Sny o Jezusie
Sny o Jezusie
Witam a więc pomyślałem że zamieszczę tutaj swoje dziwne sny o Jezusie.A więc tak pewnego razu mi się śnił mój dom a dokładnie j pokój w którym było rozłożone łóżko.Na tym łóżku spał mój Tata przy ścianie(łóżko mam obok ściany)potem moja mama następnie moja młodsza siostra potem obok ja i obok Jezus który był cały spocony.A kiedy w tym śnie podniosłem się z łóżka zobaczyłem koło drabiny(mam andresole) Maryję która klęczy i się modli.Potem się obudziłem.
Następny sen był taki też dość dziwny.Śniło mi się moje podwórko,pogoda była bardzo piękna,i dużo zielonych krzaków które się ruszały jak zawiał wiatr.Słońce dawało bardzo mocno(nie widziałem słońca ale był taki blask że to jakby słonce tak świeciło).Po chwili pojawił się mój kolega który powiedział mi tak "Zmień się bo Jezus tak kazał",potem zniknął ten kolega a pojawiłem się w pokoju gdzie stała mama.Powiedziałem jej że tak ten kolega mi tak powiedział.A moja mama na to że to prawda bo jej Maryja powiedziała abym się zmienił.I ja wtedy popatrzyłem się na ściane gdzie wisiał pewien obrazek(który mam w domu ale on wisi w innym miejscu )i powiedizałem "Boże co ja zrobiłem"i się obudziłem.
Następny sen był on gdzieś około tygodnia temu.Śniło mi się że byłem na jakimś wzgórzu i chciałem się czegoś dowiedzieć i powiedziałem"Boże do pomóż mi i jakąś inwokacje (której nie pamiętam) i wtedy w tym śnie czas jakby stanął w miejscu.I widziałem przyszłość(nie pamiętam co tam już widziałem ,wiecie czasami się zapomina sny;/).I przed tym kiedy widziałem tą przyszłość widziałem u siebie miejsce gdzie znajduje się trzecie oko(nie wiem jakim cudem).
Czy coś mogło to znaczyć ???
Jeśli coś na ten temat wiecie to proszę o odpowiedź.
Następny sen był taki też dość dziwny.Śniło mi się moje podwórko,pogoda była bardzo piękna,i dużo zielonych krzaków które się ruszały jak zawiał wiatr.Słońce dawało bardzo mocno(nie widziałem słońca ale był taki blask że to jakby słonce tak świeciło).Po chwili pojawił się mój kolega który powiedział mi tak "Zmień się bo Jezus tak kazał",potem zniknął ten kolega a pojawiłem się w pokoju gdzie stała mama.Powiedziałem jej że tak ten kolega mi tak powiedział.A moja mama na to że to prawda bo jej Maryja powiedziała abym się zmienił.I ja wtedy popatrzyłem się na ściane gdzie wisiał pewien obrazek(który mam w domu ale on wisi w innym miejscu )i powiedizałem "Boże co ja zrobiłem"i się obudziłem.
Następny sen był on gdzieś około tygodnia temu.Śniło mi się że byłem na jakimś wzgórzu i chciałem się czegoś dowiedzieć i powiedziałem"Boże do pomóż mi i jakąś inwokacje (której nie pamiętam) i wtedy w tym śnie czas jakby stanął w miejscu.I widziałem przyszłość(nie pamiętam co tam już widziałem ,wiecie czasami się zapomina sny;/).I przed tym kiedy widziałem tą przyszłość widziałem u siebie miejsce gdzie znajduje się trzecie oko(nie wiem jakim cudem).
Czy coś mogło to znaczyć ???
Jeśli coś na ten temat wiecie to proszę o odpowiedź.
Re: Sny o Jezusie
Jesteś wierzący?
Re: Sny o Jezusie
Wiesz wierze w Boga co niedziele chodzę do kościoła,mówię pacierz a co?
Re: Sny o Jezusie
Tak z ciekawości pytałem.
Re: Sny o Jezusie
hehehe a jeszcze coś od mojego bierzmowania życie się zmieniło.Kiedy się skupiam to mogę kogoś uleczyć,czuje magnez w sobie i na dodatek kiedy się skupie i kolega dotknie mojej ręki to prąd go trzepie xD ;p i tez nie wiem co to może być xD
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: Sny o Jezusie
Czyli twierdzisz, że uleczasz po bierzmowaniu, tak?hehehe a jeszcze coś od mojego bierzmowania życie się zmieniło.Kiedy się skupiam to mogę kogoś uleczyć
Re: Sny o Jezusie
tak a przed bierzmowanie nie wiem jak mam to wam powiedzieć ale byłem atakowany przez Zmorę (niektórzy mówią że to paraliż senny a inni że to zmora więc już sam nie wiem)
Re: Sny o Jezusie
Zapewne była to Zmora śp. Zenona Kalafiora. A to, że czujesz w sobie magnez to nic dziwnego, wszak to pierwiastek w pożywieniu obecny.
Re: Sny o Jezusie
Aha rozumem ale wiesz dokładnie rzecz biorąc to ta zmora;p nadal mnie atakuje a mam na sobie poświęcony łańcuszek z pierwszej komunii Świętej.Tylko zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz jak brałem rękę koło ucha mojej babci która ma aparat to zaczął jej piszczeć a jak zabrałem rękę to przestał jak znów wziąłem to znów piszczał i tak dalej xD
A wracając do tematu:) Jak myślicie czy te sny coś oznaczają czy to tylko zwykłe sny??
A wracając do tematu:) Jak myślicie czy te sny coś oznaczają czy to tylko zwykłe sny??
Ostatnio zmieniony 2009-10-02, 23:30 przez Pein, łącznie zmieniany 1 raz.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: Sny o Jezusie
Czujesz magnez ? To raczej dziwne, no chyba że masz w brzuchu chromatograf... Mitochondria też czujesz ?
Zbyt dużą wagę przywiązujesz do snów.
Zbyt dużą wagę przywiązujesz do snów.
Re: Sny o Jezusie
mówię serio dlatego sam się dziwie ;p
Re: Sny o Jezusie
Nic dziwnego, że śnią Ci się takie osoby, skoro jesteś wierzący Moim zdaniem te sny nic szczególnego nie oznaczają.
Mógłbyś sprecyzować? Co oznacza "czuję magnez w sobie"?
Mógłbyś sprecyzować? Co oznacza "czuję magnez w sobie"?
Re: Sny o Jezusie
Ciężko mi to wytłumaczyć ale spróbuje.
Magnez czuje najczęściej na dłoniach , a kiedy jest np jakiś metal i wystawie któryś z palców to natychmiast mój palec przybliża się do tego metalu.Często tez niektórzy dotkną mojej dłoni lub wezmą palec nad moją dłonią to ich palec tez natychmiast się przyciąga chyba że od razu zabierają rękę ze strachu ;p (niektórzy tak robią ). Albo np.kiedy układają dłonie koło siebie to one się tak jakby powoli przybliżały tak same jak bym nimi nie sterował tylko same..
Magnez czuje najczęściej na dłoniach , a kiedy jest np jakiś metal i wystawie któryś z palców to natychmiast mój palec przybliża się do tego metalu.Często tez niektórzy dotkną mojej dłoni lub wezmą palec nad moją dłonią to ich palec tez natychmiast się przyciąga chyba że od razu zabierają rękę ze strachu ;p (niektórzy tak robią ). Albo np.kiedy układają dłonie koło siebie to one się tak jakby powoli przybliżały tak same jak bym nimi nie sterował tylko same..
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: Sny o Jezusie
Mylisz magnez (pierwiastek) z magnesem (magnetyzmem). Ale przyciąganie palców to jakaś lipa. Spróbuj przciągnąc gwóźdź, albo żelazne opiłki.
Re: Sny o Jezusie
próbowałem ale nie zbyt mi to wychodzi
Re: Sny o Jezusie
Pamiętaj, trening czyni mistrza
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: Sny o Jezusie
W ogóle dziwna sprawa, bo wyglądasz (wyglądasz, w sensie piszesz ) na osobę głęboko wierzącą, a więc powinieneś wiedzieć, że Twoja religia zabrania praktykowania jakichkolwiek guseł.
Re: Sny o Jezusie
no wiem ale naprawdę jest ciężko
Re: Sny o Jezusie
przyciąganie kopanie prądem wytwarzanie pola magnetycznego to na pewno sprawka kosmitów... podczas snu zabrali cie z łóżka i przez całą noc w swoim statku kosmicznym robili na tobie eksperymenty dlatego miałeś takie sny...
No dobra a teraz tak... ja również miałem kiedyś takie sny ze zmuszają mnie do obudzenia się a potem jakby kontynuują się... ale są bardziej bez sensowne... Jeżeli mówisz prawdę to są to sny z sensem... Nie wiem jak bardzo jesteś wierzący (ja byłem jakieś pół roku temu ateistą teraz jestem deistą) ale myślę ze ta wiara nie jest przekonująca... lepiej w ogóle nie wierzyć jak już wierzyć tak ,,na odpierdol''... może te sny mają ci powiedzieć że masz się zmienić albo będzie źle... nie znam się ani nie mam daru przetłumaczenia snów ale spocony Jezus może oznaczać jakieś brzemię w twojej rodzinie albo na tobie może masz na sumieniu jakiś poważny grzech i że go dźwigasz jak Jezus który dźwigał krzyż i podczas tej drogi też był bardzo spocony...
W ogóle trochę myślę że nienormalnie napisałem skoro jestem deistą... eee... Sam nie wiem... Jakby co to do tego co napisałem to nie jestem za bardzo przekonany ja tylko podejrzewam
No dobra a teraz tak... ja również miałem kiedyś takie sny ze zmuszają mnie do obudzenia się a potem jakby kontynuują się... ale są bardziej bez sensowne... Jeżeli mówisz prawdę to są to sny z sensem... Nie wiem jak bardzo jesteś wierzący (ja byłem jakieś pół roku temu ateistą teraz jestem deistą) ale myślę ze ta wiara nie jest przekonująca... lepiej w ogóle nie wierzyć jak już wierzyć tak ,,na odpierdol''... może te sny mają ci powiedzieć że masz się zmienić albo będzie źle... nie znam się ani nie mam daru przetłumaczenia snów ale spocony Jezus może oznaczać jakieś brzemię w twojej rodzinie albo na tobie może masz na sumieniu jakiś poważny grzech i że go dźwigasz jak Jezus który dźwigał krzyż i podczas tej drogi też był bardzo spocony...
W ogóle trochę myślę że nienormalnie napisałem skoro jestem deistą... eee... Sam nie wiem... Jakby co to do tego co napisałem to nie jestem za bardzo przekonany ja tylko podejrzewam
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę