Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
W jaki sposób ją wyczuwasz?...
The X Files - Mogło Ci się przewidzieć.
The X Files - Mogło Ci się przewidzieć.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 87
- Rejestracja: 2009-08-21, 14:48
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Ja również często mam takie wrażenie, że ktoś jest obok mnie. Nie jest to uczucie negatywne, o nie
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Nie wiem czy mogłabym nazwać to kontaktem, ale raz gdy zasypiałam coś lub ktoś lekko uchyliło moje drzwi do pokoju i coraz głośniej sapiąc zbliżało się do mnie. Wtedy uciekłam do rodziców. Jeszcze kiedyś w pokoju zaświeciło mi się dwa razy światło i zgasło, też uciekłam. I ostatni przypadek to pewna noc, gdy ktoś zaczął szarpać moje drzwi wejściowe do mieszkania. Być może uznałabym wtedy że mi się wydawało, ale dowodem że dobrze usłyszałam było szczęknięcie mojego psa, więc szybko podbiegłam do drzwi w celu zobaczenia kto normalny o tej godzinie funkcjonuje. Nie było nikogo wróciłam więc do pokoju i nagle ktoś pukał mi strasznie w okno, uciekłam do rodziców. ;P
Ostatnio zmieniony 2009-11-13, 23:11 przez Sandoraa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Może to jakieś twoje zwierzaki, albo ktoś sobie żarty robił. W drzwi mógł walić ten pies którego słyszałaś. A sapać mógł...? Kto mógł Sapać? Ktoś tu chyba kiedyś pisał o sapiących kotach. Pytanie tylko czy masz kota?
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Odnośnie tematu- tak miałam kontakt i to nie raz
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Dagmaro, więc może uraczysz nas opowieścią?
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
pewne zdarzenie z mojego życia zachowuje dla siebie, szczególnie, że to był mój okres wejścia w czarną magię, spirytyzm itd. Człowiek był młody i głupi, no ale cóż, może kiedyś podziele się z wami moimi przeżyciami z młodzieńczych lat, ale jak na dzień dzisiejszy wole pozostać w cieniu i nie wracać do tego
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Mi często ktoś sapie do ucha, więc norma.Nie wiem czy mogłabym nazwać to kontaktem, ale raz gdy zasypiałam coś lub ktoś lekko uchyliło moje drzwi do pokoju i coraz głośniej sapiąc zbliżało się do mnie. Wtedy uciekłam do rodziców. Jeszcze kiedyś w pokoju zaświeciło mi się dwa razy światło i zgasło, też uciekłam. I ostatni przypadek to pewna noc, gdy ktoś zaczął szarpać moje drzwi wejściowe do mieszkania. Być może uznałabym wtedy że mi się wydawało, ale dowodem że dobrze usłyszałam było szczęknięcie mojego psa, więc szybko podbiegłam do drzwi w celu zobaczenia kto normalny o tej godzinie funkcjonuje. Nie było nikogo wróciłam więc do pokoju i nagle ktoś pukał mi strasznie w okno, uciekłam do rodziców. ;P
Nigdy żadnego kontaktu nie miałam, i mam nadzieję Daga, że nam kiedyś o tym napiszesz.
A pies nie może sapać? Może wszedł do pokoju, a Sandoraa się nie zorientowała.Kto mógł Sapać? Ktoś tu chyba kiedyś pisał o sapiących kotach. Pytanie tylko czy masz kota?
- kaszunia1
- Aktywny pisacz
- Posty: 137
- Rejestracja: 2009-12-30, 23:57
- Lokalizacja: janowiec wlkp.
- Komentarze: 1
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
|-_-| pisze:Mieli
NARESZCIE ZNALAZŁAM ODPOWIEDNIE FORUM,|-_-| pisze:W jaki sposób ją wyczuwasz?...
The X Files - Mogło Ci się przewidzieć.
tak więc ja nie miałam osobiście spotkania z duchem jednak mam kilka ciekawych historii.
1. teraz niedawno na dniach do mojej mamy jednej nocy przyszły 2 duchy. Jeden to był moj ś.p. dziadek ( teść mojej mamy) i druga osoba, która przyszła do niej tej nocy to był wujek . Ale słuchajcie tego: mama coś tam z nim rozmawiała...(z wujkiem) bardzo się lubili kiedy wuja żył i ja uważam go za dobrego człowieka, ale ten pociągnął ja za włosy!!! (?) i mama twierdzi że to było naprawde... bo moze się wydawać się się przyśniło... ale ona twierdzi ze nie,
to było na jawie.
Ktoś kto wie na ten temat coś może mi podpowiedzieć ponieważ mi wydaje się że wuja się upomniał w jakiejść sprawie...
mama po tym dała na msze za dzidka i wujka. ale z kolei ten sam wujek co pociągnął mame za włosy ciągle nawiedza dom mojej ciotki a jego żony. Oni mieszkaja 60 m ode mnie. Ciocia mieszkając sama w domu śpi przy włączonej telewizji, bo cały czas słyszy kroki po domu, jak szafki się otwierają, raz nawet ujrzała go . Jakbt żywy był. Ale duch wujka nie jest w żaden sposób złośliwy...
Wydaje mi się że miał jakąś sprawe nie dokończoną na tym świecie...
CO WY NA TO???
2. KOLEJNA SPRAWA
moj tato miewa coś takiego, że podczas snu wydaje mu się ze coś go zachodzi od tyłu siedzi na plecach i dusi. On sparaliżowany krzyczy . I mówi że najczęściej u mnie w pokoju go to dopada. sama byłam światkiem czegoś takiego kiedy musiałam spać z ojcem w pokoju .
Ja spałam po drugiej stronie pokoju kiedy on zaczął krzyczeć do mnie że mam go ratować i mu pomóc. JA USIADŁAM JAK WRYTA NA ŁÓŻKU I MÓWIŁAM "TATO CO CI JEST??!!" a on mi ciągle że mam mu pomóć że coś mu na plecach siedzi i go dusi i krzyczał tak przeraźliwie że szok. dopiero jak brat moj przyleciał nastrzalał tacie po buzi to się otrząsnął usiadł na łóżku i opowiedział. I twierdził że był przytomny w 100 % . I od czasu do czasu coś takiego musie zdarza...
Czy jest to rodzaj mary nocnej ?? Jak sobie z tym radzic???
Apropo wujka to też co możemy zrobić żeby nie nawiedzał ciotki domu.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Ad 2. Możliwe przyczyny: Niewygodne łóżko, kręgosłup, nerwy, ścięgna, mięśnie, nerki, stres, serce... Poradź tacie, żeby porozmawiał z lekarzem.
- kaszunia1
- Aktywny pisacz
- Posty: 137
- Rejestracja: 2009-12-30, 23:57
- Lokalizacja: janowiec wlkp.
- Komentarze: 1
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
a apropo tych dusz wujka i dziadka co mamuske nawiedzily???
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Nie słyszałam jeszcze by duch ciągnął kogoś za włosy... I jak Twoja mama z nimi rozmawiała ?
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Nie. A propos tego: moj tato miewa coś takiego, że podczas snu wydaje mu się ze coś go zachodzi od tyłu siedzi na plecach i dusi. Nie było moim celem szyderstwo i złośliwość.kaszunia1 pisze:a apropo tych dusz wujka i dziadka co mamuske nawiedzily???
- kaszunia1
- Aktywny pisacz
- Posty: 137
- Rejestracja: 2009-12-30, 23:57
- Lokalizacja: janowiec wlkp.
- Komentarze: 1
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
apropo mamy ... to z wujkiem normalnie rozmawiała jak powiedziałą ze ma sobie iść to saobie poszedł . a dziadek nic nie mowił tylko mama do niego mowila tak jak zawsze kiedy zył (bo pod koniec zycia byłtrudnym czlowiekiem z powodu choroby) czyli że nie ma czasu zeby sobie poszedł. No i pposzedł.
a jesli chodzi o tate (ADMINISTRATOR NIE ODEBRAŁAM TEGO JAKO ZŁOŚLIWOŚĆ) doceniam to .
a jesli chodzi o tate (ADMINISTRATOR NIE ODEBRAŁAM TEGO JAKO ZŁOŚLIWOŚĆ) doceniam to .
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
moj tato miewa coś takiego, że podczas snu wydaje mu się ze coś go zachodzi od tyłu siedzi na plecach i dusi. On sparaliżowany krzyczy . I mówi że najczęściej u mnie w pokoju go to dopada. sama byłam światkiem czegoś takiego kiedy musiałam spać z ojcem w pokoju .
Ja spałam po drugiej stronie pokoju kiedy on zaczął krzyczeć do mnie że mam go ratować i mu pomóc. JA USIADŁAM JAK WRYTA NA ŁÓŻKU I MÓWIŁAM "TATO CO CI JEST??!!" a on mi ciągle że mam mu pomóć że coś mu na plecach siedzi i go dusi i krzyczał
a może coś takiego jak paraliż senny?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Przy paraliżu sennym zwykle nie da rady nawet krzyknąć...
- kaszunia1
- Aktywny pisacz
- Posty: 137
- Rejestracja: 2009-12-30, 23:57
- Lokalizacja: janowiec wlkp.
- Komentarze: 1
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
dokładnie a on był przytomny mówił do mnie na bieżąco
Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?
Miałem kilkanaście kontaktów z duchami.
Jeden był szczególny,miesiąc po śmierci ojca, który dużo przeżył podczas drugiej wojny, i zawsze twierdził że człowiek jest jak kawałek drewna, żyje i umiera żadnego życia po śmierci niema.
Szwagier był w wojsku,i zadzwonił że przyjedzie wieczorem, ale ostatni autobus był o 23 h i nie przyjechał,więc położyliśmy się spac, po pewnym czasie,zaczyna szczekac pies,słyszeliśmy wszyscy jak otwierają i zamykają się drzwi, tylne wejście do domu,następnie jeszcze w samym mieszkaniu słychac było kroki otwieranie i zamykanie 3 par drzwi, byłem pewny że szwagier przyjechał,bo tylko domownicy znali trasę do pokoju gdzie śpimy,ale tak nie było w pokoju w którym spalim drzwi tylko się otworzyły, nikogo nie było, nie było możliwości żeby ktoś uciekł. \Jak to wytłumaczyc żeby 4 dorosłe 0soby trzezwe coś się wydawało, muszę dodac że było to o godzinie 23,55.
Miałem jeszcze kilkanaście takich dziwnych zjawisk, zawsze była godzina 23,55, nieraz nie musiałem patrzec na zegarek wiedziałem że to jest ta godzina,
Jeden był szczególny,miesiąc po śmierci ojca, który dużo przeżył podczas drugiej wojny, i zawsze twierdził że człowiek jest jak kawałek drewna, żyje i umiera żadnego życia po śmierci niema.
Szwagier był w wojsku,i zadzwonił że przyjedzie wieczorem, ale ostatni autobus był o 23 h i nie przyjechał,więc położyliśmy się spac, po pewnym czasie,zaczyna szczekac pies,słyszeliśmy wszyscy jak otwierają i zamykają się drzwi, tylne wejście do domu,następnie jeszcze w samym mieszkaniu słychac było kroki otwieranie i zamykanie 3 par drzwi, byłem pewny że szwagier przyjechał,bo tylko domownicy znali trasę do pokoju gdzie śpimy,ale tak nie było w pokoju w którym spalim drzwi tylko się otworzyły, nikogo nie było, nie było możliwości żeby ktoś uciekł. \Jak to wytłumaczyc żeby 4 dorosłe 0soby trzezwe coś się wydawało, muszę dodac że było to o godzinie 23,55.
Miałem jeszcze kilkanaście takich dziwnych zjawisk, zawsze była godzina 23,55, nieraz nie musiałem patrzec na zegarek wiedziałem że to jest ta godzina,
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę