Prorocze sny?
Prorocze sny?
Czy miewacie swojego rodzaju prorocze sny?
Ja osobiście dzisiaj podczas nocy miałem LD. I zobaczyłem w nim koleżanke zwijającą się z bólu. Podszedłem do niej i spytałem się co jej jest? Ona odpowiedziała że strasznie boli ją brzuch...Sen ciągnął się dalej ale najważniejszy moment był tutaj. Więc gdy się przebudziłem poszedłem do tej ów koleżanki i spytałem się jej czy bolał ją ostatnio brzuch. Ona odpowiedziała że ma problemy z wrzodami i praktycznie codziennie miewa straszne bóle brzucha. Także to jest moje ciekawe przezycie . Może ktos opowie swoje?
Ja osobiście dzisiaj podczas nocy miałem LD. I zobaczyłem w nim koleżanke zwijającą się z bólu. Podszedłem do niej i spytałem się co jej jest? Ona odpowiedziała że strasznie boli ją brzuch...Sen ciągnął się dalej ale najważniejszy moment był tutaj. Więc gdy się przebudziłem poszedłem do tej ów koleżanki i spytałem się jej czy bolał ją ostatnio brzuch. Ona odpowiedziała że ma problemy z wrzodami i praktycznie codziennie miewa straszne bóle brzucha. Także to jest moje ciekawe przezycie . Może ktos opowie swoje?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Może moje nie będzie zbyt porywające ale dobra
To było w zamieszchłych latach 90 Sen był taki, czytam sobie jakieśtam pisemko i odczytuję informację o nowej gierce (jaka to była to nie pamiętam cośtam na PSX jeszcze), w dalszej części snu spotykam się z moim kumplem z podstawówki i mu mówię o tej nowej zajebicha grze, a on mi na to że Adrian (inny kolega z podstawówki) już ją ma i giercuje. Na tym koniec snu i przechodzimy do rzeczywistości. Dowiaduję się z pisemka o nowej gierce (gierka ta sama która była we śnie czyli pierwsze proroctwo zrobione ), okej idę następnego dnia do szkółki i mówie koledze (temu samemu co we śnie) że jest giera xxx już, a on mi na to że Adrian ją ma i już giercuje!
Nie przejąłem się tym zbytnio wtedy, jakiś czas temu dopiero mi się to przypomniało i zacząłem rozmyślać o tym... trochę błachy ten mój sen proroczy ale spełnił się w 100%
To było w zamieszchłych latach 90 Sen był taki, czytam sobie jakieśtam pisemko i odczytuję informację o nowej gierce (jaka to była to nie pamiętam cośtam na PSX jeszcze), w dalszej części snu spotykam się z moim kumplem z podstawówki i mu mówię o tej nowej zajebicha grze, a on mi na to że Adrian (inny kolega z podstawówki) już ją ma i giercuje. Na tym koniec snu i przechodzimy do rzeczywistości. Dowiaduję się z pisemka o nowej gierce (gierka ta sama która była we śnie czyli pierwsze proroctwo zrobione ), okej idę następnego dnia do szkółki i mówie koledze (temu samemu co we śnie) że jest giera xxx już, a on mi na to że Adrian ją ma i już giercuje!
Nie przejąłem się tym zbytnio wtedy, jakiś czas temu dopiero mi się to przypomniało i zacząłem rozmyślać o tym... trochę błachy ten mój sen proroczy ale spełnił się w 100%
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
Ja mam od ponad trzech czy nawet więcej lat prorocze sny, na które na początku nie zwracałem uwagi i zapomniałem o nich po kilku dniach. Po pół roku miałem w identyczną sytuację jak we śnie i nagle sobie go przypomniałem z najdrobniejszymi szczegółami.Później sny przychodziły w równych odstepach, czyli co 2-3 miesiące ale ich szybkość spełniania się wzrastała. Doszło nawet do tego że w lipcu (7-go), miałem sen który spełnił się następnego dnia. Wczoraj też miałem sen ale spełni się w przyszłym tygodniu, bo jest to klasówka.
Nie wiem od czego zależy kiedy wypełnią się te wydarzenia, ale myślę że u mnie przychdzi to w postaci fali, nawet zrobiłem taki wykres. Na dole fali wypełniają sięw przeciągu 6 m-cy a na górze kilku godzin. Ale sny dotyczą tylko mojego życia, więc nie ocalę nikogo przed tragedią chyba że będę sam w niej uczestniczył. Tylko co będzie gdy pewnego dnia zobaczę własną śmierć...
Nie wiem od czego zależy kiedy wypełnią się te wydarzenia, ale myślę że u mnie przychdzi to w postaci fali, nawet zrobiłem taki wykres. Na dole fali wypełniają sięw przeciągu 6 m-cy a na górze kilku godzin. Ale sny dotyczą tylko mojego życia, więc nie ocalę nikogo przed tragedią chyba że będę sam w niej uczestniczył. Tylko co będzie gdy pewnego dnia zobaczę własną śmierć...
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Ostatnio mi się zdarza, że podczas sytuacji niektórych przypominają mi się sny sprzed pół roku około z dokładnie taką akcją. W dodatku wydaje mi się, żę te sny zapamiętywałem wcześniej tylko przez ten czas zdązyłem zapomnieć i dopiero gdy dochodzi do zdarzenia przypomina mi się jako tako kiedy miałem ten sen i że najczesciej uważałem go za głupote :p
Też tak mam, nawet bardzo często bo pamiętam bardzo duży procent swoich snów. Jest to jednak całkiem normalne i wiemy na czym polega. Pod wpływem zdarzeń w rzeczywistości, przypominamy sobie podobne zdarzenia, o których śniliśmy i czasami już wiemy skąd to skojarzenie. Jednak czasem wydaje nam si, że to deja-vu, które w praktyce może być fragmentem niezapamiętanego snu.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
Na pewno nie mam deja-vu, ponieważ od czasu gdy zdałem sobie sprawę że miewam prorocze sny,prowadzę dzienniczek snów. W ciągu obecnego roku sprawdziło się już kilka z nich i niektóre czekają na weryfikację.
[ Dodano: 20-09-2006, 19:29 ]
[ Dodano: 20-09-2006, 19:29 ]
Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania to lepej nie pisz wogóleArturVonFornal pisze:Ostatnio mi się zdarza, że podczas sytuacji niektórych przypominają mi się sny sprzed pół roku około z dokładnie taką akcją. W dodatku wydaje mi się, żę te sny zapamiętywałem wcześniej tylko przez ten czas zdązyłem zapomnieć i dopiero gdy dochodzi do zdarzenia przypomina mi się jako tako kiedy miałem ten sen i że najczesciej uważałem go za głupote :p
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Dlaczego mam nie wierzyć skoro to samo przydarza się mnie, jedynie nie zapamiętuję najczęsciej tych snów (a jeżeli zapamiętuję nie traktuje ich poważnie i po jakimś czasie zapominam, szczególnie że moje wizje sprawdzają się po bardzo długim czasie), dopiero przy zdarzeniu przypomina mi się cały. W tym czasami kilka sekund do przodu wiem co się stanie, chociaż i tak wtedy po prostu patrzę na to co się dzieje, zbyt oszołomiony jestem w takich przypadkach.
I jak mówiłem, najczęsciej przypominają mi się wtedy sny sprzed pół roku albo i więcej.
Wcześniejszy moj post był ironią i nie odnosił się w ogóle do Twoich przeżyć. To tak dla wyjaśnienia.
I jak mówiłem, najczęsciej przypominają mi się wtedy sny sprzed pół roku albo i więcej.
Wcześniejszy moj post był ironią i nie odnosił się w ogóle do Twoich przeżyć. To tak dla wyjaśnienia.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
Sorry za nieporozumienie. No tak jak mówiłem to przychodzi falowo. Raz widzisz przyszłość odległą o kilka miesięcy a innym razem tygodni. Ale jeżeli rzeczywiście jesteś w stanie zobaczyć to co się stanie za kilka sekund to jeteś ode mnie lepszy .
Te "szybkie" wizje przychodzą podczas snu, czy na jawie w formie jakiegoś transu?
Te "szybkie" wizje przychodzą podczas snu, czy na jawie w formie jakiegoś transu?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Po prostu przypomina mi się sen, który miałem jakieś parę miesiecy temu. Przypomina mi się cały więc i to parenaście chwil następnych, jako tako wiem jak się wszystko potoczy.
Np. raz mi się wydarzyło w szkole, że nauczycielka zapytała mojego kumpla, wtedy własnie dostałem takiego przebłysku i przypomniało mi się, że miałem identyczny sen, zadała identyczne pytanie jak we śnie i wiedziałem, że za chwilę znajomy nie za bardzo będzie umiał odpowiedzieć na jej pytanie i ona poprosi go do tablicy.
I nie działało to na zasadzie, że "o, pewnie nie będzie wiedział i jak zwykle zechce do tablicy", po prostu wiedziałem że tak się stanie, nie zzwyjłe domysły na zasadzie, że tak jest zwykle to tak będzie i teraz.
Aczkolwiek to nie za czeste, najwięcej mam takich, które przypominają mi się wraz z rozwojem akcji, bez wyprzedzenia.
Np. raz mi się wydarzyło w szkole, że nauczycielka zapytała mojego kumpla, wtedy własnie dostałem takiego przebłysku i przypomniało mi się, że miałem identyczny sen, zadała identyczne pytanie jak we śnie i wiedziałem, że za chwilę znajomy nie za bardzo będzie umiał odpowiedzieć na jej pytanie i ona poprosi go do tablicy.
I nie działało to na zasadzie, że "o, pewnie nie będzie wiedział i jak zwykle zechce do tablicy", po prostu wiedziałem że tak się stanie, nie zzwyjłe domysły na zasadzie, że tak jest zwykle to tak będzie i teraz.
Aczkolwiek to nie za czeste, najwięcej mam takich, które przypominają mi się wraz z rozwojem akcji, bez wyprzedzenia.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 57
- Rejestracja: 2006-09-15, 23:47
- Lokalizacja: Częstochowa
No mnie też nie zdarza się wyprzedzać akcji. Kiedyś miałem szczególny sen - kilka scen, które dotyczyły szkoły i wypełniały się przez cały tydzień. Nie wiem jak wzbiłem się na taki poziom, bo później takiego snu już nie miałem.
Kolejny sen dotyczył rajdu integracyjnej w liceum. Musiliśmy wymyślić jakąś piosenkę czy coś innego na konkurs. Nikt nic nie robił i wiadomo było że dostaniemy ostatnie miejsce, ale ja wiedziałem że będzie inaczej. Jegen z moich kolegów sam zrobił tekst w czasie rajdu i wygraliśmy. Przypomniało mi się w trakcie jej wykonywania.
Kilka tygodni wcześniej nawet się nie znaliśmy, ale widziałem go w śnie jak rapował.
[ Dodano: 28-09-2006, 11:37 ]
Wydaje mi się że te sny "wyprzedzające" które mam, to jakiś rodaj deja-vo. Przy normalnym deja-vo ludzie nie są w stanie sobie przypomnieć kiedy, ale wiedzą że tu byli. Moje sny to jak gdyby świadome deja-vo ale nie wiem co to powoduje.
Kolejny sen dotyczył rajdu integracyjnej w liceum. Musiliśmy wymyślić jakąś piosenkę czy coś innego na konkurs. Nikt nic nie robił i wiadomo było że dostaniemy ostatnie miejsce, ale ja wiedziałem że będzie inaczej. Jegen z moich kolegów sam zrobił tekst w czasie rajdu i wygraliśmy. Przypomniało mi się w trakcie jej wykonywania.
Kilka tygodni wcześniej nawet się nie znaliśmy, ale widziałem go w śnie jak rapował.
[ Dodano: 28-09-2006, 11:37 ]
Wydaje mi się że te sny "wyprzedzające" które mam, to jakiś rodaj deja-vo. Przy normalnym deja-vo ludzie nie są w stanie sobie przypomnieć kiedy, ale wiedzą że tu byli. Moje sny to jak gdyby świadome deja-vo ale nie wiem co to powoduje.
Re: Prorocze sny?
Mój sen proroczy z udziałem nie żyjącego dziatka to taki że mówił mi we śnie abym nie szedł do szkoły poszedłem i dostałem 1...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: Prorocze sny?
Nie taki proroczy bo poszedłbyś innego dnia i też byś dostał ;p
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę