Napęd antygrawitacyjny

Wszystko, co związane jest z nauką. Odkrycia, ciekawostki, teorie, doświadczenia, badania naukowe...
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

Leśna pisze:jakim cudem? obecnie z takich nowinek co do osiągania superprędkości to chgyba jedynie napęd na antymaterię można uwzględnić no alew może kiedyś uda ci się skonstruować silnik tachionowy
Nie trzeba będzie czekać na napęd tachionowy, ponieważ niedługo gotowy będzie prototyp podprzestrzennego statku. Będzie wykorzystwał silnik na antymaterię, który najpierw zakrzywi czasoprzestrzeń a następnie przyspieszy do prędkości bliskiej prędkości światła. Ale że w zakrzywionej czasoprzestrzeni światło porusza się o wiele szybciej niż normalnie, dzięki czemu będziemy mogli rozpędzić statek do prędkości wyższej niż światło. Nie złamiemy przy tym praw fizyki, ponieważ w zakrzywionej przestrzeni statek będzie się poruszał wolniej niż światło, ale względem nas będzie leciał od niego o wiele szybciej.

[ Dodano: 23-09-2006, 17:03 ]
Możliwe że powstanie udoskonalona wersja tego napędu, jeśli w silniku antygrawitacyjnym zamiast anihilacji materii z antymaterią, użyjemy pierwiastka 115, który odkryto 3 lata temu. Obecnie trwają badania nad sposobem jego stabilizacji
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Raziel »

Super napędy swoją drogą, ale jak takie rzeczy jak ogromna prędkość czy zakrzywianie czasoprzestrzeni wpłynie na ludzki organizm ??
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

Raziel pisze:Super napędy swoją drogą, ale jak takie rzeczy jak ogromna prędkość czy zakrzywianie czasoprzestrzeni wpłynie na ludzki organizm ??
Chyba nic im się nie stanie, ponieważ oni, statek i wszechświat ulegnie zagięciu i nic nie poczują. Ale przecież ludzie nie polecą tym statkiem od razu. Pierwszy lot bedzie bezzałogowy. Pewnie przeloci przez pas planetoid z normalnym napedem a później przpsieszy i powróci na orbitę. A jak jakiś prom zabierze go z powrotem i statek przejdzie pozytywnie testy, polecą ludzie. Najlepsze jest to że ten statek raz wystrzelony, nie musi powracać na Ziemię. Zapasy może uzupełnić na stacji kosmicznej, a potrzebne paliwo waży kilkanaście gram. Kolejnym plusem jest to że statek potrzebuje grama pierwiastka 115 aby przejść w "nadświetlną" i do czasu zatrzymania nie zużywa paliwa, a jedynie energię z pierwiastka.

[ Dodano: 24-09-2006, 17:03 ]
Najbardziej denerwują mnie pytania czy statek wytrzyma lot szybszy niż z prędkością światła. Wtedy przypominam wszystkim że na początku XX wieku, naukowcy sądzili że człowiek i samochód nie wytrzymają prędkości szybszych niż 100 km/h. I co? Tym razem będzie tak samo.
Hunter
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 144
Rejestracja: 2005-01-09, 14:46
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Hunter »

Hmm... topic o czasie, a dyskusja o napędzie. Nie wiem czy chodzi o ten sam, ale Click!
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

Napęd pod tym linkiem ma podobne zastosowanie, ale diametralnie się różni. Napęd o którym tu mowa napędzany będzie na antygrawitację lub pierwiastek 115, który po rozpadzie zmienia się w 113, natomiast tamten to napęd magnetyczny. Ale oba mogą rozwinąć prędkość ponadświetlną, przynajmniej w teorii.

[ Dodano: 24-09-2006, 19:42 ]
Ciekawe tylko jak rozwiążą problemy z łącznością. Załogowa misja to jeszcze pół biedy ale co z sondami odległymi o dziesiątki czy setki lat świetlnych. Może informacje też będą przesyłane w innym wymiarze.
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

Napęd ma być włączany dopiero w okolicach Jowisza, kiedy będzie daleko poza pasem planetoid. A dalej to może w nic nie walnie. Takie Voyagery już 30 lat lecą w ciemno i nawet jednej rysy nie mają.

[ Dodano: 25-09-2006, 16:40 ]
Szansa na walnięcie jakiegoś obiektu w Ziemię wynosi co najmniej 1:10000000, a przecież statek jest wysiące razy mniejszy od niej. Uderzenie poza pasem planetoid nie jest jednak niemożliwe. Dla przykładu 5.09.2002 w człowieka walnął meteoryt miał 3 cm średnicy, a prawdopodobieństwo wynosiło 1:1000000000. Podsumowując, jak ktoś będzie miał pecha w kosmosie to po nim
Gacopierz
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 5
Rejestracja: 2006-03-20, 22:28
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: Gacopierz »

Jeśli istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo że to się zdarzy, to zdarzy się napewno - prawo Murphy'ego :]
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

A wiesz że prawa Murph'ego są debilne ;] ale niestety często się sprawdzają :cry: Tragedie są nieuniknione ale nie zapominajmy o początkach eksploracji kosmosu, kiedy gineli ludzie. Weźmy taki Apollo 1 - trzech astronautów do piachu poszło, ale nie przerwano programu i dzięki temu człowiek stanął na Księżycu. Z promami jest podobnie. Musiało zginąć 7 osób ale dzięki ich poświęceniu przyszłe statki załogowe będą bezpieczniejsze.
Jeśli chodzi o napęd antygrawitacyjny to na początku prędzej czy później będą ofiary i nie da się tego uniknąć. Ale dzięki ich poświęceniu udoskonalimy tą technologię, eliminując błędy które doprowadziły do katastrofy. Nie da się stworzyć rzeczy doskonałych, bo nawet Bóg miał z nami problemy, które trwają do dziś :)
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Post autor: Darnok »

sasquatch89 pisze:Ziemię wynosi co najmniej 1:10000000
Codziennie widze spadające gwiazdy :D
sasquatch89
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 57
Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: sasquatch89 »

Darnok pisze:Codziennie widze spadające gwiazdy
Tylko że te nigdy w ciebie nie walną ;)
Awatar użytkownika
Beowulf
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 314
Rejestracja: 2009-11-09, 18:44
Lokalizacja: Brzozów
Komentarze: 1

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Beowulf »

-- 2009-11-24, 00:02 --

A wiesz że prawa Murph'ego są debilne ;] ale niestety często się sprawdzają :cry: Tragedie są nieuniknione ale nie zapominajmy o początkach eksploracji kosmosu, kiedy gineli ludzie. Weźmy taki Apollo 1 - trzech astronautów do piachu poszło, ale nie przerwano programu i dzięki temu człowiek stanął na Księżycu. Z promami jest podobnie. Musiało zginąć 7 osób ale dzięki ich poświęceniu przyszłe statki załogowe będą bezpieczniejsze.
Jeśli chodzi o napęd antygrawitacyjny to na początku prędzej czy później będą ofiary i nie da się tego uniknąć. Ale dzięki ich poświęceniu udoskonalimy tą technologię, eliminując błędy które doprowadziły do katastrofy. Nie da się stworzyć rzeczy doskonałych, bo nawet Bóg miał z nami problemy, które trwają do dziś :)

Tak napisał/a sasquatch89...

Ale może będą to z początku bez załogowe statki, nie pomyślałeś/aś o tym?!
Przecież to oczywiste, że od razu człowieka w to nie wsadzą...

Pozdrawiam!
Claude
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 2010-05-23, 03:26
Komentarze: 5

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Claude »

Myślałem, że tu jakieś konkrety napiszecie, a tu same, za przeproszeniem, pierdoły...

Więc do rzeczy - są prawdopodobnie 2 napędy antygrawitacyjne:

1. oparty na zjawisku podobnym do wykorzystywanego w urządzeniu SEG (efekt Searla), czy urządzeniach W.Schaubergera:
Wykonany być może przez ludzi/Niemców/mniej zaawansowanych kosmitów/Amerykanów/Ruskich (dzięki opisom z Wed i prawdopodobnie znalezionym wraku UFO w Tybecie).
Rtęć porusza się bardzo szybko w przeciwlegle obracających się walcach/przewodach/talerzach (czyli ogólnie toroidalnych), dzięki cewkom z zasilaniem, które wytwarzają b. silne pole elektro-magnetyczne. Szybko płynąca rtęć wytwarza "pole antygrawitacyjne", a ogólnie podejrzewa się, że powoduje powstawanie ujemnego ciśnienia (stąd efekt antygrawitacyjny).

2. drugi, o czym wspominaliście, opiera się na relacji m.in. Boba Lazara, czyli wykorzystuje pierwiastek ununpentium (stabilny izotop pierwiastka o l.atomowej 115, pomarańczowy metal o konsystencji żelu) - napęd na Ziemii niemożliwy do replikacji ze względu na brak ununpentium (bardziej zaawansowany napęd niż 1):
W napędzie rozpędzony proton uderza w atom ununpentium, który przemienia się w pierwiastek ununhexium (pierwiastek 116), który natychmiast emituje antyproton, ten jest wychwytywany w komorze, gdzie następuje anihilacja z protonem. Wytwarzane są dzięki temu 2 fale grawitacyjne: 1 (nieznana nauce) powodująca efekt antygrawitacyjny, a druga to nic innego jak oddziaływanie jądrowe, czyli tzw. silne, które wystarcza na zasilanie wszystkich układów UFO.

To z grubsza tyle wie ufologia... Jak ktoś wie więcej niech dopisze, co wie ciekawego.
Ale błagam Was, nie piszcie pierdół z jednej strony, a z drugiej nie pytajcie się o analizę naukową antygrawitacji u naukowców, bo stwierdzą, że jesteście chorzy umysłowo, jak i ja :D. Dzięki z góry...
Awatar użytkownika
IteratorZX81
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 419
Rejestracja: 2008-09-05, 18:38

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: IteratorZX81 »

Czytam ten temat i czytam i widzę że tu najwyraźniej jakaś cenzura jest, bo temat ostro pocięty. Gdyby to jeszcze było zrobione sprytnie, ale nie, zastosowano "czarny pisak".
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Darnok »

Czytam ten temat i czytam i widzę że tu najwyraźniej jakaś cenzura jest, bo temat ostro pocięty. Gdyby to jeszcze było zrobione sprytnie, ale nie, zastosowano "czarny pisak".
Moderacja niczego nie usuwała- sam się dziwię, bo zniknął też mój post... a więc od początku.
oparty na zjawisku podobnym do wykorzystywanego w urządzeniu SEG (efekt Searla),
Wcześniej wyśmiałem ten fragment- urządzenie działające w oparciu o ten "efekt Searla" nie zostało przebadane- nie licząc dwóch ruskich naukowców, którzy tylko napisali, że je zbadali.

2. drugi, o czym wspominaliście, opiera się na relacji m.in. Boba Lazara, czyli wykorzystuje pierwiastek ununpentium
Opieranie się na relacji Boba Lazara to tak, jak opieranie się na relacji chłopa ze wsi, że "UFO żem widział". Ununpentium pozyskano w 2004 roku, ale nie jest stabilny. Co do ununhexium to chyba rozpada się jeszcze szybciej niż ununpentium, więc takie pisanie typu
W napędzie rozpędzony proton uderza w atom ununpentium, który przemienia się w pierwiastek ununhexium (pierwiastek 116), który natychmiast emituje antyproton, ten jest wychwytywany w komorze, gdzie następuje anihilacja z protonem. Wytwarzane są dzięki temu 2 fale grawitacyjne: 1 (nieznana nauce) powodująca efekt antygrawitacyjny, a druga to nic innego jak oddziaływanie jądrowe, czyli tzw. silne, które wystarcza na zasilanie wszystkich układów UFO.
To tak, jakby opisać działanie miecza świetlnego z Star Wars i wrzucenie tam wyrazów typu "magnetyzm", "emisja wymuszona" itp.
Ale błagam Was, nie piszcie pierdół z jednej strony
Zgadzam się!

Trzeba poczekać na Spocka, by ugasić nasze gorące głowy ;]
Claude
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: 2010-05-23, 03:26
Komentarze: 5

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Claude »

Darnok pisze:
oparty na zjawisku podobnym do wykorzystywanego w urządzeniu SEG (efekt Searla),
Wcześniej wyśmiałem ten fragment- urządzenie działające w oparciu o ten "efekt Searla" nie zostało przebadane- nie licząc dwóch ruskich naukowców, którzy tylko napisali, że je zbadali.
Przeczytaj jeszcze raz temat tego wątku. ANTYGRAWITACJA
Tym bardziej napęd na tym zjawisku oparty nie istnieje w naszej nauce, czy fizyce. Tego po prostu nie ma, więc musimy się oprzeć o spiski (m.in. whistleblowerów) i ufologię, innej opcji nie ma (no chyba, że ktoś lubi sci-fi i bajdurzyć, ale to chyba nie to forum :grin:).
Napęd SEG i pana Johna Searla to bardzo dziwna sprawa, ale jest trochę poszlak m.in. zdjęcia, artykuły prasowe z lat 60-tych. Sam nie wiem co o tym myśleć, ale to nie znaczy, że musimy od razu przekreślić jego twierdzenia.
Jak ktoś ma wiedzę, może przybliżyć polskiego pseudonaukowca pana Jana Pająka. Dla mnie pokazał się ze strony niezrównoważonego gościa, więc mnie jego wiedza "przerosła" :D...
Darnok pisze:Opieranie się na relacji Boba Lazara to tak, jak opieranie się na relacji chłopa ze wsi, że "UFO żem widział". Ununpentium pozyskano w 2004 roku, ale nie jest stabilny. Co do ununhexium to chyba rozpada się jeszcze szybciej niż ununpentium, więc takie pisanie typu:
W napędzie rozpędzony proton uderza w atom ununpentium, który przemienia się w pierwiastek ununhexium (pierwiastek 116), który natychmiast emituje antyproton, ten jest wychwytywany w komorze, gdzie następuje anihilacja z protonem. Wytwarzane są dzięki temu 2 fale grawitacyjne: 1 (nieznana nauce) powodująca efekt antygrawitacyjny, a druga to nic innego jak oddziaływanie jądrowe, czyli tzw. silne, które wystarcza na zasilanie wszystkich układów UFO.
To tak, jakby opisać działanie miecza świetlnego z Star Wars i wrzucenie tam wyrazów typu "magnetyzm", "emisja wymuszona" itp.
Po pierwsze, pan Bob Lazar istnieje, jest cholernie zdolny (w Polsce nie ma ani jednego naukowca-inżyniera na jego poziomie - robi samochody odrzutowe i na wodór z bezpiecznymi pojemnikami - w naszym kraju ani jednej sztuki :D). Poszukajcie sobie w sieci i sami wyróbcie sobie o nim zdanie.
Czy mówi prawdę? Nie wiem, ale jeśli chodzi o napęd antygrawitacyjny był testowany wykrywaczem kłamstw i przeszedł tą próbę pomyślnie. Teraz prawdopodobnie znów pracuje w "Black Projects".
Po drugie: tak ununpentium wytworzono, tylko jaki izotop? Izotopów pierwiastka może być dziesiątki, więc wiesz, że nic nie wiesz.
Ja przedstawiłem, co wie ufologia i wiedzę, ze spisków. Jeszcze raz mówię, to co napisałem to nie jest ani NAUKA, ani SCI-FI, tylko poszlaki.
Darnok pisze:
Ale błagam Was, nie piszcie pierdół z jednej strony
Zgadzam się! Trzeba poczekać na Spocka, by ugasić nasze gorące głowy ;]
Chodzi mi, aby nie pisać o antygrawitacji na podstawie literatury/filmów sci-fi...
Awatar użytkownika
Beowulf
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 314
Rejestracja: 2009-11-09, 18:44
Lokalizacja: Brzozów
Komentarze: 1

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Beowulf »

Tachiony to hipotetyczna cząstka elementarna. Prędkość nadświetlna jest niemożliwa do osiągnięcia co wynika ze wzoru E=mc2, jeśli nie wiecie o czym mówię, przeczytajcie teorię względności, nie mam zamiaru tutaj się kłócić, bo nie ma o co.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Spock »

Tym bardziej napęd na tym zjawisku oparty nie istnieje w naszej nauce, czy fizyce. Tego po prostu nie ma, więc musimy się oprzeć o spiski (...) Ja przedstawiłem, co wie ufologia i wiedzę, ze spisków. Jeszcze raz mówię, to co napisałem to nie jest ani NAUKA, ani SCI-FI, tylko poszlaki. (...) Chodzi mi, aby nie pisać o antygrawitacji na podstawie literatury/filmów sci-fi...
No kurva, panowie. Jaki sens ma pisanie na serio o czyms, o czym wiemy ze nie istnieje ?
Albo wchodzimy w fantastyke, albo w nauke. Chociaz granice miedzy czysta nauka a SF sa tu dosc plynne.
Awatar użytkownika
Chantelle
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 449
Rejestracja: 2010-04-11, 19:44

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Chantelle »

No ale , zeby cos powstalo , musi byc najpierw idea, jakas mysl, od tego się zaczyna.
Wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy .' A. Einstein
Ostatnio zmieniony 2010-06-03, 14:36 przez Chantelle, łącznie zmieniany 1 raz.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Napęd antygrawitacyjny

Post autor: Darnok »

Przeczytaj jeszcze raz temat tego wątku. ANTYGRAWITACJA
Tym bardziej napęd na tym zjawisku oparty nie istnieje w naszej nauce, czy fizyce. Tego po prostu nie ma, więc musimy się oprzeć o spiski (m.in. whistleblowerów) i ufologię, innej opcji nie ma (no chyba, że ktoś lubi sci-fi i bajdurzyć, ale to chyba nie to forum :grin:).
W sumie masz rację, ale tak, jak Spock wyżej napisał- to nie ma sensu.
Czy mówi prawdę? Nie wiem, ale jeśli chodzi o napęd antygrawitacyjny był testowany wykrywaczem kłamstw i przeszedł tą próbę pomyślnie
To akurat da się zmylić. Najlepiej by było, jakby trochę tego ununpentium wyniósł z bazy w kieszeni, albo chociaż jakieś nagranie.
Po drugie: tak ununpentium wytworzono, tylko jaki izotop? Izotopów pierwiastka może być dziesiątki, więc wiesz, że nic nie wiesz.
No to chyba in plus dla zmniejszenia wiarygodności tej maszyny antygrawitacyjnej.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Nauka”