zmierzch vs gone
zmierzch vs gone
która książka jest bardziej "sexi"??:) czy w Polsce Gone doścignie Zmierzch?? może jakieś zakłady zrobimy??
Re: zmierzch vs gone
Zmierzch to tani romansik dla niewyżytych nastolatek. Przeczytałam całą sagę i nie ujęła mnie niczym szczególnym.
Re: zmierzch vs gone
Honka, dobrze wiedzieć, że książka to lipa, bo zastanawiałam się czy jej nie kupić
Re: zmierzch vs gone
Powiem tak - książka nie jest zła. Sama wydałam na sagę niemal 150 zł , i nie powiem żebym żałowała. Ale z drugiej strony mogłabym kupić za to bardziej wartościowe książki.
Zazwyczaj wolę książki od filmów, ale w tym przypadku chyba "Zmierzch" na ekranie podoba mi się bardziej. 20 listopada idę na premierę II części. <lol>
Zazwyczaj wolę książki od filmów, ale w tym przypadku chyba "Zmierzch" na ekranie podoba mi się bardziej. 20 listopada idę na premierę II części. <lol>
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: zmierzch vs gone
To już lepiej za 120zł kupić 6 książek z cyklu "Star Wars: Dziedzictwo Mocy" ;DPowiem tak - książka nie jest zła. Sama wydałam na sagę niemal 150 zł ,
Oglądałem "Zmierzch", bo myślałem, że to jakiś horror i gdzieś w połowie przestałem mieć nadzieję
Re: zmierzch vs gone
NIE NIE NIE.To już lepiej za 120zł kupić 6 książek z cyklu "Star Wars: Dziedzictwo Mocy" ;D
A w filmie nie ma krzty z horroru. Taki nieudany romansik.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: zmierzch vs gone
Coś mi tu zalatuje kryptoreklamą...
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: zmierzch vs gone
Star Warsów? OK, przyznaję sięCoś mi tu zalatuje kryptoreklamą...
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: zmierzch vs gone
Nie Star Wars, tylko "Gone".
- ..::Mothwoman::..
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
Re: zmierzch vs gone
Jako że mam młodszą siostrę, to Zmierzch był przez jakiś czas stałym elementem w naszym pokoju- plakaty, książki na oddzielnej półce itd. Osobiście spotkałam się z pierwszą częścią chyba w 2006 roku- wtedy mi się podobała- kupiłam nawet wersję oryginalną. Teraz- kiedy widzę na każdym kroku dzieciaki czytające sagę od świtu do nocy , to mam dość. Choć nadal uważam, że pierwsza część jest najlepsza. Za Gone próbuję się zabrać od paru miesięcy, ale jakoś mi to nie wychodzi
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 247
- Rejestracja: 2010-02-06, 01:27
- Lokalizacja: Białystok
- Komentarze: 1
Re: zmierzch vs gone
Jak dla mnie Gone jest duźo lepsze Ma w sobie wile mądrych tekstów i świetną fabułę
- ..::Mothwoman::..
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
Re: zmierzch vs gone
Książek o tematyce wampirów/ wilkołaków/ innych tego typu jest już tyle, że czasem trudno się połapać, a czytając kolejną książkę, ma się wrażenie " już to gdzieś czytałam/ czytałem".
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 247
- Rejestracja: 2010-02-06, 01:27
- Lokalizacja: Białystok
- Komentarze: 1
Re: zmierzch vs gone
Szczerze? Wcale tak nie sądzę Niektóre z tych ksiązek na prawdę zaskakują jak np. "Ugryziona" czy "Dawczyni śmierci". Denerwujace są jednak książki tak podobne do zmierzchu, ze ręce się załamują. Osobiście przeczytałam wiele z tych książek, a moje półki są co raz bardziej zapchane. Przez ostatni miesiąc przeczytałam np. 6 książek, a i tak byłam zapracowana.
A jeszcze co do zmierzchu: sądzę, że książka wcale nie jest zła. Jej reputację zniszczył fil i fanki Pattinsona.
A jeszcze co do zmierzchu: sądzę, że książka wcale nie jest zła. Jej reputację zniszczył fil i fanki Pattinsona.
- ..::Mothwoman::..
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
Re: zmierzch vs gone
rzeczywiście- ostatnio na przykład, przeglądałam ebooki w poszukiwaniu czegoś ciekawego, ale czytając opisy, cały czas czytałam to samo. W końcu ściągnęłam pierwszą lepszą, która się pojawiła i po przeczytaniu okazało się, że opis był niedopowiedzeniem- spłyceniem głównych wątków w sposób, który bynajmniej nie zachęcał do lektury; no i pomimo uderzającego- pozornego- podobieństwa do Twilight i całej reszty, książka okazała się mieć dużo ciekawych wątków, a podobieństwo było tylko "powierzchowne". Co nie zmienia faktu, że takich "kopii" też się trochę znajdzieNiektóre z tych ksiązek na prawdę zaskakują jak np. "Ugryziona" czy "Dawczyni śmierci".
Re: zmierzch vs gone
Przeczytałam sagę Zmierzchu, nie mam jej nic do zarzucenia. Zaczęłam czytać Gone (chociaż nie wiem czy mamy to samo na myśli) ale musiałam oddać do biblioteki bo minął miesiąc a ja nie miałam czasu czytać bo uczyłam się do egzaminów a bibliotekę zamykali na wakacje (biblioteka szkolna). Szczerze mówiąc to obie książki zainteresowały mnie tak samo. Zmierzch jest trochę przesadzony moim zdaniem. Za dużo w nim romantyzmu (zwłaszcza w 1 części), za to w Zaćmieniu prawie nic się nie dzieje, albo dzieje się ciągle to samo. Jednak uważam że to dobre książki. Co do Gone, to przeczytałam za mało, żeby to konkretniej ocenić, ale tam przynajmniej ciągle coś się dzieje, mimo, że nie ma romantyzmu. Ale może jakby w pewien sposób połączyć Zmierzch i Gone to może wyszło by coś porządniejszego niż te dwie książki osobno
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę