Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Zgadza się dureń tego nie wymyślił bo jesteśmy świadomościami żyjącymi w jednej świadomości Boskiej.I wszystko co za tym idzie. Co do pokory nie masz jej za grosz bo napisałbyś "ja tak uważam lub nie"Ty próbujesz jedynie dopasować świat do swojego jego postrzegania. A postrzegania innych są zgoła inne. Nie masz pokory by to zaakceptować i walczysz.To wszystko.

Ale tak uwazasz, czy tak wiesz?

I jak rozumiem Twoje wypowiedzi nie stanowia proby wepchniecia innych w Twoje postrzeganie swiata, z komentarzem ze jesli widza inaczej, to nie sa jeszcze wystarczajaco rozwinieci? No bo gdzie tam?

Skoro było na Marsie inteligentne życie, to gdzie ruiny marsjańskiej cywilizacji ? Chciałbym zobaczyć wykopaliska. Albo jakiekolwiek namacalne dowody.

Spock, akurat zadanie ruin/wykopalisk jest niezbyt trafne. Jak pieknie ukazal to Pratchett - slady pozostawione przez cywilizacje zniknelyby, wbrew pozorom, nader szybko (zwlaszcza patrzac z kosmicznej perspektywy). Takze prawdopodobienstwo pozostawienia sladow po inteligentnej cywilizacji majacej wiecej niz kilkadziesiat tysiecy lat - i to nie na marsie, ale na ziemii - jest relatywnie male.

Nie znaczy to ze tam cos bylo, albo ze nie bylo. Znaczy ze w zasadzie nie jestesmy w stanie nic w tej kwestii powiedziec.

No, chyba ze znajdziesz Grzyb z Yuggoth i z nim pogadasz

Dobra, pomińmy na razię kwestię ruin (Nie wiadomo zresztą czy marsjanie budowali cokolwiek).

Znamy jednak geologiczną historię Marsa. Warunki sprzyjające rozwojowi życia istniały tam jakieś 4 mld lat temu: padały deszcze, były jeziora i rzeki. Trwało to nieco ponad 1.5 mld lat - wystarczająco długo dla powstania jakichś bakterii czy glonów. Potem jednak klimat się zmienił woda wyschła, wulkany wygasły i zrobiło się zimno. Marsjańska ewolucja nie zdążyła wytworzyć bardziej zaawansowanych form, nie mówiąc już o inteligencji.

Umm, znow not quite. Znamy obecne analizy sugerujace geologiczna historie marsa. To zdecydowanie nie to samo, co jego faktyczna historia.

Co wiecej, oczekiwanie ze zycie, jesli powstanie, musi dzialac na naszych zasadach jest jak na moj gust sporym ograniczeniem. A co powiesz na byty krzemowe, dla przykladu?

Zgoda Płomyk, nie wiemy wszystkiego o przeszłości Marsa. Nie wiemy jak długo utrzymywały się zbiorniki wodne, mimo to twierdzę że marsjanie (o ile istnieli) nigdy nie byli bardziej skomplikowani od np stułbi.

Jeśli chodzi o krzem, to jego "życiodajne" właściwości są mocno przereklamowane. Chodzi o możliwość tworzenia łańcuchów. W przypadku krzemu, najdłuższe polimery jakie udało się uzyskać w warunkach laboratoryjnych to 4-6 jednostek (tzw. merów). Węgiel bez trudu tworzy łańcuchy o długości 200 merów.
To dlatego ziemska ewolucja wybrała węgiel - po prostu potrafi zgromadzić więcej informacji, które można przekazać następnym pokoleniom.
Istnieją na Ziemi organizmy podpierające się wiązaniami krzemowymi. Jednak podstawowym budulcem funkcjonalnych makrocząstek jest zawsze węgiel.

Ale oczywiście wszystko przed nami. Gdzieś w kosmosie może istnieć życie niepodobne do ziemskiego.

Życie może istnieć tak na ziemi jak i na innych planetach ale w innym wymiarze.Słyszałem teorię o tym że ziemia przechodząc w inny wymiar traci wszelkie myślokształty z poprzedniego.A podobno działo się tak nie raz. Dlatego budowano tylko z myslokształtów Boga czyli rzeczy naturalnych jak kamień. he,he

jasne ze moze byc miliard miliardow - jak na razie nie znamy powierzchni wszechswiata + dodac istoty ktore byc moze zyja w innych wymiarach...

Jutro spodziewajmy się Wolkan w naszym ogródku "live long and prosper" a tak na serio to technologia warp jest możliwa teoretycznie, pytanie, czy kosmici już są na tyle zaawansowani, by wykorzystywać ją praktycznie bez mrugnięcia okiem. Jeżeli tak, to na pewno byłby już pierwszy kontakt, bo takich kosmitów może być parę ras (nie przesadzajmy z tymi odległościami).

ja też znam kilka : wookies, ithorianie, huttowie, XD made in STAR WARS

Proponuje usunąc temat, ponieważ nic on nie wnosi do tematu ufo, a jedynie pogaduszki z wymyślonych ras ufo(rotfl poprostu) i nabijanie postów


Do tego denerwuja mnie ludzie ktorzy z D biora rasy kosmitow...
...skąd możemy wiedzieć jakie są rasy skoro nigdy oficjalnie ich nie widzieliśmy

Kazzone, no wiesz, ale powtarzające się twarze przy porwaniach mogą coś sugerować. Zresztą tutaj niczego nikt nic nie widział, a więc idąc takim tokiem myślenia to te forum powinno być zamknięte

Z jednej strony masz racje, że mogą istnieć takowe. Możemy zatem stwierdzić ich budowe ciała itp. (za pomocą różnych PRAWDOPODOBNYCH spotkań ludzi z takowymi) i nazwać je, ale opisy skąd są i co zamierzają jak to podał Spock, wydaje się dla mnie śmieszne. Oczywiście... możemy przypuszczać takie tezy ( i znowu dzięki spotkaniom które prawdopodobnie miały miejsce). Ale ten temat coraz bardziej przypomina spis Pokemonów, niż spis kosmitów które (i znów użyje tego słowa) prawdopodobnie, spotkały się z nie jednym Ziemianinem i opowiedziały nam o swojich zamiarach.

A ja mysle ze kosmici moga przemieszczac się jakos duchowo no nie wiem no tak sila woli a do tego czego szukaja na ziemi o mysle ze to moga byc wedrowcy. rozne razy kosmitow przybywaja na ziemie moim zdanim to oznacza ze "bija" się o uspionych kosmiow porwania (tak mysle ) sa po to aby sprawdzic zwyklego czleka a uspionego kosmite

KrypoArion, a wiesz coś o telekinezie? demonach? duchach? a więc jeżeli nie masz nic konkretnego do napisania, to nie pisz, bo dostaniesz warna, to tyczy się wszystkich tutaj.