Strona 1 z 3

kilka pytań

: 2007-02-19, 06:27
autor: DragonFire
siem rodzinko... śpie sobie w nocy i rozmyślam we śnie, aż doszedłem do wniosku, że trzeba się obudzić i zapytać was o coś...
jeśli mi odpowiecie - nie dostaniecie co prawda cukierka - ale będe miał uzupełnioną wiedzę... < do szkoły raczej nie chodziłem za często i moge czegoś nie wiedzieć >
a więc:
.dlaczego planety fruwają dookoła słońca? bo sobie tak pomyślałem, gdyby było przyciąganie słoneczne (~), to ciała kosmiczne - jakiekolwiek - latały by po spirali i tym samym wpadałyby prędzej czy później w słońce.
tym samym dlaczego księżyc ziemski nie uwolni się od reguły i w nas nie wleci - czasem bywa bardzo daleko od ziemi, a czasem daje nam całusa z bliska... coś trzyma te wszystkie ciała niebieskie na ich własnych torach lotu? (można by wywnioskować, iż każda planeta, bądź gwiazda myśli, że tak ma być i nie pozwala by stało się inaczej... ale to chyba nie przejdzie takie twierdzenie, że ów konusy myślą - choć mawia się, iż ziemia jest naszą matką... matki czasem myślą :lol: - tym samym inne planety też by były "matkami"
.mówi się o tzw. planecie Nibiru (10), która ponoć lata po elipsie, coś ją do tego zmusiło, nie? i nawet jeśli zmusiło (co chyba jest dość dziwne, aby taką wielką planetę (jak wielką, wie ktoś?), coś mogło przestawić na "inny tor") to dlaczego ta planeta w końcu albo nie jeb... ;p w słońce albo nie uwolni się od nas i na "zakręcie" nie wyleci w siną dal?
.i jeszcze coś na koniec mnie zastanawia, skoro na tej całej Nibiru dawniej ludzkość (~) zamieszkiwała, a planeta ta była 10 w układzie, to czy im tam zimno nie było?
chyba, że ich atmosfera składała się z czegoś innego niż u nas i ochraniała planetę od zimna (?)

to tyle, wybaczcie, że o to pytam, ale mi się "?????" pojawiły, a że nie wiem co na to współczesna nauka, to się pytam ;p ;p ;p

pa

: 2007-02-19, 09:36
autor: Darnok
Słońce nas trzyma... latamy po takiej orbicie, że nie wlecimy :P

: 2007-02-19, 14:56
autor: cleric
DragonFire, planety nie wleca w slonce bo jest sila grawitacji i sila odpychania..
DragonFire pisze:coś trzyma te wszystkie ciała niebieskie na ich własnych torach lotu?
tak. prawa fizyki..
DragonFire pisze:skoro na tej całej Nibiru dawniej ludzkość (~) zamieszkiwała
gdzie Ty czytasz takie glupoty..
DragonFire pisze:ponoć lata po elipsie, coś ją do tego zmusiło, nie?
tak. sily fizyczne.
DragonFire, nie wiem czy zartujesz czy nie, ale to bylo naprawde zenujace.

: 2007-02-19, 17:51
autor: Spock
No cześć :)

DragonFire ma trochę racji. Orbity ciał niebieskich wcale nie są takie stabilne za jakie się je uważa. Srednia prędkość Księżyca na orbicie okołoziemskiej to nieco ponad 1000 km/s - czyli znacznie więcej niż 1-wsza prędkość kosmiczna (8 km/s). A zatem nasz satelita kiedyś nas opuści.

: 2007-02-19, 19:31
autor: Kazzone
Więc tak- Daawno dawno temu w wielka gwiazde walneło coś wielkiego, no i tak powstały planety, czemu się kręcą? po udeżeniu tego czegoś(kto wie moze nawet innej gwiazdy) rozsypalo się na mniejsze 'odpady' króre pod wpływem udeżenia odleciały od Słońca, niesatety przyciąganie na słońcu, nie pozwoliło im odleciec zbyt daleko ;). Z księżycem to samo, coś kiedyś pieprzneło w Ziemie no i jest ;). Jest to bardziej 'uliczne' wytłumaczenie, ale mam nadzieje że zrozumiałeś :P

[ Dodano: 19-02-2007, 17:34 ]
Co do Nibiru, życie? Jakie życie jak nie dawno ją odkryli :P. Ale wątpie żeby tak niska temp. pozwoliła na jakiekolwiek życie- chyba że jest zupełnie inne niż nasze- bo niby dlaczego wszystkie organizmy we wszechświecie mają żyć za pomoca ciepła i tlenu?:D

: 2007-02-21, 00:51
autor: DragonFire
gdzie Ty czytasz takie glupoty..
pytałem tych, którzy o tym już wiedzą, a nie tych którzy wolą własną wiedzę przedkładać nad wiedze innych :-P
cleric pisze:nie wiem czy zartujesz czy nie, ale to bylo naprawde zenujace.
j/w. nie żartuje. mam 23 lata i mam prawo czegoś nie wiedzieć. a ty masz swoje lata i pewnie uważasz, że to czego nie wiesz, jest nie warte twojej uwagi. Cleric, bądź tak łaskawa i nie wypowiadaj się tam, gdzie g.uzik ;p wiesz o sprawie.
Spock pisze:ma trochę racji
wielkie dzięki, to "troche" mnie podniosło na duchu ;p ;p
Kazzone pisze:no i tak powstały planety
które przez przypadek są wszystkie okrągłe :lol: ... otrząśnij się troszke... walnij czymś w coś innego i powiedz mi, czy oba, bądź kilka obiektów które z tego powstaną będą miały tą samą formę.
Kazzone pisze:czemu się kręcą?
wszystkie w tą samą stronę? (sprawdzał to ktoś? :lol: - sorka, miałem się nie śmiać ;p)
Kazzone pisze:Daawno dawno temu w wielka gwiazde walneło coś wielkiego
nie wiadomo co :-P ... jakby walneło to też by się coś chyba rozwaliło?
walneło bo? przelatywało! - dlaczego nie fruwało dookoła czegoś innego, tylko sobie leciało? ... sorka, ale w to się wierzyć nie da, bajka dla naiwnych?
na jakich niby podstawach tak można twierdzić, jeśli się wszystkiego nie wie, a nie wie się dlatego, że się jest na małym poziomie rozwoju cywilizacyjnego?
jeśli coś ma być uznawane za prawde, muszą być też odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie ktokolwiek mógłby zadać. inaczej to fikcja.
Kazzone pisze:udeżenia odleciały od Słońca
i rozumiemy, że słońce już wtedy było? i oczywiście okrągłe - a jakże by inaczej ;p
Kazzone pisze:coś kiedyś pieprzneło w Ziemie no i jest
ehe, ale pył księżycowy nie pochodzi chyba/nieco z ziemi (?)
Kazzone pisze:ak nie dawno ją odkryli
i o tym mówie, twierdząc iż mamy mało wiedzy, by wszystko sobie od tak tłumaczyć.
dopiero łazimy po księżycu, ledwo jakieś łaziki szurają po marsie... więc nie ma szans by w czasach świetności naszej cywilizacji odkryć życie na 10 planecie. więc też nie można twierdzić, iż go tam nie ma. znaczy nie było. bo teraz to raczej nie ma tego co było (ale zakręciłem ;p).
nie tylko nauka nam odpowie na pytania - raczej ona to prędzej bajki poopowiada, byśmy już nie pytali więcej o sprawy o których nikt nie ma pojęcia.
radze się przejść do channelingów (pośród wielu zmyłek, można coś spójnego się dowiedzieć - z resztą jak wszędzie). jeśli ktoś w nie nie wierzy, to niech na wieki pozostanie nieukiem :-P
Kazzone pisze:żyć za pomoca ciepła i tlenu?
bo naukowcom jest lżej tak myśleć i sobie ułatwiać tworzenie kolejnych - dennych - teorii.

[ Dodano: 20-02-2007, 23:15 ]
p.s.
ja tylko zadaje pytania, bom w wątpliwości popadł. a nie dlatego, że twierdze, że coś jest na bank takie, jakie mi się wydaje, że jest ;p
może dzięki tym pytaniom, ktoś inny dojdzie do jakiś "odkrywczych" dla niego poziomów świadomości ;p

: 2007-02-21, 05:04
autor: Spock
Jestem nieukiem, dla mnie channeling to zwykłe majaki :P

Ogólnie rzecz biorąc, każdy ukłąd fizyczny dąży do stanu minimalnej energii. W przypadku masy, ksztalt kulisty zapewnia równomierne rozłożenie sił grawitacji, a co za tym idzie - stabilność.
Gdyby planeta była np. stożkowata, występowałyby na niej różne wielkości sły grawitacji, w efekcie czego, powierzchnia by się przemieszczała. Dlatego planety są okrągłe.
Pewnie że można sobie wyobrazić sytuację, gdzie optymalnym kształtem "grawitacyjnym" jest stożek. Byłby to jednak system bardzo nienaturalny.
DragonFire pisze:
Kazzone pisze:czemu się kręcą?
wszystkie w tą samą stronę? (sprawdzał to ktoś? :lol: - sorka, miałem się nie śmiać ;p)
Ktoś sprawdzał :) Wszystkie planety krążą w tą samą stronę, ponieważ dysk gazowy wokół pierwotnego Słońca wirował w tym właśnie kierunku. Wyjątkiem jest bodajże Merkury i Uran.

: 2007-02-21, 08:59
autor: Darnok
Kazzone,
Jesteś w błędzie. Planety tak jak słońce przyciągały pył gwiezdny. W końcu słońce tego tak się najadło, że zmieniło się w gwiazde. My jesteśmy blisko słońca, dlatego nasza ziemia tego pyłu się mniej najadła, ale już gazowe olbrzymy tego tyle mają, że jeszcze trochę i byłyby dwie gwiazdy w układzie słonecznym :D chodzi oczywiście o grawitację :P

: 2007-02-21, 12:26
autor: cleric
DragonFire pisze:mam 23 lata i mam prawo czegoś nie wiedzieć
nie wiedziec takich rzeczy w tym wieku to juz wstyd się przyznawac.
DragonFire pisze:gdzie g.uzik ;p wiesz o sprawie
bo? nikt Ci jeszcze nie powiedzial ze zadajesz idotyczne pytania?

: 2007-02-21, 12:33
autor: Koffee
DragonFire pisze:które przez przypadek są wszystkie okrągłe
no, grawitacja i te sprawy ;)
Spock pisze:Ktoś sprawdzał Wszystkie planety krążą w tą samą stronę, ponieważ dysk gazowy wokół pierwotnego Słońca wirował w tym właśnie kierunku. Wyjątkiem jest bodajże Merkury i Uran.
chyba wenus?

: 2007-02-21, 13:46
autor: Spock
Możliwe. Nie pamiętam dokładnie, wiec nie będę się spierał

: 2007-02-21, 15:47
autor: DragonFire
Spock pisze:nie wiedziec takich rzeczy w tym wieku to juz wstyd się przyznawac.
a ja się przyznaje i jestem z tego braku wiedzy dumny :D
bo? nikt Ci jeszcze nie powiedzial ze zadajesz idotyczne pytania?
a tobie nikt nie powiedział, że każdy ma taki sam dostęp do wiedzy i uczy się tego co mu aktualnie jest potrzebne?
jakby wszyscy wiedzieli dokładnie to samo w tym samym czasie rozwoju, było by cholernie nudno, nie sądzisz?
Darnok pisze:że zmieniło się w gwiazde
fajnie, a kto słońcu kazał zapłonąć? o i najważniejsze... czemu ta gwiazda się chajcy i chajcy i wychajcyć się nie może?

[ Dodano: 21-02-2007, 13:49 ]
i... czy słońce nie jest większe od ziemi? dlaczego się nazywa gwiazdą a nie planetą?

: 2007-02-21, 15:56
autor: Koffee
DragonFire pisze: czemu ta gwiazda się chajcy i chajcy i wychajcyć się nie może?
bo ma zapasy wodoru na 5 mld lat :|
DragonFire pisze:i... czy słońce nie jest większe od ziemi?
333950 razy
DragonFire pisze:dlaczego się nazywa gwiazdą a nie planetą?
Gwiazda to ciało niebieskie będące skupiskiem związanej grawitacyjnie materii, w której zachodzą reakcje syntezy jądrowej. Wyzwolona w nich energia jest emitowana w postaci promieniowania elektromagnetycznego, a w szczególności pod postacią światła widzialnego. Gwiazdy mają kształt zbliżony do kuli, zbudowane są głównie z wodoru i helu.
Planeta – obiekt astronomiczny okrążający gwiazdę lub pozostałości gwiezdne, nieprzeprowadzający reakcji termojądrowej w swoim wnętrzu, wystarczająco duży, by uzyskać prawie okrągły kształt oraz osiągnąć dominację w przestrzeni wokół swojej orbity.
DragonFire pisze:a ja się przyznaje i jestem z tego braku wiedzy dumny
no to polecam www.wikipedia.pl

: 2007-02-21, 16:35
autor: Kazzone
Darnok pisze:Kazzone,
Jesteś w błędzie.
No widzisz, człowiek uczy się na własnych błędach ;), no cóż chciałem dobrze :P

: 2007-02-22, 08:07
autor: DragonFire
Koffee pisze:5 mld
bo ktoś tam poleciał i to sprawdził :lol: wiesz... ta wiedza jest denna. nie ma dowodów.
333950
taaaaa???? dokładnie pomierzone... no no... ale to jeszcze jak przypuszczam można by jakoś wyliczyć... ale że też nie 333951, ani nie 333949... ;p
Koffee pisze:pod postacią światła widzialnego
ale jakby słońce nie świeciło to by gwiazd się nie widziało, nie? hmmmm... choć może jednak........ :/
Koffee pisze:no to polecam www.wikipedia.pl
jasne, wiki to najdurniejsza encyklopedia jaką widziałem. szukałem tam kiedyś słówka "krowa" i wiesz co wyszło? krowa; kobieta-jędza. więc daruj i ty sobie tą jakże nie poważną i nie trafną enc.

: 2007-02-22, 11:09
autor: Darnok
Kazzone,
Spoko, nie obwiniam cię :P granicę układu słonecznego wyznaczają resztki tego pyłu :)
DragonFire pisze:bo ktoś tam poleciał i to sprawdził :lol: wiesz... ta wiedza jest denna. nie ma dowodów.
Nie jestem naukowcem, i nie wiem dokładnie, ale mogę cię zapewnić, że są jakieś tam dowody :)
DragonFire pisze:le jakby słońce nie świeciło to by gwiazd się nie widziało, nie? hmmmm... choć może jednak........ :/
Słyszałeś o falach elektromagnetycznych i o widmie tych fal? fotony po (dla nich) dość długiej wędrówce wkońcu się uwalniają z grawitacji słońca i lecą na wszystkie strony :)


Ps. To tak, by wyprzedzić pytania
Nasze Słońce wraz ze swym Układem Słonecznym jest jedną z 200 miliardów gwiazd Galaktyki Drogi Mlecznej i znajduje się w odległości ok. 25 000/28 000 lat świetlnych od jej centrum, w jej ramieniu zwanym ramieniem Oriona. Układ Słoneczny porusza się z prędkością 220 km/s i w czasie około 226 milionów lat okrąża centrum Galaktyki.

: 2007-02-22, 13:28
autor: Spock
Słyszałeś o paralaksie, szerokości kątowej i fotometrii ? A Słyszałeś o promieniowniu gamma, rentgenowskim, podczerwonym ? Wiesz że nasze Słońce emituje także te długości fal ? Nie widać ich a są, dziwne, prawda ?
Każdy pierwiastek w stanie wzbudzenia ma swoje charakterystyczne widmo promieniowania i na tej podstawie można określić skład chemiczny odległej gwiazdy, a mierzac jej jasność - także temperaturę.

: 2007-02-23, 08:11
autor: DragonFire
Darnok pisze:są jakieś tam dowody
no... super. podobną rozmowę mam z Nightwalkerem, tylko że to ja tam jestem atakowany... :lol:
Darnok pisze: lecą na wszystkie strony
to jak ze światłem - eureka -... ale jak pomiędzy źródłem światła (martwym czy nie), a gwiazdą znajdzie się jakaś przeszkoda... to... gwiazda już nie powinna świecić? ;/ więc... ktoś był chyba chamski, że nie poukładał gwiazd jedna za drugą. było by łatwiej ;p

Darnok, skoro układ okrąża centrum, to co u licha jest w centrum?
Spock pisze:Słyszałeś o paralaksie, szerokości kątowej i fotometrii ? A Słyszałeś o promieniowniu gamma, rentgenowskim, podczerwonym ? Wiesz że nasze Słońce emituje także te długości fal ?
skoro zadaje te dziecinne pytania, to chyba logiczne, że nie słyszałem ;)
Spock pisze:Nie widać ich a są, dziwne, prawda ?
to tak jak orby, duchy i inne demony... nie widać ich a są ;) ... a w niektórych tematach na tymże forum, smok kłóci się z wami, że duchy/dusze są, a wy twierdzicie, że nie ma - bo ich nie widać. (sorka za uogólnianie).

czyli, gwiazda, jeśli mocno świeci, to znaczy, że jest gorąca?
a dlaczego jeśli nagrzejemy kamień, to on nie świeci? (gwiazda to taka kupa kamieni w końcu ~)

: 2007-02-23, 11:29
autor: Koffee
DragonFire pisze:skoro układ okrąża centrum, to co u licha jest w centrum?
środek masy - jakby ktoś wiedział dokłądnie, to by chyba nobla dostał ;) ale możliwe, że ogromna czarna dziura
DragonFire pisze:a dlaczego jeśli nagrzejemy kamień, to on nie świeci?
no nie wiem, jak mi się raz na rok zdarzy zejśc do kotłowni i zerknąć do pieca, to jakoś rozgrzany węgiel troszkę świeci... nie bardzo, ale jednak go po ciemku widać ;)
DragonFire pisze:to tak jak orby, duchy i inne demony... nie widać ich a są
tylko że obecność prominiowania można stwirdzić, bo promieniowanie elektromagnetyczne to fotony, czyli światło
i dzięki nim robisz sobie rentgnen albo podgrzewasz obiad w mikrofali ;)

: 2007-02-23, 18:17
autor: DragonFire
Koffee pisze:to by chyba nobla dostał
tak tak, wylądował by na tym forum i nazywałby się "DragonFire: Double Agent" :lol: ... wyśmiano by go za rozpowszechnianie ciemnoty.
Koffee pisze:nie bardzo, ale jednak go po ciemku widać
węgiel, ale ja mówie o kamieniu... takim zwyczajnym, strumykowym
Koffee pisze:bo promieniowanie elektromagnetyczne to fotony
wiesz co, a duchów to nikt nie nie zechciał tym "przebadać", to też nie wiemy, czy to na duchy działa. z resztą duch, który straszy promieniowaniem, to by była nowość sezonu.

[ Dodano: 23-02-2007, 16:19 ]
ty, dlaczego wlazło podwójne "nie", skoro pisałem tylko jedno???????????? :/ :/ pierwszy raz mi się to zdarza, co za kanał.