Energia skumulowana w przedmiocie
Energia skumulowana w przedmiocie
Witam się tym postem na forum:)
Chciałabym zapytać, czy Waszym zdaniem możliwe jest skumulowanie silnej energii w określonym przedmiocie i przekazania mu imperatywu wobec wybranej osoby (nie mam na myśli tworzenia serwitora, to o wiele bardziej według mnie skomplikowane).
Czynność przydatna przy rzucaniu klątw - jeśli ktoś chciałby się tym zająć, ja nie zamierzam, ale ciekawi mnie taka opcja - kumulacja energii opartej na nienawiści/złości/poczuciu krzywdy w przedmiocie podrzuconym krzywdzicielowi z jakąś konkretną intencją. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Chciałabym zapytać, czy Waszym zdaniem możliwe jest skumulowanie silnej energii w określonym przedmiocie i przekazania mu imperatywu wobec wybranej osoby (nie mam na myśli tworzenia serwitora, to o wiele bardziej według mnie skomplikowane).
Czynność przydatna przy rzucaniu klątw - jeśli ktoś chciałby się tym zająć, ja nie zamierzam, ale ciekawi mnie taka opcja - kumulacja energii opartej na nienawiści/złości/poczuciu krzywdy w przedmiocie podrzuconym krzywdzicielowi z jakąś konkretną intencją. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
Spotkałem się z czymś bardzo podobnym, jednak był to przedmiot należący do "ofiary", przez co nie trzeba było go podrzucać. Napełniasz jej rzecz energią myśląc o tym jak bardzo nienawidzisz danej osoby, rozkoszujesz się wizją jej śmierci, choroby albo czegoś takiego i już. Nic trudnego.
Choć zawsze można użyć nowy przedmiot i dać go nieszczęśnikowi.
Choć zawsze można użyć nowy przedmiot i dać go nieszczęśnikowi.
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
Dziękuję, Vampirio.
Myślę, że rzecz warta jest zastanowienia. Interesuje mnie również siła działania takiego przedmiotu-przekaźnika.
Do tej pory stosowałam maksymalną kumulację energii zobrazowanej jako kula zmierzająca do obiektu. Pierwszy raz na "czuja", bo dopiero - zmuszona okolicznościami - wgryzałam się w temat, tyle, że parapsychologią interesuje się od dawna, raczej teoretycznie. Trzy razy zadziałało bez pudła i to w określonym przeze mnie czasie, tyle, że był to raczej urok niż klątwa. Za każdym razem potrzebowałam jakiś dwóch tygodni, w tym czasie codziennie starałam się tę energię generować. Jestem ciekawa ile czasu potrzeba na naładowanie takiego przedmiotu.
Myślę, że rzecz warta jest zastanowienia. Interesuje mnie również siła działania takiego przedmiotu-przekaźnika.
Do tej pory stosowałam maksymalną kumulację energii zobrazowanej jako kula zmierzająca do obiektu. Pierwszy raz na "czuja", bo dopiero - zmuszona okolicznościami - wgryzałam się w temat, tyle, że parapsychologią interesuje się od dawna, raczej teoretycznie. Trzy razy zadziałało bez pudła i to w określonym przeze mnie czasie, tyle, że był to raczej urok niż klątwa. Za każdym razem potrzebowałam jakiś dwóch tygodni, w tym czasie codziennie starałam się tę energię generować. Jestem ciekawa ile czasu potrzeba na naładowanie takiego przedmiotu.
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
Nie chodzi tu o czas a ilość energii jaką wtłoczysz do przedmiotu. Każdy ma jej inne zasoby, jednym wystarczy jedno "ładowanie" a inni muszą poświęcić na to samo tydzień żeby nie nadszarpnąć własnych sił.
Nie jestem w stanie w pełni odpowiedzieć na twoje pytanie. Wiadomo, że im więcej energii ma w sobie przedmiot tym lepsze będą efekty. Tutaj trzeba zdać się na intuicję. Gdy uznasz, że wystarczy to znaczy, że tak jest. Na początku łatwiej kontrolować własną energię i z niej korzystać lecz jeśli masz trochę doświadczenia i zależy ci na czasie możesz ją pobrać z zewnątrz aby przyśpieszyć cały proces.
A czy chcesz rzucić klątwę, czy zrobić w ten sam sposób "akumulator" do tarczy energetycznej nie ma dla mnie znaczenia. To twoja sprawa co z tym zrobisz a jeśli powiesz dokładnie na co ci to, to zapewne będzie mi łatwiej napisać coś przydatnego dla ciebie.
Nie jestem w stanie w pełni odpowiedzieć na twoje pytanie. Wiadomo, że im więcej energii ma w sobie przedmiot tym lepsze będą efekty. Tutaj trzeba zdać się na intuicję. Gdy uznasz, że wystarczy to znaczy, że tak jest. Na początku łatwiej kontrolować własną energię i z niej korzystać lecz jeśli masz trochę doświadczenia i zależy ci na czasie możesz ją pobrać z zewnątrz aby przyśpieszyć cały proces.
A czy chcesz rzucić klątwę, czy zrobić w ten sam sposób "akumulator" do tarczy energetycznej nie ma dla mnie znaczenia. To twoja sprawa co z tym zrobisz a jeśli powiesz dokładnie na co ci to, to zapewne będzie mi łatwiej napisać coś przydatnego dla ciebie.
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
jak chcesz szybko regenerowac sily to w rownie prosty sposob mozesz stworzyc przedmiot pasorzytniczy ktory bedzie krasc energie z ofiary i odsylac ja do cb ;p
tyle ze bez odpowiednich run i inskrypcji przedmiot bedzie przesylac kazdy rodzaj energi ...
jezeli chodzi o sile naladowania przedmiotu to kazdy przedmiot ma maksymalny ladunek ktorego nie przekroczysz bo przedmiot zaczal by swiecic albo moglby wybuchnac xD
jesli chodzi o ladowanie przedmiotu to potrzeba bardza duzych pokladow energii zeby ladowac na raz przedmiot
nasza "bateryjke" dosc latwo powiekszac
wystarczy wyladowac wiekszosc energi i zaladowac ja w sobie spowrotem na maxa poczym znow zuzywasz i znow ladujesz juz wiecej to cos jak z formatowaniem baterii telefonu ;p
tylko radze uwazac bo jak rozladujesz 97% to wazywko xD
tyle ze bez odpowiednich run i inskrypcji przedmiot bedzie przesylac kazdy rodzaj energi ...
jezeli chodzi o sile naladowania przedmiotu to kazdy przedmiot ma maksymalny ladunek ktorego nie przekroczysz bo przedmiot zaczal by swiecic albo moglby wybuchnac xD
jesli chodzi o ladowanie przedmiotu to potrzeba bardza duzych pokladow energii zeby ladowac na raz przedmiot
nasza "bateryjke" dosc latwo powiekszac
wystarczy wyladowac wiekszosc energi i zaladowac ja w sobie spowrotem na maxa poczym znow zuzywasz i znow ladujesz juz wiecej to cos jak z formatowaniem baterii telefonu ;p
tylko radze uwazac bo jak rozladujesz 97% to wazywko xD
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
Przesadzasz z tym świeceniem. Przedmioty z reguły w takich przypadkach po prostu zaczynają pękać same z siebie. Najlepsze w takich praktykach są minerały, gdyż mają dość sporą pojemność (chyba można tak to nazwać) a odpowiednio dobrane pozwalają osiągnąć zadziwiająco dobre efekty.
A co do sposobu zwiększania zasobności "baterii" to ta metoda jest według mnie obarczona zbędnym ryzykiem. Lepiej jest się naładować ponad normę, tak na 105% a następnie wypchnąć nadmiar energii z siebie. Przy częstym powtarzaniu powinniśmy rozepchać swój worek na energię.
A co do sposobu zwiększania zasobności "baterii" to ta metoda jest według mnie obarczona zbędnym ryzykiem. Lepiej jest się naładować ponad normę, tak na 105% a następnie wypchnąć nadmiar energii z siebie. Przy częstym powtarzaniu powinniśmy rozepchać swój worek na energię.
Re: Energia skumulowana w przedmiocie
to jest dobry pomysl ale lepszym i bardziej zaawansowanym jest z czasem ladowac się i nie wyzucac tej energi w przestrzen a zwizualizowac sobie pojemnik do ktorego zamykamy te energie i zawsze mozemy do niego wrucic i przywolac ladujac się w sekunde ;pVampirio pisze: A co do sposobu zwiększania zasobności "baterii" to ta metoda jest według mnie obarczona zbędnym ryzykiem. Lepiej jest się naładować ponad normę, tak na 105% a następnie wypchnąć nadmiar energii z siebie. Przy częstym powtarzaniu powinniśmy rozepchać swój worek na energię.
co do mineralow to nie sprawdzalem ;p
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę