Sny powtarzające się.

[cleric]

jesli chodzi o jakies symbole to bardzo czesto snia mi się tornada wielkie czarne, czarne chmury, burze, czarne zwierzeta i dodatkowo od lat sni mi się jedno miasto(takie tło do fabuły snu), szkoły kosciol cmentarz parki centra handlowe petle autobusowe tramwajowe, osiedla, muzea katedra rynek sklepy, mogłabym narysowac mape tyle razy juz je schodziłam w te i we wte i plany budynkow od lat miasto się nie zmienia, sa pewne podobienstwa do mojego osiedla np, parku, ale to jak wyglada i jak funkcjonuje przeczy logice, co czasem bardzo mnie irytuje, bo nie wiem czego moge się spodziewac
ponadto ze 2 inne miasta jedno nadmorskie z dziwaczna plaza, drugie w górach, które tez znam doskonale jakbym jezdzila tam od lat i tereny wycieczkowe (wzgórze na które nie znosze wchodzic bo jest strome, jezioro, lasy), rowniez dosc.. dziwaczne z dosyc niepokojącą atmosfera

[polikopolik]

jej... a mi się najczęściej śni strasznie krwawa bitwa w której zabijam ludzi... (chory jestem xD)... a tak w ogóle Kamila może to znaczy, że księża to fałszywi przyjaciele!!?? xD

[Gość]

Dla mnie to takie sny które ,,coś,, nam bardzo utkwiło w pamięci jakieś zdarzenie.
Albo bardzo myślimy o tym śnie który nam się przyśnij,lub się go nawet obawiamy.
I dlatego się powtarza.
Osobiście nie mam takich snów;]

[DragonFire]

Tłumacze sny i zajmuje się "sennym wizjonerstwem". To, że się powtarzają to znak, że trzeba je odczytać, a bardziej to, że przekaz w nich zawarty jest dalej na czasie. Że w twoim życiu się nic nie zmienia na tyle, by te sny znikły, by pojawiły się inne.
Każdy sen mówi ci o tym, co się może wydarzyć lub pokazuje status twojej osoby, twojego otoczenia, to jak jest na prawde, bez domyślania się "o co biega".
Z "węży" to bym zrezygnował, bo na co ci tacy przyjaciele? W mojej księdze tłumaczeń jest tak, że widzieć węża, to ostrzeżenie przed podstępem i złośliwością kobiet.
Zapewne dlatego kobiet, że w raju wąż podkusił kobietę, by zrobiła coś zakazanego i sprowokowała los mężczyzny, który musiał razem cierpieć i za nią.
Więc wszystko jest bardzo logiczne, jak coś.
Spróbuje te twoje sny odczytać, ale nie dam ci żadnej gwarancji czy dobrze to zrobie

[ Dodano: 2008-02-19, 15:34 ]
1. z kościołem.

Moim zdaniem to zapowiedź smutnej, nieszczęśliwej starości lub reszty życia. Ale da się to przezwyciężyć - jeśli ta góra jest mała, to i w miare w łatwy sposób można to zmienić.

[ Dodano: 2008-02-19, 17:44 ]
2.

Jest wiele zmiennych, potrzebowałbym więcej szczegółów jeśli chodzi o ogród i rodzaj wody płynącej przez rzekę oraz w jeziorze.
Most symbolizuje (wiele znaczeń), musisz mieć się na baczności, bo przechodząc przez rzekę, która jest zmienną i wpływa na znaczenie ogrodu, rzeka to różnie, czasem dobrze, czasem źle, ważny jest jej kolor i tafla, a także czy ją słychać.
To mniej więcej idzie tak, że musisz się mieć na baczności [most] w dobrym/złym [rzeka] wpływaniu na swoje życie wewnętrzne [ogród]...
Czyli tak czy inaczej, rozważnie krocz naprzód. Ogrodzenie/mur to przeszkoda nie do pokonania, jesli przeszłaś przez niego, to przeszkode też pokonasz.
I teraz, będąc spokojną [widzieć klasztor] oraz dostając nowe rozwiązania [jezioro], trzymając się na baczności, wpływasz na swoje życie wewnętrzne.
Jeśli rzeka jest spokojna i czysta, to kroczysz w pozytywny sposób naprzód, jeśli brudna i niespokojna, robisz źle poprostu. Więc ostrożnie i z rozwagą, w opanowaniu w wyborze dróg życia, wpływaj na swoje życie.

I tym samym omijaj węże

Cmentarz, stanie na nim, to śmierć kogoś znajomego.
Być może z twojej winy, przez twoje złe wybieranie dróg życiowych.

Zmień siebie

[ Dodano: 2008-02-19, 17:48 ]
Cleric, to proste...

KŁOPOTY!

Czarne chmury to bardzo złe czasy, czarne zwierzęta, to mnóstwo kłopotów, miasto, jeśli jest ogromne, to także oznaka kłopotów.

Miasto z plażą jest nieco lepsze, bo oznacza wesołe chwile - sama plaża, ale miasto... może wesołe chwile w kłopotach.

[ Dodano: 2008-02-19, 17:50 ]
Jak coś, to przetłumacze wam sny, jeśli macie z nimi jakieś pytania, czy chęć zobaczenia co to oznacza. Ale to na PW, chyba że zrobić osobny dział z "tłumaczeniami snów"

Pozdro

[DragonFire]

Podobno nie ma przypadków

[cleric]

DragonFire, od lat takie mam sny poki co obeszlo się bez wielkich klopotow w senniku pisze ze czarne chmury i zwierzaki to jakas moja czarna strona podswiadomosci

[Spock]

Cleric, twoje czarne miasta to zupełnie coś innego...

[cleric]

ale nie miasta sa czarne tylko burze i tornada

[DragonFire]

Cleric, a w mojej księdze snów za to jaśnie pan autor rozbestwił się na temat tego, że każde znaczenie jest czysto seksualne. Wiesz... w związku z tym można zauważyć, że co autor, to kolejny debil.
Każdy ma dwie strony, bo każdy składa się na 1 całość... dobrą i złą... normalka.
A senniki jak już zauważyłem lubią gadać o wielkich sprawach, a jak się ma co wydarzyć, to takie one "wielkie", że ich nie zauważamy. Może to nie problem ze znaczeniami jest, tylko ze światem, który stał się na codzień tak zły i brutalny, że dla nas życie w nim to bułka z masłem.

[cleric]

Voozie, nawet nie wiem co to jest nie gram w gry kompowe ewentualnie w porywie pasjans

[Nyarlathotep]

Mi tez czesto snia się sny ktore się powtarzaja jednak najbardziej w pamieci utkwil mi 1 sen okolo 15 lat temu....

Idac wzdluz brzegu rzeki na przeciwko siebie spotkalem jezoosa usmiechal się do mnie nie przyjaznie, gdy podszedl blizej zauwazylem ze ma miecz, ja rowniez go mialem, zaczelismy się bic, ja bylem coraz slabszy, on patrzac mi prosto w oczy nie meczyl się... gdy nie moglem juz podniesc miecza zranil mnie kilka razy az wkoncu upadlem...
Nastepne co widzialem to swoje cialo lezace przy brzegu, rzeka byla spokojna, ja widzialem wszystko z gory, jesoos podszedl ukleknol przedemna wyciagnol sztylet i odciol mi glowe nastepnie wstal podniosl ja do gory i smiejac się i patrzac w gore pil z niej moja krew....
Do dzis nie rozszyfrowalem tego snu.

[Gość]

Wyobrażnia i nic więcej,tu nie trzeba nic rozkminiać ani rozszyfrować.
Tracisz czas patentując ten sen;]
Zwykła wyobraznia.
Za małolata tez miałem takie sny : byłem batmanem, supermenem itd

[Nyarlathotep]

Don Lui$,
Zazucasz innym ze kopiuja texty z wikipedii, a mozy powinienes najpierw poczytac na wikipedii o snach Taka mala propozycja, bo widze ze wypowiadasz się w tematach, krytykujac innych a sam nie podajesz argumentow.

Tracisz czas patentując ten sen;]

Uwazam ze zaden czas w moim zyciu nie jest stracony, poprostu troche juz go minelo i wszystko uwazam za nauke. Grunt to umiec wyciagac wnioski nawet z takich snow jak ten.

[Gość]

Grunt to mieć głowę na karku.
Ja krytykuje? o nie nie mój drogi.
Jeśli chodzi o wikipedie to podkreślam ,,MOIM ZDANIEM,, jest to nie za dobre żródło.
Jeśli ,,już tyle go mineło,, tego Twojego czasu to powinieneś to zauważyć.

[Nyarlathotep]

Ale co powinienem zauwazyc? Ze nauczylem się brac kazde zdarzenie jako lekcje i wyciagac mnioski? - Zauwazylem z Twojej wypowiedzi tez wyciagam wnioski.
Tak jak mowisz grunt to miec glowe na karku.

[Darnok]

Teoretycznie mózg to analiza rzeczy, które działy się przez dzień. Jeżeli nie (pisze o doświadczeniu) "zanalizowałeś" jakiegoś bodźca (może przez 0,5 sek widziałeś krzyżyk, potem coś związanego z walką, średniowieczem itp) w "locie", czyli nie zwróciłeś uwagi na ten krzyżyk, to w śnie ci się on pojawi. Tak samo, jak sobie pomyślisz coś, ale zaraz o tym zapomnisz, nie dokończyłeś myśli, więc zostaje ona zawieszona i dokańczana, gdy zasoby twojej głowy będą wystaczające, by bez twojej wiedzy to szyfrować (czyli np. podczas snu).

[Nyarlathotep]

Darnok, Wiec uwazasz ze interpretacja snow niema sensu, poniewaz sa to krotkie migawki naszego zycia i wyobrazni posplatane razem.
Jest to jednak dzielem naszego rozumu swiadomosci/podswiadomosci.

PS. Masz moze cos wspolnego z #s-pl ?