Widzenie Aury

[zblazowany]

No dobrze tyle że to co ty widzisz nie jest żadnym dowodem jeśli nie da się tego sprawdzić. Przeprowadzano już testy w laboratoriach z różdżkarzami. Mieli się wykazać umiejętnością znajdywania wody lub innych rzeczy. Wyszło że to co udało im się znaleźć to tylko przypadek. Podobnie było z innymi mistrzami sztuk walki którzy rzekomo używali energii zwanej qi (czy jakoś tak) Kiedy to takiego mistrza podszedł facet spoza jego kręgu to ta energia tajemniczo znikała.

[|-_-|]

To jest argument powalający-szukaj se na google

Ale sensowny. Miłego czytania.

[zblazowany]

widzę że słabo z tobą. Kiedy wpisuje w google hasło aura to na pierwszej stronie nie ma nic, dopiero na drugiej stronie jest definicja z wikipedii.

[Ruskof]

A na wikipedii raczej 100% prawdy nie znajdziesz,kazdy tam moze edytowac,wiec wiadomo...
Pozatym,nie tylko istnieje "aura",wpisz moze "umiejetnosc dostrzegania aury" to pewnie dokladniejsze info znajdziesz.Cos z toba tez slabo....

[zblazowany]

no tak, ale nie znajdziesz nic oprócz forów dla paranormalnych. Nic naukowego nie ma.
Po za tym nie istnieją tylko duchy, wiedźmy, skrzaty ale również umiejętność ich dostrzegania

[Ruskof]

Czlowieku...Z toba naprawde cos jest slabo,szczegolnie jesli chodzi o kryteria wyszukiwan...
Wpisz sobie "artykuly o aurach" lub "artykuly o aurze".

[Ruskof]

Voozie,chodzi mi o to,ze koles ma 24 lata (zwracal mi uwage z tego wzgledu) a nawet nie umi się domyslic ze nie tylko "aura" istnieje w google,z reszta dlatego się skarzyl ze dopiero musial przejsc na druga strone zeby znalesc cos w wikipedii.

[Ruskof]

Po co mam mu odpowiadac,jak bede mial wiedze na jego poziomie (elektordynamika kwantowa) to z nim odpowiednio o tym porozmawiam (kocham kompromitacje wiec napewno z nim o tym porozmawiam).Wytlumaczylem to jak to potrafie i nie widze powodu by dalej dyskutowac z kims kto nie umi pomyslec jak znalesc konkretna rzecz na najpopularniejszej wyszukiwarce na swiecie.

[zblazowany]

Dobra no to poszukałem sobie. Jedyne co warte jest uwagi to Fotografia kirlianowska. Podłącza się do czegoś wysokie napięcie i potem robi zdjęcie na których widać jakąś poświatę. Tyle że człowiek tego nie zobaczy bo napięci nie jest normalnie aż tak wysokie a po drugie kolory tej aury nie mogą zależeć od człowieka, bo to niemożliwe jest.
Na zdjęciach które można znaleźć w necie widać aurę wokół liści, motyli a nawet kluczy. Więc teoria taka że aura człowieka jest czymś unikalnym jeszcze bardziej się podkopuje.
Liście przyklejano do szyby potem je odrywano a w około pozostawała wilgotna plama potem robiono zdjęcie wychodziły takie poświaty.

Wyręczyłem cię Ruskof i ciebie również |-_-| Poszukałem czegoś bardziej konkretnego. Daje gotowe linki z tłumaczeniem

http://translate.google.pl/translate?hl ... pl%26lr%3D

http://translate.google.pl/translate?hl ... pl%26lr%3D

[Crowley]

Jeśli chodzi o te fotografie, to one nie działają. Chyba na począdku uważali je za prawdziwe fotografie aury, ale potem obalili ten mit.
Aha, Ruskof, nie pisz do Zblazowanego w ten sposób, bo widzę, że zna się na rzeczy, i próbuje bronić swoich teorii, a to akurat bardzo dobrze. Ponadto, jest dorosły i jako tako wykształcony.

[zblazowany]

Dziękuję za ciepłe słowa, Crowley. Jak widać w około 2 czy 3 dni udało mi się znaleźć wiarygodne informacje o ,, aurze". Prawie nigdy nie ograniczam się w poszukiwaniach do stron paranormalnych, ale staram się znaleźć co na ten temat ma do powiedzenia nauka.

-- 2009-12-12, 18:46 --

I tutaj się zaczynają schody. Przy odrobinie dobrych chęci wszystko mogę uznać za przypadek (przykład: z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że nie może istnieć na ziemi człowiek, który zostałby trafiony piorunem trzy razy, tymczasem był kiedyś taki jeden, który został trafiony SIEDEM razy). Oczywiście ten przykład nazwiesz także przypadkiem, bo jak to inaczej określić?

Jeżeli weźmiemy przykładowo grupę 1000 osób z darem różdżkarstwa, to na pewno w tej grupie znajdzie się taki któremu uda się znaleźć wodę płynącą pod ziemią. Czyli będzie miał wysoką skuteczność dajmy na to 7 na 10 trafień. Ale czy to świadczy o tym że on jako jedyny ma ten dar? oczywiście ze nie. Wtedy należy wziąć tego kolesia na osobności i robić z nim dalsze doświadczenia i się okaże czy facet trafił jak ślepa kura zierno czy naprawdę coś tam umie. przecież w totolotka też ludzie trafiają i to nie znaczy że mają dar przewidywania tego co wypadnie.

[Ruskof]

Od naukowcow raczej duzo się nie dowiesz (jesli w ogole się dowiesz),lepiej się popytaj ezoterykow.
Crowley,umie upilnowac wlasnej du*y tam gdzie jestem (jak to pilsudski powiedzial).

[zblazowany]

Ezoteryków nie pytam bo oni nie mają przyrządów do badań.Bo pytać ezoteryków o takie rzeczy to tak samo jak zapytać księdza czy cud w sokółce jest prawdziwy-odpowiedź jest do przewidzenia. Trzeba pytać tam gdzie są ludzie którzy znają się na rzeczy a nie tam gdzie wciskają nam kity o pobieraniu energii z kosmosu.

[Ruskof]

Czyli wg ciebie kazdy ezoteryk to nieobeznany w ogole w tym chlopak ze wsi?Gratulacje,masz logike archimedesa normalnie...
Tak na powaznie-Jesli znajdziesz naprawde doswiadczonego ezoteryka to napewno dowiesz się to czego chcesz.

[zblazowany]

Heh ja takiego czegoś nie powiedziałem. Chcesz ze mnie zrobić jakiegoś megalomana co innych ma za chłopów ze wsi.
Ezoterycy nie dochodzą do sedna tego jak to wszystko działa, a przynajmniej większość z nich. Daleko nie trzeba szukać, weźmy vooziego za przykład. On sam pisze że jemu wystarczy to co widzi i to traktuje jako poważny argument że aura istnieje. Tak samo jest z radiestetami, telekinetykami on mówią że kręcą wiatrakiem bo są skupieni i wysyłają energię, a inne wyjaśnienia ich nie interesują wystarczą im swoje własne wytłumaczenia. W książkach o ezoteryce nie znajdziesz podstaw wiedzy którą każdy powinien posiadać. Znajdziesz gotowe odpowiedzi na wszystko. Optyka, fizyka, biologia i inne dziedziny nauki tych ludzi nie interesują.

[Ruskof]

Jesli chodzi o kasiazki to zawsze mozna poszukac ksiazki o nazwie "[nazwa] od podstaw" naprzyklad
Chodzilo mi prawie o to co Voozie'emu,tyle ze raz dostrzeglem aure (gdy kuzynka siedziala nad zadaniem skupiona moglem spokojnie się na niej skupic) i wg mnie aura ma swoj ekwiwalent kolorowy u teczy (pasemka) a kolory moze miec takie ktore tecza nie ma.