:11:12,700 --> 01:11:15,140
Paranormalium. Uważaj, o co prosisz.
1687
01:11:15,180 --> 01:11:19,759
Tutaj ma pan rację. I powiem
panu tak, jak słuchałem
1688
01:11:20,460 --> 01:11:24,420
u państwa audycji o zaginięciach
1689
01:11:25,100 --> 01:11:29,460
Missing 411. I wie pan co? Któreś tam z
1690
01:11:29,470 --> 01:11:31,440
audycji było, że właśnie nie
1691
01:11:31,460 --> 01:11:33,700
wiadomo, gdzie ci ludzie się podziewają,
1692
01:11:33,740 --> 01:11:35,640
no nie? I wie pan co? Przyszła mi taka
1693
01:11:35,700 --> 01:11:38,080
teoria do głowy, że słuchał pan może
1694
01:11:38,320 --> 01:11:40,670
wywiad z reptilianką?
1695
01:11:41,080 --> 01:11:43,480
Nie słuchałem. Ja w ogóle jakoś, jakoś nie
1696
01:11:43,540 --> 01:11:46,360
mam zaufania do tego typu treści. Wywiad
1697
01:11:46,380 --> 01:11:48,940
z reptilianką, wywiad z kosmitą, wywiad z
1698
01:11:48,960 --> 01:11:50,900
takim i owakim. No
1699
01:11:51,620 --> 01:11:53,220
jakoś, jakoś mi to się
1700
01:11:53,980 --> 01:11:54,740
nie klei.
1701
01:11:54,960 --> 01:11:57,640
Znaczy powiem panu to z tym wywiadem z
1702
01:11:57,720 --> 01:11:59,770
reptilianką, no to facet, ja już nie
1703
01:11:59,840 --> 01:12:01,800
pamiętam, on chyba w Norwegii gdzieś tam
1704
01:12:01,820 --> 01:12:05,080
miał domek i przechodziła tam zawsze jakaś
1705
01:12:05,140 --> 01:12:07,860
kobieta i nawiązał z nią kontakt i ona mu
1706
01:12:07,880 --> 01:12:10,260
w końcu powiedziała, że jest reptilianką
1707
01:12:10,660 --> 01:12:13,660
i ona pokazała mu swoje prawdziwe oblicze
1708
01:12:13,700 --> 01:12:16,100
i on to opisał, więc przeprowadził z nią
1709
01:12:16,160 --> 01:12:18,470
wywiad i ona tam właśnie w tym wywiadzie.
1710
01:12:18,480 --> 01:12:22,080
To ona mówi, że jak ktoś trafi do jaskini
1711
01:12:22,440 --> 01:12:25,060
i jaskinia w pewnym momencie się robi cała
1712
01:12:25,120 --> 01:12:27,900
gładka, to żeby zawrócić do tego, że jest
1713
01:12:27,940 --> 01:12:30,160
wejście, jest tam gniazdo reptilianów,
1714
01:12:30,180 --> 01:12:32,380
powiedzmy. I powiem
panu, że właśnie słuchałem
1715
01:12:33,840 --> 01:12:37,020
o tych zaginięciach i tam właśnie było, że
1716
01:12:37,260 --> 01:12:39,710
ludzie weszli w jaskinię i ta jaskinia w
1717
01:12:39,780 --> 01:12:41,820
pewnym momencie robiła się idealnie
1718
01:12:41,860 --> 01:12:43,970
płaska. Nie było żadnych tam struktur w
1719
01:12:44,000 --> 01:12:46,260
jaskinie, które z jaskini wyglądają. I że
1720
01:12:46,280 --> 01:12:48,480
właśnie wyszły trzy postacie i zapytali
1721
01:12:48,500 --> 01:12:50,220
się, czy są z powierzchni. I oni
1722
01:12:50,260 --> 01:12:52,660
powiedzieli, że tak i kazali im zawrócić.
1723
01:12:52,700 --> 01:12:54,460
No i to mi się tak mocno podlądało z tym
1724
01:12:54,480 --> 01:12:57,060
właśnie wywiadem z reptilianką.
1725
01:12:57,120 --> 01:12:58,940
Kolejny z naszych słuchaczy podzielił się
1726
01:12:58,980 --> 01:13:01,020
historią o obserwacji ducha swojego
1727
01:13:01,060 --> 01:13:04,500
dziadka oraz dziwną sytuacją z cmentarza.
1728
01:13:04,520 --> 01:13:06,899
Wiadomo wszak nie od dziś, że cmentarze
1729
01:13:06,960 --> 01:13:08,640
wcale nie są takie martwe, na jakie
1730
01:13:08,660 --> 01:13:11,340
wyglądają i czasem można tam trafić na
1731
01:13:11,380 --> 01:13:14,760
żywą duszę, choć niekoniecznie widzialną.
1732
01:13:15,120 --> 01:13:18,348
Sytuacja trwała dosłownie.W
1733
01:13:18,407 --> 01:13:22,288
sekundę. Ja i mama byliśmy w przedpokoju,
1734
01:13:22,367 --> 01:13:24,968
czyli w miejscu, które kiedyś
1735
01:13:25,468 --> 01:13:27,798
było łazienką. Dziadek zmarł w
1736
01:13:27,808 --> 01:13:29,188
osiemdziesiątym szóstym roku
1737
01:13:29,848 --> 01:13:32,438
w łazience i wtedy ten przedpokój był
1738
01:13:32,488 --> 01:13:35,208
łazienką. Później, po jego śmierci, chyba
1739
01:13:35,827 --> 01:13:37,848
w latach dziewięćdziesiątych, to zostało
1740
01:13:38,028 --> 01:13:41,228
zamienione na przedpokój i mama była
1741
01:13:42,108 --> 01:13:44,388
jakby w prawej części tego przedpokoju,
1742
01:13:44,548 --> 01:13:47,348
coś robiła z włosami przed lustrem. Ja
1743
01:13:47,928 --> 01:13:51,248
szedłem z przedpokoju, chciałem wejść do,
1744
01:13:51,308 --> 01:13:53,808
do mojej sypialni. I w przejściu
1745
01:13:54,668 --> 01:13:55,488
pojawił się
1746
01:13:56,128 --> 01:13:59,258
duch. I to trwało dosłownie sekundę.
1747
01:13:59,288 --> 01:14:01,308
Pamiętam, że na sto procent to był
1748
01:14:01,388 --> 01:14:05,388
mężczyzna. Pamiętam brązową kurtkę i
1749
01:14:05,447 --> 01:14:08,208
jakieś nakrycie głowy. To była czapka albo
1750
01:14:08,228 --> 01:14:11,988
kapelusz. I pamiętam, że te kolory były
1751
01:14:12,968 --> 01:14:15,548
takie bardzo błyszczące. To po angielsku
1752
01:14:15,568 --> 01:14:18,808
na to się mówi radiant colors. Bardzo
1753
01:14:18,867 --> 01:14:21,888
wyraziste, błyszczące. Kurtka sama w sobie
1754
01:14:21,987 --> 01:14:23,788
była, tak jak to pamiętam
1755
01:14:24,407 --> 01:14:27,308
z takiego brązowego ortalionu i ba-bardzo
1756
01:14:27,367 --> 01:14:30,628
nasycone, ciepłe kolory. I to trwało
1757
01:14:30,668 --> 01:14:34,308
dosłownie sekundę. Pojawił się i zniknął.
1758
01:14:34,367 --> 01:14:36,988
I dziadek był, no takiego średniego
1759
01:14:37,048 --> 01:14:39,208
wzrostu. Myślę, że tak metr siedemdziesiąt
1760
01:14:39,348 --> 01:14:42,827
pięć, ja mam metr
siedemdziesiąt dwa, ale wtedy
1761
01:14:43,468 --> 01:14:46,008
był wyższy, znacznie, znacznie wyższy. Ja
1762
01:14:46,068 --> 01:14:47,208
na wysokości oczu
1763
01:14:47,867 --> 01:14:50,748
miałem jego szyję. I żeby zobaczyć to, jak
1764
01:14:50,848 --> 01:14:52,628
wygląda, żeby zobaczyć tą czapkę,
1765
01:14:52,648 --> 01:14:54,708
musiałem podnieść głowę, więc był znacznie
1766
01:14:54,768 --> 01:14:58,468
wyższy niż, niż był za życia. I
1767
01:14:58,488 --> 01:15:00,827
odwróciłem się do mamy i
mówię, że chyba widziałem
1768
01:15:01,608 --> 01:15:03,928
dziadka. Ona na mnie takie dziw-dziwne
1769
01:15:03,988 --> 01:15:07,708
oczy robi i p-pytam się, czy miał tak-taką
1770
01:15:07,788 --> 01:15:09,938
kurtkę, bo ja dziadka nie widziałem.
1771
01:15:09,988 --> 01:15:10,788
On-on zmarł
1772
01:15:11,488 --> 01:15:12,538
w osiemdziesiątym szóstym, ja w
1773
01:15:12,588 --> 01:15:13,788
dziewięćdziesiątym siódmym się urodziłem,
1774
01:15:13,827 --> 01:15:15,848
więc nie miałem możliwości go spotkania.
1775
01:15:15,888 --> 01:15:17,348
Też nie widziałem żadnych zdjęć
1776
01:15:17,988 --> 01:15:19,708
z tamtej, z tamtego czasu. Jest mało
1777
01:15:19,748 --> 01:15:22,178
zdjęć. Najczęściej to są zdjęcia z dowodu
1778
01:15:22,208 --> 01:15:24,708
osobistego albo z jakichś imprez.
1779
01:15:24,728 --> 01:15:26,808
Czarno-białe. I ona mi mówi
1780
01:15:27,428 --> 01:15:29,928
idź do babci, zapytaj się, czy on taką
1781
01:15:29,947 --> 01:15:32,128
kurtkę miał. Poszedłem do babci, pytam
1782
01:15:32,208 --> 01:15:34,068
się, czy miał taką kurtkę, czy miał taką
1783
01:15:34,128 --> 01:15:36,768
czapkę. Ona mówi, że się wszystko zgadza,
1784
01:15:36,788 --> 01:15:38,888
że to, że to był dziadek.
1785
01:15:38,928 --> 01:15:42,768
No taka rzecz charakterystyczna
dla zmarłego, prawda?
1786
01:15:42,808 --> 01:15:44,447
Tak. I oglądałem
1787
01:15:45,068 --> 01:15:45,718
mniej więcej
1788
01:15:46,568 --> 01:15:49,748
w okolicach lipca, sierpnia
na Radiu Paranormalium
1789
01:15:50,348 --> 01:15:52,568
taki opis sytuacji, gdzie
1790
01:15:53,248 --> 01:15:55,098
komuś się zepsuł samochód. Jakiś...
1791
01:15:55,728 --> 01:15:58,508
Był styczeń. Dużo śniegu, małżeństwu
1792
01:15:58,548 --> 01:16:00,688
zepsuł się samochód i podchodzi do nich
1793
01:16:00,708 --> 01:16:03,088
mężczyzna, który jest ubrany w krótkie
1794
01:16:03,188 --> 01:16:05,628
spodnie i T-shirt i on im pomaga naprawiać
1795
01:16:05,668 --> 01:16:08,528
samochód, a później znika. I teraz tak o
1796
01:16:08,608 --> 01:16:11,367
tym myślę to jest bardzo podobna sytuacja.
1797
01:16:11,428 --> 01:16:15,148
Ja go zobaczyłem w wakacje. To był lipiec
1798
01:16:15,228 --> 01:16:18,008
albo sierpień. Być może początek,
1799
01:16:18,028 --> 01:16:19,968
początek września, więc musiało być
1800
01:16:20,008 --> 01:16:23,447
ciepło. Dlaczego on się pojawił w grubej
1801
01:16:24,208 --> 01:16:24,768
kurtce
1802
01:16:25,447 --> 01:16:28,668
i w czapce? To, to zupełnie nie pasuje.
1803
01:16:28,688 --> 01:16:30,648
To-to, co on miał na sobie, nie pasowało
1804
01:16:30,708 --> 01:16:31,808
do pogody, którą
1805
01:16:32,668 --> 01:16:34,188
mieliśmy za oknami.
1806
01:16:34,308 --> 01:16:36,568
Ta kurtka i ta czapka to mogłyby, mogł być
1807
01:16:36,668 --> 01:16:36,968
taki
1808
01:16:37,568 --> 01:16:39,648
charakterystyczny element jego ubioru, po
1809
01:16:39,708 --> 01:16:43,088
którym po prostu no babcia rozpoznała, że
1810
01:16:43,168 --> 01:16:45,058
to był on i mama.
1811
01:16:45,088 --> 01:16:46,498
Tak, tylko zastanawiam się, czemu akurat
1812
01:16:46,588 --> 01:16:49,827
mi się pojawił. Bo oj-- dziadek zmarł, jak
1813
01:16:49,888 --> 01:16:52,708
mama miała dziesięć lat. Więc
1814
01:16:53,568 --> 01:16:55,447
tak teraz myślę, że powinien się jej
1815
01:16:55,488 --> 01:17:00,048
pokazać, że jest tutaj, że-że jakby patrzy
1816
01:17:00,108 --> 01:17:02,568
na nas, to on akurat mi się pojawił. Nie
1817
01:17:02,588 --> 01:17:04,288
wiem, dlaczego mi, a dlaczego nie jej
1818
01:17:04,928 --> 01:17:08,228
albo babci, no przecież,
która została wdową później.
1819
01:17:08,268 --> 01:17:10,788
No różni ludzie, różny mają jakby poziom
1820
01:17:11,288 --> 01:17:14,928
tego kontaktu z tą, z tą
sferą jakby niefizyczną.
1821
01:17:15,568 --> 01:17:18,128
Babcia może się zajmowała ezoteryką, ale,
1822
01:17:18,168 --> 01:17:21,728
ale jakby no coś spowodowało, że dziadkowi
1823
01:17:21,768 --> 01:17:24,528
łatwiej było się pokazać panu. A może po
1824
01:17:24,548 --> 01:17:26,128
prostu dziadek was odwiedził i
1825
01:17:27,867 --> 01:17:31,348
pan był taką pierwszą i
jedyną osobą, która go jakby
1826
01:17:32,248 --> 01:17:33,788
zauważyła, prawda?
1827
01:17:33,827 --> 01:17:35,628
Tak, on stał, on stał w przejściu.
1828
01:17:35,648 --> 01:17:38,648
Dosłownie tam, gdzie się zamykają drzwi,
1829
01:17:38,708 --> 01:17:42,048
na środku. W tamtym momencie chciałem
1830
01:17:42,088 --> 01:17:44,428
wejść do pokoju i się pojawił. Może on
1831
01:17:44,448 --> 01:17:46,228
chciał jeść, się pojawić, a akurat
1832
01:17:46,788 --> 01:17:48,718
wszedłem pierwszy do pokoju. No nie wiem,
1833
01:17:48,748 --> 01:17:51,728
już się nie dowiemy, jak miało być.
1834
01:17:51,768 --> 01:17:52,608
No jest też takie
1835
01:17:53,228 --> 01:17:55,928
taka hipoteza, jakby mówiąca o tym, że
1836
01:17:57,367 --> 01:18:00,327
czasami zdarzenia różne jakby nagrywają
1837
01:18:00,388 --> 01:18:02,687
się w danym miejscu. To, że dziadek
1838
01:18:02,867 --> 01:18:06,548
regularnie pojawiał się w tym miejscu
1839
01:18:06,648 --> 01:18:08,407
mieszkania, akurat w takim stroju
1840
01:18:09,008 --> 01:18:11,228
też mogło się jakoś nagrać i przypadkowo
1841
01:18:11,308 --> 01:18:13,528
się jakby odtworzyć, tak?
1842
01:18:13,588 --> 01:18:16,498
A jeszcze teraz mi się przypomniało, że w
1843
01:18:16,498 --> 01:18:20,568
miejscu, w którym on umarł, nasz pies.
1844
01:18:20,748 --> 01:18:21,998
My kupiliśmy psa w dwa tysiące
1845
01:18:22,108 --> 01:18:25,208
osiemnastym roku. Jego ulubione miejsce w
1846
01:18:25,268 --> 01:18:28,448
tej części mieszkania to jest właśnie
1847
01:18:28,487 --> 01:18:31,048
miejsce, w którym kiedyś była łazienka i
1848
01:18:31,188 --> 01:18:35,048
miejsce, w którym dziadek zmarł na zawał.
1849
01:18:35,108 --> 01:18:37,827
Skąd ten pies wie, że on tam zmarł i
1850
01:18:37,848 --> 01:18:40,168
dlaczego akurat w tym miejscu? Być może
1851
01:18:40,188 --> 01:18:43,708
nadal jest jakaś energia.
Też tego nie wiemy.
1852
01:18:43,788 --> 01:18:45,808
Mówi się, że zwierzęta więcej jakby
1853
01:18:45,827 --> 01:18:49,648
wyczuwają od nas,
więcej widzą, więcej czują.
1854
01:18:49,688 --> 01:18:52,827
Tak, ale wcześniej też mieliśmy kota. Kot
1855
01:18:52,888 --> 01:18:55,288
zmarł w dwa tysiące dziewiątym.
1856
01:18:56,008 --> 01:18:59,108
To na dole tego mieszkania, jakby na
1857
01:18:59,188 --> 01:19:01,928
parterze. Jakby zaczynają się schody i
1858
01:19:02,008 --> 01:19:04,768
potem jest pierwsze
piętro tego mieszkania. I
1859
01:19:05,668 --> 01:19:06,288
ten kot
1860
01:19:07,028 --> 01:19:11,928
bardzo lubił patrzeć na,
na schody, na miejsce
1861
01:19:12,588 --> 01:19:13,088
są schody
1862
01:19:13,708 --> 01:19:14,808
i pod schodami jest
1863
01:19:15,648 --> 01:19:17,728
schody, jest półpiętro i tam można pod to
1864
01:19:17,748 --> 01:19:19,808
półpiętro wejść i pod schody też można
1865
01:19:19,867 --> 01:19:22,708
wejść. I bardzo często patrzyła w to
1866
01:19:22,748 --> 01:19:26,298
miejsce pod schody i też nie wiemy z
1867
01:19:26,348 --> 01:19:30,158
jakiego powodu.Cmentarz. To był
1868
01:19:31,318 --> 01:19:35,338
rok, myślę, że 2015. Też było do dosyć
1869
01:19:35,378 --> 01:19:38,098
ciepło. Myślę, że to mógł być sierpień
1870
01:19:38,138 --> 01:19:41,598
albo wrzesień. Ja i mama pojechaliśmy koło
1871
01:19:41,618 --> 01:19:43,758
godziny dwudziestej
pierwszej, dwudziestej drugiej
1872
01:19:44,358 --> 01:19:45,118
na cmentarz,
1873
01:19:45,958 --> 01:19:49,178
chyba coś, coś zabrać albo coś, coś
1874
01:19:49,198 --> 01:19:51,078
posprzątać, coś posprzątać. Nie pamiętam
1875
01:19:51,118 --> 01:19:53,338
dokładnie. I szliśmy
1876
01:19:54,138 --> 01:19:57,598
drugą główną ścieżką na tym cmentarzu.
1877
01:19:57,638 --> 01:20:00,117
Nikogo nie było, tylko my byliśmy. I
1878
01:20:00,718 --> 01:20:05,138
ta ścieżka wtedy była jeszcze taka typowo
1879
01:20:05,578 --> 01:20:07,638
ziemista. To był żwir,
1880
01:20:07,678 --> 01:20:11,278
jakieś kamyczki, takie klepowisko ubite. I
1881
01:20:11,318 --> 01:20:14,578
ta droga ma mniej więcej
tak może sto metrów
1882
01:20:15,218 --> 01:20:17,878
od początku, jakby od ulicy do końca
1883
01:20:17,918 --> 01:20:20,778
cmentarza jest tak sto
metrów. I my idziemy
1884
01:20:21,478 --> 01:20:24,278
i mniej więcej w połowie słyszymy, że coś
1885
01:20:24,298 --> 01:20:26,438
biegnie i te kroki
1886
01:20:27,158 --> 01:20:29,648
z każdą sekundą robiły się coraz
1887
01:20:29,738 --> 01:20:33,658
głośniejsze. Mama uciekła, uciekła w ogóle
1888
01:20:34,898 --> 01:20:38,178
okazało się na końcu, że, że schowała się
1889
01:20:38,218 --> 01:20:41,078
pomiędzy tablicę grobu, a mur,
1890
01:20:41,088 --> 01:20:44,558
który określa granicę tego cmentarza za tą
1891
01:20:44,568 --> 01:20:47,538
tablicą i była przerażona. Natomiast ja
1892
01:20:47,618 --> 01:20:51,368
zostałem. Cofnąłem się chyba parę metrów,
1893
01:20:51,398 --> 01:20:54,478
ale zostałem w miejscu i te kroki
1894
01:20:54,538 --> 01:20:56,798
jakby się skończyły. Już ich nie było. Tak
1895
01:20:56,858 --> 01:21:00,558
jakby coś biegło na nas. Ona uciekła, ja
1896
01:21:00,618 --> 01:21:03,498
zostałem i te kroki się skończyły. I też
1897
01:21:03,598 --> 01:21:06,478
nie wiemy, co to mogło być, bo nikogo nie
1898
01:21:06,518 --> 01:21:09,878
było. Żadnych zwierząt też nie było.
1899
01:21:09,918 --> 01:21:12,978
Najbliższe zwierzęta mogły być dopiero
1900
01:21:13,638 --> 01:21:15,918
tak za pięćdziesiąt metrów naprzeciwko
1901
01:21:15,978 --> 01:21:19,058
nas, bo kończy się cmentarz i już jest
1902
01:21:19,078 --> 01:21:21,978
las. Nie ma żadnej
możliwości, żebyśmy słyszeli
1903
01:21:22,578 --> 01:21:25,338
biegającego dzika albo biegającą sarnę,
1904
01:21:25,358 --> 01:21:28,078
albo jakiegoś psa, bo to dosłownie biegło
1905
01:21:28,138 --> 01:21:31,358
na nas. I teraz tak myślę o tych krokach,
1906
01:21:31,398 --> 01:21:34,138
to one bardziej przypominały biegnącego
1907
01:21:34,178 --> 01:21:36,538
człowieka. Taki był charakterystyczny
1908
01:21:36,598 --> 01:21:39,998
dźwięk podeszwy szurającej po podłodze. No
1909
01:21:40,038 --> 01:21:42,198
każdy z nas, kiedyś biegał
na WF-ie, na dworze, to
1910
01:21:42,818 --> 01:21:47,078
wiemy jak, jak taki dźwięk biegania. I to
1911
01:21:47,098 --> 01:21:49,398
był tego rodzaju dźwięk, ale bardzo
1912
01:21:49,418 --> 01:21:52,698
szybki i im bliżej nas był, tym był
1913
01:21:52,718 --> 01:21:56,418
głośniejszy. Ale nic nie było widać i
1914
01:21:56,458 --> 01:21:58,518
jestem na sto procent pewny, że to było,
1915
01:21:58,578 --> 01:22:00,998
że to coś było przed nami, a nie po boku,
1916
01:22:01,038 --> 01:22:02,478
bo po boku były groby, więc nie było
1917
01:22:02,518 --> 01:22:05,367
możliwości biegania. Też do tej pory nie
1918
01:22:05,398 --> 01:22:06,938
wiemy, co to mogło być, czy to jakieś
1919
01:22:06,998 --> 01:22:09,138
zwierzę było, czy, czy jakiś
1920
01:22:09,798 --> 01:22:10,718
żywy folklor.
1921
01:22:11,318 --> 01:22:13,178
Nie mam pojęcia co to mogło być.
1922
01:22:13,258 --> 01:22:16,638
Bo słyszałeś tylko dźwięk.
Nie było jakby uczucia, że
1923
01:22:17,258 --> 01:22:20,518
tego takiego uczucia
obecności w pobliżu kogoś.
1924
01:22:20,558 --> 01:22:24,718
Nie, nie, nie tylko dźwięk biegu. Nic,
1925
01:22:24,738 --> 01:22:27,098
żadnego, żadnego obrazu,
1926
01:22:27,458 --> 01:22:30,678
nic, nic nie było widać. Ona uciekła. Ja
1927
01:22:30,698 --> 01:22:33,598
po jakimś czasie do niej doszedłem, bo u
1928
01:22:33,638 --> 01:22:35,358
mamy się włączyła, tak jak teraz o tym
1929
01:22:35,367 --> 01:22:37,538
myślę, włączyła się adrenalina i taki
1930
01:22:37,638 --> 01:22:39,978
syndrom ucieczki, żeby uciec stamtąd. Mi
1931
01:22:39,998 --> 01:22:41,038
się włączył syndrom,
1932
01:22:41,958 --> 01:22:44,298
to się nazywa syndrom bohatera, żeby z tym
1933
01:22:44,318 --> 01:22:47,568
walczyć. Ale zostałem w miejscu i po
1934
01:22:47,568 --> 01:22:49,298
prostu byłem bardzo ciekawy, co to jest.
1935
01:22:50,158 --> 01:22:52,178
No i nic nie zobaczyłem. Kroki się
1936
01:22:52,198 --> 01:22:54,778
skończyły i nawet jeśli to przybiegło do
1937
01:22:54,838 --> 01:22:57,258
nas, to powinniśmy słyszeć kroki, jak
1938
01:22:57,658 --> 01:22:58,277
odchodzi
1939
01:22:58,958 --> 01:23:01,518
przed siebie albo w lewo, w prawo. A
1940
01:23:01,858 --> 01:23:03,518
żadnego dźwięku już nie było.
1941
01:23:03,618 --> 01:23:05,978
Rozumiem, że oboje jesteście pewni, że
1942
01:23:06,498 --> 01:23:08,498
słyszeliście to samo, tak? Jak potem
1943
01:23:08,538 --> 01:23:10,958
rozmawialiście może na ten temat, to wasze
1944
01:23:11,018 --> 01:23:12,678
wspomnienia się pokrywały
1945
01:23:13,298 --> 01:23:14,618
w stu procentach?
1946
01:23:14,658 --> 01:23:17,638
Tak, pokrywają się, pokrywa się to, że
1947
01:23:17,678 --> 01:23:20,498
słyszeliśmy, że coś na nas biegnie, tak,
1948
01:23:20,538 --> 01:23:22,018
że coś na nas biegło i
1949
01:23:22,678 --> 01:23:23,338
wracaliśmy
1950
01:23:23,958 --> 01:23:25,748
samochodem, bo wyszliśmy z cmentarza.
1951
01:23:25,778 --> 01:23:28,448
Wtedy wróciliśmy do siebie,
jechaliśmy samochodem
1952
01:23:29,058 --> 01:23:30,598
i też wtedy o tym rozmawialiśmy. Byliśmy
1953
01:23:30,678 --> 01:23:34,538
przerażeni, bladzi ze
strachu, ale tak, jesteśmy
1954
01:23:35,458 --> 01:23:36,118
spójni
1955
01:23:37,018 --> 01:23:39,438
do tego, że, że coś na nas biegło.
1956
01:23:39,458 --> 01:23:42,398
Natomiast co to było, nie wiemy i pewnie
1957
01:23:42,438 --> 01:23:43,418
się nigdy nie dowiemy.
1958
01:23:43,858 --> 01:23:45,678
Także tutaj no tutaj
1959
01:23:46,378 --> 01:23:48,178
to, że to zdarzyło się na cmentarzu, to
1960
01:23:48,238 --> 01:23:51,287
też otwiera duże pole do jakby spekulacji,
1961
01:23:51,287 --> 01:23:54,198
co to mogło być, prawda? Czy to może był
1962
01:23:54,238 --> 01:23:56,398
któryś z jakby z mieszkańców tego
1963
01:23:56,418 --> 01:23:59,138
cmentarza postanowił się objawić? Bo
1964
01:23:59,298 --> 01:24:01,498
cmentarze w ogóle uchodzą za miejsca takie
1965
01:24:01,558 --> 01:24:05,638
obfitujące w duchy, w dusze, jakieś tego
1966
01:24:05,678 --> 01:24:07,238
typu rzeczy, prawda?
1967
01:24:07,278 --> 01:24:11,078
Mhm. Tak. No, czy miejsce, w którym
1968
01:24:11,118 --> 01:24:13,778
byliśmy, czy miało znaczenie? Chodzi mi o
1969
01:24:14,278 --> 01:24:18,538
groby, jakie tam są. Głównie tam są groby,
1970
01:24:18,598 --> 01:24:21,278
akurat w tej części, jak staliśmy,
1971
01:24:21,318 --> 01:24:23,778
no groby takich osób z
zaawansowanych wiekiem.
1972
01:24:24,538 --> 01:24:26,798
Tam leżą osoby osiemdziesiąt plus, ale też
1973
01:24:26,818 --> 01:24:29,538
są młodsze osoby. Ostatnio jak byliśmy na
1974
01:24:29,598 --> 01:24:32,378
cmentarzu, to widziałem, że, że jest grób
1975
01:24:32,638 --> 01:24:35,838
jakiegoś dwudziestolatka.
Trochę dalej tam na przodzie
1976
01:24:36,538 --> 01:24:40,418
są groby dzieci, dzieci kilkuletnich, też
1977
01:24:40,458 --> 01:24:42,578
takich, które w trakcie porodu
1978
01:24:42,598 --> 01:24:45,778
umarły. Ale nie wiem, czy to, czy to był
1979
01:24:46,258 --> 01:24:48,778
ktoś dorosły, czy to było dziecko. Jeśli
1980
01:24:48,818 --> 01:24:52,698
miałbym już tak określić, no w ciemno,
1981
01:24:52,738 --> 01:24:55,538
jeżeli to był człowiek, to, to że to był
1982
01:24:55,618 --> 01:24:59,038
ktoś w pełni sił witalnych, bo
1983
01:24:59,638 --> 01:25:02,098
i też tak mi się wydaje, że to mógł być
1984
01:25:02,168 --> 01:25:04,638
mężczyzna, bo te kroki były bardzo mocne.
1985
01:25:04,658 --> 01:25:07,258
Ten bieg był bardzo szybki. Dzieci tak
1986
01:25:07,298 --> 01:25:09,298
szybko nie biegają. Takiego dźwięku nie ma
1987
01:25:09,398 --> 01:25:11,668
od, od biegu dziecka, od osoby starszej.
1988
01:25:11,678 --> 01:25:15,218
Dzieci też mają jakby
lżejszy ten, ten krok, tak?
1989
01:25:15,258 --> 01:25:17,838
Tak. A to był taki dźwięk podeszwy
1990
01:25:17,878 --> 01:25:20,938
szurającej po ziemi i bardzo, bardzo
1991
01:25:21,018 --> 01:25:22,918
szybki i coraz głośniejszy, kiedy się do
1992
01:25:22,958 --> 01:25:24,278
nas, do nas zbliżał.
1993
01:25:26,118 --> 01:25:28,318
W ostatniej części dzisiejszej audycji
1994
01:25:28,398 --> 01:25:31,858
odwiedzimy miejsce z
historią. Zamek Czocha.
1995
01:25:32,038 --> 01:25:32,098
[trzask drzwi]
1996
01:25:32,107 --> 01:25:35,657
Tam właśnie we wrześniu 2023 roku doszło
1997
01:25:35,697 --> 01:25:37,838
do dziwnego zdarzenia, które stało się
1998
01:25:37,897 --> 01:25:41,638
udziałem dwojga młodych turystów. Historia
1999
01:25:41,657 --> 01:25:44,018
jest dosyć krótka, ale myślę, że treściwa
2000
01:25:44,058 --> 01:25:47,798
i dotyczy roku 2023. Może opowiem od
2001
01:25:47,838 --> 01:25:49,777
samego początku. Tak będzie prościej, żeby
2002
01:25:49,857 --> 01:25:51,478
była jakby ciągłość zdarzeń tutaj, pewna
2003
01:25:51,498 --> 01:25:53,638
chronologia zachowana. Z moją przyjaciółką
2004
01:25:53,678 --> 01:25:56,878
mieliśmy w zwyczaju tak sobie podróżować,
2005
01:25:57,038 --> 01:25:58,777
raz, może dwa razy do roku z Pomorza
2006
01:25:58,838 --> 01:26:00,098
Zachodniego. Ponieważ ja mieszkam na
2007
01:26:00,157 --> 01:26:02,058
Pomorzu Zachodnim, podróżowaliśmy sobie na
2008
01:26:02,098 --> 01:26:04,058
Dolny Śląsk, rejon Gór Sowich, żeby
2009
01:26:04,076 --> 01:26:05,998
pospacerować trochę po górach, przejść się
2010
01:26:06,038 --> 01:26:08,317
na Śnieżnik i z powrotem. Generalnie,
2011
01:26:08,357 --> 01:26:11,437
żeby odpocząć. No i tak też się wydarzyło
2012
01:26:11,478 --> 01:26:14,998
we wrześniu 2023 roku. To było dosłownie z
2013
01:26:15,058 --> 01:26:18,117
siódmego na ósmego września. No i pojawił
2014
01:26:18,138 --> 01:26:20,657
się taki ciekawy plan, żeby odwiedzić
2015
01:26:20,718 --> 01:26:23,147
zamek Czocha. Wcześniej byliśmy na Książu,
2016
01:26:23,197 --> 01:26:25,338
zwiedziliśmy Książ, ale tam chyba nie
2017
01:26:25,397 --> 01:26:27,657
było możliwości, żeby zostać na noc.
2018
01:26:27,697 --> 01:26:29,117
Natomiast w zamku Czocha już taka
2019
01:26:29,157 --> 01:26:31,598
możliwość się pojawiła. Ja pamiętam, że ja
2020
01:26:31,657 --> 01:26:34,277
wtedy, ja zarezerwowałem wtedy jeden
2021
01:26:34,478 --> 01:26:37,057
pokój dwuosobowy właśnie z możliwością
2022
01:26:37,098 --> 01:26:39,157
przenocowania. No i już sobie wyjechaliśmy
2023
01:26:39,498 --> 01:26:41,298
z tego Pomorza Zachodniego. Po drodze
2024
01:26:41,338 --> 01:26:43,397
oczywiście dyskutowaliśmy, jakby
2025
01:26:43,458 --> 01:26:45,117
przygotowywaliśmy plan tej naszej
2026
01:26:45,138 --> 01:26:47,237
wycieczki, ponieważ zaraz po tej jednej
2027
01:26:47,298 --> 01:26:49,538
nocy spędzonej w tym zamku mieliśmy plan
2028
01:26:49,617 --> 01:26:52,237
udać się do Świeradowa i stamtąd jakby nam
2029
01:26:52,298 --> 01:26:54,258
jeszcze starczyło czasu, chcieliśmy sobie
2030
01:26:54,558 --> 01:26:56,697
zaatakować Śnieżnik, że tak powiem. No i
2031
01:26:56,718 --> 01:26:58,478
mniej więcej w połowie drogi moja
2032
01:26:58,518 --> 01:27:00,077
przyjaciółka mówi do mnie: "Słuchaj - mówi
2033
01:27:00,088 --> 01:27:02,038
- ja wiem, że ty już zarezerwowałaś tutaj
2034
01:27:02,058 --> 01:27:04,397
dla nas ten, ten, ten nocleg w tym zamku,
2035
01:27:04,418 --> 01:27:06,378
ale ja mam pewne obawy". Ja mówię: "Ale
2036
01:27:06,418 --> 01:27:08,437
powiedz mi, czego one dotyczą?" Ona mówi:
2037
01:27:08,447 --> 01:27:10,298
"Nie wiem, coś mi podświadomie mówi, że to
2038
01:27:10,317 --> 01:27:11,897
jest zły pomysł, że to nie jest dobry
2039
01:27:11,978 --> 01:27:13,737
pomysł, żebyśmy tam pojechali". W zasadzie
2040
01:27:14,138 --> 01:27:16,737
nie zbagatelizowałem
tego, ponieważ ja wierzę
2041
01:27:17,458 --> 01:27:19,617
jakby we wszystkie te paranormalne
2042
01:27:19,657 --> 01:27:21,277
zjawiska. Jak najbardziej się nie
2043
01:27:21,298 --> 01:27:23,157
odżegnuję od tego. Natomiast nie jestem
2044
01:27:23,197 --> 01:27:25,157
też człowiekiem, który jakby za tym dąży,
2045
01:27:25,298 --> 01:27:27,277
jakby pędzi za tym, żeby analizować te
2046
01:27:27,298 --> 01:27:28,777
wszystkie zjawiska. Po prostu wiem, że to
2047
01:27:28,798 --> 01:27:30,798
istnieje, ale z reguły nie przywiązuję do
2048
01:27:30,838 --> 01:27:32,838
tego większej wagi. No i dojechaliśmy do
2049
01:27:32,878 --> 01:27:34,817
tego zamku w godzinach, no późnym
2050
01:27:34,857 --> 01:27:36,277
popołudniem. To już był wieczór, bo już
2051
01:27:36,298 --> 01:27:38,277
pamiętam, że jak do Leśnej dojeżdżałem, to
2052
01:27:38,317 --> 01:27:40,878
już było ciemno. Zjedliśmy sobie kolację,
2053
01:27:40,958 --> 01:27:42,737
zameldowaliśmy się w tym pokoju. To była
2054
01:27:42,798 --> 01:27:44,397
taka w zasadzie, można powiedzieć,
2055
01:27:44,437 --> 01:27:47,538
komnata. Taka dosyć mała, z dwoma osobnymi
2056
01:27:47,598 --> 01:27:50,397
łóżkami w jednym, w jednej części pokoju
2057
01:27:50,437 --> 01:27:52,357
jedno łóżko, w drugiej drugie z małym
2058
01:27:52,418 --> 01:27:54,237
okienkiem. Ja zrobiłem jeszcze zdjęcie.
2059
01:27:54,248 --> 01:27:55,638
Pamiętam, ja mam gdzieś w telefonie
2060
01:27:55,737 --> 01:27:57,888
zdjęcie. Jaki był widok z tego małego
2061
01:27:58,058 --> 01:28:01,058
okna? Tam był widok na fosę. My generalnie
2062
01:28:01,117 --> 01:28:02,718
nie pijemy alkoholu. Ja nie piję. Moja
2063
01:28:02,737 --> 01:28:05,058
przyjaciółka też nie, więc my jakby tutaj
2064
01:28:05,098 --> 01:28:06,958
stronimy od alkoholu, więc jak najbardziej
2065
01:28:07,038 --> 01:28:08,808
tutaj nie wchodzą w grę żadne używki.
2066
01:28:08,817 --> 01:28:10,237
Poza tym na następny dzień, tak jak
2067
01:28:10,277 --> 01:28:11,897
wspomniałem, chcieliśmy sobie przejść się
2068
01:28:11,937 --> 01:28:13,737
na ten Śnieżnik, więc raczej stawialiśmy
2069
01:28:13,758 --> 01:28:15,897
na to, żeby wypocząć, pochodzić sobie po
2070
01:28:15,958 --> 01:28:17,907
tym zamku, zjeść rano śniadanie i po
2071
01:28:17,978 --> 01:28:20,027
prostu stamtąd wyjechać. No i to, co się
2072
01:28:20,038 --> 01:28:21,817
później wydarzyło, to jest przynajmniej
2073
01:28:21,897 --> 01:28:23,758
dziwne, a jestem absolutnie tego pewny
2074
01:28:23,777 --> 01:28:25,478
wszystkiego. To nie był żaden sen.
2075
01:28:25,498 --> 01:28:28,098
Położyliśmy się spać. Ja przez jakiś czas
2076
01:28:28,498 --> 01:28:30,897
miałem problem z zaśnięciem, pamiętam. Co
2077
01:28:30,918 --> 01:28:33,058
jeszcze bardzo ważne — było ciepło. To był
2078
01:28:33,138 --> 01:28:34,758
co prawda wrzesień, ale noc była naprawdę
2079
01:28:34,817 --> 01:28:36,678
ciepła, bo to, jak ja tam jechałem,
2080
01:28:36,718 --> 01:28:38,397
pamiętam to myśmy w krótkich rękawach
2081
01:28:38,458 --> 01:28:39,978
jechali. Jeszcze spacerowaliśmy po tym
2082
01:28:40,058 --> 01:28:41,998
zamku wieczorem, to też w krótkim rękawie,
2083
01:28:42,038 --> 01:28:43,617
więc na pewno była noc ciepła. Więc ja
2084
01:28:43,657 --> 01:28:46,117
otworzyłem okno praktycznie na, na oścież.
2085
01:28:46,157 --> 01:28:47,737
No i w pewnym momencie, jak ja już
2086
01:28:47,777 --> 01:28:49,937
zasnąłem, byłem mniej więcej na granicy
2087
01:28:49,998 --> 01:28:51,878
snu i jawy. I tutaj teraz jakby nie mogę
2088
01:28:51,918 --> 01:28:53,117
tego powiedzieć, bo ja dokładnie nie
2089
01:28:53,138 --> 01:28:54,758
pamiętam, jaka to była faza snu. W każdym
2090
01:28:54,777 --> 01:28:57,138
bądź razie wiem, co się wydarzyło. Nagle
2091
01:28:57,178 --> 01:28:59,918
się przebudziłem i zobaczyłem, że przez to
2092
01:28:59,998 --> 01:29:02,248
okno wchodzi do środka do tej komnaty
2093
01:29:02,357 --> 01:29:04,577
mgła. Ale to było specyficzne. To nie była
2094
01:29:04,657 --> 01:29:07,258
taka mgła, jak widzimy nad, nad wodą,
2095
01:29:07,277 --> 01:29:08,697
która się unosi, czy w lesie, czy na
2096
01:29:08,737 --> 01:29:10,777
drodze. Nie, to coś było mniej więcej na
2097
01:29:10,817 --> 01:29:13,617
wysokości półtorej metra od podłogi. Było
2098
01:29:13,777 --> 01:29:16,758
bardzo skondensowane, wręcz jak mleko, ale
2099
01:29:16,817 --> 01:29:19,058
o nieregularnych kształtach. Ja pamiętam,
2100
01:29:19,157 --> 01:29:21,357
że przebudziłem się i teraz co
2101
01:29:21,397 --> 01:29:23,107
najciekawsze, ja nie mogłem się ruszyć. To
2102
01:29:23,107 --> 01:29:25,258
był taki jakby odrętwienie senne. Ja nie
2103
01:29:25,277 --> 01:29:26,978
wiem, jak to nazwać. Ja nie mogłem się
2104
01:29:27,018 --> 01:29:30,117
ruszyć. Pamiętam, że widziałem wszystko,
2105
01:29:30,138 --> 01:29:31,657
co się wokół mnie dzieje. Widziałem moją
2106
01:29:31,697 --> 01:29:33,498
przyjaciółkę śpiącą tam na tym, na tym
2107
01:29:33,538 --> 01:29:35,018
łóżku, po drugiej stronie tej jakby, tej
2108
01:29:35,098 --> 01:29:37,367
komnaty, tego pokoju. I ja krzyczałem
2109
01:29:37,678 --> 01:29:40,348
mówię: "Obudź się, zobacz, co się dzieje".
2110
01:29:40,357 --> 01:29:42,357
A ona mnie nie słyszała, absolutnie w
2111
01:29:42,397 --> 01:29:45,218
ogóle tak jakbym w próżnię krzyczał. I ta
2112
01:29:45,338 --> 01:29:47,018
mgła cały czas była i ona się tak
2113
01:29:47,077 --> 01:29:48,577
przemieszczała po tej komnacie, te
2114
01:29:48,617 --> 01:29:50,857
nieregularne kształty i to skondensowane
2115
01:29:50,916 --> 01:29:53,416
jak mleko. Taka mgła dosłownie. Co jeszcze
2116
01:29:53,438 --> 01:29:55,098
ciekawe, wtedy, w tamtym dniu pamiętam,
2117
01:29:55,138 --> 01:29:56,958
że księżyc dosyć jasno świecił. Nie wiem,
2118
01:29:56,998 --> 01:29:58,498
czy to była pełnia księżyca, nie wiem
2119
01:29:58,558 --> 01:30:00,598
naprawdę, ale wiem, że Księżyc był, bo
2120
01:30:00,617 --> 01:30:02,518
dosyć takie intensywne światło wpadało
2121
01:30:02,577 --> 01:30:05,018
właśnie przez to okienko do tej komnaty i
2122
01:30:05,098 --> 01:30:07,147
ta mgła była bardzo widoczna. Tylko mówię,
2123
01:30:07,157 --> 01:30:09,018
ona była taka jak mleko, w ogóle nie była
2124
01:30:09,058 --> 01:30:11,077
przejrzysta. Ja się wystraszyłem. Ja
2125
01:30:11,117 --> 01:30:12,598
powiem szczerze, ja się wtedy naprawdę,
2126
01:30:12,718 --> 01:30:14,718
naprawdę zacząłem się bać, bo ja sobie
2127
01:30:14,737 --> 01:30:17,058
zdawałem sprawę na tej jawie czy w tym
2128
01:30:17,077 --> 01:30:19,227
półśnie, w tym odrętwieniu, co się dzieje.
2129
01:30:19,378 --> 01:30:20,657
Po prostu ja wiedziałem o tym, że to jest
2130
01:30:20,817 --> 01:30:23,157
duch. Ja byłem, ja byłem przekonany o tym
2131
01:30:23,258 --> 01:30:26,018
i w pewnym momencie jakby zacząłem już
2132
01:30:26,058 --> 01:30:28,857
tak na siłę prosić aż siebie, żebym: "Weź
2133
01:30:28,878 --> 01:30:31,197
się obudź, weź się już uruchom, stary, no
2134
01:30:31,218 --> 01:30:32,748
musisz wstać z tego łóżka, musisz coś z
2135
01:30:32,748 --> 01:30:34,777
sobą zrobić". I zacząłem jakby tą, tą
2136
01:30:34,857 --> 01:30:36,598
odzyskiwać władzę w tych rękach, w tych
2137
01:30:36,678 --> 01:30:38,237
nogach. Zerwałem się, obudziłem moją
2138
01:30:38,258 --> 01:30:39,998
przyjaciółkę i mówię do niej: "Ty nie
2139
01:30:40,038 --> 01:30:41,616
słyszałaś? Przecież ja wrzeszczę na tą
2140
01:30:41,657 --> 01:30:43,487
całą komnatą". No i co ty mówisz? "Nic.
2141
01:30:43,558 --> 01:30:45,197
Absolutnie nie słyszałam. Ja śpię. Co się
2142
01:30:45,277 --> 01:30:46,788
stało?" No i opowiadam jej tą całą
2143
01:30:46,857 --> 01:30:48,577
sytuację. Właśnie o tym-- nie, oczywiście
2144
01:30:48,638 --> 01:30:50,157
mgły już nie było, tak? Po tym jakby
2145
01:30:50,178 --> 01:30:51,768
przebudzeniu to wszystko już wróciło do
2146
01:30:51,798 --> 01:30:53,178
normy. Ja zapaliłem tą lampkę, bo tam
2147
01:30:53,197 --> 01:30:54,897
jeszcze była taka lampka na stoliku.
2148
01:30:54,938 --> 01:30:56,438
Zapaliłem tą lampkę, obudziłem moją
2149
01:30:56,458 --> 01:30:58,088
przyjaciółkę, zaczęliśmy rozmawiać o tym.
2150
01:30:58,178 --> 01:31:00,357
Ja mówię naprawdę co się wydarzyło, nie? I
2151
01:31:00,657 --> 01:31:03,077
no i taka konsternacja zapadła, bo na
2152
01:31:03,117 --> 01:31:05,128
następny dzień na śniadaniu tak razem
2153
01:31:05,178 --> 01:31:06,657
stwierdziliśmy, że w zasadzie to my już z
2154
01:31:06,678 --> 01:31:09,077
tego zamku chcemy, chcemy wyjechać. No nie
2155
01:31:09,098 --> 01:31:10,938
chcemy tam być. Nie było tam w ogóle
2156
01:31:11,018 --> 01:31:12,998
takiej dobrej, pozytywnej energii. Co
2157
01:31:13,038 --> 01:31:14,498
ciekawe, ja się jeszcze spytałem
2158
01:31:14,577 --> 01:31:16,678
człowieka, który pracował na recepcji. Po
2159
01:31:16,718 --> 01:31:19,058
prostu zapytałem go wprost, czy jakby
2160
01:31:19,098 --> 01:31:20,977
tutaj na tym zamku odnotował pan jakieś
2161
01:31:20,998 --> 01:31:23,357
dziwne zjawiska, takie niewytłumaczalne,
2162
01:31:23,378 --> 01:31:25,038
paranormalne? To pamiętam, że ten
2163
01:31:25,117 --> 01:31:27,058
człowiek, ten pan tylko się uśmiechnął i
2164
01:31:27,117 --> 01:31:29,657
mówi do mnie, że wie pan co, spadają tu
2165
01:31:29,737 --> 01:31:33,598
czasami obrazy w nocy.Jakaś krata, gdzieś
2166
01:31:33,617 --> 01:31:35,607
tam się sama przymknie czy coś, ale mówi,
2167
01:31:35,638 --> 01:31:37,157
że my nie wracamy już na tę uchwałę. No i
2168
01:31:37,178 --> 01:31:38,758
w zasadzie widziałem, że on był też taki
2169
01:31:39,077 --> 01:31:40,538
obojętny, jeśli chodzi o ten temat. On nie
2170
01:31:40,558 --> 01:31:42,657
chciał tego ciągnąć. Ja też za bardzo nie
2171
01:31:42,678 --> 01:31:44,777
chciałem go namawiać do tego, więc tak
2172
01:31:44,798 --> 01:31:46,138
naprawdę nie opisałem mu całej tej
2173
01:31:46,178 --> 01:31:47,558
sytuacji. Nie wiedziałem, jaka będzie jego
2174
01:31:47,617 --> 01:31:49,327
reakcja, więc sobie odpuściłem.
2175
01:31:49,357 --> 01:31:50,947
Wyjechaliśmy. Ja najbardziej się obawiałem
2176
01:31:50,958 --> 01:31:53,138
po tym wszystkim, żeby to coś się za nami
2177
01:31:53,178 --> 01:31:55,197
nie ciągnęło później, bo ja byłem święcie
2178
01:31:55,258 --> 01:31:57,937
przekonany, że to, to mi się nie śniło.
2179
01:31:57,978 --> 01:31:59,678
To nie był sen. Ja po prostu bardzo
2180
01:31:59,737 --> 01:32:01,538
wyraźnie wszystko widziałem w tym pokoju.
2181
01:32:01,598 --> 01:32:03,577
Widziałem moją przyjaciółkę, która śpi.
2182
01:32:03,588 --> 01:32:05,657
Widziałem tą mgłę, widziałem
2183
01:32:06,317 --> 01:32:08,458
to okienko. To wszystko mogę jakby ze
2184
01:32:08,478 --> 01:32:10,218
szczegółami opisać. Więc to nie był taki
2185
01:32:10,277 --> 01:32:12,437
sen i nic się poza tym nie działo. Żadnych
2186
01:32:12,478 --> 01:32:14,378
odgłosów, żadnych stuków, żadnych huków.
2187
01:32:14,397 --> 01:32:16,567
Nic, tylko po prostu ta gęsta,
2188
01:32:16,657 --> 01:32:19,098
skondensowana mgła na tej wysokości, tak
2189
01:32:19,138 --> 01:32:21,147
jak mówię, może półtorej metra od podłogi,
2190
01:32:21,197 --> 01:32:23,018
mniej więcej przesuwająca się wzdłuż tej
2191
01:32:23,077 --> 01:32:25,117
komnaty. No tak jak to w slangu
2192
01:32:25,157 --> 01:32:27,098
młodzieżowym takie creepy to było
2193
01:32:27,117 --> 01:32:29,098
przeżycie, aczkolwiek wiem, że nie
2194
01:32:29,138 --> 01:32:31,197
pierwsze na tym zamku, że tam się bardzo
2195
01:32:31,218 --> 01:32:33,638
wiele działo podczas drugiej wojny
2196
01:32:33,697 --> 01:32:36,057
światowej i dużo wcześniej. Wiem też o
2197
01:32:36,138 --> 01:32:38,857
tym, zasięgnąłem jakby języka od osób,
2198
01:32:38,878 --> 01:32:40,317
które się interesowały historią zamku
2199
01:32:40,378 --> 01:32:42,458
Czocha, że i tam zjeżdżali się. Nie wiem
2200
01:32:42,498 --> 01:32:44,098
na ile to jest prawda, ale ponad zjeżdżali
2201
01:32:44,117 --> 01:32:46,538
się esesmani, organizowali tam huczne
2202
01:32:46,577 --> 01:32:48,657
imprezy, przyjeżdżały załogi obozów
2203
01:32:48,718 --> 01:32:50,437
koncentracyjnych właśnie tam z rejonów
2204
01:32:50,478 --> 01:32:52,657
Śląska, Dolnego Śląska. I jest to gdzieś
2205
01:32:52,678 --> 01:32:54,777
tam z tym Riese, z tą historią połączone,
2206
01:32:54,838 --> 01:32:57,258
więc na pewno obiekt jest ciekawy. Ale czy
2207
01:32:57,277 --> 01:32:59,968
chciałbym tam wracać? Nie myślę. Myślę,
2208
01:32:59,998 --> 01:33:02,857
że po tym już na pewno na noc w tym zamku
2209
01:33:02,878 --> 01:33:04,157
się nie zdecyduję.
2210
01:33:04,197 --> 01:33:06,038
Ja tutaj sobie zapisałem takie pytanie
2211
01:33:06,058 --> 01:33:08,458
odnośnie tej mgły. Jaki ona miała kształt
2212
01:33:08,498 --> 01:33:10,878
i jaki miała kolor? Czy ona w ogóle
2213
01:33:10,978 --> 01:33:12,857
zachowywała się w jakiś inteligentny
2214
01:33:12,897 --> 01:33:15,338
sposób, czy tak po prostu się bezwładnie
2215
01:33:15,378 --> 01:33:16,998
przemieszczała po pomieszczeniu?
2216
01:33:17,058 --> 01:33:18,638
Jeżeli chodzi o kształt, no to tak jak
2217
01:33:18,678 --> 01:33:20,478
wspomniałem, to nie była żadna kuli-- to
2218
01:33:20,518 --> 01:33:22,357
nie była żadna kula. To był po prostu
2219
01:33:22,458 --> 01:33:25,157
nieregularny kształt bardzo skondensowanej
2220
01:33:25,218 --> 01:33:27,027
mgły, która się przesuwała od tego
2221
01:33:27,117 --> 01:33:30,348
okienka mniej więcej wzdłuż całego pokoju,
2222
01:33:30,397 --> 01:33:32,838
w stronę wyjścia. Tylko przesuwała się to
2223
01:33:32,878 --> 01:33:34,678
za duże słowo. Ona była zawieszona. I
2224
01:33:34,697 --> 01:33:36,418
teraz, co było ciekawe. Okej, można byłoby
2225
01:33:36,437 --> 01:33:37,998
się spodziewać, że może jakaś różnica
2226
01:33:38,038 --> 01:33:40,367
temperatur między pokojem a na zewnątrz,
2227
01:33:40,397 --> 01:33:42,117
tym, co się dzieje. Ale absolutnie nie, bo
2228
01:33:42,156 --> 01:33:43,577
ja widziałem blask Księżyca. Tak jak
2229
01:33:43,638 --> 01:33:45,817
mówię, to była jasna noc, więc tam mgły
2230
01:33:45,838 --> 01:33:47,617
żadnej za oknem nie było. Ta mgła była
2231
01:33:47,737 --> 01:33:50,258
tylko i wyłącznie w tym naszym pokoju. Tak
2232
01:33:50,277 --> 01:33:51,777
jak mówię, na tym półtorej metra
2233
01:33:51,817 --> 01:33:53,718
wysokości, mniej więcej od posadzki
2234
01:33:53,937 --> 01:33:56,418
skondensowana jak mleko. Świetlista, nie,
2235
01:33:56,437 --> 01:33:58,237
ona nie była świetlista. To była po prostu
2236
01:33:58,437 --> 01:34:00,437
bardzo gęsta mgła, taką, że nie byłem w
2237
01:34:00,538 --> 01:34:03,338
stanie widzieć na przykład przez tą mgłę,
2238
01:34:03,357 --> 01:34:04,798
nie widziałem ściany. Czyli ona była na
2239
01:34:04,857 --> 01:34:06,258
tyle gęsta, że nie była przejrzysta
2240
01:34:06,317 --> 01:34:08,577
praktycznie w ogóle. To tak to pamiętam.
2241
01:34:08,598 --> 01:34:10,437
No można, można powiedzieć, że to taka
2242
01:34:10,478 --> 01:34:12,498
właściwie skondensowana forma jakiejś
2243
01:34:12,518 --> 01:34:14,538
bliżej nieokreślonej energii, prawda?
2244
01:34:14,577 --> 01:34:15,718
To znaczy ja zdecydowanie jestem
2245
01:34:15,758 --> 01:34:18,538
przekonany, że to był byt, że to, że to,
2246
01:34:18,558 --> 01:34:21,197
to nie było naturalne, bo nawet dym tak
2247
01:34:21,237 --> 01:34:23,458
nie wygląda, ani dym papierosowy, bo można
2248
01:34:23,498 --> 01:34:25,197
byłoby przypuszczać, że okej, ja też się
2249
01:34:25,237 --> 01:34:26,737
zastanawiałem. W zasadzie moja
2250
01:34:26,758 --> 01:34:28,638
przyjaciółka mi zasugerowała: "Słuchaj, a
2251
01:34:28,678 --> 01:34:30,786
może ktoś palił papierosa komnatę obok?"
2252
01:34:30,798 --> 01:34:32,468
Po prostu ja mówię: "Nie". Mówię: "Nie,
2253
01:34:32,498 --> 01:34:34,838
absolutnie nie". Żadnego smrodu, żadnego
2254
01:34:34,857 --> 01:34:37,197
papierosa, żadnego dymu, nic kompletnie.
2255
01:34:37,218 --> 01:34:39,147
Poza tym, gdyby to był dym, to on by po
2256
01:34:39,197 --> 01:34:40,857
prostu wchodził przez to okno. Ja bym
2257
01:34:40,897 --> 01:34:43,157
widział, że to po prostu mi wlatuje przez
2258
01:34:43,218 --> 01:34:45,187
okno coś śmierdzącego jest. Nie, to było
2259
01:34:45,218 --> 01:34:47,758
odcięte. Okno i to, co za oknem było
2260
01:34:47,978 --> 01:34:49,897
czysto. Nic nie było. To, co było w naszym
2261
01:34:49,937 --> 01:34:52,638
pokoju, to była właśnie
ta mgła, tak jak ją opisuję.
2262
01:34:52,678 --> 01:34:55,077
Można się zastanowić, ile papierosów
2263
01:34:55,117 --> 01:34:57,038
musiałaby wypalić taki palant, żeby taką
2264
01:34:57,058 --> 01:34:57,758
mgłę stworzyć?
2265
01:34:57,777 --> 01:35:00,478
Tak. Poza tym to byłby niesamowity smród w
2266
01:35:00,538 --> 01:35:03,058
środku. To my byśmy poczuli razem. Ja,
2267
01:35:03,098 --> 01:35:04,458
ja, ja powiedziałem mojej przyjaciółce.
2268
01:35:04,478 --> 01:35:06,218
Mówię: "Słuchaj, gdyby nawet to się coś
2269
01:35:06,298 --> 01:35:08,538
paliło, nie wiem, ktoś by spalił kartkę
2270
01:35:08,577 --> 01:35:11,117
papieru. Nie wiem, list miłosny spalił czy
2271
01:35:11,178 --> 01:35:13,338
zapalił cygaro, to my byśmy to czuli". To
2272
01:35:13,378 --> 01:35:14,878
jest charakterystyczny swąd. A to było
2273
01:35:14,897 --> 01:35:17,237
bezwonne. Absolutnie to, to nie było
2274
01:35:17,258 --> 01:35:19,178
żadnej woni. Nic kompletnie nic. Ani
2275
01:35:19,218 --> 01:35:21,478
żadnego trzasków, żadnego, żadnych
2276
01:35:21,518 --> 01:35:22,978
zapachów, nic. To się po prostu
2277
01:35:23,018 --> 01:35:25,577
przemieszczało i było tak nienaturalne, że
2278
01:35:25,598 --> 01:35:27,138
ja w swoim życiu nie widziałem takiego
2279
01:35:27,197 --> 01:35:29,157
dymu. To-- dym to jest złe słowo. Ja
2280
01:35:29,197 --> 01:35:30,786
czegoś takiego po prostu nie widziałem.
2281
01:35:30,817 --> 01:35:33,027
Takiej mgły w takiej formie, tak się
2282
01:35:33,038 --> 01:35:35,058
przesuwającej i tak przede wszystkim
2283
01:35:35,098 --> 01:35:36,878
skondensowanej, żeby mnie mógł zobaczyć
2284
01:35:36,897 --> 01:35:39,418
przez nią jakby ściany, chociażby tak
2285
01:35:39,437 --> 01:35:40,737
wzdłuż której się powiedzmy, że się
2286
01:35:40,798 --> 01:35:42,357
przesuwała, bo to się przesuwało tak
2287
01:35:42,418 --> 01:35:44,208
między, mniej więcej na środku pokoju,
2288
01:35:44,218 --> 01:35:45,777
jeżeli przyjmiemy. Ja już nie pamiętam,
2289
01:35:45,798 --> 01:35:47,838
czy to był prawy narożnik tego pokoju, czy
2290
01:35:47,857 --> 01:35:49,438
ja spałem w lewym, to już jakby nie ma
2291
01:35:49,498 --> 01:35:51,737
znaczenia. Ale jeżeli spałem w prawym, to
2292
01:35:51,777 --> 01:35:53,498
nie byłem w stanie zobaczyć przez tą mgłę
2293
01:35:53,536 --> 01:35:55,498
lewego narożnika ściany lewego narożnika.
2294
01:35:55,518 --> 01:35:56,308
Tak, to było gęste.
2295
01:35:56,338 --> 01:35:58,458
No to tam ta mgła była taka dosyć mocno
2296
01:35:58,498 --> 01:36:00,977
spersonalizowana, że to tak ujmę. Pan czuł
2297
01:36:01,038 --> 01:36:03,067
jakąś obecność, tak? W tym momencie-
2298
01:36:03,067 --> 01:36:04,718
Ja czułem strach i obecność. Tak, ja
2299
01:36:04,758 --> 01:36:06,317
czułem strach i obecność. Ja wiedziałem,
2300
01:36:06,338 --> 01:36:08,098
że to jest byt. Tak jak już właśnie chwilę
2301
01:36:08,138 --> 01:36:10,157
wcześniej wspomniałem, ja się tego bardzo
2302
01:36:10,197 --> 01:36:12,157
wystraszyłem, bo ja wiedziałem, że to
2303
01:36:12,218 --> 01:36:14,058
jest byt, że to nie jest naturalne, to, co
2304
01:36:14,098 --> 01:36:16,107
się dzieje. Ja się tylko bałem, jakby coś
2305
01:36:16,178 --> 01:36:18,157
się dalej wydarzy, czy, czy tu się będzie
2306
01:36:18,178 --> 01:36:19,998
jeszcze coś, coś dalej działo, bo mnie
2307
01:36:20,018 --> 01:36:22,357
przeraził najbardziej ten paraliż senny,
2308
01:36:22,418 --> 01:36:23,918
że ja to wszystko obserwowałem, ale ja nie
2309
01:36:23,938 --> 01:36:26,038
mogłem się ruszyć. Ja krzyczałem, ale
2310
01:36:26,178 --> 01:36:28,338
nikt mnie nie słyszał. I teraz pytanie, no
2311
01:36:28,378 --> 01:36:30,058
właśnie, jak to jest możliwe? Bo ja wiem,
2312
01:36:30,098 --> 01:36:31,397
że ja próbowałem obudzić moją
2313
01:36:31,418 --> 01:36:33,277
przyjaciółkę. Ja, ja naprawdę próbowałem
2314
01:36:33,317 --> 01:36:34,777
ją obudzić i mi się wydawało, że ja
2315
01:36:34,798 --> 01:36:36,977
wrzeszczę wręcz. Obudź się, po prostu weź
2316
01:36:36,998 --> 01:36:38,657
się obudź, zobacz, co się dzieje. Ale nikt
2317
01:36:38,678 --> 01:36:39,317
mnie nie słyszał.
2318
01:36:39,338 --> 01:36:41,268
Paraliż senny to jest taki stan, w którym
2319
01:36:41,268 --> 01:36:42,958
dużo rzeczy nam się wydaje, że robimy, a
2320
01:36:43,038 --> 01:36:44,737
tak naprawdę okazuje się, że ich
2321
01:36:45,498 --> 01:36:48,678
nikt jakby wokół nas nie słyszał, nie
2322
01:36:48,718 --> 01:36:51,157
wiedział, prawda? Rozumiem, że było widać
2323
01:36:51,237 --> 01:36:53,338
wyraźnie, jak ta mgła jakby wchodzi do
2324
01:36:53,357 --> 01:36:54,758
komnaty przez to okno?
2325
01:36:54,798 --> 01:36:56,058
Tak, ja to widziałem.
2326
01:36:56,138 --> 01:36:58,737
A czy przyjaciółka coś wtedy też czuła,
2327
01:36:58,817 --> 01:37:01,458
obserwowała, wspominała o czymś? Czy, czy
2328
01:37:01,538 --> 01:37:05,197
spała tak twardym snem,
że Że nic nie zauważyła?
2329
01:37:05,218 --> 01:37:07,237
Nic kompletnie ani nie zauważyła, ani nie
2330
01:37:07,258 --> 01:37:08,827
odczuła, ani nie usłyszała. I właśnie tak
2331
01:37:08,857 --> 01:37:10,938
jak mówię, jak ta mgła weszła do tej
2332
01:37:10,958 --> 01:37:13,098
komnaty przez to okienko, tak bardzo
2333
01:37:13,157 --> 01:37:14,977
powoli można powiedzieć, że się wsunęła.
2334
01:37:15,018 --> 01:37:16,777
To później już nie było jakby ciągłości
2335
01:37:16,798 --> 01:37:18,718
tej mgły, nie? Co jest bardzo ważne. Czyli
2336
01:37:18,758 --> 01:37:20,678
za oknem mgły de facto nie było. To był
2337
01:37:20,697 --> 01:37:22,438
przejrzysty, przejrzysta, normalna noc
2338
01:37:22,657 --> 01:37:24,857
przy jasnym świetle księżyca i mgły tam
2339
01:37:24,878 --> 01:37:26,638
nie było. Tylko to było w naszym pokoju, w
2340
01:37:26,678 --> 01:37:28,498
tym moim. Ona nic nie słyszała. Ona sobie
2341
01:37:28,518 --> 01:37:30,317
w ogóle nie zdawała sprawy, że coś się
2342
01:37:30,357 --> 01:37:32,157
dzieje. Po prostu spała twardym snem.Snem
2343
01:37:32,218 --> 01:37:34,178
do momentu, do którego ja nie odzyskałem
2344
01:37:34,237 --> 01:37:37,178
jakby tej mojej, w pełni władzy w rękach i
2345
01:37:37,237 --> 01:37:38,678
nogach, że mogłem wstać z tego łóżka,
2346
01:37:38,718 --> 01:37:40,918
zapalić tą lampkę i-i po prostu ją
2347
01:37:40,978 --> 01:37:43,498
obudzić. Powiedzieć: "Słuchaj, no coś się
2348
01:37:43,518 --> 01:37:45,558
takiego wydarzyło", nie? Ale nie, ona nic
2349
01:37:45,598 --> 01:37:47,277
absolutnie nie odczuła, tylko ja.
2350
01:37:47,338 --> 01:37:50,418
No nie zauważyła nic, ale miała jakieś,
2351
01:37:50,458 --> 01:37:53,117
jak pan wspominał, obawy odnośnie noclegu
2352
01:37:53,178 --> 01:37:55,317
akurat na zamku Czocha. Czy przyjaciółka
2353
01:37:55,338 --> 01:37:57,728
jest jakąś osobą mocno sensytywną?
2354
01:37:57,737 --> 01:38:00,617
Wyjaśniła w ogóle swoje powody tych obaw?
2355
01:38:00,678 --> 01:38:03,678
Tak, wyjaśniła mi to i my żeśmy później
2356
01:38:03,697 --> 01:38:06,058
rozmawiali, bo te obawy się pojawiły, tak
2357
01:38:06,098 --> 01:38:08,157
jak wspomniałem podczas drogi, jak my już
2358
01:38:08,218 --> 01:38:09,897
wyjechaliśmy z naszego miasta z Pomorza
2359
01:38:09,958 --> 01:38:11,277
Zachodniego, mniej więcej w połowie drogi
2360
01:38:11,317 --> 01:38:13,077
ona w ogóle chciała zrezygnować z tego
2361
01:38:13,098 --> 01:38:14,958
wyjazdu, chciała ominąć ten zamek Czocha.
2362
01:38:14,978 --> 01:38:16,258
Znaczy chciała zaproponować, żebyśmy
2363
01:38:16,277 --> 01:38:18,237
prosto do Świeradowa pojechali. To nie był
2364
01:38:18,258 --> 01:38:19,697
problem, bo te odległości już nie były
2365
01:38:19,758 --> 01:38:21,058
duże, więc to nie chodziło o kilometry,
2366
01:38:21,338 --> 01:38:23,277
tylko bardziej chodziło o to, że ja się
2367
01:38:23,317 --> 01:38:26,138
uparłem, żeby ten zamek odwiedzić i żeby
2368
01:38:26,178 --> 01:38:28,197
tam przenocować. To był w zasadzie mój
2369
01:38:28,237 --> 01:38:30,777
pomysł. Tak naprawdę. Nie jej. A skąd się
2370
01:38:30,817 --> 01:38:32,918
wzięły jej obawy? Jak zaczęliśmy
2371
01:38:32,958 --> 01:38:34,638
rozmawiać, to ona mi to wytłumaczyła w ten
2372
01:38:34,678 --> 01:38:37,357
sposób, że tak jakby jej istota wyższa
2373
01:38:37,397 --> 01:38:39,897
podpowiadała: "dajcie sobie spokój, po co
2374
01:38:39,937 --> 01:38:41,857
tam jedziecie?" To
było coś na tej zasadzie.
2375
01:38:41,897 --> 01:38:44,357
A z przyjaciółką jesteście jakoś mocno
2376
01:38:44,418 --> 01:38:46,548
zaznajomieni w tematach paranormalnych?
2377
01:38:46,577 --> 01:38:47,077
Jak w ogóle
2378
01:38:47,817 --> 01:38:50,518
wygląda wasz background, jeżeli chodzi o
2379
01:38:50,577 --> 01:38:52,117
tematykę paranormalną?
2380
01:38:52,128 --> 01:38:54,598
Wiemy, że to wszystko istnieje. Mamy tego
2381
01:38:54,638 --> 01:38:55,958
świadomość. Nikt z nas tego nie
2382
01:38:56,018 --> 01:38:58,737
kwestionuje, nie neguje, ale nikt z nas
2383
01:38:58,777 --> 01:39:00,878
też, bynajmniej z mojej wiedzy tak wynika
2384
01:39:00,958 --> 01:39:02,478
także ona też tego nie robi. Czyli nie
2385
01:39:02,498 --> 01:39:04,498
szukamy na siłę, nie szukamy wrażeń, nie
2386
01:39:04,518 --> 01:39:07,157
bawimy się żadnymi talerzykami, nie bawimy
2387
01:39:07,197 --> 01:39:09,437
się w wywoływanie duchów. Jakby staramy
2388
01:39:09,478 --> 01:39:11,378
się tutaj w ogóle tego nie myśleć, ale
2389
01:39:11,388 --> 01:39:13,697
absolutnie nie negujemy tego, że i przed
2390
01:39:13,737 --> 01:39:15,098
tym wydarzeniem w zamku też nie
2391
01:39:15,117 --> 01:39:17,178
negowaliśmy nigdy tego, że to istnieje.
2392
01:39:17,197 --> 01:39:19,737
Wręcz te obawy właśnie były związane też z
2393
01:39:19,798 --> 01:39:22,038
tą historią zamku. Ona mi też mówiła, że
2394
01:39:22,197 --> 01:39:23,878
prześledziła tą historię zamku, zanim
2395
01:39:23,897 --> 01:39:26,197
myśmy tam wyjechali. I ja też zasięgnąłem
2396
01:39:26,237 --> 01:39:29,298
właśnie języka u swoich znajomych, którzy
2397
01:39:29,317 --> 01:39:31,098
się historią interesują. No i oni mi
2398
01:39:31,138 --> 01:39:33,197
mówili o tej właśnie historii z SS-manami
2399
01:39:33,298 --> 01:39:35,208
i z tymi wszystkimi zjazdami na tym zamku,
2400
01:39:35,218 --> 01:39:38,058
imprezami, które tam były. No więc raczej
2401
01:39:38,157 --> 01:39:40,437
myślę, że to w tą stronę, tak? Czyli nie
2402
01:39:40,458 --> 01:39:43,157
negujemy, ale też nie poszukujemy na siłę
2403
01:39:43,218 --> 01:39:44,918
tego. Czyli jesteśmy, można powiedzieć,
2404
01:39:44,937 --> 01:39:46,338
obojętni temu zjawisku.
2405
01:39:46,378 --> 01:39:49,077
Też jesteście otwarci na istnienie pewnie
2406
01:39:49,237 --> 01:39:50,737
tych tych różnych takich
2407
01:39:51,418 --> 01:39:53,678
nie fizycznych elementów, prawda?
2408
01:39:53,718 --> 01:39:55,718
Tak, zgadza się. No muszę się przyznać, w
2409
01:39:55,758 --> 01:39:57,117
zasadzie nie chciałem tego mówić na
2410
01:39:57,157 --> 01:39:59,678
antenie, ale okej, jeżeli już ten wątek
2411
01:39:59,718 --> 01:40:01,607
jakby ciągniemy, to myślę, że warto jest
2412
01:40:01,617 --> 01:40:03,237
do końca tutaj domówić wszystkie
2413
01:40:03,258 --> 01:40:05,117
szczegóły. No ja też się trochę o to
2414
01:40:05,138 --> 01:40:07,237
prosiłem, bo ja sobie w myślach jak
2415
01:40:07,298 --> 01:40:09,838
jechałem-- już wtedy, jak jechaliśmy, to w
2416
01:40:09,897 --> 01:40:12,357
myślach mówiłem sobie, że chciałbym coś
2417
01:40:12,378 --> 01:40:13,817
takiego doświadczyć i przeżyć. I
2418
01:40:13,857 --> 01:40:15,718
doświadczyłem. I to było tak naprawdę na
2419
01:40:15,777 --> 01:40:17,458
moją-- na moje życzenie.
2420
01:40:17,498 --> 01:40:19,378
No nie bez powodu mówi się uważaj, o co
2421
01:40:19,437 --> 01:40:20,558
prosisz, prawda?
2422
01:40:20,638 --> 01:40:22,687
Dokładnie. Ale ta prośba akurat była taka,
2423
01:40:22,718 --> 01:40:24,237
że już bym tego nie chciał powtarzać,
2424
01:40:24,338 --> 01:40:27,357
bo... No bo w tym momencie ja no nie
2425
01:40:27,397 --> 01:40:29,277
miałem jakby kontroli nad swoim ciałem i
2426
01:40:29,317 --> 01:40:30,937
to było dla mnie najbardziej przerażające,
2427
01:40:31,018 --> 01:40:33,117
że gdyby być może, gdybyśmy razem
2428
01:40:33,178 --> 01:40:35,538
zobaczyli to zjawisko, będąc w takim
2429
01:40:35,638 --> 01:40:37,708
stanie jeszcze nie letargu sennego, tylko
2430
01:40:37,798 --> 01:40:39,458
gdyby się to zdarzyło, na przykład idąc
2431
01:40:39,558 --> 01:40:41,397
korytarzem tego zamku, to może byśmy
2432
01:40:41,407 --> 01:40:43,518
inaczej jakby to odebrali, to zjawisko.
2433
01:40:43,558 --> 01:40:44,958
Ale w momencie, gdy leżę na łóżku, nie
2434
01:40:44,998 --> 01:40:46,538
mogę się ruszyć i nikt nie słyszy mojego
2435
01:40:46,558 --> 01:40:48,308
krzyku i widzę, co się dzieje. Nie wiem,
2436
01:40:48,338 --> 01:40:50,317
co się za chwilę wydarzy. No to ja już
2437
01:40:50,338 --> 01:40:51,918
czegoś takiego przeżywać za bardzo nie
2438
01:40:51,958 --> 01:40:53,117
chcę. To nie było fajne.
2439
01:40:53,218 --> 01:40:55,598
Rozważając takie bardziej racjonalne próby
2440
01:40:55,638 --> 01:40:57,498
wytłumaczenia tego, czy brał pan może pod
2441
01:40:57,577 --> 01:41:02,218
uwagę opcję, że w takim
stanie między snem a jawą
2442
01:41:02,838 --> 01:41:05,418
zmaterializowało się panu to, o czym pan
2443
01:41:05,458 --> 01:41:07,617
myślał? Jakby zmaterializowała się w
2444
01:41:07,657 --> 01:41:10,277
takiej formie ta prośba,
którą pan wyrażał?
2445
01:41:10,338 --> 01:41:13,197
Tak, jak najbardziej tak. I w zasadzie
2446
01:41:13,258 --> 01:41:15,697
tylko jedna rzecz jakby od tej tezy mnie
2447
01:41:15,737 --> 01:41:18,357
odciąga, że ja podczas tego całego
2448
01:41:18,397 --> 01:41:20,197
wydarzenia byłem w pełni świadomy.
2449
01:41:20,277 --> 01:41:22,298
Zazwyczaj jest tak, że jeżeli nam się coś
2450
01:41:22,357 --> 01:41:24,138
śni, to dosyć rzadko się zdarza, że
2451
01:41:24,157 --> 01:41:25,998
jesteśmy świadomi swojego snu,
2452
01:41:26,058 --> 01:41:28,098
uczestnictwa w tym śnie. A ja tutaj byłem
2453
01:41:28,178 --> 01:41:30,077
w pełni świadomy całej sytuacji. Ja
2454
01:41:30,098 --> 01:41:31,897
wiedziałem wszystko. Ja widziałem śpiącą
2455
01:41:31,907 --> 01:41:34,218
przyjaciółkę, ja widziałem to okno, ja
2456
01:41:34,277 --> 01:41:35,937
widziałem to, co się dzieje i ja po prostu
2457
01:41:36,317 --> 01:41:38,518
wydaje mi się, że za logicznie w tym
2458
01:41:38,538 --> 01:41:40,786
czasie myślałem, żeby to był tylko sen.
2459
01:41:40,798 --> 01:41:42,897
Podczas snu dodatkowo jakieś jeszcze inne
2460
01:41:43,218 --> 01:41:44,918
często rzeczy się dzieją, tak? Czyli te
2461
01:41:45,298 --> 01:41:47,397
sny są wielowątkowe. Tutaj nie było snu
2462
01:41:47,437 --> 01:41:49,036
wielowątkowego. To było po prostu
2463
01:41:49,178 --> 01:41:52,178
konkretne wydarzenie skupione na tej mgle.
2464
01:41:52,218 --> 01:41:54,758
A czy w tamtym momencie jakby próbował pan
2465
01:41:55,098 --> 01:41:57,518
rozważać, czy to, co pan widzi, jest
2466
01:41:57,857 --> 01:41:59,458
prawdziwe, czy też nie? Czy próbował,
2467
01:41:59,498 --> 01:42:02,338
krótko mówiąc, wciąć się w doświadczenie
2468
01:42:02,418 --> 01:42:05,378
ten taki nasz logiczny, racjonalny umysł?
2469
01:42:05,678 --> 01:42:08,598
Znaczy to był strach już. To ja państwu
2470
01:42:08,638 --> 01:42:10,338
powiem szczerze, że to był strach. Tylko i
2471
01:42:10,378 --> 01:42:12,117
wyłącznie to. Jak już się to zaczęło
2472
01:42:12,138 --> 01:42:14,077
dziać, ja sobie zdałem sprawę w tym już,
2473
01:42:14,138 --> 01:42:15,788
co się dzieje i nie mogłem się ruszyć, to,
2474
01:42:15,817 --> 01:42:17,758
to już w zasadzie to był tylko strach.
2475
01:42:17,777 --> 01:42:19,077
Tak szczerze mówiąc, to ja myślałem o tym,
2476
01:42:19,098 --> 01:42:21,218
żeby się to już skończyło, więc ja już o
2477
01:42:21,277 --> 01:42:22,848
czymś innym to jakby nie myślałem. Nie
2478
01:42:22,878 --> 01:42:24,638
próbowałem tego w tamtym momencie
2479
01:42:24,678 --> 01:42:27,938
analizować, tylko chciałem, no już się
2480
01:42:27,977 --> 01:42:30,077
powiedzmy w cudzysłowie obudzić z tego
2481
01:42:30,237 --> 01:42:32,157
koszmaru, żeby się to skończyło. Więc
2482
01:42:32,178 --> 01:42:33,798
trudno mi jest odpowiedzieć jednoznacznie
2483
01:42:33,838 --> 01:42:35,237
na to pytanie. Na pewno, na pewno się
2484
01:42:35,258 --> 01:42:36,678
bałem i tego nie ukrywam.
2485
01:42:36,838 --> 01:42:38,357
Zamek Czocha to jest takie miejsce z
2486
01:42:38,397 --> 01:42:40,788
historią dosyć dużą i dosyć bogatą.
2487
01:42:40,788 --> 01:42:43,638
Ciekawe ile podobnych zdarzeń skrywają w
2488
01:42:43,678 --> 01:42:46,038
swojej pamięci pracujący tam ludzie. Może
2489
01:42:46,098 --> 01:42:48,458
kiedyś się dowiemy, bo tutaj bardzo,
2490
01:42:48,498 --> 01:42:50,438
bardzo też znamienna jest reakcja tego
2491
01:42:50,878 --> 01:42:53,758
portiera. Chyba dobrze mówię na pytanie o
2492
01:42:53,838 --> 01:42:56,678
podobne zdarzenia. Czy słyszał pan może od
2493
01:42:56,737 --> 01:42:58,218
innych pracowników
2494
01:42:58,897 --> 01:43:02,077
coś o podobnych
incydentach? Wspominali coś?
2495
01:43:02,246 --> 01:43:04,666
Hmm, nie, nie słyszałem. Natomiast kiedyś
2496
01:43:04,706 --> 01:43:07,186
jeszcze pamiętam taki epizod na zlocie
2497
01:43:07,226 --> 01:43:10,005
zielarskim. Jak byłem, rozmawiałem ze
2498
01:43:10,066 --> 01:43:11,986
swoim dawnym znajomym, który właśnie
2499
01:43:12,505 --> 01:43:14,826
bardzo mocno odczuwa różne byty i energie.
2500
01:43:14,885 --> 01:43:16,925
No to on mi powiedział tylko tyle, mówi:
2501
01:43:16,936 --> 01:43:18,706
"Chciałeś, to dostałeś. Po co tam
2502
01:43:18,726 --> 01:43:20,306
pojechałeś?" Mówi: "Przecież to nie jest
2503
01:43:20,346 --> 01:43:22,606
miejsce, w którym człowiek może swobodnie
2504
01:43:22,646 --> 01:43:24,826
sobie odpoczywać. To jest tak nasiąknięte
2505
01:43:24,866 --> 01:43:26,306
miejsce, jeśli chodzi-- energetycznie
2506
01:43:26,326 --> 01:43:29,326
przesiąknięte różnymi bytami", że naprawdę
2507
01:43:29,385 --> 01:43:31,626
odradzał mi zdecydowanie podróż do tego
2508
01:43:31,686 --> 01:43:33,846
miejsca. To tylko to pamiętam. Jeżeli
2509
01:43:33,866 --> 01:43:35,726
chodzi o pracowników, myśmy już nie
2510
01:43:35,746 --> 01:43:37,746
rozmawiali z nikim innym. Ten portier był
2511
01:43:37,786 --> 01:43:39,986
jedyną osobą i pamiętam, że on tylko
2512
01:43:40,086 --> 01:43:43,126
patrząc i słuchając tak mnie, o czym ja
2513
01:43:43,206 --> 01:43:45,186
tam do niego zaczynam mówić, on tak się
2514
01:43:45,226 --> 01:43:47,925
uśmiechnął, tak trochę prześmiewczo.
2515
01:43:47,946 --> 01:43:49,986
Wyglądało na to, że no nie pierwszy jestem
2516
01:43:50,166 --> 01:43:52,626
w tej sprawie u niego. Tak to wyglądało z
2517
01:43:52,666 --> 01:43:53,465
mojej perspektywy.
2518
01:43:53,505 --> 01:43:55,606
No taki uśmiech mówiący: "Szukałeś
2519
01:43:55,646 --> 01:43:57,306
przygód? To dostałeś".
2520
01:43:57,326 --> 01:43:58,885
Dokładnie tak to wyglądało.
2521
01:43:58,925 --> 01:44:00,846
Dobrze, to dziękuję w takim razie, że się
2522
01:44:00,866 --> 01:44:02,885
pan podzielił tą historią. Rozumiem, że to
2523
01:44:02,946 --> 01:44:04,266
jest wszystko, czym się pan chciał
2524
01:44:04,406 --> 01:44:06,445
podzielić dzisiaj podczas rozmowy?
2525
01:44:06,465 --> 01:44:08,276
Tak, na dzień dzisiejszy chciałbym tylko,
2526
01:44:08,286 --> 01:44:10,346
chciałem tylko tą historię opowiedzieć
2527
01:44:10,826 --> 01:44:12,826
właśnie o tym zamku Czocha i o tym, o tym
2528
01:44:12,885 --> 01:44:15,406
zdarzeniu, ale być może ktoś
2529
01:44:16,346 --> 01:44:18,965
z-z-ze słuchaczy Radia Paranormalium no
2530
01:44:19,086 --> 01:44:21,346
też jednak doświadczył na
zamku Czocha czegoś, bo
2531
01:44:22,146 --> 01:44:24,965
tak mi się wydaje osobiście, że, że to nie
2532
01:44:25,005 --> 01:44:26,385
jest przypadek. W sensie nie jestem
2533
01:44:26,425 --> 01:44:28,686
jedyny. Wydaje mi się, że jeżeli ten
2534
01:44:28,786 --> 01:44:29,866
obiekt świadczy usługi
2535
01:44:29,986 --> 01:44:31,866
hotelowo-gastronomiczne, to wiele osób
2536
01:44:32,106 --> 01:44:34,505
miało różne dziwne tam na tym zamku
2537
01:44:34,626 --> 01:44:37,246
przejścia. I ja tak osobiście uważam, że
2538
01:44:37,326 --> 01:44:39,885
to po prostu się tam dzieje. To, to jest i
2539
01:44:40,146 --> 01:44:41,925
ja nie jestem pierwszym ani ostatnim.
2540
01:44:41,965 --> 01:44:43,566
No zdecydowanie jest to jedno z tych
2541
01:44:43,626 --> 01:44:46,606
miejsc, w których bardzo dużo zdarzeń
2542
01:44:46,846 --> 01:44:49,005
różnych mniej lub bardziej przerażających
2543
01:44:49,106 --> 01:44:50,526
mogło się na przestrzeni
2544
01:44:51,186 --> 01:44:53,925
lat nagrać, kolokwialnie mówiąc i nie
2545
01:44:53,946 --> 01:44:56,635
wiadomo też, kto lub co jest tam, że tak
2546
01:44:56,706 --> 01:45:00,106
ujmę, przyklejone do tego miejsca.
2547
01:45:02,226 --> 01:45:04,986
Relacje o obserwacji ducha na zamku Czocha
2548
01:45:05,126 --> 01:45:07,545
kończy dzisiejszy odcinek podcastu "Mówią
2549
01:45:07,646 --> 01:45:10,264
świadkowie". Dajcie znać w komentarzach,
2550
01:45:10,306 --> 01:45:11,825
co sądzicie o wysłuchanych dziś
2551
01:45:11,885 --> 01:45:14,086
historiach. A jeśli macie jakieś swoje
2552
01:45:14,106 --> 01:45:15,766
relacje, którymi chcielibyście się
2553
01:45:15,806 --> 01:45:18,366
podzielić, zapraszam do kontaktu.
2554
01:45:18,406 --> 01:45:20,586
Przypominam o stronie internetowej Radia
2555
01:45:20,606 --> 01:45:23,846
Paranormalium www.paranormalium.pl, gdzie
2556
01:45:23,885 --> 01:45:25,965
obok innych ciekawych materiałów
2557
01:45:26,106 --> 01:45:28,106
znajdziecie między innymi pełne archiwum
2558
01:45:28,166 --> 01:45:30,566
naszych audycji do pobrania w formacie
2559
01:45:30,626 --> 01:45:33,846
mp3. Tam również czeka na Państwa forum
2560
01:45:33,906 --> 01:45:36,446
dyskusyjne oraz czat, na których możecie
2561
01:45:36,465 --> 01:45:38,996
dyskutować do woli, z dala od cenzorskich
2562
01:45:39,066 --> 01:45:42,385
macek wielkich serwisów społecznościowych.
2563
01:45:42,425 --> 01:45:44,566
Miłośnikom tematów związanych z duchami
2564
01:45:44,666 --> 01:45:47,206
polecam książkę "Opowieści z biura duchów"
2565
01:45:47,246 --> 01:45:49,986
autorstwa Ady Edelman, autorki bloga
2566
01:45:50,045 --> 01:45:52,246
Biuro Duchów, która od niedawna prowadzi
2567
01:45:52,286 --> 01:45:54,266
również kanał na YouTube o tej samej
2568
01:45:54,326 --> 01:45:56,526
nazwie. Warto również śledzić i
2569
01:45:56,586 --> 01:45:59,026
subskrybować kanały Piotra Cielebiasia UFO
2570
01:45:59,066 --> 01:46:01,646
Historie i Marka Żalkowskiego Wehikuł
2571
01:46:01,706 --> 01:46:04,366
Wyobraźni, gdzie panowie omawiają cały
2572
01:46:04,406 --> 01:46:06,686
szereg interesujących tematów, w tym
2573
01:46:06,726 --> 01:46:08,925
również te znane z anteny Radia
2574
01:46:09,045 --> 01:46:11,566
Paranormalium. Zachęcam również do
2575
01:46:11,606 --> 01:46:13,646
sięgnięcia po najnowszy numer miesięcznika
2576
01:46:13,666 --> 01:46:16,126
Nieznany Świat, gdzie stale obecna jest
2577
01:46:16,186 --> 01:46:17,946
tematyka związana między innymi z
2578
01:46:18,005 --> 01:46:19,826
parapsychologią i zjawiskami
2579
01:46:19,906 --> 01:46:22,626
paranormalnymi, jak też do odwiedzenia
2580
01:46:22,706 --> 01:46:25,626
kanału czasopisma na YouTube'a. Mówił do
2581
01:46:25,666 --> 01:46:28,306
Państwa Marek Sęk Ivellios. Radio
2582
01:46:28,406 --> 01:46:31,026
Paranormalium – Paranormalny głos w Twoim
2583
01:46:31,045 --> 01:46:34,206
domu. Dziękuję za uwagę. Dobranoc i do
2584
01:46:34,246 --> 01:46:42,066
usłyszenia w kolejnych
naszych audycjach.